

Lady Mia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lady Mia
-
Nie brałam, bo lekarz stwierdził, że to nasili mdłości. Ale chyba już zacznę sama brać na własną rękę, bo w moim pożywieniu jest mało witamin, a ja jakoś mizernie się czuję. Może witaminy sprawią, że nie będzie mi się kręciło tak w głowie itp.
-
O własnie!! Mnie też ból głowy męczy! Taki z przodu glowy i lekko po bokach (skronie). I jednocześnie na ogół chce mi się spać... Wolno brać paracetamol??
-
No nie umiem Kasieńka porównać, ale też miałam okropne, takie az bolące skurcze...nie wiem, czy prowadziłyby do wymiotow, bo jak już nie mogłam wytrzymać, to dwa palce do buzi i...chwilowa ulga. Może się to komuś wydać wstrętne, ale ja już nie dawalam rady i nie zamierzałam biernie czekać, az mnie to wykończy.
-
Mnie też się przejadły, a niektóre jakoś teraz bardziej lubię... I najczęściej jestem głodna i nie wiem, na co mam ochotę.
-
No u mnie mdłości mniej, ale apetyt wrócił.. Zjadłam taką wielką bułę z wędliną i korniszonem i jeszcze mi się chce. I obiad przecież jadłam i dwa śniadania :O
-
Wszystkich pozdrawiasz i zyczysz miłego wieczoru-myślałam, że to forma pożegnania na wieczór. :D Jak tam u Ciebie w ogóle? Co słychać? Ciebie bezpośrednio zagaduję, bo widzę, że reszta teraz chyba nieobecna... ;>
-
aniauu a Ty się gdzieś stąd wybierasz??
-
Ludzie, już po pierwszej, a mi się piżamy na normalne ciuchy nie chce zmienić.
-
A jeszcze jedno, Majowiczka, ta drogeria to może rossman (czy jakoś tak)???
-
Tak, Majowiczka, wiem, że odpowiedzialnośc, ale jak ktos ciągle jest szarakiem, bez perspektyw, to ma ochotę skoczyć na wielką trampolinę i odbić się wysooooko pond wszystkich. :D Przynajmniej ja tak mam i bardzo bym chciała mieć taki zawód, w którym mogłabym ludziom pomagać. Może przy dziecku część tych pragnień działania dla innych się spełni i będę bardziej "nasycona". Fasoleczka, ja gotuję dziś lekką zupę warzywną z mrożonki a na drugie chyba będą cienkie placki z dżemem(czy naleśniki jak kto woli).
-
Kurde, też chcę być kierowniczką czegoś! :> Mam potrzebę działania! :D Myślałyście kiedyś żeby sobie chałupnictwo załatwić na tę ciążową nudę?? A Majowiczka, mogę wiedzieć ile masz latek? Tak, wiem kobiety sie o wiek nie pyta...ale kobieta kobietę chyba może?:D A w tabelce nie widzę.
-
Dosiach, ja też nie nazwę tak syna. Tata był i jest dla mnie ważny, ale trzeba trochę patrzeć, co, gdzie i kiedy pasuje. Majowiczka, a jaką konkretnie masz pracę? Ja z kolei czytałam, że wczesniej można tę płeć poznać, ale jest to niepewna "diagnoza". ;) A to trzeba iść na takie konsultacje???
-
No, Dosiach, to przybij piątkę. Też nie żyje?? Majowiczka, to dzwoń do tego lekarza i dopytaj, bo sama jestem ciekawa. ;)
-
Mnie mama wymyśliła, że na pewno urodzi się 9maja, tak jak mój tata i nazwiemy go Henryk. Wow...grubo. Moja teściowa znowu twierdzi, że na pewno urodzi się 20maja, jak mój szwagier, czyli jej młodszy syn i na pewno będzie Michał, po pradziadku... A niech się urodzi 1czerwca i nazwiemy ją Julka po...nie wiem kim!
-
Ja to się zaraz szybko irytuję, jak ktos mówi cos, co nie zgadza się z moimi poglądami i chociaż nie chcę się spierać, kłócić, to zaraz wybucham i leci... A potem sobie myślę: a po co się w ogóle odzywałam? I nie chodzi tylko o forum, bo to..tylko forum w końcu, ale chodzi o kontakty w rodzinie, między przyjaciółmi itp. Ale czasem w społeczeństwie nie da się przytakiwać, nawet dla świętego spokoju i stąd spory.
-
No, okiełznajcie ter barany... ostatnio jak zarzuciłam temat, to aż się bałam że polecę z forum z hukiem. :P Albo jak się udzielałam przy jednym temacie, to z takimi emocjami, że też się bałam, że w końcu mi ktoś pojedzie.. :O
-
O trochę się zgadza o tym baranem. Nie wierzę w horoskopy, ale jestem tym tzw barankiem i...mam duże wymagania co do partnera. Co najgorsze zawsze mi dość i rzadko jest mi w stanie zaimponować, przez cierpi i on i ja...
-
Czeeeeść wczystkim. Nowe Majowiczki, witamy, witamy! :> Nie obejrzałam w końcu wczoraj całego Dirty Dancing, bo poszłam spać. Majóweczka, a gdzie Twój mąż pracuje? Czyżby był dzielnym policjantem???:D
-
No to ja się kładę do wyrka. Miłego seansu życzę , dobrej nocy i dużo radości płynącej z oczekiwań na dziecko. ;)
-
Wiesz...to jednak teściowa...tak z deka mi było głupio. Może trochę żyję w poczuciu winy, że jestem na tym zwolnieniu i nic nie robię... Nauczyłam się już, że nikt na mnie nie pracuje, jestem niezależna, zawsze twarda.... A jak mnie zastają w łóżku, taką nieogarniętą-żal mi dupę ściska. U dwóch lekarzy byłam-widać, że pani zmęczona, jak się pani czuje?źle pani wygląda...niech to będzie usprawiedliwienie dla mojego l4 i "leżakowania"...przede mną samą. Ludzie Dirty Dancing na tv4!!!!!!! :D
-
sisi, gratulacje!! ;) Ja też mam taki wielki zapał. Ale jutro może się przemogę, wypiję drugą kawę i...dam czadu, posprzątam całą chatę. :D Najbardziej mnie dołuje, że moja mama np nie rozumie, że mogę sie źle czuć. Mój mąż jest w stanie się choć troche mnie politować, a ta kobieta nie. Bo ona nie rozumie, jak tak można siedzieć, nic nie robić... Co najlepsze, pięcioro dzieci urodziła!! Teściowa też nie lepsza. W okresie mojego rzygania "poprosiła" o upieczenie dwóch ciast na imieniny do pracy. Strawiłam to, choć nie było lekko. Za 2tyg "poprosiła", żeby upiec ze dwa ciasta na ...imieniny w domu. Kurwiłam ostro na to, ale się przemogłam i upiekłam, chociaż stałam i beczałam. Co śmieszne, pytała mnie kilka dni wcześniej, jak się czuję, a ja mówię, że źle, że mam mdłości, więcej czasu leżę w łóżku...a ta stara k... ehm ehm (piiiiiiiiiiip) "dzwonię, żeby ci przypomnieć o tych ciastach kochanie". No szlag mnie jaśnisty trafił!!!!!!!!!!!! Jak sobie przypomnę, to znowu używam słów tzw nieparlamentarnych.
-
Majowiczko kochana! :D Poranek zaczynam od starych odcinków Na dobre i na złe (kilka minut wcześniej leci stare Roswell, więc też kawałek oglądam dopóki Leśna Góra się nie pojawi), potem Awantura o kasę na Polsat2, potem Rodzina zastępcza, a potem siadam tutaj i tak sobie siedzę. :P Potem jest czas przemienności: drzemka, net, robienie obiadu i się zaczyna: Trudne sprawy, powtórki Rozmów w toku, Sędzi Anny Marii Wesołowskiej...czasem jeszcze Dlaczego ja?, Prosto w serce, albo Klan, jakieś resztki Plebanii...albo wcześniej powtórki starego M jak miłośc... A ostatnio i Pierwsza miłość, jak Marysia jest w ciąży (nie orientuję się, czy to świeże czy nie :P). I tak do wieczora...aż zasiadam tutaj ..i tak aż padam..i spać. Czasem próbuję coś zrobić w między czasie...ale mam mroczki przed oczami, kręci mi się w głowie i chce mi się spać. I dupa blada. :/
-
No, Sisi, ja to mam ochotę leżeć i leżeć i siedzieć czasem... Wypelniłam plan swojego dnia (po wypiciu kawy, choć biłam się z myślami): obiad, szorowanie nagrobka taty, opłacenie rachunków i już nie starczyło mi siły na zmywanie... Wkurza mnie ta bezsilność. Często płakac mi się chce, że nie wykonałam tego, co sobie założyłam...
-
O, Majóweczka...podebrałaś mi fuchę. ;> To znaczy, ja do końca nie wiem, co chcę w życiu robić, ale marzą mi się jeszcze studia. Zaczęłam pedagogikę resocjalizacyjną, bo zawsze chciałam pomagać ludziom, pełnić jakieś misje. To by mi dawało spełnienie. Teraz chodze na zaoczne BHP (studium tylko) i tez dopatruję się w tym misji-obrony pracownika przed pracodawcą. ;)No a tak najbardziej chyba chciałabym być psychologiem. Ale z tego są psie pieniądze i już jest przesyt na rynku...
-
A i Majóweczko, uczysz się jeszcze?? A mogę wiedzieć gdzie??