emilka 34
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez emilka 34
-
hej pusia :* poki co jestem w pracy nie wiem po co bo nudy i malo do roboty bez sensu no ale raz w mcu kazdy ma pracujaca sobote :/ wyyprobuj tej metody olejek jest tani starcza na bardzo dlugo nawet na poczatku moze rob sobie co drugi dzien efekty beda super naprawde :) zmeczona ejstem generalnie aniol mnie meczy w nocy przyjechal do rana nie spalam ehhh , dzis wieczorem znowu sie widzimy choc nie mam ochoty , musze sie po robocie wydepilowac a mam ochote tylko na spanie :(
-
o kurde rockmani z dlugimi wlosami to moj ideal faceta :):):) e tam juz mieli podobno kiedys wycofywac a nadal sa :) tu u mnie w koncu jakis czas temu otworzyli rossmana wiec jestem w siodmym niebie ;)
-
a co do facetow i wygladu , fajnie jest dbac o siebie przede wszystkim by dobrze sie ze soba czuc , a jak facet ma nas nie chciec bo cos tam mu w wygladzie przeszkadza to jest pusty i nie warty naszej uwagi i niech sperdala :) co dzis robicie ?
-
rudi :* no to przykre :* idz na ta operacje im szybciej tym lepiej no i bedziesz miala z glowy :* superrr ze maz tak sie zmienil :):):) sciskam Cie tylko wpadaj tu czesciej ok ? bo tak rzadko wpadasz :)
-
annnqx spoko ja tez tak mam , aniol przystojniak a ja i tak na ciacha patrze kazdy tak ma ;) poli masz juz wszystko do szkoly ? :) pusia no to bardzo dobrze widze ze zmienilas nastawienie do amadeo super :) ale zobacz romeo dzwonil i nie masz dola to tez o czyms swiadczy :) co do facetow zwiazkow i dbania o siebie : no ta tylko ze wiecie w naszym przypadku jest trudniej przez tego hirsa , ja sie codziennie pindruje jak ta lala makijaz zawsze mam umalowane paznokcie itd wrecz mam bzika na punkcie dbania o siebie zawsze tak mialam ale co z tego ? trza sie wiecej depilowac nawet gebe wiec to doluje
-
no i tak byl naprawde cierpliwy ile on musial bidak zniesc moje fochy urwanie kontaktu i sprawa z mezem ehhhh , czasu nie cofne , choc mu szczerze powiedzialam ze chyba sie faktycznie nie umialam bardziej zaangazowac ale ze mi baaardzo zalezy i na pewno bledy naprawie , ale wiesz jak to jest jak sie kocha nie chce sie ukochanej osoby stracic , szczerze mowiac nawet dla meza nie bylam w stanie z aniola zrezygnowac to tez o czyms swiadczy a jak z amadeo ? wszystko git ? jestes spokojna czy tez sie boisz jak to bedzie ? ja to mam wlosy sliskie i proste czasem chcialabym miec puszyste :)
-
hej pusia :) :*:*:* wczoraj widzielismy sie chwile bo wezwali go do pracy , dzis tez sie nie zobaczymy ja poprostu sie fatalnie czuje nie moglam w nocy spac przez migrene az mnie mdlilo planuje isc do domu i isc spac , kurwa mac boje sie ze cos nam nie wyjdzie i bede miala zlamane sce , wmawiam sobie czasem ze mi az tak nie zalezy , najczesciej tak sobie wmawiam jak mnie czyms zezlosci , ale zalezy mi bardzo , jak go widze to mi nogi miekna naprawde , jak cos nie wyjdzie bede zalamana , on sie bardzo stara choc czasem wiem ze ma dosc i jest zmeczony ta moja sytuacja z mezem tym ze czasem sie nie widzimy itd itd ostatnio mi powiedzial ze on tyle m-cy czeka cierpliwie bo mu zalezy ale ze on widzi ze ja nie jestem az tak zaangazowana jak on , i ze ja musze to przemyslec bo jesli nie ejstem w stanie sie bardziej zaangazowac to lepiej jak zostaniemy kumplami bo on czuje duzo i nie chce cierpiec , to byl dla mnie zimny prysznic , zaczelam sie bardziej starac , choc boje sie naprawde , nie chce go stracic
-
hej dziewczyny :* ja jestem w pracy ale jakos dzis malo zajec , co u Was?
-
ale ja mam niezbite dowody ktorych w zaden sposob nie da sie podwazyc dlatego go zatkalo jak wszystko powiedzialam , nie nie wierz mi po tym sie juz nie odezwie , zreszta nie piszmy o nim szkoda czasu i ambarasu :)
-
pusia kochana absolutnie nie robie z tego tajemnicy ale zeby to opowiedziec to tak dluga historia skad dlaczego jak itd ehhh :) a ja tez juz nie jem slodkiego :) i staram sie nie palic za to biore witaminy i dbam o siebie :)
-
aha a w pracy ok :) dzis mam wolne bo cos nam instaluja w kompach wiec sobie moge odpoczac :)poza tym reszta bez zmian czyli fajnie widzisz tak czulam ze z amadeo jeszcze cos bedzie wazn e ze jestes szczesliwa :) :*czyli moze amor byl po to bys wrocila jednak do amadeo :):):)
-
pusia kochana te klmastwa meza sprawdzilam i mam racje on nawet nie wiedzial jak sie bronic bo jak sie bronic gdy ktos ma racje i jest sie zaskoczonym ? :) decyzje o rozstaniu bylo mi latwo podjac bo nie bede zyla w klamstwie a mam wrazenie ze caly czas naszego zwiazku to byla jakas iluzja , nie chodzi o klmastwa o ktore wczesniej go podejrzewalam chodzi o zupelnie cos innego i wiem w 100 % ze klamal , a to ze tak mi napisal na do widzenia to siwadczy o tym ze sie przestraszyl ze wiem , on tak ma spanikowal i tyle , on jest mega wybuchowy i podchodzi do wszystkiego emocjonalnie a ten sms byl zimny i wyrachowany , jak by nie bylo to koniec , kocham go ale dosc tego syfu moge wybaczyc rozne rzeczy ale nie ufam mu juz i nigdy nie zaufam .
-
a bo ja myslalam ze to jego samochod rozwalilas :) spoko lec , ja sie nudze bo dzis mam wolne :)
-
ale bylo ubezpieczone ? dostaniecie kase? moze idz na kontrole do lekarza na wszelki wypadek
-
o matko jestescie ale sie ciesze no tesknilam za Wami wreszcie sie tu cos dzieje :):):) u mnie hmmm dzialo sie baaardzo duzo chyba kilka stron by mi zajelo opisanie , w skrocie - wtedy co sie wscieklam na marynarza ze zadzwonilam bo sie zle czulam a on ze je i oddzwoni to oczywiscie zareagowalam pochopnie jak zawsze tyle ze to sie okazalo po czasie :) on wtedy byl na posterunku mial 5 min na skonczenie posilku i musial odplywac bo mieli kacje wiec i tak cud ze odebral wszystko mi wyjasnil oddzwonil jak tylko mogl bardzo sie przejal ze zle sie czulam kazal mi jechac do lekarza i co chwila dzwonil i pisal pytajac czy mi lepiej :) z mezem wszystko skonczone , naprawde dlugo by pisac - w wielkim skrocie - nie jest to czlowiek za ktorego go mialam doznalam szoku karmil mnie malymi i duzymi klamstwami na rozne tematy bardzo przypadkowo wszystko wyszlo na jaw chyba opatrznosc nade mna czuwala lepeij pozno niz wcale wazne ze znam prawde kretacz i tyle nie wiem tylko po co chcial do mnie wracac milion razy bo kochac na pewno mnie nie kocha gdy go przylapalam na kilku klamstwach zadzwonilam i powiedziala fakty - to co wiem zamilk pytalam czy ma cos do wyjasnienia a on milczal powiedzialam ze to koniec i odchodze i cisza :) po godzinie dostalam smsa o tresci - jestem w szoku choc czulem ze predzej czy pozniej to zakonczysz nie bede tlumaczyl sie z tego o co mnie podejrzewasz bo to nieprawda powodzenia ! - to jest facet ktory kocha i walczy ? :) zwykly tchorz ktory przylapany na klamstwie nie umial sie nawet bronic bo niby jak wiec sie zgodzil ze to koniec :) i bardzo dobrze !!!!! co do marynarza jestesmy razem , on jest powsciagliwy w okazywaniu uczuc ja jestem inna wiec dlatego wiele sygnalow z jego strony zle odbieram , ale staram sie go zrozumiec jako faceta i to ze nie jest wylewny ale na pewno czyny swiadcza o tym jak mu zalezy , dba o mnie martwi sie jak zawsze jest gdy go potrzebuje jest slodki mily kochany , jak zawsze jest z nim spokojnie , zrozumialam tylko ze musze byc ostrozniejsza w wydawaniu sadow bo czesto sie myle , i znowu go doceniam , jak bedzie czas pokaze na razie chyba moge powiedziec ze znowu sie usmiecham :) wczoraj bylam juz bardzo zmeczona dlatego moj wpis byl taki a nie inny a wiec moja sytuacja po miesiacach jest w koncu jasna uffff :) co u Was kochane? poli niedlugo szkola :) juz wszystko kupione? uwielbialam zawsze zakupy do szkoly :)a jak z D ? cisza ? :) luisa martwilam sie o Ciebie :) bidaku znowu ten kregoslup ehhh :* jestes szczesliwa ze jednak jestes z amadeo ? kochasz go ? amor zniknal z Twej pamieci ? :) annnqx najwazniejsze ze Wam sie nic nie stalo :* choc pewnie martwisz sie samochodem :( a w domu u Was wszystko dobrze nadal ? :) rudi a co u Ciebie ? :)jak sie czujesz ? z mezem nadal ok ? a jak z M? :)
-
hej kochane u mnie taki syf ze szkodea slow nawet nie mam sily pisac :(
-
annnqx napisz wiecej co sie stalo? dziewczyny nasze forum chyba powoli umiera :(:(:(
-
o luisa hej hej kochana w koncu jestes :):):) :*:*:* moje sprawy pytasz? :) ehhhhh na to to juz szkoda slow... a nie pytalas amadeo dlaczego tak szybko chcial sie z kims umowic skoro twierdzil ze Cie kocha?
-
matko kochana martwa cisza :) annnqx no to super , tyle przejsc mialas i nareszcie spokoj i blogosc super :) :* czy inne dziewczyny jeszcze pamietaja o naszym forum ? :)
-
o matko no w koncu sie pokazalyscie :) poli ale cos sie stalo masz jakies problemy ? :* annnqx a jak u Ciebie nadal sielanka we wspolnym gniazdku ? :) rudi a u Ciebie co kochana ? jak z mezem? jak z M? , dzieciaki zdrowe ? :) luisa ale napisz wiecej , bedziecie ze soba ? :) o co klotnia? szok tak malo piszecie :( u mnie ok bez zmian, ta serce mnie bolalo pewnie ze stresu ale juz ok , lepiej sie czuje :)
-
hej dziewczynki :) :* no wlasnie co tu tak cicho :) poli kochana to wszystko u mnie jest bardzo skomplikowane uwierz ciezko jest podjac decyzje , ja tu pisze w wielkim skrocie jak to wyglada co u Was ? :)
-
no wiem wiem dieta potrzebna od zaraz ale jakos nie moge sie powstrzymac :) co do wyrzutow sumienia kiedys je mialam tzn wtedy jak maz wrocil po tym jak mnie pierwszy raz zostawil i powiedzialam mu ze poznalam aniola itd wtedy mialam bylo mi z tym bardzo zle czulam sie winna ale jazdy mojego meza te wszystkie klotnie akcje itd spowodowaly ze nie mam juz zadnych wyrzutow wzgledem jego osoby , zadnych , naprawde , to chyba tez swiadczy jak bardzo mozna miec dosc , wiem ze jest chory ale swoj charakterek zawsze mial i ma , dlatego nie czuje juz zadncyh wyrzutow , chcial miedzy nami naprawiac prosze bardzo niech naprawia a ja tylko obserwuje i wyciagam wnioski , na razie bardzo sie stara zobaczymy jak bedzie dalej , z aniolem jest inaczej bo nie mam mu nic do zarzucenia nie zalazl mi nigdy za skore , z nim poprostu jest dobrze wszystko jest takie proste , ostatnio mi jakos przeszedl entuzjazm bo tak sobie myslalam jak malo jestem dla niego wazna a dzis uslyszalam duzo milego dobrego az mnie to zlapalo za serce :) gdyby ktos mi kiedys powiedzial ze bede w takiej sytuacji nie uwierzylabym zycie zaskakuje i to jak bardzo , sama nie umiem wytlumaczyc sobie tego jak ja tak moge tez mnie to dziwi bo tak nigdy nie mialam , dziwne to wszystko , jakos tak odrozniam calkowicie te dwie relacje chyba nie da sie tego wytlumaczyc , co do meza nie mam wyrzutow , co do aniola mam bo zawsze byl przy mnie nigdy nic zlego nie zrobil itd tak czy inaczej bedzie ok nie zamierzam sie niczym martwic za duzo juz sie wymeczylam co do amadeo ignorancja zadzialala chyba co nie ? :)
-
poli bedzie dobrze:* fajnie tak poznac nowych ludzi nowe srodowisko extra :) a cholera wie co ja zrobie ahahahahahaha nie umiem tego zakonczyc z aniolem poki co dmucham na zimne :) maz na razie jest cacy aleeee tym razem nie bede pochopnie podejmowala zadnej decyzji zobaczymy czas pokaze czy to co mowil znajdzie odzwierciedlenie w codzienniej rzeczywistosci , no troche glupio z tym l4 bo dopiero zaczelam prace ale trudno naprawde nie mam sily a dzis bedzie powtorka bo niedlugo przyjezdza ahahahahahahaha :D ale w czwartek juz na pewno ide bo lipa bedzie :)
-
hej ho :) :* poli kochana no mam nadzieje ze bedzie juz ok ehh zobaczymy :) :* rob sie na bostwo to zawsze mi np poprawia humor :) tak sobie mysle ze pewnie jestes podekscytowana niedlugo nowa szkola nowi ludzie fajnie :) luisa no tez tego nie kumam tak szybko by sie pocieszyl ? choc z drugiej strony patrz na mnie meza kocham a jak sie pojawil aniol to sie szybko potoczylo :) a moze cie tak teraz wzielo na amadeo bo ty lubisz jak nie idzie z gorki tak pisalas :) wiec jak go mialas na tacy to nie chcialas jak zobaczylas ze pogodzil sie z twoja decyzja i jeszcze wspomnial o innej to wlasnie to na ciebie podzialalo co ? :) aniol chcial sie spotkac ale nie mialam sily , ostatnio tez duzo pracuje prawie caly czas jest na morzu , jutro chyba sie z nim widze , mamy kontakt smsowy i telefoniczny i jest tak jak wczesniej tzn teoretycznie ze soba jestesmy , na razie tego nie zakoncze , tez jest mi bliski , i to bardzo , nie chce go stracic , nie wiem co zrobie , na razie nic i nie chce mi sie nawet o tym myslec :) z praca hmmm poki co maz mi wystawil l4 do jutra bo ledwo zyje :) w czwartek ide do pracy i na razie nie zamierzam z niej rezygnowac , nie popelnie tego bledu co wczesniej , musze miec pewnosc ze to o czym rozmawialismy z mezem to co uzgodnilismy to nie tylko teoria ale przede wszystkim praktyka wiec patrze obserwuje i jestem ostrozna nie tak jak kiedys czas pokaze :)
-
co u mnie hmmmm wstyd powiedziec :) maz zostal na noc i na dzien to sobie mozesz wyobrazic;) ja rano wstalam i bylam tak otepiala ze nie bylam w stanie isc do pracy , on tez nie poszedl wiec mnie tak wymeczyl ze nie wiem jak sie nazywam , jak wczesniej pisalam to dopiero sie zwleklam z wyra , w domu bajzel i ledwo zyje wszystko mnie boli i chce tylko spac , z mezem bardzo dobrze wesolo swojsko no i goraco sie dzialo , dobrze ze juz pojechal bo nie mam sily , odzwyczailam sie od niego i po takim maratonie musze odpoczac dziekuje kochane za slowa otuchy tez mam nadzieje ze juz bedzie ok sciskam was i caluje jutro poczytam co pisalyscie bo ledwo widze normalnie :*:*:* pusia a mowilam ze za wczesnie odstawilas amadeo !!!:) lanie na gola dupe ci sie nalezy :):* dobranoc kochane :*:*:*