Lady Mia

Majowiczka, a u Ciebie dużo napadało białego puchu? Bo u mnie już nawet na drzewach jest i mróz do tego -3, także...hmm...fajnie się robi. Boziuuu..proszę, daj takie coś na święta pliiiissss... :D Ale to i tak już dobrze, bo to taka wiadomość, że zima już krąży w powietrzu. ;)

MadziKulka, raczej na pewno. ;) Majowiczka, hmmm..kawa na wzdęcia to tylko może chyba zaszkodzić, ale...hm, jak to sie mówi..pójdzie dołem co ma pójść i...może pomoże. :P

Mnie ostatnio jak jeden powiedział, że będę miała dziewczynkę, to już miałam się załamć, bo to oznacza że...zbrzydłam. :P Ale..wzięłam to na ślisko i teraz się z tego śmieję. :D

Chyba się kawy napiję, to ...pozbędę się problemu. ;) Majowiczka, powiedziałam to co czuję mojemu i...wyszło najlepiej. ;) I w nocy równo o 00.00 wysłałam mu życzenia a potem w domu jeszcze. Byłam pierwsza! :D

Hello, hello! :D Tak, byłam łaskawa, ha ha. :D Sztab ludzi u mnie pracował, żeby Wam trochę śniegu przewiać. :D U mnie pokrywa śnieżna ok 2-3cm! :D Tylko tak do nocy ma być bo potem cieplej..Ech... Majowiczka, też obudziłam się z bólem brzucha i wzdęciami!!!!

Tak wyszło, że mam mieć dziewczynkę, Fasoleczka. :P Ale ja w te cuda nie wierzę. W usg nie do końca bym dowierzała, a co dopiero w jakieś tabelki, które są prawie jak wróżenie z fusów. :D

No u mnie już 2cm śniegu jest i ciągle pada...przynajmniej tyle. :D

MadziKulka, ale ma być ciepło w Wigilię to co to za łaska. :/

Hm, no różnie to bywa... takze się data nie sugeruję.

A co do połówkowego gin powiedział, ze po skończonym 22tyg. W każdym razie 9stycznia mam mieć.

Mia-majówka, na pewno jesteśmy w 20tyg, a ja to sama nie wiem dokładnie, kiedy miałam ostatnią miesiączkę czy 6czy 7sierpnia, bo już nie pamiętam, nawet kalendarz nie wiem, gdzie mam. Ale to i tak nie ma aż takiego znaczenia.

O, Mia,, jak miło. ;) A w którym tyg ciaży jesteś? Zaraz porównamy, czy nasi lekarze liczą tak samo. :D

Annmargaret a to znasz...? http://www.youtube.com/watch?v=7eCGzsXX8cM

Intensywnie się uczę. :D

100m od domu 2metry pod ziemią :P

W moich oczach miało być.

Hmm...ale tu nie chodzi, że mam jakiś z nim problem, bo coś tam. Ot po prostu codziennie koło mamusinej chałupy przejeżdża, ale całkiem niezłośliwie nie zawsze ma czas, zeby tam zajechać. Zresztą nie zawsze ma ochotę, bo w domu rodzinnym problem jest pewien i..jest w pewien sposób usprawiedliwionych w oczach. Ale jak mi zacznie zależeć, to usprawiedliwienia nie będzie! :D

Ha ha, bardzo śmieszne.:P Choć z przyjemnością bym to zrobiła. :D

Też bym chciała Wam wrzucić swój brzucholek ale mi się aparat spierdaczył i molestuję mojego, zeby kawalerski swoj przywiózł z domu matczynej niewoli. :P Obiecal, że zrobi to dla mnie na święta. :D W końcu to pierwsze nasze takie święta to upamiętnić trzeba. :D Ale u mnie sypie śniegiem. ;) Szkoda że na święta ma go już nie być wcale. :/

Wiecie co, jak kogoś stać to niech sobie drzewko bambo dżambo z Afryki sprowadza na święta, a mnie wystarczy normalna choinka! :D Mam nadzieję, ze ta co czeka na zbawienie i ubranie nie rozleci się jeszcze podczas Wigilii, ale tego przecież nie przewidzę. ;)

Tfu, miałam na myśli jodłę, bo to chyba jodła jest ta niekłująca i ładna???:D Sama nie wiem..:P

U nas legalnie kupiona sosna to ok 150-250zł-zależy jaka wielkość itd. Też chcieliśmy kupić, ale z racji tego że jest kryzys i jak pojechaliśmy w miejsce ich sprzedaży, to ani jednej już nie było! Tzn były ale za małe. Ale dobrze, wydaliśmy mniej i to też mnie cieszy. :D

Khaleesi, u mnie też sie zaczęło od mroziku i szronu a potem sypnęło. ;) Jutro i w czwartek ma być podobno zimno i śnieżnie a w piątek..."odwilż". :/

Majowiczka, powiedz, jak to robisz: przecież ani jednego dziecka nie urodziłaś, a tak się orientujesz w tych wszystkich szpargałkach dla dzieciątek...?????? Jak to jest możliwe?

Majowiczka u mnie łącznie na lekarza to ok 3tys. :/ Jak policzyłam to mi się poziom cukru dramatycznie obniżył, ciśnienie wzrosło, puls podskoczyl, sutki stwardniały a włos się zjeżył!