Mam mały a może duży problem. od wtorku bolało mnie po prawej stronie brzucha( ból nagle się pojawiał i znikał i znowu pojawiał i znikał głównie wieczorem) ale nic sobie z tego nie robiłam. W czwartek wieczorem i w nocy było dużo gorzej w piątek pobolewało nawet w dzień więc poszłam do lekarza. lekarz podejrzewał wyrostek więc dostałam skierowanie do szpitala. niestety w szpitalu stwierdzili, że to jednak nie to..dzisiaj (niedziela wróciłam do domu) w szpitalu ból ustal dostałam zastrzyki przeciwbólowe i kroplówki (glukoza i płyny fizjologiczne). wrócilam do domu i ból znowu się pojawił jest lekki ale jednak do tego doszedł ból prawej nogi;/;/ co to może być jak nie wyrostek?????
