Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

TNKS-termin

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez TNKS-termin

  1. Olinka ja ściągam i mała wypija od 50 do 150 na raz. Najczęściej w okolicach 100 ml i tak też sciągam i mroze bo za chwile wracam też na studia ... Najlepiej spróbuj 2 dni odciągać i karmić maleństwo z butli to sama zobaczysz :)
  2. bombastyczna nie masz pojęcia jak długo się zastanawialiśmy co ze szczepieniami zrobić ;/ pytałam kogo się dało... a teraz już "po" tylko obserwujemy czy się coś nie dzieje... droga pomarańczko jakbyś nie doczytała, to napisałam że być może czepiająca się pomarańczka to stara bezdzietna panna - podkreślę bo widzę że trzeba - BYĆ MOŻE ;) a co do krewniaka, to jest starszy o 3 msc i sam nawet główki nie dzwiga i na boczek się nie przewraca, a moja robi to bez problemu - einstein? hmm niech będzie ;) pozdrawiam Cię serdecznie i życzę ujścia jadu ;)
  3. mama8327 - pochwal się ile płaciłaś za te szczepienia? ja za to co Ty + prevenar 13 płaciłam 720 zł !!! ps. życze Ci mniejszych doznań niż te które my teraz mamy po tym rotawixie ; /
  4. acha.... kolkowe mamy!!! właśnie rozmawiałam z lekarzem (bo mała znów obudziła się z krzykiem cała naprężona) i kazał odstawić pieczywo... zamienić je na makaron i kasze... powiedział też, że po szczepieniu na rotawirusa reakcja pokazuje sie dopiero po kilku dniach także te które szzcepiły a miewają kolki mogą się po ok tygodniu spodziewać masakry... ; / co gorsza powiedział że może się utrzymywać nawet kilka dni... można w tym czasie stosować ale wszystko co może pomóc czyli i paracetamol i glicerynke itp jestem rozgrzeszona z termometra dziadku ;D
  5. jagódka - denerwować się to tracić zdrowie przez głupotę innych - na prawdę nie warto, więc się nie wkoorwiaj ;D serio ruszyło Ci to, że jakieś coś o Twojej małej coś napisało? może to jakaś bezpłodna stara panna się źle czuje i musi sobie poprawić nastrój? na pocieszenie powiem Ci, że ja w rodzinie mam takie pomarańczki hehehe ktoś z bliskiej mi rodziny urodził na chwilę przede mną dziecko ze znaczną niedowagą ponieważ przyszła mama dbała o linię... gdy się okazało że dzidziuś choć przenoszony to wygląda jakby urodził się najwyżej w 35 tc to usłyszałam że lepiej urodzić takie małe dziecko (czytaj - przestań babo jeść, żyj powietrzem), gdy się okazało ,że moja mała będzie miała ok 3,5 kg to usłyszałam ,że urodzę "KLOCA" HEHEHE epitetów i porad było mnóstwo ;) do teraz się śmiejemy ;) efekt taki że mój 7tygodniowy kloc przegonił w rozwoju o kilka MIWSIĘCY!!! starszego krewniaka... bobastyczna!!! nie żartuj z tą Azalią :( załamię się... mój M biedny już próbuje mi wmówić że się interesowałam przed porodem ornitologią ;D ( tak jakbym miała skleroze), ja nie ukrywam też już się czuję jak dziewica a ta krew mnie jakoś blokuje.... ;/ 2-3 mc nie dam rady... gdyby nie to, że mi nie wolno zaciążyć, to odstawiłabym tablety i poszła na żywioł ;) Dziadek Jacek daje rade z dwoma urwisami to i ja bym dała ;) co do tych pomarańczek to czy ta która wcześniej się przyznała do podwójnej osobowości nadal z nami pisze? bo serio nie wiem kto to? też mi się wierzyć nie chce żeby ktoś czytał całość a nie pisał... ale średnie to ma znaczenie kto to... tak czy siak - OLAĆ "TO"
×