Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Domenix86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Domenix86

  1. A ja mam dziś dzień tel. kontrolujących. Dzwoniła już mama, teść i brat. I koleżanka pisała sms"a czy oni myślą że urodzę i im nie powiem :) ?? Podczytuję wAs cały dzień na bieżąco, idę się zebrać i wyjść z psem.
  2. Jak się wywołuje poród balonikiem? Nigdy nie słyszałam o takiej możliwości...
  3. Pomocy, chciałam zrobić sobie suwaczek i doszłam do momentu : Skopiuj i wklej fragmenty kodu, żeby wskleić swój suwaczek w podpisach na forum, na swojej stronie etc- i nie bardzi wiem co mam skopiować i wkleić......
  4. Pycha, ja ostatnio pożeram ogrome ilości krówek. Już przetestowałam różne firmy, najbardziej mi smakują takie krówki które kiedyś robili ale ciężko je znaleść.
  5. Menia, właśnie wcinam krówki z Biedronki i one na tych papierkach mają różne napisy , pierwsza jaką rozpakowałam to " Nie trać czasu" :):):)
  6. Mam pytanko, czy któraś z Was ma linka- chyba od Ines jak zamontować torbę do wózka za pomocą takich zaczepów? Mam chyba taką samą torbę jak ona,, mam takie specjalne paseczki tylko nie wiem jak to w całość połączyć z wóźkiem?
  7. Karolina85093, ja z domu muszę wychodzić bo mam psa- chyb ana głowę upadłam że się na niego zdecydowałam - no ale jest i swoje potrzeby ma, więc dla niego kilka razy dziennie muszę opuścić dom. Ja nie mam żadnych dolegliwości oprócz tego że jestem strasznie spuchnięta - dłonie i stopy, butów założyć nie mogę no i też zauważyłam że często drętwieją mi ręce. Jak wstaję po nocy to muszę uważać żeby się nie przewrócić bo nogi jak z drewna. Martwi mnie tylko fakt że u mnie nic się nie dzieje, a przynajmniej ja nic nie czuję a tu zostały tylko dwa dni. Co prawda chciałam urodzić jak nabliżej terminu bo zawsze coś na głowie jest do zrobienia ale termin coraz bliżej a tu cisza i jak Was czytam i o tym co się potem dzieje to nie chcę byc po terminie to też zawsze jakieś dodatkowe nerwy.
  8. Anika, trzymam mocno kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo. Obym nie miała wywoływanego porodu.
  9. A ja mam jakiś dziwny dzień, do daty porodu dwa dni i niby chciałabym zrobić jeszcze dużo rzeczy ale wszystko jakoś mi opornie idzie i nic konkretnego nie robię. A potem będę zła na siebie że tylke spraw nie skończonych. Piszecie że Wasze maluchy dalej rozrabiają w brzuszkach a ja mam wrażenie że mój taki spokojny od kilku dni i się trochę niepokoję. Nie mam lekarza w szpitalu w którym rodzę i jak nie urodzę do czwartku to nie bardzo wie co mam robić... Iść do szpitala leżeć? Chodzić od tego dnia na ktg? No i co z L4? Jak na razie nic nie czuje, skurczy chyba brak....
  10. Madalena, a ja przeczytałam że na jedynce jest film o ośmiorniczkach, he he he coś mi się na oczy rzuciło.
  11. Mam też pytanko do mam które są na " dniach" ale już nawet po terminie. Jak czujecie ruchy maluchów? Ja mam wrażenie że od 3 dni mój Smyk jakby mniej się rusza i zastanawiam się czy mam się martwić? Do terminu 3 dni a tu nic...
  12. Iwcia, to w takim razie następna paczka to będzie Pampers 1.
  13. Nam na szkole rodzenia położna polecała krem F18, że dobry do wszystkiego: pupa, twarz, rączki. A dopiero w razie problemów coś cięższego. Generalnie zasada im mniej tym lepiej. Mieliśmy też spotkanie z przedstawicielką j&j ale położna nie namawiała na te kosmetyki czy innej firmy. Tylko o tym kremie F18 mówiła.
  14. Iwcia, no racja każdemu co innego pasuje ale kiepską opinię tych pieluszek powtórzyło tu kilka mam, kupowałam na czuja jak będzie maluch to popróbujemy i się okaże co nam pasuje.
  15. Czytam co piszecie o pieluchach i ja akurat mam Happy z belli, dobrze że nie za dużo ... a może nam spasują.
  16. Marti..25, czytam o Twoich perypetiach przeprowadzkowych i już wiem co mnie czeka w niedługim czasie. My właśnie jesteśmy na etapie remontu mieszkania i za jakiś czas przeprowadzka, nie wiem czy mąż będzie miał jakieś wolne bo ostatnio był na L4 i nie bardzo znów chce robić przerwe w pracy, więc pewnie będę musiała sama ogarnąć wszystko z maluchem i jeszcze psem .....
  17. Madalena jestem pod wrażeniem przygotowania jak się zacznie :) Mój M w tym tyg. ma popołudniową zmianę ale w razie co mogę liczyć na teścia, chociaż ja stwierdziłam że bez męża do szpitala nie jadę i będę czekała aż do mnie z pracy dojedzie. A do szpitala mamy nie daleko więc myślę że się uda.
  18. Terere, gratulacje córeczki. Mój synek też ma być podobno duży, choć ja go cały czas czaruje aby nie przekroczył 4 kg. zobaczymy czy posłucha mamy :):)
  19. W swej naiwości wybrałam się wczoraj na zakupy :) chciałam poszukać butów na zimę i kurtki- płaszczyka. Butów nie mogłam przymierzyć bo nogi mam spuchniętę i mojego rozmiaru nie mogłam wciągnąć na nogę, w płaszczyku żadnym się dopiąć nie mogłam więc nie widziałam jak to wygląda i tak oto zakupy zakończyły się na bawełnianym biustonoszu do koarmienia, znalazłam za 3o zł w Triumphie
  20. Celinaa, po tym co piszesz o teściowej coraz bardziej się cieszę że mieszkam tylko z M. Ja to w ogóle zawsze mówię że nie mam teściowej, bo mama mojego M nie żyje i teść ma drugą żonę. I ta moja przyszywana teściowa to też męcząca osoba. Całą ciąże nasłuchałam się różnych dziwnych rad, jak miałam ochotę to wdawałam się w rozmowę jakie jest moje zdanie a jak mi się nie chciało gadać to nic nie mówiłam a ona sobie gadała. Cały czas się dziwiła jak to możliwe że lekarz bada mnie na fotelu
  21. Celinka, właśnie czytam o Twoich perypetiach z teściową a pogadać się z nią jakoś nie da? Ustalić pewne zasady?
  22. mill_dell no właśnie ja bym chciała od razu prać nasze rzeczy i malucha w tym samym proszku. Od kilku lat stosuje vizir , ewentualnie nasze rzeczy będę prać w tym co malucha.Chciałabym uniknąć sytuacji przechodzenia za kilka miesięcy z proszku malucha na nasz... Ech, ja to mam tyle dylematów że masakra...
  23. Kokosowa beza chyba razem czekamy na 20 :) tylko że u mnie chyba nic się nie dzieje...
  24. Adziucha, ja w sklepach tylko takie małe opakowania Loveli widziałam i zastanawiam się na ile to starczy jak mam prać w tym wszystkie ubrania. I tak myślałm żeby wybrać jakiś proszek sensitive i w tym prać wszstkie ubranka. Oczywiście na początku z podziałek na nasze rzeczy i malucha. Zawsze też wolałam kupować duże opakowania proszku bo pranie to się w kółko robi a do tego przy maluchu to juz w ogóle tego będzie :)
  25. Mam pytanko, które już pewnie pzrerabiałyście ale gdzieś mi to musiało umknąć. W czym pierzecie ubranka maluchów? Na SR położna powiedziała żeby cała rodzina przeszła na ten proszek bo przecież z naszymi rzeczami/pościelą dziecko też ma kontakt. O ile dobrze pamiętam to Celina pisała o podobnej sytuacji, że jej synek miał uczulenie. Czy któraś z Was pierze ubranka w normalnym proszku tylko że sensitive? I ewntualnie płukanie w jakimś płynie dla maluchów? Co o tym myślicie?
×