TNKS-termin

Olinka! Babolku kochany już Ci kawusie robie! Jak zdrówko - opowiadaj!!!

Lady ja nigdy nie powiedziałam że to nie poczciwy chłop :) on z natury dobry człowiek jest, tylko czasem mnie tak wkur... Że aż szkoda gadać... A że ostatnio "czasem" jest cześciej niż "nie czasem" to wyglada jak wygląda :p a po za tym teraz to on wyjątkowo miły ;) a i obiady robi że 3 w roku więc bez przesady ;) ale za ksiAżki będę miła hehehe Ciotko, ciotko co to jest te pare latek :) są przecież ciężkie i długie porody :) a moja córa ma na imię Kalina - nie Karina, Kamila, Alina ani tym bardziej Halina ( babcia m jest przejkonana że tak ją właśnie nazwaliśmy :O i na nic tłumaczenie) w ogóle większośc ludzi jest zdziwiona że jest takie imię :O niektórzy pytają czy to skrót od Karolina... Ach... Gdzie się da to piszemy ów imię żeby niespodzianek nie byŁo ;) Kurde nie dawalam wczesniej jablka... Zaczelam teraz tą marchewką :O musze czekac aż 5 dni? A w sumie to po co? Skoro nic się nie dzieje co? Wytlumaczycie poczciwe kobiety? Ps. Plan reorganizacja domu wdrożony :P ide działać :)

Mt ja wole juzz deszcz od tego śniego :P przynajmniej nie trzeba podwórka odśnieżac :) no i wole spacer w deszczu niż śniegu :) Ps. Dziewczyny co z tym karmieniem? Doradzcie coś:)

Hej dziewczyny! Mt - kochana z czego się cieszysz? Trza było mówić, że chcesz śniegu bym Ci "mój" oddała :hP ja tam śniegu nie potrzebuja ;) Tymkowa od tego roku są 2 tyg i trzeba je wykorzystać do roku od narodzin co do rozkladania na raty pewna nie jestem, ale chyba nie wolno- ale pewna nie jestem Lady I ja kawke popijam :) Wczoraj też piłam i noc nie była zła - nie była z tych najlepszych ale zła też nie była :) M mi kawusie rano zrobił ( pije zawsze zimną - takie natręctwo ) wczoraj też m mi zrobil i nawet przyniósł do gry przed wyjściem do pracy... :) w ogóle stara się być miły bo: wrócił wczoraj wcześniej z pracy i zrobił mi obiad! Bo obiecał że zrobi mi dziś ( pewnie dziś nie da rady ale na dniach wyegzzekwuje ) placek po węgiersku - UWIELBIAM!!! No i z rana już mi napisal że z listy wszystkich knig które wczoraj spisalam już 3 mi na all zamówił :) - "kup kwiaty kochance męża" ; "anus mundi" "pozostał po nich ślad" no i wczoraj przedstawiłam mu "projekt" zmian ( tak żeby mi się regał na książki zmieścił) i się zgodził a nawet zdeklarował że mi regał poskręca :) Musze się tym stanem nacieszyć bo pewnie długo on nie potrwa ;) Ps. Dalej pali ale przynajmniej nie kłamał :) Komu rozpuszczalnej polać? Pps. Dziewczyny pytanie mam :) wczoraj i przedwczoraj moja mała dostała marchewe - dostała po pól słoiczka z hippa i teraz musze zrobić jakieś kilka dni przerwy? Czy mogę dzisiaj dać jabłuszko np? Albo dalej "pchać" marchewke? Gdyby ją miało uczulić to już by coś wyszło chyba nie? Zawsze ją szybciej obsypywało - na drugi dzien od zjedzenia alergenu... To co mogę podawac dalej czy lepiej odczekac pare dni?

Ciotka długo by nas "mama" musiała rodzić bo jest między nami kilka latek hehehe :) Ale widocznie taki z Ciebie dinozaur jak ze mnie :) czarny czwartek jest wydany na fajnym papierze :) zobacz sobie jak będziesz gdzies w księgarni :) Lady a co to za czasopismo? O czym mówi? Ciotka polityki dużo, ale jak fajnie przedstawiona:) ja tam lubie ten sarkazm szpaka :) i nawet spiskowe teorie dziejów powiązane z autopromocją pana "korwin'a" mi nie przeszkadzają :) kurde chyba sobie fundne tą e prenumerate... Cale dni z kom w łapie i tak jestem a tak to papierową czytam co któryś numer... I potem nie wiem jakie były rozwiązania krymianalnych zagadek hahahah :D A i te "ploty" się fajnie czyta... Czasem fajnie jest wyłączyć myślenie ;) A virginii nic wiecej nie czytalam po za kwiatami i ich dalszymi czesciami... Jutro Wam podam dokladnie tytuly pokolei jak szly :) wiem że ze swiata książki idzie je zamowic :) chyba się w ogóle w to wpakuje :) maja duzo na prawde fajnych pozycji :) i co chwila fajne promocje... Bo mowcie co chcecie ale książki są drogie... Bajki młodej kupiliśmy za 60 zl... Zmykam spac :*

Z "gazet" namiętnie pożeram angore jako zbiór wszystkiego co warto przeczytać :) ubolewam nad tym że nie mam jak zamówić sobie prenumeraty bo na moim zadupiu nikt nie chce mi zaprumerowac a z dostawa do domu angora kosztuje 12 zl, w kisoku 3,5 :/ oczywiscie mogę werje elektroniczna, ale to nie to samo... choć chyba się skusze z braku laku... No i dziennie czytam wiadomosci na onecie :)

A z klasyków - romeo i julia w przekładzie Barańczaka - 10 lat na nią polowałam, wszystkie antykwariaty zwiedzilam i ksiegarnie - wyszła w małym nakładzie nigdy nie wznowionym... M dla mnie upolował nie wiem gdzie i jak... U mnie cala rodzina byla zaangazowana w poszukiwania i nic a ten wyczarował z jakiegos antykwariatu... Polecam!!! Znam na pamiec hehehe No i lalke mogłabym czytac na okrągło! Jakie to ponadczasowe! I najbardziej romantyczny bohater w dobie pozytywizmu - Wokulski... To z takich na prawde "standardów" ;) mistrza i małgorzaty przyznaje nie czytalam choć zabieram się już od 100 lat... Tak jak za zbrodnie i kare :P

"Szeleszczeć" ? Jeszcze jestem trzeżwa :P szeleścić :)

Lady to najpierw przeczytaj a potem wpadnij "poklachać" o książce heheh :) ale mowie serio - jeśli będziesz chciala to na maila podasz adres i kurierem Ci posle :) - żaden problem :) virginia c andrews - przypomniala mi się autorka kwiatów :) kwiaty na poddaszu, płatki na wietrze, kto wiatr sieje i jeszcze coś było, jutro zerkne na regał :) ps. Musiałabym jeszcze regały na książki kupić a za cholere nie mam już ich gdzie wstawić :O mam jeszcze mase książek w domu rodzinnym i nie mam ich gdzie dać... Muszę się nieco przeorganizować :P mam już mały plan, ale musze w tym celu odwiedzić ikee :P i chyba namówie m na jeszcze jeden wielki regał do sypialni ;) tylko gdzie my go wstawimy? Trzeba będzie się pozbyć komody... :O ach... A tu jeszcze taka lista książek... Bo ja ksiązki lubie miec :) lubie do nich wracac, w ogóle staroświecka jestem w tym temacie i nie wyobrazam sobie czytac ebooka :P książka musi być "namacalna", pachniec papierem i szeleszczec :) musi być widac że ktos do niej zaglądał ;) A propos zagladania - dostalam 2 lata temu od tesciowej pod choinke ksiazke ( w biedronce byly - nie mam nic do biedronki, też tam kiedys knige kupilam, ale wiedzialam jaka) w kazdym razie przeczytalam tylko z tylu streszczenie na okladce - coś w stulu "luz maria dowiaduje się że syna brata wujka kuzyna hosse armando jest ciotki brata szwagra siostrą i w zwiazku z tym emannuella i don pedro nie mogą być razem... Nie przemogłam się... Nawet jej nie rozpakowalam - byla w folii zapakowana ( ja bym jej w zyciu nie kupila już chocby ze wzgledu na folie :P musze papier zobaczyc zanim kupie i... Powąchać - natura dedektywa monka ) i rok pozniej szykowalam znow wigilie i zauwazylismy z m jak się lśni ta zapakowana kniga na regale :P szybko ją odpakowywalismy żeby nie było... Na szczescie tesciowa nigdy o nia nie pytala - sama ksiazek nie czyta w ogóle i dla niej książka to książka... Tzn skoro ja lubie książki to znaczy że kazda lubie :) a akurat gorzej trafic z tematyką nie mogła :) za to tesc "oczytany" i czasem coś ciekawego podrzuci ;)

Lady jak nie dostaniesz kwiatów to mogę Ci pożyczyć ;) wyśle kurierem, poczytasz i odeślesz ;) Dziadek ja też znalazłam jakiegoś pysznego "szampana" coś "ruskiego" heheh w knajpce nas poczęstowali i tak mi zasmakowało,że poprosiłam ( tzn m poprosił ) aby nam butelke odsprzedali - że "szampan" kosztowal pewnie z 5 zl to dostalam go w prezencie, ale jest przepyszny! Dawkuje go sobie po troszeczku... A skoro Wy się tu % raczycie to i ja się skusze :P m odkrył puszeczki jack & cola w naszym sklepie i kupil nam 4 pak :) takie puchy jak cola tyle że w srodku jest ok 30 ml jacka :D nie ukrywam że dwie już wypilam ( po wieczornym karmieniu się racze, do rana po jacku ani śladu ) Podobno najwieksze stezenie alko jest 30 min po wypiciu , a po wypiciu 2-3 drinow po 2 godz po alko nie ma śladu ;)

MT no o tym mowa :) bacardi i cola :) Tymkowa dirty dancig, pretty women - standardy hehehe

Nie wiedzialam że jest książka ale film 1 klasa a w ciąży jak byłam to na canal + leciał i ledwo się zaczął. To już beczalam bo wiedzialam jak się skonczy :) A co do filmow i ksiazek to dla mnie klasyką jest dziennik brigidet jones :) książka milion razy lepsza od filmu- uwielbiam tak na odmużdżenie :)

Aga 1550. Biały rum... Przypomniałaś mi - cuba libre :) mój jeden z ulubionych drinów!!! Mniami!

As ja na marley i ja bylam w kinie! Cala sala się śmiała a potem wszyscy beczeli - faceci też więc to nie ciąża! Polecam film!

Aga szacun dla znajomych... Kradzieże średnio, ale jak się to ma do kazirodztwa :O Vilia ja robilam oklady z mokrych recznikow, moczylam w zimnej wodzie 2 i jeden dawalam do lodowki a drugi na cycki :) jak się zagrzal to zmiana i pozwalalam mleku wyciekac na ten recznik, jak coś to delkiatnie rozmasowalam ale nie sciagalam i teraz moje cycki wiedza że w nocy się spi :) Tak jak moja mala także small girl nie pomoge - moja mala od poczatku przesypia noce Lady kwiaty to hmmm obyczajowka? Raczej smutnawa... Jak przeczytasz 1 rozdzial 1 czesci to będziesz wiedziala w jakim klimacie... Ciezko jest mi napisac o czym żeby książki nie opowiedziec :P ale warto przeczytac Ps. To do karmienia ( te ubranka) są świetne! W ogóle śliniakow nie uzywamy. Kupilam 2 jedno z Kubusiem puchatkiem i jedno z myszką mickey :) i mamy na zmiane :) jedno kupowalam w promocji za jakies pare zl :P

Aga jabi kupy mogą być zielone nawet kilkaa dni, ale weź najlepiej pieluche , podejdz do dobrego swiatla i przetrzyj ją chusteczką - białą! Ja też się kiedys wystraszylam a pampersy są "kolorowe" i kupa w nich wygląda inaczej niż na bialym... Aga 15510 w tesco są takie fajne "ubranka" do karmienia - jest to z tylu zapinane na rzep jak śliniak i ma rękawki, taka ale bluza tyle że bez plecow - kosztuje to 20 zl ( w promocji taniej) i jest super do karmienia , z fajnego materialu - wystarczy przeplukac i plamy z marchewy schodza, rękawki są zakonczone gumkami wiec rękawki z bodziaka czyste :) nawet jak bobo pcha rączki do buzki. - polecam ;)

Ps. Spisałam sobie wszystkie proponowane przez Was pozycje ( do czytania ) i zaczynam poszukiwania ;)

Misiaczkowa co do pieska to nie pomoge bo moja owczarzyca jest wysterylizowana - taka była umowa z ośrodkiem adopcyjmym z którego ją wezmiemy, że ją wysterylizujemy... Co do książek to jeśli ktoś lubi takie klimaty "dziwne" to polecam 5 osób które spotykamy w niebie - zaskakująca książka jak dla mnie Wiedzme z buhenwaldu. I 47 lat zycia - tematyka obozowa Kwiaty na poddaszu i jej kontunuacje , jak ktos chcę to posprawdzam tytuly - rewelacja! A czytalyscie "mamo tato co Ty na to"? Zawitkowskiego? A co do mojego m to dizewczyny dziś też by mnie zabił, ale wiecie wtedy jeszcze mnie kochał :P choć co jak co ale cierpliowsci to onn ma do mnie duzo - nie mogę zaprzeczyc!

Syla ja Ci nie pomoge bo ani razu nie robiłam bhcg w ciąży... A pytałaś 5r google? :) Ps.mój laptop wypił 0,5 l fanty i kleiły się literki :P samo wyskakiwało Mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm

Hmmm ciekawe czy to przypadek czy tak będzie miala? Przeciez w 20 min to się nie przetrawi... A widzialam tam tą marchewke - no chyba że to byla jeszcze ta z wczoraj? ;) Misisczkowa a czemu chcecie zmienić imię? Wymyśliliście na jakie? Mi się podoba "zestaw" Lenka i Lidka :) choć sama Lenka podoba mi się średnio... Tzn imię fajne ale źle mi się kojarzy... A Lidka to moja "ukochana" teściowa heheheh :) ale dopiero teraz to do mnie dotarło :) jeszcze mi się Liliana podoba - LiLka :). Tak dam na imię 2 córce :)

Dziewczynny a ja mam inne pytanie - 20 nmin temu mała skończyła jeść marchewke i właśnie ją wydaliła dołem :P czy u Was też to tak szybko idzie?

Wikula moja teraz zjadła pół słoiczka z hippa i od razu się o cycek upomniała i piła 6 min - to jej normalny posiłek :O

Vilia jakby co to ja nie ponosze odp za Twój laptopik :P a co do laktatora, ja ściągam już tylko wieczorem i z samego rana, rano często jest tak że jak wstane to mi kapie :O jak chcesz to rób na noc zimne okłady, wtedy nie będziesz musiala w nocy wstawac, ja tak robilam - sciagalam wieczorem przed samym spaniem a potem oklad i tak się "wyregulowało" Ciotka musze sprawdzić Twoje "pozycje" a co do karmienia... Hmmm właśnie chcialam pisac że podalam malej dzisiaj drugą połówkę słoiczka - marchew - 2 razy kichnęła z pełną buzią - ok nie jej wina- zachciało się i tyle, caly czas śpiewała na cały regulator i robiła brrRrrrrr w ogóle nie kuma że nie wolno pluć jedzeniem i że gdybym chciala takie doznania to wrzucilabym tą marchew w wentylator - efekt taki sam... ; łyżeczke mi 2 razy zabrała ( pełną) a słoiczek "trzymala" sama oczywiscie z łapką w środku... Także nie tylko. Twoje takie "pomocne"... Ps. Mój m wtedy jeszcze był we mnie tak zakochany że wybaczyłby mi wszystko :P dziś też już by to nie przeszlo, a polowałam, polowałam - nie powiem ;) Ps. Już widze jak się tlumacze w szpitalu - no i wtedy nie chcący uderzyłam go drzwiami, tzn zgniotłam mu głowe drzwiami z busa... Hmmm z 5 razy? :D

Co do horoskopów to jak wyczytam że wygram w totka to zawsze mówie że horoskopy układają Ci co się na tym znają, jeśli natomiast wyczytam, że źle się u mnie będzie działo to od razu stwierdzam że jakiś ściemniacz głupoty pisze :D A co do książek - lubie tematyke "ciężką" np czarny czwartek teraz przeczytałam i podobał mi się dość ( taka książka na jeden wieczór) Poluje na anus mundi i pozozstał po nich ślad ( tematyka obozowo wojenna ) , lubie też "dramaty" np kwiaty na poddaszu, nie lubie romansideł! Ale odmóżdżacze typu harry potter czy nowe przygody mikołajka i owszem :) dziś w ddtvn mówili o ks "kup kwiaty kochance męża" i też chyba po nią sięgne :) kod da vinci też mi się podobal... A i biografie ciekawą z chęcią przeczytam.. Może tak: nie lubie sf, fantasy, romansidel, historycznych ( no może po za historią "świeżą") - po za tym wszystko lubie

łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!! Mam swoją strone :D na reszcie!