TNKS-termin

Ciotko nie mam jak inteligencji naprowadzic bo zaraz i glupie ludzie pokojarzą :P A wiesz jak jest - też byś nie chciała żeby przyjaciele Twóje dane przy dziwnych historiach ujawniali ;)

A kiedys będac narzeczona mojego m pojechalam z kumpela na koncert znanej naszej starej kapeli - jej przyjaciol, bylego faceta itp., i glupi zart zakonczyl się tak że wszyscy byli pewni że jestem żoną wokalisty :o ale się balam że też gdzies coś "wycieknie" caly czas się zastanawialam jak my się z tego wyłgamy - a był to tylko żart :o ech... :D Katienka noooo mów!!! Też slyszalam że chlopcy pozniej mowia, chodza itp

Dziadku gdyby to byli "obcy" mi ludzie, jacyś tam znajomi to bym się nie "szczypala" ale to nasi przyjaciele... Nie mogę :P zaraz by jakies plotkarskie portale pisaly :P a to byla impreza w kilka osob w swojskim gronie a swiadkiem bylam ja jako opiekunka biednej "żony" ;) heheh dziś już jej nie pyskuje :P

Dziadek zakładaj adres Twój co będzie Twój, podaj a ja Ci wyśle fajne foto :P

Ciotka tak, ta ów delikatna, drobna , wątła kobitka wie jak ma swojego męża artyste na ziemie sprowadzić gdy trzeba :D laska jest prze!!! Z resztą chrzestna mojej małej :D wybrana bardzo świadomie :P podobno dzieci podają się w chrzestnych także poradzi sobie moje dzieci w życiu jak się w chrzestną poda :)

Katienka ja też trzymam kciuki!!! Ciotka co tak o suchym "pysku" ha? Dziadek mi tak dobrze nie było już baaaardzooooooooooo dawno ;). Upiłam się 1 raz :P

Heh dDZiadek też znam kilka takich historyjek z udziałem naszych "srtystow" ale nie będę tu na forum :P niektore rzeczy dzialy się w wąskim gronie i nie wypada heheh :p No dobra nie podam nazwiska :P ( mam nadzieje że nie czyta) bylam swiadkiem jak zona jedneho naszego fajowego muzyka pociągnęła mu z dyni, poprawila z kolanka i koleś padł :D to była impreza :D cały wieczór pilnowałam żony i ją pocieszałam bo on "szalał" myślałam "jaka biedna *ona"... " Po czym ona się wkurwila, zrobila co trzeba, on padl a ona poszla się bawic :D hehehehhe

A dziewczyny czy Wy tu opijacie ostatki, czy ja tu sama "doję"? :P

A dziewczyny czy Wy tu opijacie ostatki, czy ja tu sama "doję"? :P

Dziadek a propo relacji kot - pies - czy ten mail ktory się przy nicku pojawia to "aktywny" mail? Wysle Ci coś :D fote moich :D jak kot maly , chudy ledwo przygarniety bernarydna tłucze :D a potem się "całują" :)

Melńczuk z cech typowego aartysty najbardziej eksponuje ekstrawagancję :) prywatnie go nie lubie bo za mocno oczy maluje :p (żart) ale trza przyznac że vocal jest ok ;) a z 2 str jeśli ktoras z Was miala okazje poznac prywatnie kogos z naszego światka ;) to ma wiadomos że oni wszyscy są inni ;) niektorzy fajni, sympatyczni, ale inni ;) heheh

Misiaczkowa jutro podam maila bo musze sprawdzic czy pamietam haslo :o korzystam tylko że sluzbowego a jego nie chcialabym tu podawac :o Ciotko dzięki Dziadek mnie mój m dziś pol dnia nastawial że nie mozemy miec 3 kota :p mamy 2 psy i 2 koty :P nie kumalam o co biega, potem wyjasnil- jutro jedziemy z kotami do wet je zaszczepic a tam jest mala znajda :D mala wlochata kulka i m znając mnie się boi że przytargam do domu :D... Ale nie... Nie mogę... Mam uczulenie na koty jak się okazalo i się dusze wiec nie mogę się nimi zajmowac :( także nie będę nalegac... Tym bardziej że mamy w okolicy biednego samotnego zabidzonego pieska ;) hehehee Misiaczkowa, Katienka - wzajemnie

Aaaaa ciotko! Ja troche wypiłam dzi i dopiero zakumałam. - jak Maleńczuk :D a wiesz że mam sentyment? Znam jednego ;) mamy w rodzinie ;) moja mała kocha go całą sobą od okresu noworodkowego gdy nawet mamy jeszcze "nie kochala" hehehe ma świetne poczucie humoru :) heheh i dobry człowiek też :) fajno!!! DJ chyba zaczne garnkami dilowac w Twojej okolicy :P

Katienka mogę tak dalej heheh :D bo nie wszystkie wymieniłam - przepraszam! No i nie wszystkie fakty sprzedałam ;) Ciotka mów jak się Twoja dziecina zwie:P Moje psiuryry dostały dziś nową karme :D m kupił bosha bo pto planu już znów nie chciały jeść - znudziło się cwaniakom!!! Ciotka wiesz jakie "wargulce" ma bernardyn? Wiszą mu do "kolan" ale, jak im niose mięsko i warzywka z rosołku, albo jakieś przeterminowane ugotowane kiełbaski, to stoi cap jeden przy mnie jak szykuje im michy i potrafi tak te "fafelki" pozwijać przy "warczeniu na owczarzyce że aż mu zęby widać :D ale tylko wtedy gdy w gre wchodzi dobra wyżera :D effekt taki że i tak ona mu zeżre ale przynajmniej poudaje "chłopa" :D

Katienka mogę tak dalej heheh :D bo nie wszystkie wymieniłam - przepraszam! No i nie wszystkie fakty sprzedałam ;) Ciotka mów jak się Twoja dziecina zwie:P Moje psiuryry dostały dziś nową karme :D m kupił bosha bo pto planu już znów nie chciały jeść - znudziło się cwaniakom!!! Ciotka wiesz jakie "wargulce" ma bernardyn? Wiszą mu do "kolan" ale, jak im niose mięsko i warzywka z rosołku, albo jakieś przeterminowane ugotowane kiełbaski, to stoi cap jeden przy mnie jak szykuje im michy i potrafi tak te "fafelki" pozwijać przy "warczeniu na owczarzyce że aż mu zęby widać :D ale tylko wtedy gdy w gre wchodzi dobra wyżera :D effekt taki że i tak ona mu zeżre ale przynajmniej poudaje "chłopa" :D

Zoja ja zaczęłam wg zaleceń lekarza po 5 msc od zupek jarzynowych a w zasadzie od marchewki, potem marchew z ziemniakami, dynia z ziemniakami itd. Równocześnie zaczęłam podawać owoce zaczynając od jabłka, teraz podaje jej chrupki kukurydziane, sinlac i deserki z ryżem z hippa - owoce i zboża są z ryżem i orkiszem... Po 6 msc czyli za tydzien wprowadzam mięsko i gluten od 2-3 gr dziennie przez miesiac zaczynam ;) tak DR zalecił

Lusia misia no ładnie ;) pierwsze posty z nami i już masz swoją stronę ;) Zoja dopisz się do istniejącej tabelki - nie zakładaj nowej ;) musisz skopiować całą ;) Wikula mów mi szybko na czym dieta polegała? Villia ja też się boje że strace pokarm... Na razie kontroluje sytuacje, jak coś się zacznie dziać, to zrezygnuje jeszcze z diety.. Ciotko cóż to młodzież Ci się tak buntuje? Skok rozowjowy czy wrażliwy na warunki atmosferyczne? Ja to Was podziwiam z tym gotowaniem :p mi się nie chcę dla nas gotować, a co dopiiero jeszcze się "bawić" w zupki dla małej :P A propos małej dostała 210 ml mieszanki - 90ml owoce + zboża z hippa, 4 czubate łyżeczki sinlaca i moje mleczko - wydoiłaaaa jak mamusia jacka :D z wielką ochotą :P Dj roztopy :D hurrrrAaaaaa!!! Lady ja nie ćwicze i się nie zmobilizuje :P jak śnieg się do reszty roztopi to wróce do długiiiich spacerów i wystarczy :P po za tym atkins :D zakładałam 1kg tygodniowo żeby zrzucać i tego się na razie trzymam ;) dziś mam chęci na słodkie, ale na razie daje rade:p za to drina dzisiaj sobie nie odmówie na odstresowanie :D w końcu po 1 są ostatki a po 2 moja mała Kluseczka ma całe nerki!!! Całe i zdrowe!!! A i na wadze chyba coś rusza ;) mam nadzieje że jak ją w środe - czwartek zważe to będzie już ponad 7 kg :D Kurcze która to pisała że maluch przybraŁ 100gr w 3 tyg? Za mało! Bez 2 zdań za mało!!! Diagnozować ;) i obserwować!!! To chyba aga tak? Zmęczona jestem i nie przyswajam wszystkiego:p Lusia moja w dzien jak jest zmeczona a nie umie zasnac to czasem placze wtedy pomaga cycek :p tak na minutke ;) natomiast wieczorem zje, odbije jej się, dostaje buziaka idzie do wyrka albo czytam bajke albo zalaczam na cd i zasypia...

Hej! Jesteśmy już po wizycie... Dziękujemy wszystkim za trzymanie kciuków - zadziałały.. Nereczka mała ma jak to określił Pan DR "jak ta lala" :D - jak to usłyszałam to zaraz miałam 30 kg mnie! Nerki, pęcherz ok, a z wyników DR obstawia infekcję, a w zasadzie jej "resztki" mała musiała mieć infekcje i zwalczyla ją sama, pozostało "coś" i to "coś" dobijemy furaginem i będziemy mocz kontrolować... Zrobił też usg brzuszka przed i po jedzeniu żyby wykluczyć refluks i niestety nie wykluczył :o wejście do żołądka powinno mieć max 15 mm mała po jedzeniu miała 18,15,14 - takie 3 odczyty były :/ DR stwierdził że jest na pograniczu i ma być na debridacie non stop - 2 x dziennie , oprócz tego ma dostawać sinlac na moim mleku i jak najbardziej może wcinać chrupki kukurydziane i mamy ją ważyć co 4-5 dni i jak coś się będzie działo to oczywiscie wracać... Generalnie kamień z serca... Jeszcze niech się tylko okaże że ten "refluks" to nie refluks i już będzie super!

Hej jestem i ja! 100 lat dla solenizantek ;) Vilia zdrówka tradycjynie Pocahontas może mała z tego wyrośnie? Ja tak za dziecka miałam wiecznie anginy a od kilku lat nawet przeziębienie się mnie nie łapie!!! Tymkowa jak się czujesz? Dziadek jak już nabierzesz wprawy w tresowaniu gudłaji ( psów) to wpadnij do moich bo zamiast współpracować to tylko ten śnieg roznoszą :o Hej zoja! Ja się nie odzywałam gdyż nie bywam na fb więc nie czułam się "upoważniona" :) ale miło że się tu pojawiasz :) opowiadaj skąd jesteś, jak maluszek ma na imię? Jaki duży? Kiedy rodziłaś i jak wspominasz poród itp. :) nasze wywody możesz wszystkie wyczytać :) Kochane moje serduszkowe mamy? A jak wasze maluszki? Zdrowe? Nic niepokojącego się nie dzieje? O Łazance pamietam, rozeslalam już smsy do znajomych z danymi :P a m ma w swoim biurze ksiegowym powiedziec że jak będą rozliczac to maja krs Łazanki wpisywać ;) Co do okresu to ja jestem szczesliwa jego NIE posiadaczka :D nie wiem czy to zasluga azali czy karmienia, nie wnikam, ale nie chcę go tak dlugo aż nie będzie czas na zajscie znow w ciaze :p moja ciocia po ciazy 5 lat nie miala!!! Co do mojej malejj to już smacznie spi, a ja się nie dołuje tylko stresuje i już chcę jutro :o Tymkowa ja nie karmie w takiej kolejnosci jak pisalam ;) podalam tylko pokarmy, ale plan wyglada inaczej, jak chcesz to jutro napisze ;) Lady jak dietka? Ktory to już dzien? Ile na minusie? Ile chcesz zrzucic? Katienka a wychodzisz z małym na spacerki? Ciotko dobrej nocki bo widzialam że znikasz ;)

Kurde a ja bym chciała więcej mlekiem karmić i mała też chętna, ale jak? Mamy 5 posilków w ciągu dnia - wieczorem butla ( do tej pory była z mlekiem) teraz będzie dostawała sinlac na wodzie, 2 posiłki to słoiczki - raz warzywka raz owoce i jeszcze na jeden posiłek mamy dawać kaszkę... Czyli na 5 posiłków - 2 x kaszka , 2 x słoiczek i raz mleko :( liczyłam że będę chciaż kaszki robić na swoim mleku a tu się okazuje że sinlac ma być na wodzie:o ale dopytam jeszcze DR jutro... Dziadek ja mam to samo! Oszaleć można!!! A jezdzi u Was jakiś pług? U nas jezdzi i nam cały śnieg z drogi spycha na podjazd :o także autem nie ma szans wjechać dopóki się podjazdu nie odśnieży bo śniegu po pas :o Dziewczyny a jak podajecie maluchom kaszki? W butli czy lyżeczką normalnie?

Hej dziewczynki! My już zaliczyliśmy szpital :o byliśmy na badaniach... Mocz oddany, krew pobrana i tylko kupe musimy doweizc... Na szczescie Pani pozwolila nam ją dowiezc bo normalnie pobieraja wszystko do 9 i tyle :o teraz tylko musimy trzymac kciuki i bardzo prosic żeby nam to wszystko na jutro rano zrobili :o Normalnie to badanie klu robią raz w tyg - z rafuly w piatek , ale maja duzo roboty i planuja robic to badanie w sob lub niedziele :o wówczas wynik byłby dopiero na poniedziałek :o to samo z rozmazem :o trzymajcie kciuki żeby nam to na jutro przyggotowali wszystko!!! Pocahontas gdzie Ci się Oliwka tak załatwiła?

Mt w sobote dopytam dr ale pói co lekiej będę robić na wodzie :o Matko!!! To Ci się musiało dzieciątko nacierpieć co? Coś mi się obiło o uszy że to bolesne schorzenie :o współczuje!!! A lekarze mówili że to nieuleczalne? Mam nadzieje że już nie wroci!!! Oczywiscie choroby mogą się wziąść z nikąd, ale u nas co 2 w rodzinie coś ma z nerkami wiec pod tym kątem już mała w brzuszku badalismy i zaraz po urodzeniu... Wszystko było ok i to mnie pociesza :)

A co do diet dziewczyny to ja do 20 rż mogłam jeść za 6 dorosłych pracujących fizycznie mężczyzn i nie tyłam - tzn tyłam powolutku i szybko zrzucalam na przeroznych dietach bo ja zawzięciuch jestem i masochistka ;) a potem jakoś nagle zaczelam tyć... Z powietrza doslownie... :o w ciagu pol roku 10 kg i szlo dalej... Generalnie mam na plusie ponad 20 :O odchudzalam się atkinsem i schudlam ale z diety z dnia na dzien wyskoczylam i zaczelam żreć :P w 2 lata waga wrocila :o potem probowalam się odchudzac i waga stala jak zaczarowana - okazalo się że to pewnie przez cukrzyce której nigdy wczesniej nie diagnozowalam :o atkins to jedyna dieta na której chudne także wierze że tym razem się uda... Wiem że to ostatni dzwonek... Albo teraz albo nigdy...

Do tnks termin - dzięki! Właśnie nie pamiętałam jak to było :o mała miała już raz krew pobieraną ale miala wtedy 4 tyg i szczerze zapomnialam czy ją karmilam... :o dobrze że mogę ja nakarmic, bo pobranie swiezego moczu i kupki byloby trudne rano bez karmienia :o

Oooo MT dzięki!!! Jeszcze bym jej szkód narobiła :o dziś dalam jej tylko lyzeczke do posilku na szczescie! Jutro dam na wodzie - DZIĘKI wielkie raz jeszcze!!! A na co chorował Twój maluch? Katienka nie łam się!!! Ja mam 30 kg do zrzucenia :o a mój organizm pozbywa się nadmiarow wody i na tym konczy odchudzanie... choć nie ukrywam że pokladam w Atkinsie głębokie nadzieje... Licze że do roczku malej 15-20 zrzuce :p 5 lat temu w 2 msc na nim 16 zlecialo wiec teraz mam wiecej czasu i chcę "tylko" 20 :P A badalas tarczyce i cukier?