Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

TNKS-termin

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez TNKS-termin

  1. Ciotko moje kondolencje :( :o mieszkanie z teściami toż to armagedon :o Aga_jabi Kali też czasem nie jest chetna do jedzenia ( rzadko co prawda, ale jednak) jak jest np bardzo ccieplo... A Piter nie chcę jesc rano? Może jest pelny od soczku i dlatego? Probowalas nie dac soczku czy coś to zmieni? Nie wiem ile pije, ale jak duzo to może przez to nie jest glodny? Kali jak się udoi dużo to też nie je... Pocahontas ogarnelam nieco prania i tyle :p syf kila i mogila ale cóż... ładna pogoda byla :D to z mala caly dzien w ogrodzie spedzilam :D wyciagnelam jej dziś basenik i byl szal dzikich ciał :D Kali w basenie, koty obok i pisk na całą wioche :D :D :D :D Lady kiedy jest zakonczenie roku? Może wam się uda wyjechac... Mój m okazalo się że ze znajomymi spiskowal i mamy wstepnie zarezerwowany domek na mazurach tylko qwa jak na zlosc mi w lipcu wrzucili co tydzien zjazd na uczelni :o ale będę kombinowac ;) Informuje iż moje dziecie zjadlo dziś kaszke znow z miseczki lyzeczka :D :D :D i dziś karmienie nie trwalo 2 godz jak wczoraj :p poszlo nieco szybciej i zjadla wiecej wiec licze na to, że pospi coś dluzej... Dziś wstala o 5:45 :o także z godz wczesniej niż zwykle... Zobaczymy jkak będzie dzisiaj... W kazdym razie odkad kolacje zjada przed kąpielą usypianie z 20 min skrocilo się do 2 :D także kolejny plus ;) Picie tj herbatke caly dzien pila dzisiaj z kubeczka ze slomką także do tych celow już się butli też pozbylismy ;) zostala nam poranna butla z mlekiem i ona póki co zostanie ;) dopóki nie nauczy się pic z normalnego kubeczka ;) albo nie będzie sypiac dluzej :p w kazdym razie szybko i sprawnie nam poszlo :D balam się że jak zniknie wieczorna butla to caly rytulal się zaburzy i nie będzie spala :p na szczescie jest ok ;) Efka bytelki, smoczki itp. Nie tylko na próchnicę wplywaja ale również na zgryz, wymowe itp. Itd.... Co do samej pruchnicy to nawet jeśli w duzej mierze odpowiedzialne za nia są geny to nie powod żeby jej nie zapobiegac ;) nie wiem czy mleko modyfikowane wplywa na nia bardziej niż kaszka czy mniej, ale zakladam że skoro do 7 roku życia pilas kaszke sz butelki to ząbki ale mylas? Mysle że z tą prochnica butlekowa chodzi o to, że ciezko takim maluchom dokladnie umyc żeby a trzebaby ;) zgadzam się z Tobą natomiast w kwestii herbatek granulowanych- sam cukier - także zęby na bank po takich są czarne...
  2. Aga_jabi a nie jest to znów jakiś skok rozwojowy? Ja dzisiaj robię sobie wolne;) na posprzątanie chałupy, a przynajmniej ogarnięcie prania gdyż ludzie mi pod dom podjeżdżają mówiąc, że oni chcieli w góry :o takie oto mam stosy prania :o w każdym razie wytargałam suszarke na ogród, 2 też chodzi więce lece na 2 fronty :o Moje dziecie natomiast pije z kubka ze słomeczką pięknie! Na sam widok kubka lovi 360 był ryk... Mimo mojej przebiegłości i zmiany koloru kubka dziecie okazało się aż tak głupiutkim nie być i jasno dała do zrozumienia, że z kubkiem lovi 360 współpracy nie będzie! Bez wzgledu na kolor! Nawet uchwyty do trzymania "sama, sama" jej nie przekonały :o Słomke natomiast polubiła i tak się poimy ;)
  3. DJ mam nadzieje że Cię nie uraziłam ;) nie każdy menel jest zły - jak z mikołajami i clownami - są dobrzy i zli :p Hjk moja ostatnia spowiedz była 200 lat temu z pokorą i żalem spowiadam się z moich grzechow - wieczorem najdalam się słonecznika :( gupi m go wyciągnął :o dziś wracam na jedyną słuszną droge! Vilia Tobie również milego :) Ja zaraz zbieram małą i idziemy na trawke :) wczoraj siedziala na trawce i bardzo jej się to podobalo :D
  4. Aga mi to, że będzie mokra nie przeszkadza ;) byle tylko załapała ;) Mt ja na mleczku podaje kasze wieczorem wiec może być na gesto a rano też albo kaszke albo owsianke będę robic także butla nie potrzebna, ale ona skubana woli z butli bo szybciej i łatwiej się naje ;) Vilia ja już nie karmie od 2 tyg. Mala w wannie robi wielkie oczy że one nadal są ;) :D ale już nie kombinuje ;) poszlo calkiem bezboleśnie. I nawet tzytzki się jakoś uspokoily... Mam troche mrozonek a i tak w sumie jakoś ciagle zapominam wyciagnac odpowiednio wczesniej ;p musze się ogarnąć w tej materii :p Ciotka no żeś teraz pojechala! Że niby co, że niby bez "gorzały" nie ma opcji by mnie love? :D eeeee no! Na trzezwo też się da :D trza się co prawda troche postarac, że tak powiem przmóc, ale się da ;) a tak serio, jeśli pomaranczek mnie "love" nie z inwentarzem a po inwentaryzacjji barku to musze go zasmucic... Z racji tego iż tego wszystkiego tyle i miejsca w 3 duupy zajmuje to sukcesywnie opróżniam :D :D :D tym oto sposobem barek ktorego nie mam ( mebla w sensie ) staje się szczuplejszy... Co prawda nadal jest w czym wybierac i nie jeden smakosz mialby w czym dziub umoczyc, ale cześć rozdalam, cześć wychlalam a dziś wylalam jakis kawowy likier gdyz mi się wydaje iż ulegl zepsuciu :D :D :D natomiast ja flachy wynosze a tesc mi znosi ze swojskim winek które % ma okola 140 :) także jeśli ktoras ma chrapke to mowic a poleje ;) A tak a propos alkoholu to doszlam do wniosku że na prawde coś nam z pijackiego zycia jeszcze zostalo :D nie dosc że nasze 8 miesieczne dziecko ma już 4 flaszki jacka odlozone z 2011 roku ( znajdywalismy coraz to lepsze "wydania" i zal było nie kupic), 2 wina do tego, to ciagle nie mam cukru żeby sąsiadce pożyczyć, nigdy nie mam chleba ani suchego dla konia ani swiezego dla biednego, ale jakby się jakis menelek np jakub wędrowycz w mych okolicach spragniony pojawil to informujke że zawsze mam w lodowce zimne piwo, zimne wino i przynajmniej flaszke wódki w lodówce na stanie :D kiedys znajomi się smiali że dobrzy z nas gospodarze :D :D :D w lodowce red bulle, rosół i alkohol :D :D :D
  5. A co do ciuszków to kurde naiwniak jestem... Nabrałam się że mają trudną sytuację :o kuzynka mi pożyczyła ubranka choć ich nie chcialam bo mialam dosc to glupio było oddac :o wiec lezaly, jak znajomej urodzila się maly to zadzwonilam do kuzynki i bez problemow zgodzila się pozyczyc dalej... Spakowalam wszystko co mialam wlacznie z poscielami, reczniczkami malymi itp. I pozyczylam, zaznaczajac że chcemy jeszcze dziecko i że ma tego pottem nie wyrzucac... A ta mi że ona to już "oddala" no krew mnie zlala.... Oddac mozna wlascicielowi, a ona albo ro rozdala nie wiadomo komu, alebo sprzedala i tą opcje jakoś biore bardziej pod uwage... Bo gdyby rozdala po rodzinie to bytlaby to w stanie oddzyskac... Wymiany zdan ciag dalszy zakonczyl się na tym że się zapytala czy kuzynka będzie miala syna czy corke bo ona pójdzie i w lumpeksie coś kupi:o helloł!!! A co lepsza okazuje się że wcale biedy nie klepią :o ech się nabrac dalam... Gdyby biede mieli to machnelabym reka - trudno! Ale okazuje się, że on zarabia znacznie ponad srednia a ona firme prowadzi ktora też jakis dochod przynosi... W kazdym razie maja wiecej siana niż moja kuzynka ktora z dobrego serca pozwolila te ubrania pozyczyc :o ech... Nigdy wiecej! Przynajmniej do czasu aż znow się nie nabiore :p Ciotka ale widze, że Twoja znajoma też niezla ;) ja laktator swój też pozyczylam ( mialam kilka ) i dostalam nie dosc że zepsuty to jeszcze smierdzacy także od razu poszedl do kosza :o a najlepsze że myslalam że Kali wyrosnie zaraz z chustawki, lezaczka itp. I że też jej pozycze... Ale chyba wole na strych wrzucic...
  6. Ach! Cóz za dzień :o Latam i latam :o Ale już odstawiłam swoją miotłę w kąt i za obiad się w domu wzięłam ;) Dziadek kij tam z moim m, wliczony w stado i tyle, ale czy pomarańczek wie, że mój inwentarz duuuuży ;) ? A tak serio to sprawdziłam wczoraj wieczorem - mój m na forum nie właził, mała z lapkiem nie spała także to też nie ona... Nie ma co... To chyba jednak ironii trza się doszukiwac :p Ciotka podszyw to jest najwyższa forma uznania na forum, także ja wciąż pokłony będę biła ;) Lady widzisz- ta praca na Ciebie czekała ;) to jakiś znak ;) trzymam mocno kciuki, żeby było Ci tam dobrze :) Vilia jak dzisiaj twoje samopoczucie? Mam nadzieje, że lepiej!!! Bo jak nie to pakuje młodą i jade Cię na nogi postawić ;) zaczne delikatnie a jak nie poskutkuje to kopniak w dupke a potem drzwi z busa :D :D :D dla Ciebie póki co ;) Amber gdzie się znów ukrywasz? Dzwoniłaś do laboratorium? Wiesz już coś? Aga15510 od dziś mówie Ci szefie!!! Jak można wstawać o takiej godzienie? I jeszcze dziecko w nocy nakarmic... Wymiatasz, rządzisz i inne tego typu ;) Aga_jabi zabiłaś mi wczoraj klina z tym piciem heheh zwłaszcza że Kali się 2 noce z rzedu budzila ;) ale, dzisiaj cala noc przespala... Mysle że to faktycznie jest tak, że ona w ciagu dnia tyle wypija że na noc jej wystarcza... No i ona od zawsze przesypiala noce wiec nie jest "nauczona" w nocy jesc czy pic... A DR nam mowili żeby nie budzic jej do jedzenia, że dziecko się nie da oszukac i jeśli będzie glodne to nie dosc że się obudzi to jeszcze nie da się oszukac smoczkiem :) Swoją drogą Ty jesteś v-ce szef tutaj skoro w nocy wstajesz poić Piterka a potem od 5 na nogach!!! Ja was laski podziwiam :o ja ok 7 wstaje i czasem nie wiem jak się nazywam do południa :o czasem z reszta jeszcze z młodą doscpie :p bo ona ok 7 wstaje , zje, zmieniamy pieluche i idzie dalej spac :p Hjk pozałatwialas wszystko w urzedach? Mt jak dietka?
  7. Ach! Cóz za dzień :o Latam i latam :o Ale już odstawiłam swoją miotłę w kąt i za obiad się w domu wzięłam ;) Dziadek kij tam z moim m, wliczony w stado i tyle, ale czy pomarańczek wie, że mój inwentarz duuuuży ;) ? A tak serio to sprawdziłam wczoraj wieczorem - mój m na forum nie właził, mała z lapkiem nie spała także to też nie ona... Nie ma co... To chyba jednak ironii trza się doszukiwac :p Ciotka podszyw to jest najwyższa forma uznania na forum, także ja wciąż pokłony będę biła ;) Lady widzisz- ta praca na Ciebie czekała ;) to jakiś znak ;) trzymam mocno kciuki, żeby było Ci tam dobrze :) Vilia jak dzisiaj twoje samopoczucie? Mam nadzieje, że lepiej!!! Bo jak nie to pakuje młodą i jade Cię na nogi postawić ;) zaczne delikatnie a jak nie poskutkuje to kopniak w dupke a potem drzwi z busa :D :D :D dla Ciebie póki co ;) Amber gdzie się znów ukrywasz? Dzwoniłaś do laboratorium? Wiesz już coś? Aga15510 od dziś mówie Ci szefie!!! Jak można wstawać o takiej godzienie? I jeszcze dziecko w nocy nakarmic... Wymiatasz, rządzisz i inne tego typu ;) Aga_jabi zabiłaś mi wczoraj klina z tym piciem heheh zwłaszcza że Kali się 2 noce z rzedu budzila ;) ale, dzisiaj cala noc przespala... Mysle że to faktycznie jest tak, że ona w ciagu dnia tyle wypija że na noc jej wystarcza... No i ona od zawsze przesypiala noce wiec nie jest "nauczona" w nocy jesc czy pic... A DR nam mowili żeby nie budzic jej do jedzenia, że dziecko się nie da oszukac i jeśli będzie glodne to nie dosc że się obudzi to jeszcze nie da się oszukac smoczkiem :) Swoją drogą Ty jesteś v-ce szef tutaj skoro w nocy wstajesz poić Piterka a potem od 5 na nogach!!! Ja was laski podziwiam :o ja ok 7 wstaje i czasem nie wiem jak się nazywam do południa :o czasem z reszta jeszcze z młodą doscpie :p bo ona ok 7 wstaje , zje, zmieniamy pieluche i idzie dalej spac :p Hjk pozałatwialas wszystko w urzedach? Mt jak dietka?
  8. Pomarańczku - serce - a wiesz jak wielki mój inwentarz? Trza mieć fest duże serducho ;) Swoją drogą pierwszy raz ( nie licząc cioci dobra rada - Amber) pomarańcza mnie wprost "bezcelnie" ( znów zacytuje) nie bluzga :D :D :D jakiś dzień dobroci dla terminka czy jak? :D :D Efka kazdy inny ;) ja popijam w nocy tylko jak wieczorem alkoholu się tknę heheheh :D ale ja w ogóle wielbłąd jestem, za to mała w ciagu dnia dużo pije, może dlatego w nocy śpi?
  9. Pomarańczku - serce - a wiesz jak wielki mój inwentarz? Trza mieć fest duże serducho ;) Swoją drogą pierwszy raz ( nie licząc cioci dobra rada - Amber) pomarańcza mnie wprost "bezcelnie" ( znów zacytuje) nie bluzga :D :D :D jakiś dzień dobroci dla terminka czy jak? :D :D Efka kazdy inny ;) ja popijam w nocy tylko jak wieczorem alkoholu się tknę heheheh :D ale ja w ogóle wielbłąd jestem, za to mała w ciagu dnia dużo pije, może dlatego w nocy śpi?
  10. Aga_jabi Kali też się wody nie chwyci :o może nic caly dzien nie pic a się nie chwyci :o w nocy się nie budzi , jak już to jak jej smoczek wypadnie, a ja w nocy też nie pije... Powietrze jest wilgotne i nie zasychamy :) p
  11. Vilia ja zawsze jak się zapędzę w tym jak mi źle i nie dobrze to ściągam się na ziemię tym jak na prawde niektórym ludziom na tym świecie jest źle... Polecam the dying room na you tube obejrzeć... :( :'( to dopiero ściąga człowieka na ziemie... choć wiadomo, że jak Ci źle i nie dobrze to Ci źle i nie dobrze i generalnie mało komu jest aż tak źle i niedobrze jak Tobie :) kazdy czasem tak ma :) a jak do tego jeszcze nie daj Boże faktycznie coś się dzieje to już kicha :o w kazdym razie pamiętaj że nigdy nie jest aż tak źle żeby nie moglo być gorzej a "po nocy przychodzi dzien a po burzy spokój" i do tego jeszcze bilans zawsze wychodzi na zero :) tzn skoro teraz jest do doopy to wypatruj tych lepszych dni! I tak jak pisalas najwazniejsze że wszyscy zdrowi ;) Aga_jabi ja też się spotkalam z opinią, że 6 miesieczne dziecko nie potrzebuje już ani dopajania ani dokarmiania w nocy i spokojnie tą noc "przeżyje" ;) ale dopytam co na to mój pediatra jak się z nim spotkamy... W kazdym razie mala mi spi i w nocy się picia nie domaga, a na spaniu nie będę jej dawac... Moja dentystka ( mama 2 dzieci) też mnie bardzo przestrzegala przed karmieniem i dopajaniem w nocy... Mala jeszcze zebow nie miala a dentystka już mi "truła" heheheh no i kazala pilnowac mycia ząbkow od momentu pojawienia się pierwszego malutkiego ząbka :D mala ma "szczoteczke" i sama 2 razy dziennie myje, czasem w ciagu dnia dodatkowo się bawi, a ja 2 x dziennie jej wycieram faktycznie ząbki, myje wodą ;)
  12. Aga_jabi jak na razie mała je po kąpieli ok 19-20 potem myjemy ząbki jeszcze i idze spac, ale jutro chcę ja sprobowac nakarmic łyżeczką przed kąpielą. Z tym, że trzeba dawac w nocy pic to 1 słysze :o ale Piter Ci się budzi do picia? Czy na spaniu mu dajesz?
  13. Lady i Olnka GRATULACJE!!! Mmonisia moje też malej nie ruszą :o yrudna sytuacja :o - wspólczuje... A my jestesmy z tą butelką w czarnej dupie :o zrobilam kaszki w kubeczku i nie chciala jej ruszyc :o jutro sprobuje nakarmic ja na dole jeszcze przed kąpielą... Pewnie przez to będzie się szybciej budzic, ale wyjscia nie mam - spróbuje... Teraz byl ryk i jesc nie chciala :( A z sokami sprobuje z butli dawac wode a z kubeczka soki czy herbatki :p wody nie lubi wiec może zalapie kubeczek? Albo wode? Heheh choć ostatnio jak tak probowalam zrobic to caly dzien nawet łyka nie zrobiła a o picie się darła :o kurde nie wiem jak ją tej butli oduczyć... Generalnie ma jeszcze troche czasu ( zakładałam że do roku się smoczka i butli pozbedziemy), ale jest butla z kaszka na mleczku wieczorem, butla z mleczkiem rano i butla z herbatka caly dzien i smoczek uspokajacz caly dzien i noc do dyzspozycji... Duze tego wiec musze pokolei stopniowo... I sama już nie wiem od czego zaczac :o po poludniu jak jej czasem robie kaszke to zjada spokojnie lyzeczka z miseczki... Mysle że ona już sobie zakodowala że wieczorem jest butla i chodzi o sam fakt :o nic - sprobuje jutro ja nakarmic przed kąpielą, nie u niej w pokoiku ( tam jadla do tej pory tylko wieczorną butle) przed kąpiela jak jej dziś dawalam skosztowac kaszki lyzeczka to jadla... Ech... http://interia360.pl/artykul/umieralnie-w-chinach-horror-za-zamknietymi-drzwiami,18109 A tu link dla tych którym źle i nie dobrze - mnie takie informacje zawsze na ziemie ściągają i przestaje marudzić :o
  14. No o tym wiedzialam myślalam że jeszcze coś ;) kaszka to węgle a ich nadmiar powoduje próchnice, ale my po jedzonku myjemy ząbki ( staramy się ) i w nocy już nic nie pije także staram się zapobiegac właśnie ;) a butli to bym się calkiem chciala pozbyc :p dziś już kaszke dostanie łyzeczka na dobranoc ;) tylko z herbatka mam problem :o tylko z butli pije :o
  15. Mt czemu szkodzi? Chodzi o węglowodany czy o coś jeszcze?
  16. Amber a kiedy oddawalas ptobke do badania? Zadzwon może i zapytaj czy w ogóle coś wyhodowano ? Jeśli nie, to wynik już będzie bo na to trza z 2 dni, tak dlugo się czeka jak coś jest i sprawdzaja co to;) będziesz spokojniejsza jak się okaza że to wit C byla na jęzorku Nikolki :D Agi podsumuje - co kraj to obyczaj co dziecko to inne hehehe :D Kali wypije i 0,5 l jak jest cieplo ale tylko w ciagu dnia i tylko z butli :o A czy jest jakaś urocza kobietka ktora odzwyczaila już butli? Przeszla na kubek? Aga_jabi a jak rozwiazujesz kwestie mycia ząbków? Chodzi mi o picie w nocy Aga15510 a z czego proponowalas Antosiowi mm?
  17. Ciotka ja Ci nawet czerwony bruk na szybko ułoże ;) albo moje padnięte czerwone róze pod twe stopy sypnę :p Dziewczyny a czy któreś z bobasów pije już z kubka? Mam dla małej lovi 360 i dawałam jej ale ona naie kuma za bardzo :p i tak się zastanawiam... Butle z soczkiem zamienie na kubek z soczkiem, a butle z kaszką? Daje ktoś dziecku wiecczorny posiłek łyżeczką? Jest tu dziecko bez butli już? Bo obawiam się, że smoczka nie oducze jak będzie piła butle jeszcze :o w ogóle sobie jakoś trudno wyobrażam małą bez smoczka :o a z 2 str dobrze byłoby się go pozbyć zanim skończy 18 lat :D :D :D :D :D jakoś nie wiem jak to ugryzc :o
  18. Olinka trza było wpadać jak byłaś w pobliżu!!! Lady wczoraj wieczorem nawet Ci odpisałam na temat pracy, pracy z m itp. Ale w końcu skasowałam posta... W każdym razie powiem Ci że Cię bardzooooooooooo dobrze rozumię i uwierz że nie masz mi czego zazdrościć. Vilia łebek do góry! Jak Bartolini tak w ogóle? Jak jego zmiany na skórze? A propos zmian - małej zrobiło się znów coś na "interesie" krostka jakaś i nie umie jej zaleczyć :o co polecacie? Nie jest to raczej grzybek bo po 1 smarowalam mascia i nie pomaga a po 2 się nie "rozsial" Aga_jabi my też wstajemy Kali podac smoczek w nocy, ale to nie zawsze. Jak mala w ciagu dnia jest spokojna to w nocy może jej smoczek wypasc. I jest ok, a jak ma kiepski dzien to i w nocy trza wstawac :o Dziadek Ty tam masz wesoło z chłopakami :D Ciotka albo ciotko podszywaczu chociaż gdzie jesteście? Hjk dieta ok, a u Ciebie? Dziwie Ci się że odpuscilas w urzedzie - ja bym się wepchnela w kolejke i tyle - matki z malymi dziecmi maja pierwszenstwo! Pamietam jak w moim rodzinnym miescie bylam w urzedzie a przede mną 30 bab z jednym dzieckiem :o etatowy syn :o wszystkie przed cywilami bez dzieci wchodzily :o tylko sobie dzieciaka podawaly :o Asa gdzie żeś? Jak Martyś? Amber jak tam? Kiedy macie miec wyniki tego wymazu?
  19. Hmmm Amber ja bym obstawiała tą wit C... Skąd u takiego dziecka miało by się wziać coś... Cośkolwiek? Lady z moją pracą to nie jest takie różowe jakby się mogło wydawać, ale to nie jest rozmowa na forum... W każdym razie nie ma czego zazdrościć uwierz... A co do m... Oni tacy są! Nie ma co się nimi przejmować:o jak chcesz to wywal go do mnie jak zobaczy ile ja mam niepotzrebnych gratów ( które co prawda kupuje m, ale Twój tego wiedziec nie musi_ to da Ci spokoj:) Aaaa Efka tak moja mala na hippie ha, nasz dr bardzo stanowczo powiedzial że ma być ha na poczatek... Ale nie mowil że koniecznie hipp... Sprobuj może innych ha
  20. A właśnie amber miałam pytać - o co chodzi z tym żółtym językiem? Jak mocz? Masakre mamy z tym moczem :o mój DR mnie "pocieszyl" że infekcje drog moczowych u dziewczynek zwłaszcza zdarzają się 2 x częściej niż infekcje dróg oddechowych :o nie wiem tylko czy to mnie pocieszyło :o Kali też nie umiem zajrzec bo nie pozwala także góry na bank nie ujrze, a dół widze jak ją karmię :p Co do pomaranczy to ciotka jest po prostu the best jeden dzien na szczycie drugi dzien zrzucona heheheh :D ale jako jedyna doczekala się podszywa :p a co do tego że to ona jest pomarancza to chwile temu byla nią _aga_ a za chwile pewnie będę ja czy Ty :D już nie ma co reagowac :) ten kto się pomaranczą oblewa niech sobie sam z tym radzi :) _aga_ a co z Tobą tak w ogóle?
  21. Odzyskałam swój nick :D coś się kafe zwiesiło i mnie puścić nie chciało :o kombinowałam, pisałam a tu nic!!! A potem w ogóle już się dostać nie mogłam :o Ciotka no to jesteś szef! Doczekanie się swojego własnego podszywa to jak doczekanie się pomnika :D :D :D Amber nie kracz!!! Kali dziś zmierzła strasznie i aż się nocy boję :o A jak Nikolka? Jak jej uzębienie? U Kali dziś chyba widziałam biale plamki pod dziąsełkami na dole :o ale pewna nie jestem :p Dziewczyny co czytacie dzieciom? Już mi się koncza knigi :p Kurde... Musze się wyżalić :o pożyczyłam znajomej ubranka dla malucha - dałam jej wszystko co miałam ( cześć była pożyczona , ja nie używałam a właścicielka zgodzila się pozyczyc dalej ) i teraz wlascicielka potrzebuje swoje ubranka wiec poprosilam znajomą żeby przygotowala już to wszystko, wiedzac że jej maly już z tego wyrósł a ona mi że ona to już "oddała" :o po dłuższej wymianie smsow napisala że dala je siostrze... No to pisze ok, to jak siostra przestanie korzystac to spakuj prosze i podeślij bo kuzynka właścicielka w ciąży... Dziś dostalam reklamówke ( dałam pełne 2 duże turystyczne torby) z kilkoma ubrankami w tym 1 które pozyczylam jej ja... Reszta z lumpeksu na 100% ( nie mam nic do lumpeksu)... Odnosze wrazenie, że ona te ubrania sprzedala i się szczerze wkurwiam bardzo o to :o poowiedziala mi że ona nie wiedziala że ma mi je oddac... Mowilam jej że niczego nie wyrzucam bo chcemy jeszcze dziecko i że tylko jej pozyczylam... Wiecie nie chodzi mi o kase ktora na te ubranka wydalam ale o sam fakt! Chyba wypadaloby zapytac czy w ogóle może je dac komus innemu nie? Czy się myle? A jak już komus z rodziny dala to chyba nie powinna miec problemu by odzyskac nie? :o ale zła jestem... Mt pearl pasuje pod baze z cabrio fixa? Jaką masz baze?
  22. Ledy głowa do góry!!! Sprzątanie olej! Nie ucieknie, a Gosi pewnie zaraz minie ;) Co do diety to powiem Ci, że jak ją teraz przerwe to nie dość, że ogóle się na łyso, to jeszcze założe konto na "buk fejsie" i umieszcze tam swoje zdjecia podpisane swoim wlasnym nazwiskiem!!! Ba! A co!!! Ciotka lubczyk musze kupic bo nie mam a kocham całą sobą :) Aga15510 nawiązując do ciotki ja też uwazam że nic się nie dzieje przez przypadek i wszystko ma jakis cel :) i być może Twój m mowil by dziś biegle po norwesku ale nie mial by Ciebie i Antosia :) mysle że gdyby mial wybor dziś to olałby ten norweski :D
  23. Dziadek lej tej kawy ;) Co do "ziół" to serio marketowe doniczki :) kupiliśmy w ubiegłym roku jak jeszcze w 2 paku byłyśmy z małą mięte do wody i bazylie do mozzarelli, trzymaLam w doniczkach, podlewałam i mi się rozrastało, przestało się mieścić w doniczkach więc posłałam m żeby do ziemi wsadził - efekt wielki krzak mięty i nieco mniejszy bazylii ;) najlepsze, że my wsadziliśmy mięte za 5 zeta do ziemi i wszyscy siedzac u nas w ogrodzie nie mogli się nachwalić jak pięknie miętą pachnie o walorach smakowych już wspominac nie bede, a pojechalismy do rotawirusa ktora najpierw zrobila nam 30 minutowy wyklad jaką to super ekstra full wypas mega drogą mięte pieprzową sobie do ogrodu kupiła i jakże ona cudnie pachnie etc etc po czym przyniosła nam listek - ja w ciąży wyczulona na zapachy fest, mój m węch absolutny i przysięgam na co się da iż ani ja ani m nie wyczuliśmy kompletnie nic :o m próbował ratować sytuacje gdy okazalo się że to ta niby super mięta i zaczął trzeć, gnieść i gryźć listek ale nic to nie dało :) ja , jak to ja - wredne rude stworzenie powiedziałam że my mamy super tanią z kauflandu i nikt nie musi zgadywać czy to listek figowy czy pokrzywa :) reasumując polecam marketowe doniczki :D ponoć bazylie ciężko posadzić a ja mam krzak wielgachny i mega pachnący ;) wsadziłam jeszcze oregano na jesień do ziemi ale chyba było to za późno bo choć w zeszlym roku pożytek z niego byl to jak na razie tylko suche ( aczkolwiek mega pachnące ) suche patyki z ziemi wystają... Zostawilam je na razie - może się jeszcze obudzi? A co do róz to ja w ubieglym roku i 2 lata temu w maju już mialam mega kwiaty a teraz coś malego dopiero przy ziemi się zielonego pokazuje wiecc nie wiem czy ruszy, ale dam im jeszcze chwile... Podobno róże sadzi się caly rok? ( Po za zimą rzecz jasna) Prawda to? Wiec jak coś to posadze pozniej ;) Hjk mt informuje iż ja od dziś już na prawde na diecie jestem!!! Efekt tego obzarstwa taki że jestem znow na + :o w kazdym razie zawarlam z sonba uklad że jak przerwe diete wczesniej niż założylam to ogóle się na łyso, a że ja zawsze obietnic dotrzymuje i słowna jestem bardzo to nie mam co o żarciu myślec bo łysa być nie chcę! A do tego obiecalam sobie że za 3 tyg diety , jak będę "grzeczna" to w nagrode w weekend ( wtedy będę miala wolny najprawdopodobniej) wsiądę na moto :D a na samą myśl o tym mam tzw motylki w brzucholu i mogłabym nic nie jeść a żeby usiąść i złapać wiaterek we włosy :) także informuje iż diety dzien 1 i prosze jeśli napisze tu, że się zlamalam to błagam zbluzgajcie mnie z błotem i pogońcie w diabły czy też cholery :p Na razie, żeby się nakręcac będę na wage wlazic co dzien :p jak waga zacznie spowalniac to wtedy będę się wazyc rzadziej ;) najgorsze że w weekend znow goscie na grila przyjezdzaja :o ale dam rade!!! :D
  24. Hej dziewczyny! Nareszcie koniec weekendu :o jutro co prawda do pracy, ale wole to niż szkołe heheh :p Z całą pewnością nie nawiąże do waszych wypowiedzi bo nie sposób tego spamiętać ( aczytałam w miare na bieżąco ) :p Jedno ale musze napisać aga15510 - SZACUN!!! Mnie by o takiej godzinie nikt z wyra nie wytargał :D musisz albo kochać swoją pracę albo bardzo dobrze zarabiać ;) albo jedno i drugie czego Ci z całego swego tłustego serducha życzę :) ja bym mogła pracować do rana ale nie od :p heheheh Mt właśnie jaki fotelik wybrałaś? Znalazłaś coś "ostatecznego"? DJ studiuje w tej chwili na jednej z prywatnych uczelni w SK :) reklamy robić nie będę :p A propos studiów ... Udalo mi się dzisiaj :p odwolali nam wyklad 2 olalam i tym sposobem zakonczylam dziś meki przed poludniem :) ale!!! I tak o 7 wyszlam z domu co dla mnie stanowi środek nocy!!! Do tego mała spała dziś średnio :o ( czyżby kolejne zęby?) M chrapał tak że prawie na zawał zeszłam , tak mnie straszył, a do tego źle się czułam bo się obżarłam :p i tak oto całą noc niespałam :o aaaa chyba jeszcze pełnia albo coś w okolicy na niebie gości he? Bo jasno w pierony co też spanie mi utrudnia... Tak czy owak... Pojechałam dziś na wyklad wyglądając jak wampir, zoombie czy inne tego typu :o przetrwałam i dosłownie orgazmu doznałam jak usłyszałam że nie musze tam gnić do 20 :o Po za tym chciałam się pochwalić iż niektóre z moich róż po mojej interwencji z nożycami do kuraka ( sekatora się nie dorobiłam :p) oraz długich monologach, ize wykopie je i wyrzucę bez żalu skoro one takie wredne i padają... Po kilku rzuconych w ich strone "zamienię Ciebie na lepszy model" dzwigają się :D tj zaczyna pokazywać się coś zielonego... W ramach okazania im łaski, dania ostatniej szansy i podjęcia jeszcze raz próby współpracy dziennie sama ochoczo podlewam je wodą :D wieczorem co by ich nie zjarało ;) a więc poniekąd jest ze mnie ogrodnik... Że jeszcze cała podrapana przez ów zmiezrzłe bestie jestem to nikt nie waży się tej tezy podważyć... No prawie nikt... Moja mama po tym jak zobaczyła że podlewam "chwasty" ( podobno to chwasty) bo mi się podobają i chcę żeby urosły duże stwierdziła, że ogrodnik ze mnie jak z koziej... Nie mniej jednak moja marketowa ( z kauflandu ) mięta zakupiona za złotych 5 w doniczce do drinkow na impreze a później wsadzona w ziemię rozrasta się pieknie i drinki z nią są pyszne ( już sprawdzalam), bazylia moja której historia identyczna jest jak mięty również ma się świetnie i zaczyna "bić" się z "chwastami" o miejsce... Ale się znów nachwaliłam :p Lecę oglądać samcro :D mam nadzieje że będzie się tu z kim rano napic coffe? HD Olinka!!! żyjesz?
  25. Hej dziewczyny :) Ostatnio mało czasu jakoś :o Czytam, ale nie mam czasu pisać :o Teraz też wpadłam się tylko przywitać i na uczelnie zmykam :o Miłego dzionka
×