Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dorocia_1987

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dorocia_1987

  1. witam no wiec 3 stycznia bylam znow na USG zeby sprawdzic czy plod rosnie no i niestety powiedzieli ale dalej nie widza serca i ze niby juz nic nie rosnie i kolo pecherzyka jest duzy skrzep krwi:( i ze mam 3mozliwosci czekac az naturalnie poronie, tabletka albo zabieg wiec wybralam pierwsza opcje ale juz od tygodnie nie krwawie tzn od wczoraj wieczora mam plamienia ale brazowe. wiec nie wiem co mi jest i nie wiem czemu czuje sie jakos dziwnie spokojna:( jak sie o tym dowiedzialam to troche poplakalam i za chwile mi przeszlo;(ostatnim razem to ryczalam praktycznie codziennie
  2. Witam!! nom wiec jak pisalam wczesniej 25grudnia mialam silne krwawienie pojechalam do szpitala na USG i bylo wszystko oki widac bylo serce wieczorem w domu cos ze mnie wylecialo wiec wczoraj znow pojechalam do szpitala zrobili znow USG lekarz powiedzial ze wszystko jest na swoim miescu ale jak spytalam czy widac serce to chwile szukal ale powiedzial ze nie widzi:( bardzo sie boje:( na nastepne USG zapisali mnie na 3stycznia i powiedzial ze wtedy zobacza czy dziecko rosnie czy nie:(
  3. nom chcialam zobaczyc co to bylo ale niestety w toalecie tylko bylo troche piany wiec nic nie zobaczylam a z tym lekazem to nie tak latwo jak w PL jak dostalam tego krwotoku to maz odrazu zadzwonil do szpitala i pielegniarka kazala poczekac godzine i zobaczyc czy dalej bede krwawic no wiec jak juz pisalam dalej krwawilam wiec sie spytala czy wylecialy jakies skrzepy powiedzialam ze tak to ona na to ze to raczej napewno juz poronienie wiec maz powiedzial ze i tak chcemy przyjechaz bo caly czas ryczalam wiec sie zgodzila no i na USG bylo widac serce wiec jak jutro np bysmy tam zadzwonili to pewnie powiedza ze narazie nie ma po przychodzic ze mamy dalej czekac w UK nic nie daja na podtrzymanie i tak zabardzo nie uwazaja ciazy tak mniej wiecej do 12tygodnia:(
  4. no wiec m_aja wczoraj czyli 25.grudnia ogladalam sobie tv lezalam i sobie odpoczywalam i nic mi nie bylo i nagle zrobilo mi sie cos mokro pomyslalam ze moze niechcacy puscilo mi sie trosze siusiu:/ ale poszlam sprawdzic i co zobaczylam krew cale mejtki i cala wkladka zakrwawiona mąż zaraaz zadzwonil na tzw pogotowie babka kazala poczekac z godzine i zobaczyc czy dalej krwawie no wiec dalej krwawilam wiec pojechalismy do szpitala tam cazekalismy na lekaza z pol godziny. wkoncu przyszedl i zrobil mi USG dopochwiwe i powiedzial ze jest oki widzialam bijace serce ale ze on nie wie czemu krwawie i nic nie mozna zrobic tylko czekac az przestane no wiec pojechalismy do domu i niby juz mi troche przechodzilo ale nad ranem wstalam do toalety i ledwo usiadlam cos ze mnie wylecialo czulam ze bylo to cos duzego;( nie wiem czy to bylo "to" czy nie nic mnie nie boli i nie bolalo teraz niby przestalam chyba krwawic. nie wiem co sie dzieje piersi niby dalej mnie bola i sutki tez ale nic wiecej nie czuje nastepne USG mam na 9 stycznia nie wiem moze znow wczesniej pojde na to pogotowie wiesz tu w UK jest calkiem inaczej tu nic nie robia:(
  5. Witam ja obecnie jestem w 6tygodni i 1dzień. w poniedzialek mialam lekkie krwawienie przestraszylam sie bo w poprzedniej ciazy ktora poronilam mialam podobnie jedno plamienie na tydzien tym razem pojechalam na tzw. wczesne USG i powiedziali ze jak narazie jest ok i tyle i kazali przyjsc znow za 2 tygodnie. oczywiscie nie bylo zadnego badania bo tu w UK nic nie robia a prywatny polski ginekolog ma przerwe swiateczna do 13 stycznia:/ teraz bede sie te 2 tygodnie stresowac:(
  6. aha zapomnialam dodac...jesli chodzi o jakies objawy to praktycznie zadnych, tylko brak okresu, co jakis czas pobolewaja mnie lekko piersi i chyba tylko...martwie sie bo w pierwszej ciazy piersi bolaly mnie strasznie , bylam zmeczona i mialam klocia w podbrzuszu...o co tu chodzi;(
  7. Witam wszystkich!! W sierpniu tego roku poroniłam pierwsza ciaze jakos w 12-13tygodniu zarodek mial 2,8 wielkosci w szpitalu powiedziali mi ze byl pusty ale dokladnie nie wiem bo badanie bylo robioze w UK gdzie obecnie przebywam no i teraz ostatnia miesiaczke mialam 9listopada a kolejna powinnam dostac 6grudniua (mam zawsze co 28dni) test zrobilam jakos 2-3dni po terminie misiaczki i niby wyszedl pozytywny niby bo ta druga kreseczka byla delikatna. A o co mi chodzi?? Bardzo sie boje nie wiem co mam robic chcialabym sie cieszyc ale caly czas sie martwie tu w UK jakiekolwiek badanie albo USG robia dopiero w 12tygodniu;(poradzcie cos. Pozdrawiam wszystkich:)
  8. Hej Wszystkim ja zrobilam test dzisiaj czyli 2dni przed misiączką bo nie moglam juz wytrzymac i niestety byl negatywny. ale poczekam do poniedzialku moze bedzie pozytywny...od jakiegos czasu kłuje mnie w podbrzusz co jakis czas niestety piersi bola mnie ale bardzo leciutko i dzisiaj zrobilo mi sie cos niedobrze. w porzedniej ciazy ktora poronilam piersi bolaly mnie okropnie i podbrzusze bardziej mnie bolalo wiec juz sama nie wiem:(moze wytrzymam do poniedzialku:)
×