TNKS-termin

Ciotka które słoiczki udało Ci się "zakręcić"? Ja wywalałam, ale skoro udało Ci się ciepła zupkę zalać to będę zostawiac... A wlewalas i odwracalas do góry nogami żeby zassało? DJ zasypało Cię? U nas masakra :o

Olinko cieszę się że Twoje płucka się trzymają tak jak mają :D to najlepsza wiadomość dnia dzisiejszego!!! A dziadkowi dajcie troszkę czasu a póżniej "zmuście" do normalnego funkcjonowania!!! Moja babcia miała wypadek i połamała noge, miała operację, śruby etc... Niestety pozwoliliśmy na to aby skupiła się na umartwianiu zamiast rechabilitacji i babcia już nigdy nie wróciła do "życia"... Wczesniej była bardzooooo aktywna a póżniej tylko leżała... Leżala i się smuciła... Smutek ją "zjadał" :( także dziadzio niech odpocznie a potem fruuuu na spacer z prawnukami :p Odebraliśmy 2 wyniki badań... Nic już nie wiem :( leu negatywne, ciężar właściwy jeszcze niższy, liczne kryształki szcawianów wapnia i ph nadal 8 ech... Jutro mam nadzieje się wszystkiego dowiem :o wydrukowałam sobie już opisy tych kaszek alnatura i pokaże jutro DR żeby się wypowiedział ;) myśle że będą dobre... Bez cukru, mm, czy glutenu... Mam nadzieje tylko że nie trzeba ich gotowac zebym je mogła z moim mlekiem robić... A dziewczyny czy znacie jakies kaszki z glutenem bez mm, cukru ktorych nie trzeba gotowac? Dalej kombinuje jak ten gluten wprowadzic :o

Lady kochana ja im życze żeby żyli długo i szczęśliwie i oczywiście nie można kogos przestać nagle kochać, ale... Ja nie zauważyłam żeby nim w którymkolwiek momencie "targały" emocje... Nawet gdy się "dowiedział" i kwestię jego dojrzałości obalają właśnie te wszystkie wywiady i sesje ! Gdyby był dojrzałym, kochającym mężem to usunął by się w cień i pomógł żonie przebrnąć w ciszy przez tą tragedie a nie powodowował narastania emocjii w mediach... Emocji negatywnych skierowanych w stronę żony! No i przede wszystkim wiesz gdyby oni byli takim kochającym się małżeństwem ( czemu sama ona zaprzeczyła) to nie sądzisz że miałaby do niego na tyle zaufania że by go nie okłamywała, nie wynosiła ciałka Madzi "gdzieś"? Mogła pochodzić z patologii, bać się własnego cienia, ale gdyby wiedziała że mąż ją kocha i może na niego liczyć to nieśliby razem tą tragedię na "plecach" od pierwszej chwili... Ja się z moim m kłóce strasznie, ale WIEM że zawsze mogę na niego liczyć i w zyciu go nie okłamałam... A i jeszcze jedno wiesz że pogrzeb byl transmitowany w necie na żywo? Ktoś musiał na to zgode wyrazić... Sadzę że gdyby kochał żone jak to dookoła deklaruje to zadbałby o to by na pogrzebie nie było głodnych sensacji tłumów i dziennikarskich hien bo inaczej nazwać się ich nie da tylko zadbałby o obecność żony u jego boku... Przecież ją "tak" kocha...

No widać że on taki synalek mamusi... Widac to jak na tych konferencjach i w wywiadach patrzy na mamusie i mowi jak to ona mu/im pomogla... A mamusia "pokłóciła" się z synową o obowiązki domowe... Jak to w ogóle brzmi... I co ma teściowa do tego co ona w domu robi a czego nie?nie bronie jej, ale uwazam że z taką babą mało kto by wytrzymal... "Ja chcialam miec w kasi córke ale ona nie chciala miec we mnie matki" noszzzzz cholera! Chciala corke to sobie mogla zrobic! Szczerze jak to slysze to się we mnie gotuje:o ona chciala:o a co to kogo obchodzi co ona chciala? I że łapała kasie na kłamstwach, może powinna się zastanowic dlaczego ją dziewucha okłamywała? Zaraz widze moja tesciowa ktora wszyscy notorycznie oklamuja bo inaczej co chwila robi o coś awanture:o o pierdoly! Wiec wszyscy wolą ją kłamać i mieć św spokój... A zupki polecam - robi się w 15 min a smaczne :)

A co do zup to ja polecam serową: Do bulionu/ rosołku dodajemy: -pora pokrojonego w "księżyce" -kuleczki z mięsa mielonego - pieczarki -serki topione śmieetankowe - polecam hohland Można dodać więcej warzyw np groszek, marchewke etc Gotujemy aż wszystko zmięknie i zagęszczamy śmietaną - jak dla mnie pycha!!! Można podawac z grzankami, na cieplo i na zimno ;) No i najszybsza zupa świata - zup cebulowa Do bulionu wkrajamy cebule w paski, gotujemy, jak zmięknie dolewamy winko lub ballantinesa ( troszke dla aromatu), dodajemy przypraw - sól , pieprz Mozna podac z grzankami a najlepiej z grzankami serowymi

Hej dziewczyny! Hjk dzięki kochana za pocieszenie... Mam nadzieje że u nas to nie będą 2 lata leczenia! Strasznie się boję o nerki małaj :( Zebralismy dziś "dużo" siuskow i uda się zrobic i posiew i ogolne badanie, ogólne na dzisiaj a posiew na piątek ale jutro już mozna dzwonic i powiedzą czy w ogóle coś się hoduje... Zebralismy ale mocz do woreczka - nie dalismy rady z kubkiem... Trwalo to i trwalo, 3 kubki "zmarnowalam" 1 na ziemi wylądował, jeden w misce z wodą a do jednego m wsadził paluchy... Jak mi każe DR ponowic badanie z kubkiem w roli głównej to wtedy znow będę kombinowac... Wczoraj małą zważyłam... Waga bez zmian :( Byle do jutra! Olinka trzymam kciuki!!! Co do Madzi to wczoraj dużo czytalam na ten temat... Emocje w miare opadly i mam mieszane uczucia co do tej mamy... To w jaki sposób "pochowała" małą Madzie to najgorsze sukrwysyństwo jakie można zrobić, o ile faktycznie zrobiła to ona, bo cała sprawa budzi szereg wątpliwośco!!! Jednak jeśli to ona to warto się zastanowić dlaczego tak zrobiła? Czy faktycznie aż tak bardzo bała się męża i teściowej? Ta baba jak dla mnie jest mega toksyczna i ja jako silna osobowość dałabym sobie z nią rade, ale może "Kaśka" tak silna nie była? A z 2 str czytałam że to strasznie chamska i arogancka dziewucha!!! I że w ciąży biła się po brzuchu żeby poronić :o i że nigdy Madzi nie kochała... Jednego jestem pewna, mnie macierzyństwo zmiękczyło skutecznie i ja nie potrafię dziś "rzucić kamieniem"... Wiem, wiem że chwile temu to robiłam, ale jak już pisalam emocje opadly! Potępiam sposób w jaki potraktowane Madzię, ale dopóki sprawa się nie wyjaśni i wydadzą oświadczenia że to faktycznie ów "Kaśka" to ja wstrzymam się od osądu... Po prostu nie wierze że tatuś dziecka jest bez winy... Jest pozerem i cwaniakiem jak dla mnie... Wiem że mój m mimo bezgranicznej do mnie milosci za coś takiego by mnie zabil z zimna krWia a potem sam sobie odebral zycie bo by tego nie udzwignął, a Bartek siedzi na konferencji prasowej i opowiada że przebacza w tydzien po tragedii? Hmmm szybko... A co do żywienia to ja małą karmie tylko słoiczkami i nie mam ani gvrama wyrzutów! Ja tam wierze że ktos nad tymi sloiczkami czuwa i bardziej wierze w to że tam jest eco, bio etc niż w markecie na dziale z warzywami... :o

"Do termin" dziękuje Ci jeszcze raz!!! Moja mała też nie ma temperatury właśnie i liczyłam że może jednak... Ech... Jutro z rana będę polować na mocz a w czwartek DR nam wszystko "rozjaśni" Obawiam się tylko, że nie uzbieram tyle moczu by zrobić i posiew i badanie ogólne... Tym bardziej jeśli mam uzbierać do kubeczka :o Czarno to widze...

Ciotko o jakim Ty nadmiarze mówisz? Wyprane i starannie suszone co by nikt nie zakwestionował ich autentyczności!!! Czymś za "bochenek Jacka" trzeba zapłacić ;) Mój m ma portfel na dokumenty, a kase zawsze w galotach trzyma i taki efekt :P

Ciotka ja notorycznie piorę kasę :D hehehe taka u mnie pralnia brudnych pieniędzy :D m zawsze w kieszeniach pozostawia a ja nie sprawdzam :D a potem między skarpetkami się suszą 100 złotwki :D

A co do atkinsa to jak każda die nie jest dla każdego, ale ja czułam się z nim cudownie! I w życiu nie miałam tak dobrych wyników badań jak na atkinsie!!! Oczywiście gdybym się źle czuła to nie byłabym na tej diecie, alr jak na razie czuję się ok... Z resztą czego się spodziewać po 1 dniu? :D heheheh o diecie nie łączenia czytałam kiedyś i z całą pewnościa jest to jedna z najmniej inwazyjnych diet, ale ja jak już pisałam potrzebuje na poczatek "reżimu" :D aż zaskocze :P a po 2 przy moich przebojach z cukrzycą wiem, że od węgli właśnie tyje... Cukier mi skacze jak nie mądry także mi ograniczenie węglowodanów nie zaszkodzi ;)

Misiaczkowa mieszkam na wsi a pisałam o cenach w najbliższym mieście... Małej pipidówie... W dużym mieście mieszkałam i ceny były jeszcze wyższe

Misiaczkowa u nas za kawalerki biorą 1000zł plus opłaty w tym i ogrzewanie :o jakieś śmiesznie małe pieniądze chcecie... A zgadzam się jeszcze z ciotką że ludzka wyobraźnia nie zna granic i na Waszym miejscu zabezpieczyłabym się finansowo pod kontem strat ewentualnych! Ciotko właśnie dlatego chcę najpierw spotkać się z DR zanim coś więcej podam... Ta alnatura którą hjk podała ma duży wybór i fajno wygląda, ale i tak najpierw z DR pogadam... A wiecie co jest najgorsze? Nie doś że nie przybiera, wczoraj wydaliła z siebie porcje większe niż ja to od wczoraj nie chce jeść : / aż póŁ słoiczka jej dziś już wcisnęłam... Ach...

Olinka - for you - znalazłam :D http://www.atkins.dlamnie.com/

MT kochana dziękuję Ci bardzo!!! Alnatyura widze ma cał mase produktów!!! Super!!! Jutro na spokojnie poprzeglądam na kompie ( bo pisze z telefonu) i sobie pozamawiam ;) pooglądam jeszcze tą drugą firme, ale dziś już szukałam z niej bez mm, bez cukru i bez glutenu i nie znalazłam... Ale ta alnatura ma wybór więc z pewnością coś zamówię :D zastanawiiam się tylko czy mogę takie kaszki robić na swoim mleku? Tak myślałam żeby robić na swoim i dodawać owoce ze słoiczków :D byłoby syte, słodkie a bez cukru :P

Dzięki Tymkowa - dobranoc ;)

Dziadku dziś rozpoczęłam intensywne poszukiwania czegokolwiek bez cukru i mm dzięki czemu mała zacznie przybierać na wadze... Ciekawa jestem też jaka jest przyczyna tego że ta waga stoi ? :o Tymkowa kochana możesz dać jakiegoś linka do kaszki bezglutenowej bez cukru bezmlecznej? Bo dziś przekopałam mase stron i nic :o Co do stresów to właśnie to miałam na myśli :p Moja mała śpi sama w swoim pokoiku już od jakiegoś czasu i tylko w niani nasłuchuje czy oddycha, rusza się i czy wszystko ok :)

Dziadek Franek twardziel jak widać ;) a doktore pewnie już zrobił kopie Waszych kart na wypadek gdyby do dokumentacji błękitnej lnii trza było dołączyć :D Kurde faktycznie coś nas tutaj pech prześladuje!!! Aż się boję :o Po wczorajszych opowieściach śniło mi się dzisiaj że m z małą mieli wypadek samochodowy :o nawet nie napisze jak to się we śnie skończyło :o ale doła cały dzień przez ren durny sen miałam :o A do małej zaglądałam dzisiejszej nocy 3 x częściej niż zwykle, tak się stresowałam że coś będzie nie tak.. Czy wy też tak macie? Ja się ciągle tej śmierci łóżeczkowej boję :o do kiedy ona może się zdarzyć? Ja się boję że mała się tetrą np udusi... Zasypia z tetrą przy buzi, wtula się w nią a ja jej ją potem zabieram, ale boje się że przyjde zbyt późno np... Albo że jakaś inna tragedia się stanie.. Np zwarcie w lampce się zrobi... :P wiem, wiem... Ponosi mnie wyobrazxnia, ale ja się tak o nią martwie... A tak w ogóle czy wasze pociechy śpią przy świetle? Czy mają włączoną np muzyke czy idealnie cicho i ciemno? Czym przykrywacie dzieci? W czwartek mamy wizyte u DR a mała jak na złość jeszcze dziś jeść nie chciała i zrobiła chyba z 6 kup :o nawet nie wkładałam ją na wage bo na bank by miała jeszcze mniej niż wcześniej :o jak zwykle zjadala 2-3 sloiczki i wypijala min 150ml + ok 30 min mleka tak dziś zjadla 1 sloiczek, wypila 120 + 11 min :o za to zużycie pieluch wqzroslo nam dziś o 600% :o Kurde szukalam w necie tych kaszek o ktorych piszecie i nie znalazlam nigdzie do kupienia :o a czy dziewczyny z de mogą zobaczyc za jakimis bez cukru i najlepiej mm? Bo z niemiec to predzej kogos nagabne żeby mi przywiozl :D pelno jest handlarzy ktorzy wożą "oryginalne produkty z niemiec" :D także kogos bym poprosila żeby mi kupil i przywiozl ;) i tak musze sobie bepanten niemiecki gdzies zamowic Za mną 1 dzien dietki :D kocham ATKINSA!!! Na wage wejde dopiero w przyszly pon ale kocham go za to że mogę tak jesc :D mam plan na roczek mojego Skarba już być bez tego balastu :D Jak wytrzymam kilka pierwszych dni ( a innej opcji nie biore pod uwage) to potem już pójdzie z górki... Jeszcze niech się tylko zrobi szybko wiosna to na spacerki znow będę mogla długie wychodzic i z pewnoscia na roczek wcisne się w ciuchy o kilka rozmiarow mniejsze :D

Olnko z atkinsem zznam się z wanny i łóżka a nie internetu :D mam książke i czytam ją już setny raz heheh :) w atkinsie chodzi o to że eliminujesz węgle ( węglowodany) w 1 fazie ( 2 tyg ) do 20 gr a potem stopniowo zwiekszasz po 5 gr tygodniowo do wtapu w ktorym przestajesz tracic na wadze - to jest wtap 2 i trzymasz się go tak dlugo aż schudniesz, pozniej etap 3 i zwiekszasz wegle o 10 tyg tak dlugo aż zobaczysz że waga drgnie do dory i na tym poziomie wegli sobie zostajesz ;) i waga stoi ;) to tak w skrocie jak chcesz to Ci napisze konkretniej co i jak ;) Dla mnie wazne jest to że mogę jesc co chcę kiedy chcę i ile chcę :) oczywiscie bez wegli :P ale do tego orgaznizm się szybko przyzwyczaja ;) no i jak te pare lat temu pobylam na atkinsie to się wyleczylam ze slodyszy i dopiero w ciazy się znow rzucilam :P a wczesniej bylam uzalezniona od nich!!! W kazdym razie ja atkinsa polecam ;) A co do jusis to się zgadzam z Wami ją poryło do granic możliwości... Kubki menstruacyjne? Fujjjjjjj! Brzmi obrzydliwie!!! Wielorazowe podpaski? Bleeeee - chyba się zrzygam!!!

Ciotka a ja na tłusty czwartek zrobie sobie golono :D i wielka miche bitej smietany :D na atknsie mi wolno :D Olinka jak czytalam o sb monti i dukanie to fakt wszystkie są zblizone do atkinsa, ale atkins jest jak dla mnie najmiej restrykcyjny i wiem że skuteczny bo schudlam na nim pare lat temu 16kg w 2 msc... A dukan na prawde nery bardzo obciaza, wiem z doswiadczenia :O Co do cukru to jak dla mnie to swinstwo a że sama się cukrzycy nabawilam to wole mala "oszczedzac" ale jak najbardziej jestem wygodna mama i jedziemy na sloiczkach :D

Katienka daj linka, może uda mi się je gdzies w PL namierzyc... Co do diet to ja od dziś na moim atkinsie - wlazlam rano na wage i się zalamalam :o

Ach vilia a lekarz Ci mowil że nie możesz karmic na ketonalu czy tak wolisz? Bo nam po cc dawali ketonal w kroplowkach i rozmawilam z pediatra że po ketonalu mozna karmic, że nie mozna karmic po wąskiej grupie lekow przeciwbolowych tylko - min po moich lekach na kręgosłup :P ale po ketonalu podobno spokojnie mozna karmic piersia

Ciotko nie wiem jak zdrówko szanonej pani, ale mogę Ci powiedzieć jak moje :p Czuję się średnio... Chyba coś mnie chce dopaść... A do tego jakieś sny powalone miałam przez te wypdki na naszym forum i w ogóle nie w sosie jestem... A do tego jutro walentynki a m wybywa... Niby nie świętujemy walentynek ale jakoś tak świadomość że "sobie jedzie" jest... Hmmm... Przykra... Jego ojciec organizuje męski wieczór i bez mojego m się nie obejdzie, a on chyba nawet nie pomyślał że to wlaentynki... Oczywiscie nic mu nie powiem żeby nie było że mu wyjsc nie "pozwalam" ale przykro mi :p A jak u Ciebie moja droga?

Hejka! Ja mogę kawusią poczęstować ;) Katienka przyłączam się do pytania o kaszki! Możesz podać nazwy? Może i u nas da się je kupić?

Wikula najważniejsze że zniknie! Nie ma się co zamartwiac ;) Winna też fajowa :)

Olnika!!! Babolku nasz kochany zdrowka dla dziadka i wpadaj czesciej!!! Ps. Jak Twoje zdrowko? Wszystko się poukladalo tak jak mialo? Jak chlopaki? Katienka przepędzaj doła!!! Co do filmu tato i kołysanki... Masz rację!!! Niesamowita!!! Ja w ogóle film uwielbiam!!! Doroty Segdy do dziś nie lubie za tą role:p choć przyznac musze że gdyby kiepska byla z niej aktorka to bym ją lubiala... Nie lubie jej bo zagrala tak wiarygodnie skubana... Idealna byla w tej roli... A Bogusia to się aż chce przytulić ( bez podtekstow) jako "tate"... Film rewelacyjny!!! A kolysanka jak dla mnie chwytająca za serce... A propos serca - czy wy też się rozmiękczyłyście? Ja strasznie :p macierzyństwo mnie tak zmiękcza chyba... Ostatnio się wzruszylam i pobeczalam na serialu 39 i pół :P A co do ojca Madzi to nie chodzi o to że nie umie okazywac uczuc w mediach tylko że tyle go w nich jest! Przezywaja ( jak mniemam ) tragedie i powinni się od mediow trzymac z dala a nie pozowac do kolejnych zdjec... Ok, skoro ktos mu "przypadkiem" zrobil fote nad grobem gdzie planuje pochowac córke to jakim cudem ma lamach tego szmatlawca jest opublikowany list do jego zony? Ona go nie sprzedala , prokuratura też nie.... Odnosze wrazenie że dorabiaja na tragedii... Wywiadzik za "12 srebrników" - prosze bardzo... Obrzydliwośc !!!