Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lady Mia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lady Mia

  1. MadziKulka, jak ona go zacznie molestować to coś czuję że do jutra się nie pojawi. :P Także lepiej nie. :D Ostatnio siostra mi radziła, żeby wieczorem do szklanki wody dodać łyżkę miodu i wycisnąć trochę soku z cytryny, odstawić to na noc do przegryzienia i na następny dzień wypić na czczo. I tak przez kilka dni. Podobno jest to skuteczne, ale nie od razu. Poza tym nigdy nie ma tak, żeby jeden sposób był lekiem na tę dolegliwość cały czas. Tak jak jelita przyzwyczajają się do leków na zaparcia, tak samo te naturalne metody powinny być stosowane naprzemiennie.
  2. Jaaa??? :D A co ja takiego powiedziałam? :D Mój nick Lady Mia jest ze mną juz...ho ho...ładnych parę lat. W wielu miejscach byłam właśnie nią. I nie jest on przypadkowy, a raczej ściśle związany z pewnym etapem mojego życia. Bardzo nieliczni wiedzą co oznacza skrót mia bez zaglądania w google, także ...mam prawo być zaskoczona, że ktoś jeszcze ma choćby podobny nick, nazwę czy login.
  3. Wybacz Mia, ale...po pierwsze skąd taki nick z kawałkiem mojego??:P A po drugie...poprzednim razem nie miałaś odpowiedzialnego mężczyzny u boku? Jeśli oczywiście wolno mi wiedzieć...
  4. O ludzie, co za energiczny dzisiaj dzień! :D Wyrobiłam się ze wszystkim, no może jeszcze praca szkolna leży, ale to się też zaraz zrobi. :P A jaki miałam pyszny obiad, mniam. :D Muszę się jak najszybciej zważyć, bo czarno widzę to co zobaczę na wyświetlaczu wagi. Yyy...
  5. Nigdy nie jest w pełni idealnie. Nawet jeśli tak wygląda. Ale nie warto wszystkim tego tłumaczyć, że jest źle. Kłopoty najlepiej wyjaśniać między sobą, ew. z kimś bardzo zaufanym, np mama, siostra. A jak nie, to czasem do obcych lepiej się wygadać, jak się nie ma bratnich dusz. Dobra, lachonki, spadam od Was, bo w końcu nie napiszę tych moich prac do szkoły, a zależy mi, żeby to w miarę ogarnąć. Zajrzę później.
  6. No to niezłe ziółko Ci się trafiło.. Ale dobrze, że się trochę poprawił. Oby się nie pogorszyło, bo się zbierzemy wszystkie, manto dostanie, nie będzie wiedział od kogo, ale dowie się za co. :D
  7. Jak mój były przysłałby mi takie zaproszenie, to bym sama mu powiedziała. :P Bo byłabym w takim szoku, że potrzebowałabym zimnej wody dla ochłody. :P Nie no generalnie trudne to, ale wiem jedno: jak się facetowi na za dużo pozwoli, to mu potem odbija.
  8. Każdy mąż jest super mężem pod tylko są różne punkty widzenia. :P Ale do rzeczy: też to słyszałam od poprzedniego kolesia, z którym byłam. Ale u niego to nie była miłość tylko egoizm: żeby go przypadkiem kolejna w bambuko nie zrobiła. Nie mówię, że Wam się miłość z czymś innym pomyliła, ale...moze Twój facet przeszedł coś podobnego i teraz chce zapobiec kolejnej ewentualnej porażce. Także lepiej i dla Ciebie i dla niego by bylo, jakby trochę wyluzował. Zazdrość jest fajna, ale do czasu. Kiedy zaczyna być chorobliwa, miłość zabija i przestaje być fajnie. Powiedz mu to, bo jego argument wskazuje, że nie panuje właśnie nad swoją zazdrością.
  9. Dosiach gadałaś z nim kiedyś o tym? Masz się chowac przed mężczyznami, bo kolega na ulicy powie Ci cześć, a nieznajomy spojrzy na Ciebie, bo jesteś ładna? hello, weź mu coś powiedz, bo tak nie może być.
  10. Hm...no własnie ja trafiłam lepiej, bo moja miłość mieszkała 25km ode mnie, a ja codziennie przejeżdżałam przez jego mieścinkę do pracy, więc to wszystko było do przełknięcia. Miałam taki okres w życiu, że też zaczęłam szukać miłości w necie i...sporo facetów poznałam, naprawdę świetnych! Nie mniej jednak trafiali sie totalni idioci, kretyni, napaleńcy itd. Po jakimś czasie już nabrałam wprawy: z kim warto rozmawiać na gg np, kogo można zobaczyć na żywo, a kogo najlepiej sobie odpuścić. Dobrze, że to już PRZESZŁOŚĆ. I mam swojego stałego Łobuza. :D
  11. O kurcze, mój też bywa zazdrosny, może nie do tego stopnia, ale jest. I jak przy nim jakiś koleś do mnie zagląda to muszę powiedziec, kto to. :P Ale...nie dziwię się, bo ja też jestem zazdrosna. :P
  12. Cóż jeszcze mogę dodać.. ja bardzo dużo ludzi poznałam w internecie, a najważniejszym z nich jest mój mąż. ;)
  13. Dosiach, to co on taki przewrażliwiony? Internet ma to do siebie, że się 'spotyka' obcych ludzi. Czasem ktoś się nudzi i grzebie po obcych profilach i co ja mam z tego powodu konto usunąć? O nie, aż tak to nie. :P Zresztą ja już przestałam się tak przejmować tą ostrożnością w necie. Mieszkam przy ruchliwej obwodnicy, obok mam bar, ciągle tu pełno zbirów,jak ma mnie kto okraść to zrobi to w domu, na beszczela. A w internecie...Boziu, jeszcze mnie nikt nie okradł i mam nadzieję tak zostanie. A jak ktoś mnie okradnie to on się będzie w piekle smażył.
  14. już miałam się wyrwać, ze ja też bardzo chętnie:D ale skoro mnie wyprzedziłaś, to oki. ;) Patrzę na ten galerius, założyłam sobie konto pod nazwą maj2012, ale skasuję, bo tam jest mój prywatny mail, więc Wam go nie dam. :P Ale sądzę, że to moze być dość rozsądne rozwiązanie.
  15. A no to odpada w takim razie, ale jest też coś takiego jak blog z hasłem tylko że na innym portalu. Wiem tylko, ze na nk i fb to nic nie umieszczę, bo to jest jeszcze bardziej publiczne, a blogi mało kto czyta, chyba że jakiś zapalony literata.
  16. A oto jak może wyglądać blog (np nasz wspólny:P ): http://pamietnik-ciezarnej.blog.onet.pl/1,AR3_2008-06_2008-06-01_2008-06-30,index.html
  17. możemy też założyć wspólne konto na jakiejś fotce.pl czy coś... Chociaż tam to ja tylko oglądałam, nigdy nie zakładałam. :P
  18. No to pytaj, bo my to chyba nie mamy zbyt szerokiej wiedzy na ten temat. Patrz, zdążyłaś wyjść, a moje słowa się sprawdziły (te z ą i ę). :P
  19. O to to..też ciekawe. Ale MadziKulko, albo mi się coś przyśniło, albo mówiłaś, że masz nadwagę, tzn że duży brzuch i takie tam, że musisz uwazać, żeby za dużo nie przytyć (chyba że Cię z kimś mylę), ale...na tym zdjęciu widać szczuplutką buzię. O co więc chodzi?
  20. Wiem, często przesadzam, ale...co ja poradzę. Czasem widuję takie zmory, że przy nich czuję się normalnie jak miss powiatu, ale jak widzę prawdziwa miss powiatu to mnie skreca. A najbardziej zawsze mnie bolało to, że jak szlam ulicą to się za mną chłopaki nie oglądają, a za innymi flądrami tak. :P
  21. od ponad 5lat prowadzę bloga, tzn teraz jakoś już nie, bo mnie to zwyczajnie nie kręci, ale kiedyś wsjo pisałam. :P
  22. Mama po raz drugi, tak mi się wydaje, że dziecko poddaje się sile grawitacji, jak przekładasz się na lewo, to ono tez na lewo spłynęło.
×