Domenix86

Mamy które macie psy, ewntualnie inne włochacze w domu- jak sobie radzicie z sierścią? Ja w ciąży zdecydowałam się na psa, ale po powrocie ze szpitala miałam kryzys i chciałąm go oddać mimo iż się popłakałam jak to powiedziałam M, ale on mnie przekonała żebym dała psu szansę i poczekałąm jak sie przeprowadzimy do większego mieszkania. Złoszczę się jak widzę wszędzie tą sierść i nie wiem już jak sobie z nią radzić.

Celinka, Hanabe dzięki za inf. o karmieniu. My jutro idziemy się ważyć więc zobaczymy jak to z tym karmieniem jest. Ustaliłam z położną że jesli Oliwier przybiera na wadze to mogę go nie wybudzać co 3 godziny tylko jak się sam obudzi- to by było mega wygodne w nocy. Bo np dziś tylko raz się obudził a potem to już nad ranem więc to by było takie normalne funkcjonowanie. Miałam tyle dylematów z tym karmieniem. Acha, jeszcze jedno pytanko czy Was też piekielnie boli moment kiedy Wasze dzieci łąpią pierś - bo ja mam wrażenie że nie wytrzymam, za każdym razem jestem tak napięta kiedy go przystawiam...potem już podczas karmienia jest ok. tylko ta pierwsza chiwla...

W końcu zaczełam czytać na bieżąco czyli dzisiejszy ddzień :) z zaległości zostało tylko 20 , ale to powoli. Ines dziękuję za inf. o kamerze, mam nadzieje że szybko się zbierzemy do zakupu żeby uwieczniać te wyjątkowe chwil. Dziewczyny , czytam i wiele z Was pisze że maluchy wiszą Wam długo przy piersi tzn. ile trzymacie czasu? Mi położna powiedziała że dziecko tylko przez 5 min je a potem robi sobie smoczek z piersi i ja karmię zazwyczaj tak koło 15 min czasem trochę dłużej. Któraś z Was też pisała że jedno karmienie z dwóch piersi a nie powinno być tak że jedna pierś na jedno karmienie. Pytam bo też mam trochę przejść z karmieniem i dużo zwątpień i chciałabym wiedzieć

Witam, ostatnio się nie odzywałam ale próbowałam Was nadrobić - marne szanse - cały czas ze 30 stron do tyłu jestem... :( chyba zacznę czytać na bieżąco innej opcji nie widzę. A oprócz zaległości forum cały czas coś do zrobienia, załątwienia i czas tak szybko mija że nie ma kiedy napisać. Więc wybaczcie że nie odpisze nikomu ale nie jestem na bieżąco. Hanabe ja też poproszę na maila tą książkę o której wspomniałaś: dominikana3@vp.pl Ines doczytałam że kupiłaś kamerę , ja też chce kupić w tym tyg. ale jestem kompletnie zielona w tym temacie. Możesz podpowiedzieć na co zwracać uwagę ? I czy tą którą Ty masz kupiłaś z tej stronki w tej cenie? Gratuleuje jeszcze wszystkim mamusiom:)

Witam po kilku dniach pzerwy. Dziś wróciliśmy ze szpitala, mieliśmy dzień opóźnienia w wyjściu bo dostałam gorączkę - piersi... Oliwier urodził się 25.10 o godz. 18:58 więc cały dzień to trwało. Waga 4050 długość 55 cm. Postaram się Was nadrobić żeby zobaczyć co tam u Was i Waszych maleństw:):)

Właśnie odeszły mi wody, czekam na męża bo już wyjechał do pracy się zbieram do szpitala:)

Żadna mama się nie karmi ???

A ja niedawno wróciłam ze szpitala, pojechałam tak późno bo mąż w pracy. Zrobili USG, KTG i wszystko OK. Skurczy brak, przepływy w normie. Mam się zjawić w szpitalu do przyjęcia na oddział w czwartek a w piątek będą działać... :) Ciekawe co tam u Karoliny...??

Ines78, przyglądałam się kiedyś takiemu wiaderkowi do kąpieli ale wydaje mi się to wręcz nie możliwe kąpać tam takiego malucha, może trochę większe dziecko tak. Musisz zdać relacje z takiej kąpieli

Emma_23,świetny pomysł z prezentem. Ja sama też miałam kilka pomysłów na prezent dla siebie za urodzenie synusia. Zobaczymy czy mąż się zastosuje do sugesti bo ostatnio wspomniał że coś dla mnie ma. Tylko że ja jeszcze muszę trochę poczekać ... :) Bardzo mi się podoba grawer z datą- super.

Emma_23 zdradź co to za prezent? Czy sama jeszcze nie wiesz ? aurora82, ja też mam taką poduszkę- klin dla malucha zobaczymy czy będzie potrzebna.

Karolina85093, trzymam za Ciebie kciuki bo już naczekałaś się chyba wystarczająco. Tak więc to już ostatnie chwile z brzuszkiem.

andzia_dkm, wilekie gratulacje dla Ciebie :):)Jestem pod wrażeniem, ale trochę to trwało wszytsko u Ciebie.

Witam Mamusie, mam przerwe w czytaniu bo laptopm nawalił, zresztą kolejny raz. Zaraz Was nadrobię i zobaczę co tam u Was :) Ja dalej 2w1, to już czwarty dzień po teminie. Jadę dziś do szpitala na KTG i dopytać co dalej. Niestety choróbsko mnie dopadło i coraz gorzej się czuję :(

Ja ostatnio byłam na warsztatch brzuszkowych i tam Pani - matka 3 dzieci przekonywała co do zalet chusty nawet zimą, też miała wątpliowości jak to funkcjonuje i ona powiedziała że dziecko nosiła pod kurtką, więc maluchowi było też cieplej. No i w chuście można nosić całkiej spore dzieci.

monia79m nie otworzyłaś drzwi teściom :)? Dobra jeteś. Moi dziś chcieli mnie zaprosić na herbatkę bo mój M miał zajęcia i żebym nie siedziała sama w domu ale nie skorzystałam.

ewqaeshiraz, a gdzie Twój mąż wyjeżdza do pracy że nawet na święta nie może przyjechać? Jeśli mogę spytać?

Agnezze , to ciekawe że napisałaś Oliwier przez "v" całą ciąże walczyłam o to z mężem, przekonywałam i prosiłam ale jest nieubłagany i synuś będzie miał imię przez "w"

terere12345 witaj w domku. A przy Twoich brodawkach nie pomogą nakładki których używają dziewczyny? Ja też płaskie a nawet wciągnięte brodawki więc zastanawiam się jak to będzie u mnie z karmieniem.

Karolina85093, samopoczucie całkiem dobrze. Dziś 3 dzień po terminie. Wczoraj byłam jednak u lekarza i dostałam jeszcze L4 do 1.11 więc się cieszę że nie muszę korzystać z macierzyńskiego. Zrobili mi KTG - wyszło ok., ilość wód odpowiednia. Lekara kazała mi iść do szpitala za 3 dni. Więc na razie czekam a jak się nic nie zadzieje do tego czasu to ide sama do szpitala.

Anika, wielkie gratulacje dla Ciebie i synusia :):) Dzielna kobieto.

Czekam, jak miło ze strony teściowej. Też mo sie marzy prezent dla mnie po urodzeniu malucha.

Kici Kasia, ja słyszałam że kobiety w ciąży nie powinna być m. chrzestną, ale jak dla mnie to są zabobony w które nie wierzę. Nie wiem czy dobrze pamiętam ale to chyba jakaś zła wróżba dla jej dziecka

AdziulaRybka4, z tego co pamiętam miałaś dylemat co do wyboru imienia dla córeczki. Aurelia to piękne imię, bardzo mi się podoba. No i oryginalne :):)

Zbieram się do lekarza, zobaczymy co mi tam powie...