no_more
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez no_more
-
Kochani moi ... Mam kryzys ... Czuję,że mimo swojej zewnętrzny ,,maski" radzącej sobie osoby w środku zaczyna we mnie cos pękać. Zaczynam wspominać, wyciagać zdjęcia.. katować się ,,naszymi" piosenkami i filmami .... Dzis spotkałam się z litością od znajomej, której powiedzialam mniej wiecej co jest na rzeczy. Zaczęła mnie (pewnie w dobrej wierze) niańczyć słowami i opowiadać, ze jej tez ciezko i ze nie jestem sama bla bla bla.. czułam się jak jakiś wyrzutek spoleczeństwa na którego każdy patrzy z politowaniem... Tyle tylko chcialam napisać, ot co....
-
Uważam, że powinnaś zadać sobie pytanie czy lepiej jeszcze trochę zaczekać czy może zdecydować się na coś co może idealne nie jest ale już w jakiś sposób sprawdzone. Ja czekalam rok, czekalam i liczylam ze bedzie lepiej :) nie stalo się tak..
-
Uważam, że powinnaś zadać sobie pytanie czy lepiej jeszcze trochę zaczekać czy może zdecydować się na coś co może idealne nie jest ale już w jakiś sposób sprawdzone.
-
Ja się wtrące jesli chodzi o te portale typu facebook, nk czy inne. Owszem, jesli uzywa się ich z pewna dozą zdrowego rozsądku to jak najbardziej jestem za. Sama dzięki nk znalazłam swoich znajomych spoza mojego miejsca zamieszkania. Jednak coraz czesciej widzę, ze te portale to miejsca na dobrą lanserkę i gwiazdorzenie ... :/ a chyba twórcom nie o to chodziło ... Pewnie gdyby nie facebook to ja bym sie o kłamstwie swojego obecno-byłego chlopaka nie dowiedziała :)))
-
trotula, ja nawet jakbym chciala szybko zapomniec i normalnie funkcjonować to za cholere mi nie idzie ... nie bede sie powtarzala ale takiej nielojalnosci i takiego zachowania nie spodziewałabym sie po największym wrogu a co dopiero po moim chłopaku ... Pozostaje mi ...przeczekać najgorsze i wziąć się do działania
-
gosc123456 skad w Tobie tyle pozytywnej energii co ?:))
-
Gość123456 jak dla mnie jest za co :) i pomijając fakt, czy w moim otoczeniu jest facet, ktory by mi tyle doradził co ty, czy go nie ma. jesli nawet takowy by się znalazł to on mnie zna, wie jaka jestem a Ty , zupełnie obca osoba z pełną życzliwością, dawałeś mi rady jak sobie jakos to wszystko ogarnąć:) wiec nie mów mi tu: daj spokoj :D:P A teraz moi kochani, na mnie czas... wypadałoby może sprobować wyspać się porządnie od tygodnia :) zapewne zaglądnę tu do Was jutro :) Trzymajcie sie i dobrej nocy! :* ps Autorka powinna dac mi w czache, że w jej temacie rozwinęła się dyskusja.. na moj temat :) ale mam nadzieje ze mi wybaczy :)
-
Zegarek, ja tez nie wierzę, tzn. Dobra! zdarza mi się przeczytać ale z przymruzeniem oka. Nigdy nie bylam osobą, która wyczytala w horoskopie,że dzis jest ciulowy dzien wiec nie wyściubiałam nosa z domu. Ale ten który przeczytałam dzisiaj... wprawil mnie w osłupienie :) nie bede ukrywać :) Zegarek.. dam sobie jeszcze kilka dni, na wyzbycie sie emocji typu placz i proszenie o powrót.Chcę podejść do tej sprawy totalnie na zimno, by przypadkiem podczas rozmowy z nim nie złamać się i nie ,,wejść drugi raz do tej samej rzeki" ....
-
Gość123456, mialam napisać Tobie całą gamę komplementów ale Ty uprzedziłeś mnie :) Nie sądzilam ze na forum znajdę tak fajnych ludzi, którzy z calego serca próbują pomóc człowiekowi czyt.mnie :) Chcialabym, aby było tak jak piszesz... Ale widocznie na prawdziwą miłość, której bede mogla oddać się bez reszty- muszę zaczekać. Kiepski moment na takie akcje wybrał.. powinnam dokończyć pracę magisterska a siedzę i myślę o nim. DZIĘKUJE WAM :*
-
Może mój ex zaczął dawać porady gwiezdne :D bo horoskop wypisz wymaluj MOJ! :P
-
wróóóóóóóóóóóć pozna pora i juz nie widze co czytam... Zwracam honor... Zegarek... moze masz rację, powinnam postawić na swoim i zakonczyc ten nierówny pojedynek. Kurczę ale to takie trudne... ale w duszy sobie myśle : jeszcze wrócisz jak pies z podkulonym ogonem ;D To mi jakos pomaga :))
-
Ja nie mam charakteru ? ... to ma byc komplement ?Nie za bardzo :)
-
zzwyczaj nie czytam horoskopow ale zobaczcie co ,,mówią gwiazdy" o wodniku : Horoskop na dzis : Mężczyźni nie są zbyt odważni w sprawach uczuciowych, więc nie dziw się dlaczego on zachował się jak tchórz, zamiast powiedzieć Ci wprost, że ma zamiar odejść. Zainteresowani niestety najczęściej dowiadują się o ważnych dla nich sprawach ostatni i przed Tobą jeszcze jedna niemiła niespodzianka związana z Twoim już ex-partnerem. Aj em in szok! :O
-
gosc123456 dlaczego Ci on do skorpiona nie pasuje ?Ciekawi mnie to niezmiernie :)
-
A w gwoli ścisłości ja jestem wodniczka :)
-
ja mam 24 lata on 26. jestesmy/bylismy para 6 lat... Wiesz, nie chce byc nachalna, nie chcę ,, zebrać" o rozmowę...
-
Zegarek_bez_wkazówek Czy wyliczony ? teraz na pewno.Liczyła sie tylko jego praca,wyjscie z długow a gdzies na szarym koncu ja. Kiedys było zupelnie na odwrót. Było pięknie. A teraz ? Teraz człowiek ktorego kocham i kochałam przez 6 lat swojego życia-nagle odchodzi bez słowa ...
-
gosc123456 jakie pytanie miałeś do mnie ?:) Jesli chodzi o nasze sprawy w łóżku było bardzo dobrze:) wiec jakby ta zasada ze w łozku zle to i w zyciu do kitu :/
-
Gosc123456 przestał się odzywać w zeszłą niedzielę. Rok temu jak mielismy kryzys prosiłąm, płakalam,błagalam i przepraszalam. Teraz nie zrobiłam nic zlego- po prostu zwrocilam mu uwagę. Moze masz dla mnie jakas zlotą radę co powinnam zrobic ? napisać list? Zadzwonic? Smsa wysłas ? Czy nic..Czekac ?
-
najlepiej byłoby zapomnieć i zacząć życie na nowo.. jednak , cholera! gdzie sie nie spojrzę to wszystko mi jego przypomina, kazda piosenka się z nim kojarzy ... Eh! Z etapu płaczu i histerii popadam w złość i nerwy, takie, że jak bym go złapala to rozciełabym mu łeb do samej dupy :) Ehhhhhhhh :)))))))))))
-
chcialabym mieć tyle siły w sobie co Ty.Mimo ze szukałas tutaj ,, opinii silnych kobiet' to ja uważam ze to Ty jesteś silna ! Mnie też pewnie beda miec dość dopoki sobie nie ułożę w głowie tego co mnie spotkalo...
-
Gość 123456 Rok temu przechodzilismy kryzys w związku, ale od tamtego czasu staralam sie jakos poukladac to wszystko. On się,, starał" na swój sposób, choc ja uwazałam ze za mało daje z siebie. Ciagle tylko pracował, narzekał na brak pieniedzy itp. Ale mimo tego, ze było zle zaczynałam odnajdywac sie w tej sytuacji, bo wdziałam małe kroczki ku lepszemu... W poprzedni piatek było fantastycznie.. jak dawno nie było. W niedziele dowiedzialam się ze mnie okłamał- na moje : jakim prawem robi mnie w konia- uznal ze przesadzam i ze stracil ochote na rozmowe ze mną. Minal tydzien i cisza...
-
Dzien dobry :) Gość123456- no nie mam niestety ponieważ ,, zażyczył " sobie abym uszanowala to ze nie chce rozmawiać... Dzisiaj mija tydzien od naszego ostatniego smsa. Odnosze wrazenie ze poniosłam życiową porażkę
-
Kobieta Każde pocieszenie w mojej sytuacji jest dobre :] jednakże czuję się jak zbity pies... Masakra jakaś ... :/
-
W zasadzie to niedawno napisalam tutaj swoj pierwszy temat w poszukiwaniu rozwiazania mojej jakże patowej sytuacji ... Zostalam porzucona z dnia na dzien , bez słowa, bez jakiegokolwiek powodu. Ot. Po prostu . Uznał, że po 6 latach nie należy mi się żadne słowo. Obraził się, o ile tak to mozna nazwać, za to że zwrócilam mu uwagę, że mnie okłamał. Strzelil focha i od tygodnia zero kontaktu. Tak jakbysmy byli ze sobą miesiac czy dwa, mając po 15 lat ... ( to tak w mega skrócie, zeby mnie nie posądzili o kopiowanie wątków)