NitkaM26
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez NitkaM26
-
tak..ja miałam duże zaległości, ale doczytałam się ile ma Gość latek:) hehe nie jestem tu najmłodsza:)
-
nasza kobitka jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju :)
-
witajcie!! witajcie!! oooo.. ile mam zaległości, boiorę się za czytanie :)
-
no proszę jakie rymy :)
-
ja nie wierzę we wróżby..
-
Kobieto przecież nie jesteś już skazana na samotność do końca swojego życia!! Ja wierzę, że znajdziesz bratnią duszę..szybciej niż Ci sie wydaje :) Wydaje mi się również, że większość z nas ma taką rutynę w życiu: praca, dom, spać i tak ciągle..dzień świstaka :). Szkoda, że nie można spotakć się w realu, jak każda z nas opowiedziałby swoją historię to ryczałybyśmy jak bobry hehe:) A potem byśmy zaszalały :) ehhh... Kobito trzymaj tak dalej!!
-
Gość 123456 - u mnie póki co jest zaje.... :) rzeczywiście uwieżyłam w to, że czas leczy rany i jest coraz lepiej.
-
Kochani ja cały czas estem z Wami, codziennie czytam. Rózwnież zauważyłam, że między naszą autorką a Gość123456 coś iskrzy..hehe oby tak dalej!!! Miłego dnia!
-
Gość123456 - dziękuję za wyrażenie opinii, nikomu nie mówiłam wcześniej o mojej sytuacji, nie miałam się komu wyżalić, dzięki.
-
Kobita której już zabrakło sił - będę za Cibie trzymać kciuki!!! Tak naprawdę wydaje mi się, że jesteś silną kobietą :)
-
Kontakt urwał się już w lutym - M twierdził, że on to skończyła bo ona chciała czegoś więcej niż tylko pisanie...rzeczywiście z bilingów wynikało, ża tak tez było - przestali pisać do siebie pod koniec stycznia. Niestety w pracy on jest jej przełożonym, więc od czasu do czasu musi z nią rozmawiać niestety..
-
niestety to były e-maile typu: "tesknię za toba", "nie mogę sie doczkać kiedy Cię zobaczę"...to było z 7 e-maili. Nie potrafił m racjonalnie wyjaśnić dlaczego tak pisał, przyznał że z boku to rzeczywiście wygląda kiepsko ale nie tak było jak wygląda..ciężko mi :( w tamatym okresie było międzynami bardzo dobrze, ślub, kupno mieszkania....
-
oooo.. jesteś:)
-
Co się dzieje u Cibie "Kobita której już zabrakło sił "? Śledzę ten wątek od początku i jestem ciekawa jak sobie radzisz? Co u Ciebie? Odezwij się.