Lady Mia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lady Mia
-
A u mnie prawie w centrum i coś pada i nie pada. Śniegu trochę spadnie, roztapia się i zaraz znowu coś zaczyna sikać. Owszem, chciałam śnieg, ale nie śnieżne siki. A co do Waszych rad na egzamin,...na ogół nie korzystałam z żadnych przywilejów, starałam się zawsze pisać wszelkie sprawdziany i egzaminy o własnych siłach, dlatego na ogół różnie na tym wychodziłam (czyt. przeciętnie, albo słabo), ale co moje to moje, wiedziałam, że mam ocenę za to co mam w głowie, a nie na kartce. Ale tym razem...naprawdę założę jakiś sweter uwydatniający mój stan, bo....mam dość bycia ofiarą nieuczciwości innych.
-
Dzień dobry,Paniom! Czy ktoś ma dobrą kawę do zaproponowania????? W końcu to kafeteria. :D No na reszcie otworzyłam oczy. Nigdy nie miałam takiego problemu, żeby nie móc wstać, żeby było mi zimno i oczy mi się same zamykały w taki perfidny sposób. A zdążyl się M pochwalić w pracy, że ja to wcale w dzień nie śpię! A inne żony swoich mężów to jak susły.:P No ale egzaminy się zbliżają, to mnie się spać zachciewa.:P A mnie się podoba, że wygrała OLGA. :D Od początku wczorajszego finału jej kibicowałam, bo to moja...imienniczka. ;) Trochę ma twarz jak barbie, ale ...ważne że imię miała fajne. :D
-
Ja zawsze średnia byłam do nauki, a najgorsze było, żeby usiedzieć w jednym miejscu i się uczyć i..koncentrować. A jak na złość zawsze potrzebowałam dużo czasu, żeby coś przyswoić. Khaleesi, Twoja szkoła jest państwowa??
-
Można by próbowac, ale nie na egzamin ustny niestety. :/
-
A z czego tak mniej więcej się uczysz?? Czego materiał dotyczy??
-
A co do wózków, mnie się też granat jak na złość podoba połączony z niebieskim. To na pewno znak. :D
-
Mnie...tak samo jak wcześniej. Też się niedawno wzięłam, bo obiad jednak sam się nie chciał zrobić. :P Szczerze to ...ciężkie mam te przedmioty, tzn są mało związane z kobiecymi zainteresowaniami, nie chodziłam na te zajęcia, nie mam notatek i...szlag mnie trafia, jak czytam tematy "scharakteryzuj korozję bierną". Wrrrrrrrrr...........
-
Khaleesi dużo masz tej nauki?????? I jak długo zamierzasz się uczyć? Pociesz mnie w mej niedoli. :D
-
A mój mąż był przeziębiony, a przecież w ciąży nie wolno chorować, tez go miałam z domu wyrzucić??:D
-
Nauka idzie koszmarnie. W sumie to zaczynam ją od robienia notatek i w zasadzie jestem na 1/4 pierwszego przedmiotu. :////// I do tego jest to baaaaaardzo nieciekawe, np "proces planetarnego szlifowania" albo "proces pogłębiania otworów", "rozwiercanie i frezowanie"....Boszzzz....... A co do tego odmawiania sobie czegoś to...odmówiłam sobie jak do tej pory alkoholu, nie paliłam, więc to żadna odmowa:P, no i wszelkie leki poszly w odstawkę. Jak niektóre dewoty patrzą na mnie, kiedy jem coś, co one uważają za jad trujący w ciąży, to aż mnie trzącha!
-
Uwielbia Cię majowiczka za zdrowe podejście do stanu błogosławionego!!!
-
To jest cena mikroskopijna! Takie ceny są u mnie: http://www.pepekswiata.eu/cennik.htm
-
Hm, 11, a ja już łażę po domu od...7. :P Ale tylko dlatego, że obowiązki wzywały, a tak to za cholerę bym nie wstała. :D O właśnie, ja też nie mam mięsa wyjętego i już wyjmować raczej nie będę. Znowu będzie zapiekanka. :D
-
Majowiczka, też się dopiero dowiedziałaś??
-
Mama po raz drugi, też miewam takie dołki, na przemian z radością, ale zdecydowanie więcej dołków niestety. I tez prawie nigdzie nie wychodzę, w tej kwestii na męża w ogóle liczyć nie mogę, bo w nocy pracuje, w dzień śpi, także...zupełnie się mijamy. I tak sama muszę walczyć z nudą, chandrą i wszystkim, co jeszcze mi się przytrafi, a lekko nie jest z humorami. Teraz dla mnie pocieszeniem są święta. I staram się nimi poprawiać sobie nastrój.
-
No powoli jest dobrze, podobno we wtorek, znaczy się wczoraj wyszedł, na szczęście widzi, buzia powoli wraca do pierwotnego stanu. Widzieliście że na radiu gg pojawiły się już kolędy i "last christmasy"??:D
-
Mama po raz drugi, czemu jesteś zdołowana?
-
Ta kuzynka, co Wam ostatnio mówiłam, że miała problemy z synem, że wzrok stracił, urodziła już kolejne maleństwo i to naturalnie, bez cesarskiego cięcia. :)
-
Ja też chcę trochę poczekać, choć po nowym roku pomaleńku będzie trzeba coś kupować, chociaż zastanawiam się co, jak wiele rzeczy mamy dostać. Ej, a czy dziewczyny doświadczone, albo chociaż zorientowane mogłyby sporządzić listę dla takich laików jak ja, co jest potrzebne do porodu dla matki i co dla dziecka??
-
Wezmę się, wezmę... Wiecie co, jem normalnie, a...tyję! :( Już piąty kg prawie jest. :(
-
Cześć dziewczyny. Nie wiem, jak u Was, ale u mnie pada śnieg.:D Przede mną dwa egzaminy w weekend, więc muszę się uczyć, ale mizernie mi idzie, a w zasadzie...wcale mi nie idzie. Weźcie mnie trochę ganiajcie. ;) Khaleesi, odezwij się i powiedz jak Tobie idzie, bo coś czytałam, że też masz wesoło. ;)
-
Ale się Wam wpisy dodały!! :D Upiekłam pierniczki, pierwsza partia się przypaliła, ale reszta-całkiem w porządku. Dziś Kevin, może jakieś ozdoby wyciągnę i...będę próbowała poczuć klimat świąt. No i koniec! Od jutra biorę się za naukę do egzaminów i sprzątania do świąt! Ileż można się obijać!
-
Dziewczyny, pomocy! Pamiętacie przepis Khaleesi na pierniki? Jest tam napisane, że ma być 50g margaryny, do 200g miodu, 200g cukru i 450g mąki... czy z tym masłem to nie ma przypadkiem pomyłki????
-
Coś dla...zakochanych. ;) http://www.youtube.com/watch?v=WbTuQ4S4jQc
-
A ja już nie pamiętam, szczerze powiedziawszy...