Morrigan Nox

czyli nie tylko ja mam dzis kiepski dzien...

hm to jest tolerancyjny i w sumie dobrze, ze to akceptuje a nawet troche go to kreci, choc oczywiscie lepiej, gdybys tego nigdy nie miala :) moj obecny to sie przerazi na pewno, lepiej zeby narazie nie wiedzial. powiem ze sie oparzylam czy cos i stad bandaz :D

nie... dlugo tego nie robila. stare blizny widzial, ale nie robilam tego dopiero dzis mi odwalilo. cielam na oslep i ryczlam do lustra, krzyczalam, jak w amoku, nie wiem czy to nie przez zmiane niektorych lekow. a Twoj Vodka widzial Twoje ...?

no w sumie sie ciesze, ze nie dali mnie teraz do szpitala tylko sie mna zajma w domu (choc i tak najczesciej siedze sama a oni w pracy :D ) chce sie nacieszyc moim zwiazkiem, ktory jeszcze cudem trwa :D

czyli, ze rozumiesz Vodka ech... nie dzwonilam jeszcze ani nic, bo teraz trwa koncert a pewnie poszla z kims innym, albo sama... godzine spotkania przespalam, chodzilam jak pijana :D a myslalam ze jestem bardziej odporna i nic takiego mi nie bedzie, chcialam tylko lekka faze zeby sie nie stresowac wyjsciem.

niezbyt gleboko ale troche boli... moj facet jeszcze o tym nie wie i bede musiala to bandazowac. lekarka zaraz po starych dzwonila zeby sie pytac co ze mna zrobic bo bym sama chyba nie dotarla do domu, bo te leki mocno zaczely dzialac. zwiekszyla dawke jednego z leku od jutra i przerabane. pewnie stracilam jedna z bardzo niewielu kolezanek, nie wiem czy mi wybaczy ze ja wystawilam :( a ja po tym padlam jak kawka. jak matka zobaczyla moja reke to zaczela ryczec, czuje sie dzis jak gowno :o

nic mi Vodka nie mow... wlasnie mialam byc na koncercie Closterkellera i lipa. rano mialam lekarza, przed przedawkowalam troche leki i sobie reke pochlastalam. pol przytomna wlecialam do niej i sie poryczalam a ta zadzwonila po starych i mnie odebrali. w domu zasnelam i teraz mnie kumpela zabije bo bilety kupila i czekala jestem zjebem do szescianu, wszystko spieprze przez swoje durne jazdy a co u Ciebie? :(

czesc...

Dobranoc wszystkim

x.x XD ...

hahahahahhaha rozwaliles mnie teraz Niedziel :D to jest Lama z mojego zoo, jest darmowe wiec czesto tam laze do zwierzakow poglaskac :*

tym lepiej, jak sprawdzona.

wiesz Niedziel ja do psychiatry zazwyczaj chodze, a czy reklama... to ze w ogole zyje jest reklama, bo generalnie to ze mnie przypadek beznadziejny i ja to wiem. ale ludziom moze bardziej pomoge, mnie nikt do konca nie pojmie nigdy.

tylko trzeba tez na dobrego trafic. moja potrafi siedziec ze mna po godzinach, widac ze to jej powolanie i ciesze sie ze ona sie mna zajmuje chociaz i tak jest zle, ale mogloby byc gorzej :)

alez nie ma sie czego bac... nie ma milszych lekarzy i bardziej przyjaznych, czasem mozna naprawde gleboko pogadac. nie pamietam ile lez wylalam w gabinetach. bardziej boje sie lekarzy od ciala i szpitali, sto razy wole psychiatryk niz zwykly szpital choc to pewnie glupie porownanie. tam gdzie sie lecze w przychodni to nawet panie w rejestraci sa przemile i taki maja glos uspakajajacy, a jak ide do rodzinnego zwyklego to masakra jest.

narazie jeszcze nie mysle o remoncie bo podoba mi sie moja obecna tapeta, tylko jest troche obdrapana przez psa niestety. no i czarny odpada jednak, bo moj eks mial i stale bylo na maxa ciemno az do przesady, zreszta matka by mnie zabila za czarne sciany :o

tak Niedziel, ladna:) Vodka to na pewno Ci pomoze, a nie zaszkodzi. w poniedzialek bede czekac do konca kolejki bo moja lekarka stwierdzila ze musi ze mna dluzej porozmawiac, chyba wezme ksiazke do poczekalni jesli nie bede zbyt nacpana :D

na pulpicie mam jeden z obrazow Victorii Frances, a tapete wybieralam z babcia i mialam wolna reke na szczescie moglam wybrac pod swoj gust.

ja sie dzis zamknelam i ryczac zapisalam trzy strony o tym co czuje dla mojej lekarki na poniedzialek, pomoglo troche. ale mam nadzieje ze nie wyniosa mnie w kaftanie bez uprzedzenia po przeczytaniu :D:D

ale mhroczny nick niedziel :D niestety nie mam trumny, choc widzialam takie lozeczka i sa urocze :D Vodka ja zamiast czerni wole staromodne tapety w zlote kwiaty itp cos sie stalo, ze Ci psycha siada czy ot tak...?

a co, pilas? nie mam sily czytac wczesniejszych postow :D

az grobowiec to nie, ale dominuja suszone kwiaty, swiece i obrazy z wampirzycami i upadlymi aniolami oraz figurki aniolkow. no troche klimatycznie jest, co nie kazdy rozumie a szczegolnie ciocie, babcie itd :o

ja jak mam nastroj, ale jak sobie pomysle znowu beda komenty co do mojego wystroju pokoju to mi sie odechciewa :D juz wole do kogos jechac a nie wpuszczac na swoj teren. a co sie takiego stalo Vodka dobrego? :)

nie jest zle, ale jutro matka zaprosila prawie cala rodzine i to meczace dla mnie jak tyle ludzi bedzie u mnie i pewnie bede chcieli moj pokoj ogladac :( ale na szczescie moj tez przyjdzie wiec jakos razniej a co u Ciebie?

Co tam, znowu nie spicie :)