Lady Mia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Widzę, pomarańczowe biedactwa, umieracie z tęsknoty. :D Hm, a my mamy ubaw. :D Pozdrawiam serdecznie i życzę...mniej łez i żalu z powodu naszego przeniesienia. :P
-
Ja sobie zrobiłam, tzn małż stwierdził, że by zjadł, to się wzięłam i jest. :D Ale za mało wyszło. Następnym razem musi być z dwóch piersi. :D
-
A ja własnie stwierdziłam, że chyba mam za mało. :P Czy ktos lubi sałatkę gyros?????????? :D Bo ja tak. I wlaśnie się nią objadłam. :D
-
Karolinka na co na ciążę? :D
-
A ja całe życie marzę o tym, żeby być szczupła, także...też mi ciążą kg. :P
-
A własnie, a jaka u Was pogoda?
-
Krolinka, błagam Cię, przy Tobie ważę tonę. :/ 71kg, wzrost 156cm.
-
Maj, a mogę wiedzieć, przy jakim wzroście ta waga? Bo to bardzo może zmienić postać rzeczy. ;)
-
Karolinka, też tak mam. Prasowałam wczoraj pół godziny i myślałam, że zasnę z żelazkiem na pieluszce! :O Czasami mam tak,że coś robię, kładę się dosłownie na chwilę, żeby odpocząć, a budzę się...nazajutrz rano. Zdarza mi się to dość często.
-
Cześć wszystkim. ;) Ach te humory ciążowe.. (moje rzecz jasna). :P Paulinek, ja tam za bardzo doświadczona z brzuchami nie jestem, ale tak patrząc na Twój to...czubaty jest, czyli na chłopca. ;) Bo nie wiem, jak u Was, ale u mnie krąży taki przesąd, że brzuch okrągły-dziewczynka. :D Brzuch bardziej czubaty-chłopak. Kobieta brzydnie-dziewczynka. Kobieta ładnieje-chłopak. Kobieta się zmienia na twarzy (pryszcze, plamy, opuchlizna)-dziewczynka. Kobieta się nie zmienia-chłopak. Kobieta je słodkie-dziewczyna. Kobieta je kwaśne-chłopak. :D No to z grubsza tyle.. Te teorie np w moim przypadku się bardzo mocno nie pokrywają. :D
-
MadziKulka, bo pomarańczki bywają zginiłe i śmierdzące od środka. :P
-
Ja też lubiłam słodycze, ale teraz jakoś wolę konkrety, a słodkie w mniejszej ilości. ;) Hm, chyba jednak zjem jeszcze trochę zupy.. A miało byc tak pięknie. :/
-
Mia, bierz wózek, to dodatkowe obciążenie, będzie więcej spalonych kalorii. :D
-
Mnie się zwyczajnie nudzi, jak się nie odzywamy i zaczynam coś paplać, aż mój się wciągnie do rozmowy.
-
No raz mi się udało. :D Dzięki Mia. ;)