Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lilka1987

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lilka1987

  1. ehhh mam nadzieje ze mu przejdzie i w koncu bedzie taki jak wczesniej. Ze zacznie mi pomagac i dotrze do niego ze bedzie ojcem. Bo jak narazie to chyba dla niego jakas abstrakcja. Cholernie mi na nim zalezy i nie chcialabym zeby to wszystko sie rozpadlo przez moja burze hormoow i jego obawy przed ojcostwem. Staram sie z nim normlanie rozmawiac ale puszczaja mi nerwy i wtedy jest histeria i placz ze mnie zostawi sama i ze sobie nie poradze. Chce w koncu go miec przy sobie i normalnie z nim rozmawiac. Tylko narazie nie wiem jak mu uswiadomic ze bedzie ojcem.
  2. w takie dni jak dzisiaj znowu mysle o papierosach...
  3. Mozliwosc zeby zamieszkac razem jest i to jak najbardziej bo ma swoje mieszkanie wiec nie ma z dachem nad glwa problemu. A jesli chodzi o jego zachowanie tto sama nie wiem co sie mu stalo. Na kazde moje pytanie odpowiada ie wiem i jak mu cos mowie patrzy sie w podloge i ttlko slucha. Jezeli nie bedzie chcial ze mna mieszkac i ppstanowi byc niedzielnym tatusiem to nie chce go widziec i postarm sie zeby dostal zakaz zblizania sie do dziecka. Za bardzo go kocham i za bardzo mi na nim zalezy zeby na niego patrzec jak przyjezdza do dziecka. Albo wyjade gdzies zeby nie miec z nim mozliwosci kontaku. Jakos sobie poradze.
  4. Wlasnie gadalam z moim facetem on stwierdzil ze nie wie co ma mi powiedziec i jak ma wygladac nasze przyszle zycie. Zasugerowal nawet to czego sie najbardziej obawialm, zebym sie wprowadzila do rodzicow a on bedzie bral odpowiedzialnosc za dziecko na odleglosc- kasa- i bedzie do niego przyjezdzal. Sama nie wiem co mam robic. To nie tak mialo byc...
  5. A ja siedze i szukam ciekawych i oryginalnych pomysłów na wieczor panienski dla mojej kolezanki. Jedyny pomysl jaki mi wpadl do glowy to uderzyc po za miasto nad jezioro wynajac domek rozpalic grilla albo ognicho pogadac o glupotach poszalec z durnymi zadaniami dac prezenty i .... wlasnie i co dalej? Macie jakies pomysly?
  6. Haha sorki Lorealka strasznie zakrecona chodze w ciązy ostatnio nawet jak bylam u lekarza to w euforii szczescia po usg wybieglam z gabinetu bez placenia i sie musialam wracac :D
  7. Wiecie co do płci to wam powiem taka małą smieszna historyjkę z zycia mojego kolegi. Rok temmu urodziło mu sie dziecko. Przez caly czas od momentu kiedy lekarz mogł juz okreslic płec byla mowa o chlopcu- bo tak sie dzidzia układala, a w dzien porodu okazało sie ze na świat przyszła dziewczynka :D wiec wiecie może moj szkrab tez mi zrobi niespodzianke :D
  8. Witam po weekendzie. Loreatka jka Ci wyszla slaba kreska to powinno byc ok :) Ja robilam 5 dni po spodziewanej @ i krecha wcale nie byla bardzo wyrazista dopiero ppzniej nabrala mocy jak sie gapilam w test godzine i uwierzyc nie moglam. No i nastenego dnia beta i gratukacje od Pani wydajacej wyniki :D a pozniej od mojego gina na USG :) Moje konto ja jestem juz w 13 tyg :) i z tego co mi lekarz mowil to na 99 % chlopak a po za tym czuje sama po sobie ze bedzie chlopak i sie baaaaaarzdo ciesze z tego powodu :D No ja jak narazie ciegale nie mialam okazji zeby pogadac z moim tak od serca o nas i aszej przyszlosci wiec dalej wisze w przestrzeni niewiedzy... meczy mnie to juz grrrrr dlaczego oni sa tacy dziwni ?!
  9. A ja od poczatku czulam ze bedzie syn i mam na zamowienie i powiem ze sie bardzo z tego powodu ucieszylam :) A po za tym gdzies czytalam na jakims forum ze jedna z oznak u kobiety ze bedzie chlopiec jest nadmiar meskich hormonow, co moze sie objawiac np wiekszym owlosieniem. I faktycznie zauwazylam ze nogi to musze teraz golic CODZIENNIE !!!!O zgrozo :)
  10. Ehh jak wczoraj wyszlo slonko i jakos sie juz chcialo zyc to dzisiaj znowu pochmurno i pada deszcz buuuuu :(
  11. Glodek uwierz mi ze ja chce z nim pogadac ale on sie strasznie broni od tej rozmowy. Chyba mysli ze tylko jemu sie teraz zmieni swiat a my mamy w genach zaprogramowane jak postepowac z zyciem w ciazy i instrukcje obslugi dziecka.
  12. Ide na dlugi spacer przewietrzyc głowe, trzeba sobie poukladac wszystko po kolei i zastanowic nad przyszloscia...
  13. Nie no kolor i zapach w normie nie budzi zadnych obaw. Ja to ostatnio zaczynam sie martwic o moje malenstwo, moj facet mi ostatnio dostarcza takich stresow ze go nie poznaje i co dziennie przez niego rycze. Wychodzi z niego taki egoista ze go nie poznaje. Boje sie ze stres i nerwy wplyna negatywnie na rozwoj dziecka, ale jak mam sie ie denerwowac jak najwazniejsza osoba w moim zyciu mnie tak traktuje?
  14. Fajie by bylo nie wraca do nalogu ale obawiam sie jednego, ze jak juz nie bede karmila i zaczne troche pifkowac do zachce mi sie dymka do alkoholu. Oby tak nie bylo :) Mnie znowu zaczely meczyc uplawy duze. Na poczatku byla masakra pozniej spokoju troche i teraz znowu. To normalne? I chyba macica mi zaczela intensywnie pracowac bo co jakis czas czuje takie ciagniecie jak by ktos mi gume w brzuchu rozciągał.
  15. Glodek ale fajne zdrobnienie jest od konstanty :) a po za tym to nie bedzie niestety tylko moja decyzja druga strona tez ma prawo glosu. No a co do imienia Bartus odpada bo moj men ma tak na imie chyba ze bedzie Bartek II albo junior hehehe :)
  16. wózki tez juz przegladalam. Napewno chce taki wielofunkcyjny zeby bylo i nosideloko i spcerowka i normalny wózek i zdecydowanie kupie uzywany, cena jest o polowe mniejsza a stan wcale nie musi byc gorszy.
  17. moje konto porod mam na 30 stycznia. Kurcze a macie tak ze sie budzicie w nocy 3-4 razy i biegacie do kibelka? Bo ja wytzrymac nie moge do rana tylko sie budze i sikam jak szalona. Wiecie co tak sie wczoraj zastanawialam czy to my kobiety tak szybko budzimy sie ze snu beztroski gdy dowiadujemy sie o ciazy i dorastamy czy to faceci glupieja i zachowuja sie jak gówniarze? Bo ja juz nie wiem jak mam tłumaczyc zachowanie mojego faceta. Jak by wogole sobie jeszczenie zdawal sprawy ze bedzie ojcem i ze musi byc odpowiedzialny.
  18. moje konto porod mam na 30 stycznia. Kurcze a macie tak ze sie budzicie w nocy 3-4 razy i biegacie do kibelka? Bo ja wytzrymac nie moge do rana tylko sie budze i sikam jak szalona. Wiecie co tak sie wczoraj zastanawialam czy to my kobiety tak szybko budzimy sie ze snu beztroski gdy dowiadujemy sie o ciazy i dorastamy czy to faceci glupieja i zachowuja sie jak gówniarze? Bo ja juz nie wiem jak mam tłumaczyc zachowanie mojego faceta. Jak by wogole sobie jeszczenie zdawal sprawy ze bedzie ojcem i ze musi byc odpowiedzialny.
  19. a ja w dniu kiedy dowiedzialam sie ze bede mama oddalam nowo zakupiona paczke fajek kolezance i jej powiedzialam ze mi juz sie raczej nie przyda :) i takim oto sposobem rzuciłam palenie :) chociaz nie powiem mialam kilka chwil slabosci i chcialam zapa;ic ale akurat nie mialam skad wziac wiec obszlam sie tylko chwila :D ja tez czytalam o serach plesniowych ale z umiarem wszystko mozna jesc, nie robmy z siebie matek wariatek :)
  20. Moim poerwszym pytanuem bylo na co powinnam uważać, czego nie jeść i jakie oznaki maja budzić we mnie niepokój. A ze moj prowadzacy to ginekolog-połoznik to sie chyba zna na rzeczy a po za tym z tego co widze to duzo kobiet do niego chodzi :) i zapamietac kazal mi tylko nie pic, nie palic, wcinac kwas foliowy i nie dać sie zwariować :)
  21. Podczas puerwszej wizyty u ojego gina zapytalam sie czy sa jakies zastrzezenia w dobieraniu sobie pokarmów. Powiedział mi ze absolutnie nie, zeby nie popadac w paranoje i nie sluchac przesądow. Ciąża to jest taki okres gdzie organizm sam sobie wyznacza diete i to na co ma sie ochote trzeba jesc bo akurat tego chce dziecko. Tak wiec ja jem wszystko i sery pleśniowe i tatara a w tamtym tyg objadłam sie sushi ze az sie ruszac nie mogłam :)
  22. pogoda do d**y, samopoczucie do d**y :( ehhhh gdzie jest słońce ja sie pytam ??!!
  23. ciężarówka męczy mnie to strasznie nie cierpie sie z nikim kłócic a zwłaszcza z osobą ktora jest tak ważna w moim zyciu. I jeszcze pogoda za oknem beznadziejna wiec chandra 100 % :(
  24. Co do imienia sie nie zastanawialam. jakos mi to wylecialo z głowy bo strasznie zakrecona jestem ostatnio :) Co do drużbowania to napewno zostawie decyzję młodej ale ona bedzie mogła powiedziec cokolwiek jak sie skonsultuja z ksiedzem bo jednak on ma ostatnie slowo bo moze mnie nie dopuscic w kosciele do podpisania dokumentow i trzeba bedzie wtedy szukac kogos na zastępstwo na szybko.
×