dosiach
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dosiach
-
No z tym może być problem.Moja mała też marzy o kotku ale ma na nie uczulenie a poza tym ja nienawidzę kotów:)
-
Ja miałam łóżeczko drewniane a teraz planuję kupić turystyczne.Kołyska zajmuje bardzo mało miejsca ale na krótko wystarcza:)
-
Dobra nie mam zamiaru dyskutować już ale wypowiedzi typu "jesteś młodziutka i najchętniej nie wychodziłabyś z łóżka" zachowaj dla siebie.
-
Twój pierwszy post dotyczył tego że po 10 latach sex powszednieje a teraz piszesz że sex jest super ale nie za wszelką cenę a w żadnym moim poście nie pisałam,że należy się kochać za wszelką cenę tylko że należy dbać o sferę erotyczną żeby właśnie nie stała się rutyną za 10 lat.
-
I jak już wcześniej pisałam mój wyczuwa kiedy mam ochotę a kiedy nie i nie ściąga mi za wszelką cenę gaci w dół!Chyba masz jakieś przykre doświadczenia kobieto.
-
MadziKulka dokładnie przeczytaj moje wypowiedzi a później komentuj!Ja mojemu nie daje żeby nie poszedł do innej tylko się z nim kocham bo się pragniemy nawzajem.
-
Madzikulka masz 27 lat a ja prawie 24 to taka duża różnica???A z moim mężem jesteśmy 4 lata i sex jest dla nas tak samo cudowny jak na początku i myśle że to nie kwestia tego ile czasu trwa związek tylko naszego podejścia.To skarb iżeby cały czas był udany trzeba o niego dbać,pielęgnować i urozmaicać a nie tylko spełniać obowiązki małżeńskie raz w tygodniu...
-
Tak jest,dbajmy o siebie,ja uwielbiam się wystroić,umalować i zobaczyć ten błysk w oczach mojego kochanego:)No i moja córcia już chce żebym jej malowała paznokcie i byle czego nie ubierze:)
-
My też małą często zostawiamy z teściową i chodzimy na dyskoteki ze znajomymi albo sami na kolacje,w lato często organizujemy ogniska i w ogóle jesteśmy towarzyscy:)I jakoś przez to nie czujemy się gorszymi rodzicami,bardzo kochamy naszą córeczkę ale jesteśmy młodzi i też nam się coś należy.
-
Każdy chce być kochany i potrzebny,ja cieszę się z Tego że moje kochanie mnie pragnie,potrzebuje,a ja jego:)I jestem pewna że zawsze tak będzie bo sex to dopełnienie naszej miłości:)I skoro jest nam dobrze,zaspokajamy swoje potrzeby to i skoków w bok nie będzie,już my o to zadbamy:)
-
Ja bym chyba mojego zabiła:)
-
Tak i jeszcze na 9 miesięcy ubrać kiece po kostki i majtki cnoty:)My żyjemy normalnie,kochamy się,chodzimy na kolacje we dwoje i jest super:)Bo z noworodkiem w domu już nie jest tak kolorowo,ale wszystko można sobie poukładać.
-
Właśnie,a chorobliwa zazdrość jest najgorsza.Mój też na początku był zazdrośnikiem,próbował mnie ograniczać,ale szybko zaznaczyłam granice i się opanował.Teraz jest super:)
-
Ja też mam normalne,wogóle nie czuję się jakbym była w ciąży czasami:)
-
Majowiczka u nas też nikt nikomu nie sprawdza telefonu.Mój pracuje w delegacji i gdybyśmy sobie nie ufali to chybabyśmy powariowali.
-
majowiczka to super że jest ok,ja mam wizytę w czwartek:)Lady Mia no widzisz my jesteśmy młodziutkimi nimfomankami hehehe:):)Fasoleczka mój też by mnie nie zdradził ale dlaczego miałabym go trzymać w celibacie dłuższy czas?Co Wy nie pragniecie własnych miśków???Przecież to największa bliskość w związku.To najlepszy sposób na godzenie,wybaczanie itd.
-
Majowiczka a jak samopoczucia?Bolało Cię jeszcze w boku?
-
Migrena żeby wszystkie kobitki tak rozumowały jak Ty to byłoby o wiele mniej zdrad:)
-
U nas też tak jest,moje kochanie wyczuwa kiedy mam ochotę na przytulanki a kiedy po prostu chcę się tylko przytulić i zasnąć i nigdy nie naciska, a jak już pisałam w pierwszej ciąży obowiązywał nas celibat do 6 miesiąca i też nie było problemu.
-
Właśnie o to mi chodziło:)Mnie nikt nie słucha bo cytuję "jestem młodziutka i najchętniej nie wychodziłabym z łóżka"-kompletna bzdura!
-
Migrena Ty też uważasz że sex z czasem powszednieje?
-
MadziKulka a z Ciebie to naprawdę staruszka hehe:)
-
A jeśli nawet nie można się kochać to można inaczej okazywać czułość.Wiadomo,że teraz priorytetem jest dla nas dziecko ale dbajmy o swoich kochanych facetów a odwdzięczą się tym samym:)A pozycji jest bardzo dużo,to zależy od naszej otwartości i zaufania do partnera.
-
Majowiczka oczywiście jeśli jest jakieś zagrożenie dla dziecka albo po prostu nie ma się ochoty to nic na siłę i mądry kochający facet to zrozumie.Ale jeśli nie ma zagrożenia a to "nie mam ochoty" trwa non stop to facet czuje się poprostu odrzucony i niechciany.
-
Nie sądzę,to jaki będzie nasz związek za 10,15,20 lat zależy tylko od nas.Wiadomo,że dla kobiety ważniejsza jest czułość,zaufanie itd...Ale facet to tylko facet,przez taką rutynę o której Wy mówicie może poszukać sobie nowości i "świeżości":).Jeśli jest dobrze w łóżku to wszystko się jakoś układa.