dosiach

Jestem,potem doczytam.Z małą wszystko dobrze,waży 830g a ja 65 kg.A teraz te gorsze wiadomości,skróciła mi się szyjka,za dwa tyg mam wizytę i jak się pogorszy to do szpitala na założenie krążka.Mam się oszczędzać i dużo leżeć.

półki z desek*

My sobie robiliśmy takie domki w krzakach:)Deski z półek,stare naczynia i takie tam i bawiliśmy się w dom:D

To ten krążek może sam wypaść?

A latem łażenie po drzewach i skakanie po stogu:)

My braliśmy takie od nawozu foliowe i napychaliśmy sianem:)Majowiczka i nikomu się krzywda nie stała nigdy.Ja to nie pamiętam żebym do lekarza chodziła jak byłam mała.

My całymi dniami siedzieliśmy na dworze a teraz dzieciaki tylko przed komputerami.

Bardziej i oto chodzi:D

My jak byliśmy mali to też na workach zjeżdżaliśmy,sanki się nie umywają nawet:D

annmargaret Ty się śmiejesz a my jak Oliwkę wysypały krostki na całym ciele jak miała z 4 tygodnie to lataliśmy po pogotowiach i przychodniach jak głupki bo sobota była:)

Ja w pierwszej ciąży nie miałam żadnej karty ruchów.Ja też się boję czy dam radę z dwójką ale innego wyjścia nie ma teraz:D

O 17.20:)Majowiczka ale i tak chciałabym już zobaczyć Zuzię:)

U mnie dopiero 26 tc się zaczął:\

migotka to może idź do jakiegokolwiek lekarza żeby chociaż dziewczynki osłuchał.My byłyśmy po zakupy i z małą trochę w śniegu powariowałyśmy:)

A po becikowe to pierwsze w kolejce stoją:D

Ja 50 ml.Morfologię mam chyba słabą bo za niski poziom hemoglobiny i krwinek czerwonych.A białych ponad normę.

Bo taka prawda,śmiać mi się chce jak babki na forum piszą że w życiu by nie zrobiły zakupów w biedronce albo w pepco:D Sami bogacze normalnie:D

Madzikulka ja miałam drugie pobranie po godzinie i musiałam siedzieć na poczekalni bo mnie nie puścili:\Dziś o 17.20 wizyta:)

A mi już obrzydł:)Pół godziny ubierania żeby na spacer z małą iść.Już niech przyjdzie ciepło,żeby można było grube płaszcze schować i w piecu przestać palić:)

Hej:)U nas sypie od rana,już mam dość tej zimy:\

Mongrana trzeba być pośrodku:)Owoce warzywa domowe obiady itd ale od czasu do czasu pizza,frytki czy hamburger nie zaszkodzi:)Ale coli małej w życiu nie dam:\

Mongrana ja małej nigdy nie żałowałam słodyczy:)

Mój od czasu do czasu pije wódkę i potem zdycha cały dzień,ja też nie mam ochoty na sex jeśli jest wypity:)Moja Oliwka woli owoce od słodyczy:)Taki mały dziwoląg mi się trafił że tylko jej żelki,gumy rozpuszczalne i kinderki smakują:)

Ja już zjadłam jabłko,banana i 4 mandarynki,ale mi się chce czekolady:)

Lady ja nic nie mam w domu słodkiego:\A jutro się dowiem ile przytyłam u gin:)