Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

DON KORLEON

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam wszystkich . Mam pewien problem. Chodzi o dziewczyne. Poznałem ją dokładnie rok temu w wakacje. Odrazu wpadlismy sobie w oko ,spotykalismy sie lecz ja byłem głupi bo myslałem ciągle o byłej :/ to doprowadziło do zakonczenia spotkan. Zerwalismy ze sobą kontakt na rok aż do tych wakacji które były teraz. Poprosiłem abysmy wrocili do tego co było rok temu lecz ona nie chciała bo miała juz kogos i nie chciała go zostawic tylko dlatego ze teraz sobie o niej przypomniałem. Mijały dni i w koncu sie spotkalismy . Oczewiscie jak kolezanka i kolega. Wspolne wypady na rowery i wreszcie nasz pierwszy pocałunek... po tym pisałem do niej ale ona mówiła ze pocałowała mnie ale załuje... pisałem prosilem ale nie chciała byc ze mną... Przestalem pisac i sie z nia spotykac na 2tyg. Po tym czasie znowu sie spotkalismy i wtedy zaczelismy sie przytulać i całowac. nasza niewinna znajomosc przerodziła sie w cos wiecej. Spotykalismy sie przez całe wakacje i wiele miedzy nami sie wydarzyło. Ona cały czas miała chłopaka lecz wolała przebywac ze mna i odmawiała mu spotkan. Pod koniec wakacji zapytałem czy bedziemy razem ale ona nie potrafiła zerwac z obecnym chłopakiem. Powiedziala ze nie wie jak ale chciałaby byc ze mna. Ostatnio napisała mi ,żę przeprasza i zeby wybaczył jej to co miedzy nami zaszło. Kocham ją , ona mówi ze nie jestem jej obojetny ale ze z nia nie bede szczesliwy. Jestem załamany. Pomózcie co mam robic ? Ja do niej pisze wydzwoaniam prosze ale ona mowi ze nie bedziemy razem. Czy podjąć walkę ? jesli tak to co robić ? chyba to co sie wydarzło miedzy nami cos zanczyło , prawda? Prosze o pomoc. Ja ja naprawde kocham.
×