emilka 34
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez emilka 34
-
tez na troche uciekam musze wyjsc z psiakami do pozniej :*
-
no tak , ale on juz od jakiegos czasu mnie meczyl bym wrocila i nie wrocilam od razu teraz to poprostu przycisnal mnie mocniej a czekal juz jakis czas, trudno moja wina moglam sie wczesniej decydowac , nie bede go obwiniac bo i tak czekal , jesli za pozno zrozumialam to musze z tym zyc i juz
-
poza tym to co on o mnie mysli tragedia nawet mysli ze go nigdy nie kochalam , ja juz sie poddalam , niech bedzie jak ma byc
-
ja go znam on sie zawezmie i nie bedzie myslal przyszlosciowo typu - ze moemzy stracic ostatnia szanse na bycie razem itd , on bedzie sie skupial na marynarzu na swojej urazonej dumie i tym ze od razu nie wrocilam itd i to sie w nim skumuluje i zlosc i duma nie pozwola mu by sie odezwac
-
on sie nie odezwie ja to wiem on mi chyba ze 20 razy napisal zebym sie nigdy wiecej do niego nie odzywala nigdy chocby nie wiem co
-
no ja juz nawet nie czekam poddalam sie naprawde
-
emilka mam z bierzmowania , na pierwsze mam na imie ania ta jasne M milczy i pewnie tak juz zostanie , marynarz na morzu poki co
-
teraz przeczytalam - link wyslal i poszedl ? jaki link?
-
o matko gaduly ile sie napisalyscie ale przeczytalam wszystko :) constance zwariowalas ??? nie odchodz !!!! masz tu pisac codziennie i koniec !!!!:)bysmy za Toba tesknily :) poli moze napisz pierwsza ostatni raz a kolejnym razem poczekaj az on sie odezwie , a dlugo on tak przeisaduje na gg ? moze gada z innymi albo czeka na Twoj pierwszy krok ? jak myslisz?moze tego Twojego bedziemy nazywac "skuterek" ?:) annnqx ale to co on znowu sie upil lo matko :)on tak czesto?moze te ostatnie sprawy auto itd go tak wykonczyly?:) luisa no widzisz oj cos czuje ze Ty bedziesz z tym amadeo :) a powiedz juz nie myslisz wcale o tamtym...?
-
a spoko teraz dopiero ide w srode , no a jak sie nie odezwie to trudno bede miala nauczke nic nie moge juz zrobic:( a jak amadeo napisalas do niego?
-
hej:) a ja wrocilam z pracy , nic mi sie nie chce , w ogole nie moglam spac bilam sie z myslami, tak decyzja ta sama juz tak zostanie nie zmienie zdania, szkoda ze tak pozno zrozumialam, napisalam ostatni raz do meza - napisalam wszystko co czuje czemu dopiero teraz tak bylam w stanie zdecydowac ze go kocham itd itd wiecej napisac czy zrobic juz nie moge napisalam tez to co wczoraj ze niech pomysli na spokojnie i w spokoju podejmie decyzje a nie w nerwach i ze bede czekala choc sama sie juz nie odezwe tak jak sobie tego zyczy, i tak zrobie nie odezwe sie co moglam to zrobilam, nie odpisal nie wiem czy to dobry znak czy zly , mogl kolejny raz napisac bym sie juz nie kontaktowala a nie zrobil tego nie wiem glupio sie chyba pocieszam
-
poli wakacje tuz tuz :) luisa moze i dobrze zrobilas niech poteskni :) ide sie posmucic walne drina zapale to moze mi mozg odpocznie normalnie mysli mnie bola :/ mam za swoje ehhh szkoda slow na moja durnote . dobranoc :*
-
taki moj los widocznie, ale to nie problem , po tym co sobie uswiadomilam to moge byc albo z mezem albo sama , normalnie bym sie dzis nacpala jakbym miala czym choc jestem wrogiem narkotykow ale leb mi prauje i czuje ze zwariuje :)
-
luisa a nie mozesz go spytac co wczoraj robil itd tak na luzie ?:)
-
luisa a jestes nadal dostepna na gg i on tez?
-
poli widzisz i super od razu Ci lzej :):)
-
no wlasnie chyba tak zrobie to chyba lepsze niz takie drastyczne ciecie troche go tak od siebie odseparuje , zamienie to w przyjazn nie zwiazek , wiesz co najlepsze? ze ja zostane z niczym to bylo do przewidzenia , maz nie wroci to wiem , z marynarzem sie rozstane bo musze w tej sytuacji, i bede sama to bylo do przewidzenia
-
luisa a odezwalas sie do amadeo na gg?czy milczysz?
-
ja to chyba zrobie tak - nie zerwe tak drastycznie nie umiem tego zrboic zal mi go :(:(:( moze zrobie to stopniowo np powiem ze mam metlik przez to ze sie maz odezwal ze musze sobie wszystko poukladac i chce troche byc sama i np bede sie z nim spotykac tyle ze rzadziej no i iwadomo bez sexu itd dobry pomysl?
-
ale ja tego nie zrobie on mi tyle razy napisal ze mam sie z nim nigdy nie kontaktowac tyle razy , bardzo mi zal marynarza tyle dla mnie zrobil uwielbiam go ale nie kocham , zlamie mu to serce :(
-
annnqx dobranoc kochana spij dobrze :* ja to dzis chyba nie usne :( tez mi zal marynarza i to bardzo :( no tak musze to zrobic
-
ale ja juz do niego nie mam co pisac czy dzwonic wszystko mu dokladnie wytlumaczylam w bardzo dlugim smsie napisalam wszystko co moglam a czytalyscie co odpisal , on tyle razy w jednym smsie napisal ze mam mu dac spokoj i sie nie kontaktowac ze ja nie moge tego zrobic
-
to jest moja wina , nie moglam sie zdecydowac bylam z innym on mi dawal szanse a ja tego nie wykorzystalam , moze dobrze , moze mu lepiej bedzie beze mnie
-
szkoda ze ja sama sobie z tego nie zdawalam sprawy :(
-
mam za swoje i tyle , ja go rozumiem