dosiach

Ja córci nie dawałam i mam nadzieje że teraz też będę twarda:)

Ja nawet nie kupię żeby nie kusił:)

A będziecie dawać dzidziom smoczki?

Elo:)Mongrana no czasem bywam w Olsztynie a mój nawet bardzo często i mamy tam znajomych:)Jeśli chodzi o butelki to ja jednak plastik,tyle dzieci z takich pije i nic im nie jest:)Ja prasuję na bieżąco to czego akurat potrzebujemy ale dla dzidzi wszystko oprócz skarpetek chociaż przez pierwsze 3 miesiące.Majowiczka ja też nie biorę tabletek,chyba że ząb boli i przeważnie obchodzę się bez lekarza.

Ja też spadam:)Kolorowych snów:)

No DB też jest bardzo fajna,moja koleżanka do niej chodzi.Myślę że za pieniądze każdy jest milszy:)Ja K W ufam bo dzięki niej donosiłam córcię i w szpitalu ciągle do mnie zaglądała.Poza tym dużo nie kasuje i można dzwonić do niej 24 na dobę.

:D:D

I jak się sprawdza?Bo różne opinie o nim słyszałam:)Ja do K W ale kobiety:)

No wiesz to spore miasteczko i nikt Cię nie zawoła raczej po nazwisku na forum:)Ale ja też jakąś taką blokadę mam:)A do jakiego gin-a chodzisz?Daj inicjały:)

Moja sis od początku używała dada i było ok,no ale może skuszę się na jedną paczkę Pampers.

Ja jeszcze nie wiem,ale raczej dada bo już je sprawdziłam i przetestowałam:)

Moja kumpela rodzi po nowym roku i powiedziała mi że do szpitala kupi pieluchy pampersa bo Dada to wstyd:D

Znalazłam ok Olsztyna czyli całkiem niedaleko mnie:)

Mama po raz drugi a skąd jesteś???Moja szwagierka też do niego chodzi i chwali ale mi tak zalazł za skórę jak leżałam na podtrzymaniu że patrzeć na niego nie mogę:\

I tak raczej żadna z Was go nie zna bo nie ma tu chyba żadnej kobitki z moich okolic:)K W-szpital Iława:)

Ale to raczej nie zależy od płci,ja znam jednego wrednego ginekologa:\Jak pojechałam do porodu i zobaczyłam że ma dyżur to mąż chcąc nie chcąc musiał mnie wieźć do innego miasta.

Moja gin jest kobietą i na pewno jej nie zamienię na nikogo innego:)

Idę małą położyć,może jeszcze zajrzę:)

Położna jakaś jeb...ta.Ja już wolę sama sobie czopek w domu włożyć niż znowu lewatywę mieć:)

Lady przysięgam że wstyd to ostatnie co możesz czuć jak rodzisz:)

majowiczka prawda prawda,ja też kłamałam a poszło dopiero po tygodniu:D

Ja może kupy nie zrobiłam ale zarzygałam wszystko wkoło:)

Madzikulka dokładnie ja też przed porodem miałam takie obawy ale potem było mi już wszystko jedno.

No wiesz dziecko po porodzie jest całe umazane.A kupą się napewno nie ubrudzi:D

A ja mam to w d...e,taka ich praca a jak się rodzi to wstyd nie istnieje:)