Karmelek_30

Milagrosa...ciesze sie bardzo:) A Maluszek...moze nastepnym razem bedzie bardziej towarzyski i sie mamie pokarze :)

Jestem pewna...mi jeszcze troche pomagaja herbatniki imbirowe, ale tylko troche:) Nie wiem niestety czy w Polsce mozna dostac. Miax...u mnie 9t+4d czyli druga polowa 10 tyg. Dzis mnie cos jajniki mocno kluja i glowa boli. Glowa to od tego, ze za dlugo spalam...11godzin! Ja dzis robie strajk i wyciagam M na obiad do pub'u:) Mam smaka (o dziwo!)na pieczona wolowinke, z pieczonymi ziemniakami, warzywami i sosem i moim ulubionym yorkshire pudding zatopionym w pysznym sosiku. Mmm...az mi slinka leci na sama mysl :)

LOGIN__________OST.@______MIASTO_____PŁEĆ_____DA TA PORODU_____WIEK princessa_33______25.02.2012_____Kielce______???????__ ____1-4.12.2012 MamaMalpki______27.02.2012_____Bytom______???????____ __04.12.2012 happypati________01.03.2012_____Krosno______???????______ 04.12.2012____21 Olcia0105________28.02.2012_____Warszawa___???????_______ 04.12.2012 Preggers_________27.02.2012_____Gdynia_____ ???????______05.12.2012 Kasia9815________29.02.2012_____Łomża______??????______ 05.12.2012 Ana32___________01.03.2012_____Sosnowiec___??????____ __05.12.2012 karmiaca_mamsia__01.03.2012____Belgia_______??????___ ___06.12.2012 Czarna Iness______28.02.2012_____Mysłowice____??????______04.12. 2012 Misia1126________29.02.2012_____Solec Kuj____ ??????______07.12.2012 Effi31 ___________29.02.2012_____Olsztyn______???????_____07.12 .2012 justka27 _____ ___29.02.2012_____Niemcy______???????______07.12.2012 pech_szczęściara1989_ 29.02.2012__Piekary Śl ___???????______07.12.2012 Mamuska2012_____18.02.2012_____Łódź_______???????_ _____07.12.2012 pektynka_________23.02.2012_____Lubliniec____???????_____ _08.12.2012____25 pierdołka________02.03.2012______Poznań_____??????? ______09.12.2012|_____24 Karmelek_30_____04.03.2012______Worcester___???????______ 09.12.2012____31 Mamusia85_______2.03.2012_______Bielsko_____???????______ 12.12.2012 luska46_________05.03.2012_______Słupsk______??????? _____12.12.2012_____20 jestem pewna29__03.03.2012______Beskidy______???????_____12.12.2 012_____29 Protesia_________04.03.2012______Białystok_____???????__ ___12.12.2012 Justyś27_________07.03.2012______Budykierz____??????? _____14.12.2012 Keiraxxx________10.03.2012_______Opole_______??????______ 14. 12.2012 maniusia333_____10.03.2012_______Olsztyn______???????____ __15.12.2012 karolaoo________06.03.2012_______Pszczyna____ ???????______15.12.2012 pozytywnie.zask.__09.03.2012______Gdańsk______???????___ ___16.12.2012 manolololo_______08.03.2012_____Warszawa_____???????_____ 17. 12.2012_____30 zolta___________11.03.2012_______Gdańsk______???????____ __17.12.2012 Nerwuska27______5.03.2012_______Gdynia______???????______ 17.12.2012 loco99__________16.03.2012______Bystrzyca_____???????____ __20.12.2012 zona 26l_______10.03.2012 _____ Częstochowa_ __???????______21.12 2012 Deminges_______17.03.2012_______Bielsko______???????_____ _23.12 2012 marcyś87______20.03.2012_______Katowice_____???????_____ 24. 12.2012_____25 Miax3_________18.03.2012_______Szkocja_______???????_____ 25.12.2012 Francoise______18.03.2012________Francja______???????____ _25.12.2012 Safari27_______ 16.03.2012_______Niemcy_______??????____25.12.2012_____27 jastro__________20.03,2012______Irlandia_______??????____ __26.12.2012 vi_____________19.03.2012______Lubuskie______???????_____ _26.12.2012 Cziłałka________22.03.2012______Warszawa_____???????___ ___31.12.2012 Papi20_________7.03.2012_______Tarnów_______???????____1 4.1 2.2012_____20

Dobry...:) Tym wszystkim mama, ktore zobaczyly w ostatnich dnicha swoje malenstwa serdecznie gratuluje, a tym, ktore maja niebawem wizyty melduje, ze mocno trzymam kciuki by wszystko bylo dobrze:) Ja to widze, ze staruszka jestem w porownaniu do Was. Niedawno 31 jeden wskoczylo mi na liczniku. Dzis dostalam telefon, ze szpitala, w ktorym pracuje dorywczo, ze moga mi zaoferowac tyle zmian, ze godzinowo wyjdzie pelen etat. Jutro jade z nimi ustalic szczegoly. Mam nadzieje, ze fakt iz jestem w ciazy nie bedzie problem. Tutaj maja inne podejscie niz w Polsce. Nie oferuja mi etatu wiec nie beda musieli sie o nic marwtic. Pracowac moge normalnie, bo sprzet maja odpowiedni i nie trzeba wcale dzwigac pacjentow, od tego sa odpowiednie urzadzenia. Trzymajcie kciuki by wszystko jutro dobrze poszlo:) Miax...no tutaj to zupelnie inaczej wyglada. Ginekologa nie zobaczysz ani razu, tylko polozna. No chyba, ze bylyby jakies problemy, ale na pewno ich nie bedzie. Ja mam spotkanie z polozna w poniedzialek. Wizyta domowa, co mnie bardzo zaskoczylo:) Wraz z listem od poloznej dostalam taka kasiazeczke na temat wszystkich badan u kobiet coezarnych i u noworodkow. Mam nadzieje, ze Tobie szybciej wyznacza usg. Moje dopiero na poczatku 15tc bedzie:( Jeszcze miesiac czekania:( Ja wczoraj poraz pierwszy od chyba 5-6tyg mialam apetyt na cos konkretnego. Mianowicie na tunczyka. Tym sposobem wszamralam wczoraj na miescie dwie bagietki z tunczykiem i salatka! No ale niestety wieczorem znow dopadly mnie mocne mdlosci. Dzis juz od rana mnie znowu mecza. Mialam kilka troche lepszych dni i myslala, ze moze mdlosci dobiegaja konca, ale chyba mylilam sie. Zaraz wpisze swoj wiek do tabelki...

Francoise... widze, ze Francja to kraj bardzo przyjazny rodzinie. Tutaj w Anglii ceny zlobkow sa zawrotne. Czesto nie oplaca sie mama wogole pracowac, bo wiekszosc wyplaty trzebaby na zlobek przeznaczyc. Dlatego tez tyle ludzi, szczegolnie z tych gorzej wyjksztalconych srodowisk, nie kwapi sie zbytnio do pracy, bo jak maja kilkoro dzieci to po prostu bardziej im sie oplaca nie pracowac. Dziwny tu system. Zamiast tych wszystkich zapomog zrobiliby darmowe zlobki i nie byloby juz pretekstu do siedzenia w domu i zycia z podatkow innych, ciezko pracujacych, ludzi. Miax...no, ja z UK jestem:) Juz osiem lat tu mieszkam... Zadomowilam sie tu i nie planuje wracac, poki co... :)

Miax...nie, nie mieszkalam w Szkocji :) Szkot mieszka tutaj w Worcester, a ja u niego wynajmowalam pokoj:) Byla w Edingurgh'u dwa razy, bo mam tak bardzo dobra kolezanke. Miasto przepiekne, ale mieszkac bym tam nie chciala. Przede wszystkim przez pogode i ten straszny akcent :) Luska... przeziernosc karkowa mierzy sie podczas usg miedzy 11 a 14 tyg. Jest to standardowa porocedura. Pozwala ona w przyblizeniu okreslic ryzko wystapienia zepsolu Down'a u dziecka.

Mialam cicha nadzieje, ze mdlosci powolutku zaczynaja mi przechodzic, bo ostatnie dwa dni bylo ciut lepiej, ale dzis wrocilam do punktu wyjscia...:( Miejmy nadzieje, ze juz niedlugo zaczna ustepowac.

Hej... Miax...masz racje...szkocki akcent jest trudny do zrozumienia. Ja przez poltora roku mieszkalam u Szkota, do tego z okolic Glasgow, a tam ten akcent wogole jest masakryczny. Nie raz musialam go prosic trzy razy by cos powtorzyl mimo, ze angielski znam bardzo dobrze:) Ja sie uczylam jeszcze holenderskiego i francuskiego. Z tych trzech jezykow francuski jest dla mnie najtrudniejszy. Wloski jest podobno bardzo prosty. Moja kolezanka nauczyla sie go bedac we Wloszech w jedno lato. Hiszpanski podobno jest rownie latwy wiec jesli nie masz problemow z przyswojeniem tego jezyka to z Wloskim tez nie powinnas miec. A co chodzi z tym rabarbarem? Ja dzis chce kompot z rabarbaru gotowac. Luska... Ciebie to tylko przez kolano przelozyc i tylek przetrzepac!;) Mialas wizyte u lekrza i nie poszlas, bo sie z facetem popsztykalas... Nieladnie! Trudno... jak nie masz mozliwosc wczesniej sie wybrac to teraz bedziesz musiala troche odczekac. Ktory to tydzien bedzie? Ja dostalam "zaproszenie" na usg. W pierwszym dniu 15tc!!!! Przeziernosc karkowo sie mierzy mieszy 11t+1d a 14t+1d. u mnie wypadnie ono dokladnie w 14t+1d... troche naciagane.... nie podoba mi sie to. Dlatego jesli finanse pozwola to jeszcze przed terminem tego usg polece do Polski i zrobie to usg w Polsce. M zachcialo sie placka cyganskiego wiec bede sobie dzis paluchy ucierac;) Ach...czego sie nie robi z milosci;)

Safari... to wcinaj co 1.5 godz jesli musisz... Ja tak mialam kilka tygodni temu. Tylko male posilki, owoce, jogurty, zupy... W przeciwnym razie odbije sie to na wadze;) A propos wagi...ja dzis sie zwazylam i mimo, ze spodnie troche ciasniejsze sie robia to waga spadla mi o kilogram. To chyba dlatego, ze jem troche mniej, bo na nic nie mam ochoty. Zmuszam sie zeby zoladek nie byl pusty, ale ogolnie to jem mniejsze porcje. Teraz jeszcze ciagle mi sie odbija i po posilku czuje sie przejedzona, jakbym nie wiem jaka wielka porcje zjadla.

Miax...musisz nabrac do tego dystansu, odizolowac sie, bo stres szkodzi dziecku... A co M postanowi to juz jego sprawa. Wazne by nie godzil sie na to, by Ciebie tak traktowano. A siostra M...no comment.

Klaaudiaa...poszukaj kalkulatora ciazowego w necie, dokladnie sobie wyliczysz za jego pomoca. Ja tak na szybko wyliczylam Ci termin na 7 stycznia. Dbaj o siebie, nie dzwigaj, nie przemeczaj sie...reszta w rekach natury. Udaj sie tez lekarza i jesli on uzna za konieczne to przepisze ci Luteine. Gratuluje i zycze bezproblemowych 9 miesiecy:)

Miax...niestety rodziny sie nie wybiera... Mysle, ze nalezaloby im uswiadomic, ze takim zachowaniem najbardziej krzywdza M. A czy oni wiedza juz, ze jestes w ciazy? Wydaje mi sie, ze jak juz sie dowiedza to ich negatywne zachowania moga przybrac na sile. Mam nadzieje, ze sie myle, ale musisz chyba przygotowac sie na taka ewentulanosc. Wtedy chyba nalezaloby sie odgrodzic od nich murem. M-wiadomo-kontaktow z rodzina nie zerwie, ale Ty nie musisz u nich bywac... I jesli faktycznie beda Cie pietnowac i oskarzac o rzeczy, ktore nie maja miejsca to najlepiej unikaj ich jak ognia, bo stres Ci teraz nie jest potrzebny. Ja uwazam, ze w takich sytuacjach nalezy sie jak najmniej wdawac w dyskusje, klotnie, etc. Nie ma co sie znizac do ich poziomu... Moze przez siostre M przemawia zazdrosc... nie wiem... ewidentnie cos im na watrobie lezy, ale nic nie daje im prawa by tak sie zachowywac. Unies sie ponad to...czyt: olej ich (brzydko mowiac), bo cokolwiek bys teraz nie powiedziala to i tak nic to nie zmieni. Cala nadzieja w tym, ze jak na swiat przyjdzie malenstwo to ono zmieni ich stosunek do Waszej rodziny. I tego Ci z calego serca zycze. Tak to jest, ze tej emigracji, ktora przybyla wiele lat temu, jako-tako sie tu ustawila to czesto woda sodowa do glowy uderza. Wydaje im sie, ze sa niewiadomo kim, a sloma z butow wystaje. Niestety nasz narod ma to do siebie, ze sami jestesmy dla siebie najwiekszymi wrogami. Polak Polakowi pierwszy noz w plecy wbije. Niejednokrotnie sie o tym przekonalam. A zawisc jest nasza cecha narodowa. Nie chce generalizowac, bo wiadomo...wszedzie sa ludzie i ludziska, ale jesli juz osoby postronne widza sami jestesmy dla siebie sola w oku, to chyba cos w tym musi byc.

Safari...mi sie wydaje, ze lekarz przepisze Ci cos zanim zrobi badania. Ja kiedys tez mialam takie problemy, nawracajace zreszta, ktore zawdzeczalam...tamponom. I ciezko bylo mi to cholerstwo wyleczyc. Dziewczyny na moim topiku, o ile dobrze pamietam...poradzily mi podmywac sie maslanka. Tutaj nie moglam jej kupic, ale jak pojechalam do Polski to zastosowalam sie do tej rady, bo akurat bylam w trakcie infekcji i mozesz mi wierzyc lub nie, ale pomoglo! Problemy minely, przestalam uzywac tamponow... i w ciagu ostatnich 5 lat mialam chyba tylko raz taka infekcje. Takze sprobuj...moze pomoze zanim jeszcze lekarz cos przepisze. Mowia, ze w ciazy czesto sie zdarzaja tego typu infekcje wiec dobrze miec jakis sprawdzony sposob:)

Hej, hej:) U mnie deszczowej pogody ciag dalszy, brrryyy!!! Ja chce lato...albo przynajmniej wiosne...taka prawdziwa!:) Czilalko...ja jak zrobilam pierwszy test to nie wierzylam wlasnym oczom. Mimo, ze sie staralismy to uznalam, ze w tym miesiacy na pewno sie nie uda. Za duzy zbieg okolicznosci...przy pierwszej ciazy za 3 razem, teraz tez? Nieee...niemozliwe! :) A jednak! :) Wiec polecialam do sklepu i kupilam jeszcze dwa, roznych firm. Wrocilam do domu. Zrobilam oba, oba pozytywne! Nie namyslajac sie dlugo znow wyskoczylam do sklepu dla mam i kupilam takie tyci, tyci bamboszki, ktore ladnie zapakowane wreczylam tego samego dnia M. On chyba byl rownie zakoczony, ale baaaardzo sie ucieszyl:) Tyle tylko, ze oboje ta radosc trzymalismy na wodzy pamietajac poronienie w grudniu. I chyba tak naprawde zaczal sie cieszyc, jak bylismy we Wloszech i dostalam mega mdlosci... No a ja zobaczylam serduszko na usg w ubiegym tygodniu to zdecydowalismy sie powiedziec jego rodzicom i znajomym. Ja swoim powiedzialam wczesniej, bo nie umialam trzymac jezyka za zebami :) Moze pomysl z bucikami troche oklepany, ale reakcja M byla naprawde swietna... A za pierwszym razem po prostu pokazalam mu test, ale wtedy byl strasznym niedowiarkiem...:) Nie mogl uwierzyc, ze skoro ta druga kreska jest jasniejsza to i tak oznacza ciaze. Kilka razy powtarzalam i jak zobaczyl, ze ciemnieje to wtedy uwierzyl:) Ach Ci faceci:) Jastro... ja tez mam czasami takie klucia, ale nie czesto. Kilka razy do tej pory tak mi sie zdarzylo. Podobno to normalne, bo wszystko w srodku sie rozciaga. Miax...musisz na wszystko teraz brac poprawke... Pamietaj, ze hormony szaleja i w tym czasie mamy tendencje do wyolbrzymiania. No i bierz pod uwage, ze pod sercem nosisz malucha, a stres jest teraz naprawde niewskazany. Kazdy z nas ma jakies problemy...wieksze lub mniejsze... ale nie mozna pozwolic zeby zdominowaly nasze zycie. Rodzina sie wtraca... to trzeba jasno sprawy postawic, porozmawiac z nimi, wyjasnic, ze sobie pewnych spraw nie zyczycie. Z kazdej sytuacji jest jakies wyjscie. Musisz pamietac, ze teraz maluch jest najwazniejszy i postarac sie nie stresowac. Ja mialam w ubiegly weekend znizke formy. Pochlipalam sobie pare razy w poduszke, ze praktyki, kosztowne dojazdy, ze musze jeszcze dodatkowo pracowac (co zonacza srednio 12 godz dziennie, piec razy w tyg), ze finasowo nie dajemy rady... Ale postanowilam wziac sie w garsc, usiadlam z M, przedyskutowalismy wszystko dokladnie i postanowilam wziac urlop dziekanski do wrzesnia 2013. Teraz bede pracpwac...tak dlugo jak dam rade. Dzieki temu odbudujemy nasz budzet, nadwyrezony przez moje studia i odlozymy troszke pieniazkow, ktore beda potrzebne jak dziecko przyjdzie na swiat. Studia sa dla mnie bardzo wazne, ale dziecko jest wazniejsze. Bede 3 semestry do tylo, to wiecej niz poczatkowo zakladalam, ale nauka nie zajac. Maluch jest teraz priorytetem. Nie bede sie wykanczala pracujac 60 godz tyg, bo moge nie tylko sobie zaszkodzic, ale i dziecku... Ty tez musisz sie przestawic na myslenie tymi kategoriami. Ja wiem, ze ciezko, bo mdlosci, wymioty sprawiaja, ze okropnie sie czujesz i przez to wszelkie inne problemy urastaja do rangi nierozwiazywalnych, ale trzeba zachowac spokoj.... i porozstawiac wszystkich po katach...jesli nie ma innego wyjscia. To jest Wasze zycie i nikt Wam nie moze dyktowac jak je przezyc. Bedziecie rodzicami za troche ponad pol roku, stworzycie wlasna rodzine i nikomu do tego jak zyjecie i jakie decyzje podejmujecie...nawet jesli popelniacie bledy to macie do tego prawo... I niech Twoj M tez troche wykarze sie troska o Was i wytlumaczy rodzinie, ze nie maja prawa sie wtracac. Mam nadzieje, ze nie odbierzesz mojej wypowiedzi negatywnie. To wszystko jest podyktowane troska o Ciebie. Ja juz troche w zyciu przezylam... rozpad malzenstwa, dwa poronienia.... i wiele, wiele innych... i tylek mi stwardnial. I wiem, ze trzeba byc twardym a nie mientkim;)

Doszło do zapłodnienia a nie zaszło!:)

Marcys... Ja mysle, ze to burza hormonalna, jaka zachodzi w naszym organizmie moze powodowac roznego rodzaju wahania nastrojow. Nagle wszystko zaczyna nas denerwowac wlacznie najblizszymi nam osobami. Czilalko... z tym serduszkiem to jest roznie. Niektore kobiety zobacza je w 6tc inne w 7tc. Wszystko zależy od tego kiedy zaszło do zapłodnienia. Serduszko zaczyna bić w 21 dniu od poczęcia, ale aparaty USG wykryja to dopiero po kilku, czasem kilkunastu dniach. Wszystko zależy jakości sprzętu i umiejętności i wiedzy operujacego.

Czilalko... jesli nie masz plamien, silnych boli zlokalizowanych po jednej stronie ani zadnych skurczy to uwazam, ze mozesz spokojnie czekac na wizyte. Jesli jednak cos zacznie sie dziac to pedz to lekarza lub szpitala.

Czilalko mnie tez tak brzuch boli, a jak to jest z wchlanianiem pecherzyka to nie mam pojecia. Luska...ja tez bede leciec w pierwszej polowie lipca chyba. Okolo 19-20 tyg. Chce leciec do domu, bo nie bylo mnie juz ponad rok. Pozniej juz nie bede mogla, bo w 3 trymestrze nie chca brac na poklad, a jak dziecko przyjdzie na swiat to tez odrazu nie bedziemy mogli leciec. Zatem w lipcu planuje poleciec do Polski na kilka dni.

Przepraszam za leterowki. Dosc szybko pisze i po prostu nie zauwazam, ze nie w ten klawisz stuknelam :)

Czesc dziewczyny, Miax... na tych lekach jest tak napisane, bo przewaznie nie byly prowadzone odpowiednie badania by wykazac czy wiaze sie to z jakims zagrozeniem. Takie wymioty groza kobiecie skrajnym wyczerpaniem organizmu, odwodnieniem, utrata wagi, niedozywieniem zarodke dlatego lekarze czesto przepisuja je kobiet,a bo korzysci jakie plyna z zazywania tego leku przewyzszaja ewentualne ryzyko (ktore tak naprawde nie wiadomo czy wogole istnieje). Ja wczoraj wymiotowalam jak kot... :( Ja mam od lekarza tabletki, ale one nie pomagaja. Zobacze jak sie beda sprawy mialy. Jesli bede miala codziennie takie akcje to pojde po cos innego, bo nie mozna sie tak meczyc. Na mnie wczoraj najgorzej wplywaly plyny. Jak wypilam to po chwili lecialam zwracac. Dzis staram sie pic po troszku, malymi lyczkami. Zobaczymy jak bedzie. Jastro...ciesze sie, ze udalo Ci sie wbic do lekarza i ze zibaczylas bijace serduszko!!! Prawda, ze to przepiekny widok? :)

Witajcie...:) Kolejny dzien spiaco-mdlacy w toku... Jastro...to Ty mnie pytalas o studia, prawda? Otoz pielegniarstwo tu w Anglii jest nieodplatne, jako chyba jedyny kierunek, do tego studenci dostaja stypendium. Nie jest ono duze wiec trzeba sie dodatkowo wspierac praca aby przezyc. Papiery sklada sie przez UCAS, potem jesli uniwersytet zaakceptuje Twoje podanie trzeba przejsc przez proces rekrutacyjny. W moim wypadku to byl test z matematyki, dyskusja w grupach na temat przeslanego wczesniej artykulu, prezentacja w grupach oraz rozmowa kwalifikacyjna. Studia trwaja 3 lata, oprocz tytulu zawodoweg Registered Nurse otrzymujesz rowniez tytul licencjacki. Ja wlasnie wypilam herbatke imbirowa z nadzieje, ze cos mi pomoze i... jest gorzej niz bylo :( Juz nie wiem czego jeszcze probowac :( Najlepsze zyczenia urodzinowe do jubilatki Jaka u Was pogoda... u mnie dalej leje. Rzeka juz zalala deptak u nas, a moze byc jeszcze gorzej, bo zapowiadaja dalsze opady. To najmokrzejszy kwiecien w Angii odkad zaczeto prowadzic pomiary :( Wczoraj zaczelam 9 tydz... za dwa tyg pierwsze spotkanie z polozna.

Moge sie mylic, bo nie pamietam juz dokladnie, ale wydaje mi sie, ze przy ostatnim poronieniu mowili mi, ze zarodek jest widac przy becie ok 15000, ale jesli sie myle to mnie poprawcie. Patrzac na Twoja bete wydaje mi sie, ze mogla jeszcze nie osiagnac tego poziomu. Wydaje mi sie tez (z tego co pamietam), ze serduszko juz na 100 % powinno byc widac w 32 dniu po zaplodnieniu, a u Ciebie jeszcze chyba tyle nie minelo. Poza tym do zaplodnienia moglo dojsc pozniej. Staraj sie nie stresowac. Wiem jak to ciezko, bo sama przez to przeszlam. Jak poronilam to usg pokazalo tylko malutki pecherzyk, 3.5mm, pusty w srodku. Badzmy dobrej mysli... Czasami tak jest, ze dlugo, dlugo nic nie widac, a potem nagle jest juz zarodek z mocno bijacym serduszkiem. Ja bym jeszcze powtorzyla bete na Twoim miejscu by zobaczyc czy ciagle tak ladnie przyrasta. Mocno trzymam kciuki i wierze, ze na nastepnej wizycie bedzie serduszko bilo jak dzwon!

Witajcie...:) Malo sie ostatnio udzielam, ale mdlosci tak mi dokuczaja, ze na nic nie mam ochoty. Zono...a ktory do dokladnie tydzien? Czy lekarza powiedzial Ci jak duzy jest pecherzyk? I powiedz jeszcze kiedy robilas bete i jaki byl wynik? Ja ekspertem nie jestem, ale troszke na ten temat wiem. Moze bede w stanie cos Ci powiedziec. Gratuluje tym, ktore zobaczyly juz swoje maluszki! My wczoraj mielismy gosci-naszych znajomych. Powiedzielismy im o naszej kruszynce. M tez wczoraj powiedzial swoim rodzicom. Czy Wy tez jestescie takie spiace? Codzienna drzemka to w chwili obecnej mus. Dostalam dzis list od poloznej. Mam wizyte domowa za dwa tyg. Przyslali mi tez ksiazeczke na temat wszystkich badan jakie trzeba zrobic i sugeruja aby przemyslec czy chcemy robic badania na syndrom Down'a.

Kopiowalam z worda moj poprzedni post i jakos mi sie "luska" podwoila ;)

Hej Ja tylko na sekunde, przywitac sie jedynie i dac znac, ze zyje... Wybaczcie, ale padam na twarz i nie mam sily dzis pisac. Obiecuje, ze jutro nadrobie zaleglosci. Perdolko...luteine trzeba gleboko zaaplikowac, az pod sama szyjke. Po kilku godzinach zauwazysz zapewne, ze wyplywa, ale nie przejmuj sie tym, bo to co mialo sie wchlonac to sie wchlonelo. U mnie mega mdlosci ciag dalszy. Wczoraj wieczorem zaliczylam tez pierwsza rozmowe z wielkim uchem. Do tego zmeczenie, zgagi, bolesne piersi, bole podbrzusza... moglabym tak wymienic bez konca;) Na nic nie mam apetytu, a organizm domaga sie jedzenia. Jak mam za dluga przerwe to robi mi sie slabo i dostaje drgawek. Moja mama mowi, ze tez tak miala bedac ze mna w ciazy. Dlatego staram sie jesc mimo, ze na nic nie mam apetytu. Mam nadzieje, ze u Was wszystko dobrze. Luska...obilo mi sie o oczy, ze do lekarza nie pojechalas... i to przez chlopa! Nieladnie! Nic tylko przelozyc Cie przez kolano i lac!;) Co do wieku to ja tu jedna z najstarszych jestem :) Jutro stuknie mi 31! :( Milego wieczoru :) Luska...