Alanjaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Alanjaa
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10
-
Olensja widzę,że jest gorzej niż myślałam :( kolega męża??? Ja mam dzisiaj totalny dzień nie robienia niczego:) poprostu leń i już... Nad jedzeniem panuje więc jest ok:) Izuś martwię sie, skrobnij coś...
-
Marzencia ja mam w domu trzech kochanych facetów - no w sumie teraz dwóch, jeden na studiach. Czy twoi, też segregują ciuchy do prania na brudne i brudne które jeszcze można założyć:):):) oszaleć można... Naela, facet przynajmniej zaoszczędził na ciuchach przez te lata ha ha ha... Dziewczyny, ja kupila dzisiaj siemię lniane, sama sobie miele i już nawet wypiłam przed jedzeniem i nie powiem żeby mi nie smakowało... zaraz wracam:)
-
Olensja jak jest mądrą dziewczynką to posłucha rad mąrych koleżanek:) Kaśka!!!!! jak ja Cię trzepne to zobaczysz:) co to za tekst - nie nadaje się do odchudzania??? no??? słucham???? poprostu wyżarłaś pyszną zupę, a to znaczy, że przepis jest dobry:)pewnie sama zgotuję sobie. A może ty kochana jedz w nocy a w dzień nie??? Trzymaj się i nie daj się jakiemuś głupiemu jedzeniu.... Judyta ja Cie błagam spróbuj chociaz jeden weekend wytrzymać bez podjadania, zobaczysz jaki power Ci się wkręci do dalszego odchudzania!!! mam nadzieję, a wręcz wierze,że dasz radę i w poniedziałkowej stopce zanotujesz piękny spadek wagi:) LICZĘ NA CIEBIE:):) Inkusko ja chyba polecę skrutem i poczekam na ściąge od Ciebie z jadłospisem taj gliko- coś - tam dietki:) Ja wczorajszy dzień zaliczam do bardzo udanych pod względem dietki i utrzymywania wagi i jestem też z siebie dumna Ooo! tak powiem! Wczoraj czytałam na jakimś forum o siemieniu lnianym, bo ponoć przy schorzeniach układu pokarmowego i żołądka jest zbawienny i przy okazji doczytalam,że na dietkę też ponoć dobry, wypelnia żołądek itp. może któraś ma doświadczenia??? to pisać dziewczyny, pisać... Naela, właśnie takich histori jak Twoja to się dużo w życiu obserwuje, zastanawiam sie właśnie po co człowiek marnuje najlepsze lata swojego życia na pogoń za czymś bezsensownym, teraz z perspektywy czasu pewnie też tak to oceniasz.Po tylu latach w gastronomi takich playboyi co myśleli,że świat bedą wojować całe życie obserwuję wielu - został sam jak pies, próbuje podrywać młode laski, co mu nie wychodzi i te ciuchy z lat 80- tych -ŻAŁOSNE......Współczuję wpływu teściowej:( znam ten ból, tyle, że ja miałam okropnego teścia tyrana:( Mon cheri, Marzenciu,Czarna,Kobitkotata,Toju i reszto wspaniałych kobitek miłego dietkowania na dzisiaj:) Sorki dziewczynki ale dla naszej Izusi osobno " uścisk mocy" na poprawę nastroju, napisz do nas napewno będzie Ci lepiej. Mój czort dzisiaj ma niemiecki poprawiać brrr już się boję jego powrotu....ciumek.
-
Nareszcie w domku po pracy:) korzystam z tego,że nie chce mi się spać i skrobię do Was dziewczyny... Od razu do Olensji muszę napisać, człowiek to już taką naturę ma, że szuka dziury w całym, bo skoro kochasz męża, a on kocha Ciebie to o co chodzi? zresztą włosi to babiarze, więc nie masz czego żałować:):) a zasada - lepiej żałować tego czego się spróbowało, niż tego czego sie nie spróbowało - nie zawsze wychodzi na dobre.Moim zdaniem zerwij kontakt z gościem, bo tylko skomplikujesz sobie życie, to taka rada baby po przejściach:):) Dziewczyny z tym Dunkanem to chyba prawda, bo coraz częściej słysze opinie, że rujnuje zdrowie... Ja przy tych stanach zapalnych przełyku to wogóle nie bardzo mam apetyt tzn. mam ale zauważyłam jak jem to zaczyna boleć brzuszek, wiec ograniczam do minimum... dzisiaj jogurcik, warzywka z rosolu, gotowany kawałek kurki, jajko i pomidor. Marzenciu o zjedzonych postach to naet nie chcę myśleć, bo mnie trafia jak się czlowiek namęczy przy tym kompie a tu w sekunde znika co sie napisało.... Naela, mi poprostu jak sie czasem motor wlaczy to nie potrafię zgasić:) ale chwilami odczuwam zmęczenie:) i to coraz częściej... córeczce życzę zdrowia bo chore dziecko potrafi dokuczyć.. Izuś, mam nadzieję,że twój nastruj wraca do normy, myslami jestem zTobą, pamiętj :"co nas nie zabije, to nas wzmocni"... Wszystkim pozostałym odchudzaczkom mówie dobranoc!!! moja maruda mnie do łóżka woła, będzie sie działo ho ho....:):):):)
-
Dzień dobry z zimnego i zachmurzonego podkarpacia:):) Kobitko tata z regóły w weekendy sypiam mało, szczególnie kiedy mam zjazdy w szkole.Gastronomia - taka praca, wesela, dancingi, chrzciny, rocznice, komunie, andrzejki, sylwester itp. ludzie do bialego sie bawią:):) ten weekend był szczególnie ciężki, bo w pt. o 6 rano leżalam dopiero w lóżeczku, 2 godz. spania i do szkoły na egzamin, ale to już ostatni semestr i Alanja będzie się bronić:):) Mon cheri, mon cheri - ulubione czekoladki mojego partnera, ja nie przepadam za gorzką czekoladą i wisieńką, ale nick śliczny znalazłaś:) - tak wszystkie komentuja, że głupio było nic nie napisać. Dziewczyny!!!! wczorajszy wypad do kina na Listy do M. - rewelacja, posmiałam sie, poplakałam obsada bez zarzutu - śmietanka polskiego filmu, polecam musicie koniecznie zobaczyć. Niestety nie wytrzymałam i jak to w kinie najadłam sie pop cornu (uwielbiam) i opiłam pepsi ale póżniej już nic a nic:( Dzisiajszy dzień zaczynam jak zwykle ostatnio do tabletek zaraz po nich jogurcik, herbatka, a w pracy sie zobaczy. Najwięcej grzechów popełniam w domu. Coś czuje dziewczyny, że pogoda niesprzyja odchudzaniu wiec musimy się zacząć ostro mobilizować!!! Izuś ostrzegałam przed koktajlami - na opakowaniu swoje pisza, a w środku różne cholerstwo slodzącei tuczące. Wydaje mi się, ze dodatkowo najgorsze co możesz robić to wypijać je na noc:( ale to tylko moja sugestia.
-
Witam w poniedziałkowy ranek:):) przyspało mi się strasznie dzisiaj, zbieram się na jakieś zakupy i skocze do pracy się zważyć, ale szału nie będzie... Póżniej pgratuluje wszystkim i Judytko odp. na twoje pytanie:):):) do usłyszenia ....
-
Cześc dietkujące!! - mam nadzieje... Ja wczorajszy dzień naprawdę oceniam pozytywnie pod względem dietki, warzywka, jogurcik naturalny( sama nie wierze, że go zajadam), sałatka z kurczakiem i selerem, malutka miseczka zupki:) dzisiaj pędze do pracy więc myslę, że bedzie ok ... Niestety ten kg który skoczyl do góry to raczej zostanie, bo jakaś taka sie czuję spuchnięta:( a jestem po @, no chyba że te leki które biorę mają jakieś dziwne działanie? przynajmniej brzuch trochę przestał dokuczać:) Pędze do robotki, jak się uda to skrobnę coś wieczorkiem:) Nie wiem jak u Was ale na podkarpaciu sliczne słoneczko świeci i takiej niedzieli Wam kochane życzę...
-
Motto na weekend przypominam: MY RZĄDZIMY JEDZENIEM ,NIE ONO NAMI!!!! pędze do pracy:)
-
Naela, moja siostra pracuje w szpitalu więc miałam tak z biegu zrobioną.Moje odczucia? to naprawdę jest do przejścia, tzn. nie jest bolesne tylko troszkę nieprzyjemne te odruchy wymiotne.dostałam w żyłę znieczulenie i gardełko psikaja też znieczulaczem dla mnie ok, gorzej przeżyłam kolanoskopie którą kilka lat temu miałam, to że dupkę trzeba wystawić to bajka ale to picie kontrastu i samo badanie brrr:( dla mnie tragedia fatalnie się czułam po. a opiekę mam zawsze super - nie ma jak znajomości:):) Toja witamy!!! tyle kg zrzucić to ho ho...masz babo zaparcie, takich nam trzeba tutaj:):) ocet jabłkowy piłam do wczoraj ale niestety już mi nie wolno i dziewczyny które miały jakieś gastryczne problemy lepiej nie ryzykujcie!!! Marzenciu! każdej zdarzają się wpadki, staraj się trzymać z dala od krówek i tych słodkich i tych pasących się na talerzu też:) Szczuplachudzinko, 4kg chłop to jest coś - znam temat, mój pierworodny 4.40 a młodszy 4.60 jak to się wykluło nie wiem ??? tyle,że 15 lat wstecz zgubić kilkanaście kg z ciąży to pikuś- pan pikuś:) a teraz ech... Kasieńko, jak chłop niezdecydowany to może warto go troche przydusić, żeby wreszcie się zdecydował? albo rybka, albo akwarium!!! Inkusko takie spacerki to napewno super sprawa, ja to jakiegoś leniwca się czepiłam i nie mogę póścić, nie mam ochoty ćwiczyć i wogóle ledwo się zmuszam do kręcenia hula hopem, bo skakanka w bloku to porażka. Pocieszam się tym, że w pracy się nabiegam i ostatnio rezygnuję z jazdy samochodem.. Dziewczyny, apropo gotowych koktajli to ostrożnie bo czym one są slodzone to nawet nie chcę wiedzieć, poczytajcie Kody Młodości Bardadyna lub na necie jego przepisy na super odchudzające i inne zdrowe koktajle:) Dzisiaj utrzymuje dalej wagę:) przynajmniej mam taką nadzieje - póżniej czeka mnie wieczór we dwoje a to zawsze jest pstrag i winko, ale czego się nie robi dla ...
-
Ja Was dziewczyny zabije za te komentarze w sprawie syna!!! tak to z nim właśnie jest najpierw podniesie ciśnienie 220, a potem rozbroi jakimś tekstem,że człowiek głupieje.Justinchen jego komentarz dotyczący tej kertkówki to było coś w stylu: Przecież mówiłaś żebym sie podciągał z zajęc artystycznych, więc ćwiczę w wolnych chwilach! - ręce opadają... Izuś kochana dzięki za chęc pomocy, ale czuje że bez korepetycji się nie obejdzie:( Zatrzymam sobie Twoje gg i napewno w bierzących sprawach się odezwe, tylko muszę nowe założyćsobie bo starego nie urzywam i pewnie już nie aktualne. W zamian za pomoc moge oddać różowy "masażer" (mało używany:)), dmuchanego murzyna - prezenty od przyjaciółek po rozstaniu z pierwszym mężem:):) a i po 18stce syna śliczna strażaczka się kurzy w piwnicy ha ha.... Kasiu o co chodzi z byłym uchyl rombka tajemnicy??? obiadek niedzielny ?? czyżby coś się kroiło??? tylko nie ułatwij mu sprawy - tak czy siak masz motywację do super mega ekstra wygladu!!! Judytko kochanie ja cię prosze,już nie wspominaj tej podwawelskiej bo jak puszczam wodze fantazji i wyobrażam sobie Ciebie z kg tej kielbaski to łzy same lecą :) Wszystkim innym dziewczynkom do których sie nie odniosłam z braku czasu życzę miłego dietkowania... Ja dzień od garści tabletek zaczełam bo musze na czczo brać, mój przewód i żołądek po gastro nie wyglądają najlepiej...
-
Justinchen, ja właśnie po wywiadówce i przyniosłam kartkówkę z matematyki - popisowa mojego syneczka - a tam piękny miś i foczka i mała rybka i rydz a pod nim napis - lepszy rydz niż nic - i nawet tematu zadań nie napisał - pani wiadomo dorysowała śliczną 1 :(:( więc tyle o rysunkach dzieci z mojej strony... Izuś czasem Ci zazdroszcze braku dzieci, bo czasem sz... mnie trafia ( przepraszam), co do ciuszków to moje również wisza, ale zakupilam parę nowych i wyglądam super:) dziewczyny mobilizujcie się!!!! trud się opłaca pa pa pa ... idę szukać jakiegoś korepetytora z niemieckiego bo też ciężko z tym...
-
I dzień sie zaczął beznadziejnie:( nie dość,że szaro buro to o 7.30 w szpitalu - głupi jaś w żyłę i gastroskopia w expresowym tempie - zaraz po tym moja połówka rzuciła mnie do apteki tam na dzień dobry 70zł, bo stan zapalny przełyku itp. Najbardziej podobal mi się tekst lekarza : dietka obowiązkowa!!! roześmiałam mu się w twarz.Żadnej kawy, a bez tego rano padnę na pysk to przecieą rytuał u mnie, żadnego alkoholu, to ok, zero papierosów - jakoś przełknę, bo nie palę:), zero smażonego, pikantnego, surowych owoców, słodkiego ble ble ble ....czyli utrzymanie wagi powinno pójść dobrze - jak myślicie? Marzenciu70, pamiętaj,że na topiku warzymy się w poniedziałki i w ten dzień uzupełniamy stopke:) Szczupłachudzinko, znam ten ból - człowiek głodny, człowiek zły:):) jak Cię kochana przyssie wieczorem to surową marcheweczkę zjedz i będzie ok...najlepiej temat przespać:) Judyta na nowy rok to musisz sobie jakieś inne postanowienie poszukać, bo do świąt MASZ ZRZUCIĆ ZBĘDNE KG -to polecenie służbowe, wiesz jak Ci dopinguję??? od czasu tej twojej podwawelskiej?? Izuś, czarna rozpacz, bo wczorajszy odcinek mnie ominął, przecież był mecz!!!!Polska grała, a wtedy to nie ma szans na oglądanie czego kolwiek innego:(:( żeby ta piłka coś reprezentowała sobą, ech teraz nawet orzełka nie mamy na koszulkach - gdzie te Orły Górskiego:(???
-
Ufff...nareszcie kawka i siedzę. Olensjo kocham pracę w restauracji i nie wyobrażam sobie innej. Codziennie tuz obok jedzenia i ludzi jedzących - czego mogę więcej chcieć ha ha...a poważnie to nie tylko zawód ale i pasja. Naela mam nadzieję, że już lepiej się czujesz - ja też uwielbiam SDM, po prostu pieknie spiewają:) z resztą od razu przypominają mi sie wakacje pod namiotami, długi sweter pachnący moją pierwsz%C
-
I sprawa zaczyna się komplikować:( waga do przodu....utrzymanie jest gorsze od diety....Kochane gonie na jakies zakupki, bo w lodówce światło tylko więc póżniej cos skrobne do Was - musze poczytać co się naprodukowało na topiku:) całuski...
-
Nie !!no ja zwariuje:):) Izka jak tu nie komentowac Twoich wypowiedzi, skoro wlasnie prawie wszystko wylalaś co chciałam napisać dziś, bo cholerstwo się skasowało wczoraj.Ech życie:):) Judyta, ja zaczynam dietkę od dwudniowej glodówki i lece na samych płynach, żeby obkurczyć żoładeczek, a póżniej to minimalizm - sałatka grecka z regóły, marchewka, jabłko, grapefruit lub świeży ananas i tak dwa, trzy tygodnie i jestem szczypiorkiem:):) no chyba,że jakieś wpadki po drodze sie zdarzaja...W trakcie unikam jak ognia spotkań towarzyskich,bo tam zawsze winko, piwko i zakąski przy tym:(:( więc najlepiej nie wychodzić z domu ha,ha. Dodatkowo na diecie uwielbiam gotowac dla rodzinki, więc u mnie w kuchni wariacja z gotowaniem - ot takie zboczenie - lubie patrzec jak jedzą. Kobitkotatusia, ja się zapatruje na to nasze zmaganie ciąge zdietkami tak: na pewno jest to kwestia naszego samopoczucia,akceptacji samej siebie.Ja kocham jedzenie ale nie aż tak żeby wyglądac jak foka, zmagam sie dla siebie,żeby dobrze sie czuc i atrakcyjnie, a dobrze się czuje kiedy bez stresu wkladam jeansy z przed paru lat:):)Obserwuje też moje szkolne koleżanki i wiekszość z nich wygląda "jak przez okno" a ja tak nie chcę.Lubie jak się czasem jeszcze jakis facet oglądnie za mna na ulicy - bo mój sie rozkosznie złości wtedy:) - i jak Izuś napisała WYGLADAC JAK MILION DOLAROW - mozna tak w naszym wieku też. A wypowiedzi, że wyrzeczenia sa nic nie warte przypisuje babeczkom z miska chipsow przed kompem, bo nie maja hamulców z jedzeniem i najlatwiej odpóścić , a ja na przekór światu bede miała swoja idealna wagę:):) Naela nie przejmuj sie najpierw dojdz do zdrówka,a potem zawalcz ostro i napisz co zajadasz przez cały dzień?? może cos zaradzimy wspólnie. Dziewczyny koncze moje zmaganie z Twardowskim i powiem wam, że jestem zaskoczona, pozytywnie ... Miłego weekendu wszyskim dziewczynkom,tym aktywnym i tym zagubionym...
-
Cześć dziewuszki!!!zaraz szlak mnie trafi, bo miałam napisany do was śliczny dłuuuugi pościk i wszystko sie skasowało, a śpiesze się do pracy cholera:):) dzisiaj pewnie będzie ruch na maksa. Trudno jutro mam wolne to może odtworze to wszystko co chciałam napisać:) miłego dnia!!! i trzymac się dietki...
-
Witam kobitki, te tyjące i chudnące!!!! Judytko, ja sie waże na towarowej w pracy, bo w restauracji innej nie mamy więc możemy z Kasią wskoczyć razem i jeszcze kilka Was się zmieści:):) Izuś o to chodzi - MY RZĄDZIMY ŻARCIEM!!!!! - podpisuję sie pod tym w 100% i wielkie gratulacje za wytrwałość. Dziewczyny, tak jak pisałam już - albo sie odchudzamy albo tylko o tym piszemy:( Do cholery mobilizowac sie Czorcice, bo święta wielkimi krokami sie zbliżają i to dopiero będzie dla Nas próba...Judyta za tego pączka z rana to masz MINUSA I UPOMNIENIE, potem będzie nagana i zwolnienie:):) Wiem,że dobrze mi pisać bo już schudłam sobie, ale pamiętajcie,że kosztowało to duzo wyrzeczeń i pracuje w RESTAURACJI i non stop jestem przy pysznym jedzeniu, zapachy takie, że ech... i dałam radę może trochę za szybko te kg spadły ale ja wolę troszkę pogłodować niż, długo terminową dietkę trzymać, bo jak Wy wszystkie uwielbiam jedzenie:):)Dzisiaj wolny dzień i cały dla mnie :) - fryzjer,kosmetyczka ( robię się na bóstwo ) a potem zakupy - koniecznie te spodnie muszę kupić, dodałabym zdjęcie starych ale nie wiem jak, posmiałybyście się, choc z drugiej strony dziewczyny jakie to wspaniałe uczucie siedzieć i nie zakrywać wystającego brzucha!!!! Właśnie mam @ więc woda troszkę byla wstrzymywana przez organizm. Na razie uciekam bo fryzjer 10.30:) chyba zaszaleje ze ścięciem dzisiaj:) potem jeszcze wpadne do Was, Kasiu dopinguje ci strasznie, pamiętaj:) i wszystkim innym dziewczynom też!!!! P.S. KTOKOLWIEK WIDZIAL, KTOKOLWIEK WIE - GDZIE JEST AGNIESZKA????
-
Dziewczyny!!! czy te z nas które schudnął,wywalamy z topiku???? bo jak tak to ja sie postaram przytyć:) ten spadek wagi u mnie jest spowodowany takim gorącym okresem w pracy,ludzie przed adwentem szaleją:) więc w weekend pracuje po 15 -17 h super co?? no i jeszcze moja szkola niestety więcej teraz mnie nie ma, dobrze,że mój promotor jest ok:).Łudziłam się w sumie, że ten semestr to tylko pisanie pracy inżynierskiej, a tu jeszcze musze oddać projekt technologiczny jakiejś pizzeri ha ha ciekwe kiedy będe miała czas, a może któras z Was ma na zbyciu hi hi i zrobię plagiacik???:):) KASIU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!gratulacje!!!!!!!!!!!! za spadek wagi - w nagrodę możesz sobie kupić - ???- kwiaty na przykład:)całuski tak trzymaj....Izuś tobie ,też gratul-ejszyn... Judyta, jak wpadasz do domku to najpierw pędem do apteczki domowej i ten plaster na p...:) i pdgrzewamy szybko coś dietetycznego potem odklejamy plaster i bon apetit:) albo od razu sok pomidorowy skoro lubisz:):) buziaki dla Ciebie:) Odchudzona,no cóż ameryki nie odkrylaś:) produkty light w większości są zdradliwe, a temat z jabłkiem to do dyskusji zostawiam.Jablko pobudza kwasy trawienne, ale posiada , cukry proste: glukozę i fruktozę, błonnik, substancje pektynowe, witaminy i składniki mineralne, głównie potas, fosfor, wapń, sód, magnez i żelazo., nie którzy twierdzą,że dzien bez jablka dniem straconym:) ale dzięki
-
Witam w ten piękny słoneczny piątek!!! Justinchen u mnie wolne poniedziałki, oznaczają pracę w niedziele - więc wszystkie niedziele w pracy:):) ale lubie, bo niedziela w domu jakoś mnie nie rzuca na kolana:) Wieczór niestety nie skończył się na wasie z serkiem:( ale dopchałam to jeszcze miseczką żurku z jajkiem i jabłkiem ech... I taka ciekawostka, mój kochany facet gotuje jajka, następnie wklada je ponownie do lodówki obok surowych jajek, ja je póżniej znowu biorę i gotuję - ponieważ zapomnial mi powiedzieć - i mamy śliczne dwa razy gotowane jajka z zielonymi żółtkami do żurku...jeszcze się denerwuje jak się wydzieram mówiąc, że zaznaczył krzyżykami skorupki...faceci i ich pomysły:)ZWARIUJE... Uciekam miłego odchudzania...co niektórym zaczyna sie weekend:)
-
Zapomniałam Wam napisać,że mam grafik na ten miesiąc i wszystkie poniedzialki mam wolne ha ha - więc albo kupię wagę, albo będe biegać na wolnym do pracy zeby się zważyć:) Kurcze jak ten Twardowski pięknie pisze o milości, ale przyznaję,że nie wszystkie do tej pory przeczytane wiersze mi podchodzą...poezja to nie moj konik...Wiersz ,,Do kaznodziei" mojemu proboszczowi bym wyslała:):) Ja wlaśnie zjadlam dwie wasy z serkiem i papryką świeża, pije nowa herbatkę i mam nadzieje, że to będzie koniec. Dobranoc dziewczynki!!!
-
Ufff nareszcie w domu...od rana po przychodniach biegam robie badania krew, mocz, prześwietlenia itp. i mam SERDECZNIE dość...służba zdrowia nie kuleje - Ona nie ma już nóg:( Inkuska, ja popieram krajową produkcję więc od lat jestem wierna Polarowi...i większa częśc sprzętu w domu to właśnie tego producenta lub zelmera:) Witam!!!Kobitko tata, widzę,że startujesz podobnie jak ja, tyle,że ja już mam 57 i muszę to utrzymać. Może nie będzie żle, ponieważ nie mam apetytu ostatnio wogole. Agnieszko współczuje Ci nerwicy i nie dziwie się, ja bym sobie w główkę strzeliła gdybym musiała uczyć gówniarzy - przepraszam za wyrażenie, ale mam cyrk z moim gimnazjalistą - takich kilkudziesięciu w klasie to masakra musi być. Mój 15-to latek totalnie się przestał uczyć:( nawet nie chce mi się pisać o tym... Naela i Julka!!! trzymajcie się dziewczynki i chudniemy, chudniemy:):) Pozdrawiam zajrze jeszcze wieczorem, ciumek...
-
Dzień dobry dziewczyny!!! wczorajszy dzień tak jak przewidywałam jedzeniowa porażka...mama narobiła tyle jedzenia,że masakra. O tym,że pyszniutki było chyba nie muszę mówić, zresztą jak to u ,,..taty na imieninach, są goście i jest rodzina...".Dałam sobie pełna syspenzę żywieniową. Na początku było nie żle, zrezygnowałam z barszczyku z uszkami, zjadłam pieczony schabik bez sosu z surowką, ale po tem to już.... ech.Dobrze, że żolądek obkurczony i koń się nie zmieścil:)Po powrocie musialam herbatkę przeczyszczającą wypic , bo masakra...teraz się boję dzisiejszego dni - już ssanie czuje i to jest najgorsze po wczorajszym jedzeniu. Ale nie dam się i musze tą wagę utrzymać!!!!no może 0,5 do przodu max. Toja75 witamy ponownie!!! Judyta, jak rodzinka coś zauwżyla to już sukces:) więc tego się trzymaj i ciągle pamiętajmy o pon. ważeniu mnie to naprawdę mobilizuje. Kasiu wiem, że teraz dobrze mi się mówi nie jeść!!! pamiętaj, że mnie też dużo wysiłku kosztowałopozbycie się zbędnej wagi:):) fakt,że teraz nie gubiłam 20 kg ale wiem co to znaczy i trzymam za Ciebie kciuki.Najważniejsze dla Ciebie to przestać podjadać w nocy, mam nadzieję,że to się uda:) To tyle narazie, zbieram się do pracy. Miłego dnia!!! P.S. wieczorkiem mam wizytę u lekarza od naszych ,,kaczuszek":( trochę sie denerwuje bo brzuszek dokucza od jakiegoś czasu:(
-
Judyta gratulacje!!!! tak trzymaj:) Ja, tak jak piszesz, jestem już zadowolona ze swojej wagi.Tylko ten brzuszek troszkę został ale troszkę za dużo skórki po ciążach:( w każdej tylam około 30kg jak sobie to przypominam to mi słabo.Ciąża to dopiero wymówka do jedzenia, a ja naprawdę potrafię konia z kopytami zjeść... A ty Judytko to widzę krowę milkę byś połknęła:) ja na szczęście ostatnio z daleka od słodyczy się trzymam, jak mnie już najdzie to garść platków kukurydzianych z miodem (kupuje w biedronce).A kłopoty jak nawarzylam piwa , to muszę wypić...ech życie. Olensja staraj się:) wiem przecież sama,że dieta to nie taka prosta sprawa, ale jak się człowiek sam niezaprze, to nikt tego za nas nie zrobi niestety:( ale albo się odchudzamy, albo tylko o tym piszemy:):) do uslyszenia w środę. Jutro misja u rodzicow mnie czeka, oby tylko za dużo nie jeść...
-
Miało być WAŻYCIE - sorki za literówkę
-
Izuś nawet nie będę pisać,że wiem co przechodzisz:( naszczęście ostatnio mój kręgosłup nie daje o sobie znać i oczywiści wychodzi na to, że Masz dużo poważniejszy problem, życzę szybkiego powrotu do zdrowia trzymaj się!!!Nie wiem dlaczego ale hula jakoś nie szkodzi na razie mojemu kręgosłupowi, a te brzuszki to takie jak w canaletics, tyle że Alanja to nie lubi ćwiczeń na brzuch bo męczą:):):) Dziewczyny jedzące owsiankę!!!! mało kaloryczna to nie jest, ale za to trzecia na liście najzdrowszych produktów, dostarcza Wam B1,B6, E minerały, magnez, żelazo, selen.Aby ograniczyć kalorie można zalewać gorącą wodą zamiast mleka i należy pamiętać - gotowana jest lekkostrawna... Wczorajszy dzień zaliczam do udanych, plan dnia się powiódł huurraa...A co będzie dzisiaj??? zobaczymy... Wszystkim dziewczynkom powodzenia na dzisiaj i nie załamywac się!!!!! Jak chce sie Wam jeść to do kompa i czytamy, czytamy, czytamy....
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10