![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/L_member_13756105.png)
Lady Mia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lady Mia
-
Mongrana, 5lat młodszy od Twojego męża? To Twój m musi być sporo starszy od Ciebie? Ja o swoim eks nie wiem nic. Przestałam odpisywać na sms-y, bo miałam dosyć tego znęcania się nade mną.
-
A mi jakoś tak...sama nie wiem. Niby dobrze, ale czasem nie czuję się bezpiecznie, często czuję, że mój potrzebuje opieki, nie czuję komfortu, że gdybym naprawdę zachorowała, to umiałby się wszystkim zająć... mamuśka całe życie go rozpieszczała i czasem jest jak kaleka. dobre ma serce, ale przez to, że go matka wyręczała wielu rzeczy nie potrafi i czasem czuję z tego powodu większe kompleksy niż z powodu swoich ułomności. miałam zawsze duże wymagania co do faceta, jeszcze większe marzenia...a tu takie bum.
-
http://www.youtube.com/watch?v=XiQSxE_ze8A oryginał. :D
-
http://www.youtube.com/watch?v=7jSZdo7YwHw&ob=av3e Podoba mi się ta pieśń. :D
-
No właśnie, ja też się zastanawiam, co by było, gdyby był inny, gdyby mnie pokochał.. dziś byłabym jedną z najszczęśliwszych istot na świecie. I często mnie boli, że tak nie było. I z racji tego, że jakoś uczuciowa się zrobiłam, to mi jakoś pociekło. Mimo, że był cham, to mi z nim dobrze było, a świat był jak bajka. Dopiero otrzeźwiło mnie to, jak się na końcu zachował. Odganiam myśli, że żałuję, że się nie udało. Dosyć skutecznie. Ale fakt faktem...nikogo tak nie kochałam.
-
A Ty czasem nie wspominasz tego swojego byłego? Mimo, że był taki a nie inny, mimo że bylo Ci z nim źle i w sumie Cię skrzywdził?
-
Mój eks tak wyglądał!!!!!!!!!!!!!!! No może nie aż tak, ale jak się uśmiechnął, to wypisz wymaluj. Jak go pierwszy raz zobaczyłam, powiedziałam mu, że wygląda jak ten z Boysów, a on na to: "wszyscy mi to mówią". I weź tu o takim zapomnij. :P
-
Jak był młody, bo teraz to wygląda jak jakiś alfons.:P
-
Kurcze, puściłaś mi tych Boysów w linku, a ten caly Marcin Miller czy jak mu tam..taki podobny do mojego eks. Ech... Zwłaszcza w tym teledysku. http://www.youtube.com/watch?v=SB6-dBqFl0U&feature=related
-
A Ty masz już studia?
-
Tia, ja co weekend mam, ale już kończę powoli. W ten weekend to tylko ide pro forma, a od następnego egzaminy, potem święta, jeden egzamin..i kuniec. :O
-
W sumie rozumiem. Właśnie pewnie dopiero w poniedziałek też będę miała czas, no może w niedzielę wieczorem. Każda zajęta swoim chłopem tylko mój na wygnaniu...wrrr...
-
Forum umarło czy co...
-
Tia, mnie nie, bo już próbowałam.:/ Właśnie przeczytałam same tragedie o tym xylo, już nie będę, ale jeśli nie odezwę się do pon to znaczy że się udusiałam.......:/
-
Stary...a taki...mądry. Jest pytanie. Bo mam katar, tzn nawet nie katar, ale...taki zapchany nos. Nie wiem, czy to katar, czy zatoki. Próbuję się wysmarkać i nic. Po prostu jakby mi ktoś jedną dziurkę od nosa czymś zasłonił, a druga ledwo, ledwo..ciężko mi oddychać. No i chciałabym zastosować xylometazolin, takie krople do nosa. I nie wiem, czy mogę. Oczywiście, nie przyszło mi do głowy, żeby i o to zapytać, więc...pytam Was, czy ktoś coś słyszał. Help, bo się uduszę.
-
Ile on miał lat wtedy i ile mniej więcej ma teraz?
-
Co za psychol......wybacz, ale...jak ktoś się targa na swoje życie, to naprawdę ma juz problem.
-
Czasem mnie to nie obchodzi, czasem ryję w poduszkę z tego powodu. Nie wiem, jakoś często miewam dołki z tego powodu i...z innych. I moje kompleksy w ciązy się wyostrzyły. Przeszło m i nawet przez myśl, żeby pójść do psychologa, ale jeszcze ten gotów wezwać psychiatrę i..zabiorą mnie w kaftanie na oddział. :P
-
No właśnie ja też. Na wadze już 63.!!!!!!!!!!
-
Ludziee...nie mówcie o jedzeniu, błagam. :D
-
Ja szczerze powiem to nie wiem, co mi się przelewa, dlatego siedzę na dupie i czekam, aż mi zasadzi z łokcia, albo z kolana, żeby nie było wątpliwości. :P
-
A przelewanie, to zupełnie co innego. To i ja czuję i słyszę. Ale jak dla mnie to nie wiele ma to wspólnego z dzieckiem. I nikomu jeszcze nie mówiłam, że coś czułam, bo ...to głupie, jakbym sobie tak wmawiała.
-
Nie wiem, jak poczuję ruch dziecka, to się wypowiem. Ale..jestem bardzo sceptyczna i krytyczna wobec własnych podejrzeń i cudzych. Nigdy nie mówię nie, ale musiałby mi osobiście jakiś ginekolog powiedzieć, że to możliwe. Jestem jak niewierny Tomasz.:P
-
Dosiach, reguły pewne są, ale są też wyjątki, także gdyby jedna, albo dwie z nas poczuły tak wcześnie, to bym się nie zdziwiła, ale ostatnio był ten temat, to czuła co druga. :D Nie wierzę w to do końca, ale nie będę się spierać, bo wszystkie te dziewczyny były tymi wyjątkami i bym musiała przyznać się do porażki. W każdym razie, nawet u siebie poddaję w wątpliwość każde przelewanie, bo...nie lubię robić z siebie histeryczki.
-
Właśnie, skoro dwóch lekarzy tak mówi...to chyba coś w tym jest. ;)