

pax
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pax
-
asia86, nigdy nie miałam tego maxfactora.Też go dzisiaj oglądałam, ale wydawało mi sie, że ma duzo drobinek w składzie i bede sie po nim swiecić. Zazwyczaj nakładam fluid i sypki, a dzisiaj tak mnie naszło na coś innego. majóweczka, akurat lamaze kupiłam w uk jak ostatnio byłam i teraz dokupiłam w sklepie 4kids. Mam kilka róznych pierdółek, b.mi sie podobają. niki, a masz już wózek w domku? kolorek mamy taki sam :D
-
Co do tego, ze zabawki sa kolorowe i wyjące to chyba o to chodzi... przynajmniej tak mi sie wydaje, no ale niektóre pomarańcze chcą chyba zamknąć swoje dzieci w wygłuszonej ciemnej piwnicy, bądź wychowac je na pustelika. Moze lepiej nic nie kupować bo wszystko jest be, brzydkie i dziadoskie. FP firma jak firma, stworzona dla dzieci. Nie podoba sie to nie kupuje, a po co odrazu krytykować. A grzechotki i zabawki nakupowałam lamaze :D
-
chyba mussze tu częściej zagladać, kolorowo się jarzy nasze forum :D kochana, puder nie za 500zl tylko 499zl :P a za tyle to bym miała mineralny w 100% Wklejam linka, bez ceny, pomarańczka sie ucieszy ;) http://www.lorealparis.pl/makijaz/cera/true-match/minerals/n3.aspx a wogole to co sie nie napisze i o czymkolwiek, nawet o tak pospolitej firmie jak fp to zostanie skrytykowane, nie ma co sie przejmować wiecznymi "problemami" pomarańczek
-
pora obiadowa, a wy od rana 4str do przodu! wariatki ;) Little, super wiadomość, myśle ze dobry pomysł z ubrankiem na wyjście. To przed wami jutro wielki dzień! No i poszalałaś w tym mothercare, a patrzyłas na artykuły higieniczne dla malca? Ostatnio było troszkę o kosmetykach.. Byłam na zakupach i kupiłam świetny puder niby mineralny a nie mineralny, tylko w 95% :P Odrazu wypróbowałam!!! Matuje wszystkie niedoskonalości, kryje rewelacyjnie i nie robi na twarzy maski :D Świetny, no i obejde sie teraz bez fluidu. Do szpitala będzie idealny, minuta i jest makijaż.
-
Cześć czerwcóweczki! Im zimniej w nocy tym lepiej mi sie śpi, nawet ostatnio nie budze sie na siku. Little, co nakupowałaś w mothercare? VALENTINO-ROSSI Ciekawe wnioski wyciągasz, mimo iż nic nie napisałam o danej sytuacji. Za to rozumie, ze o puszczaniu sie piszesz z własnego doświadczenia, skoro miałas taką pierwszą myśl. Dzieki że się tym podzieliłaś ;) A jeżeli moje puszczanie się jest z mężem, to tak :P Tak jak pisałam, zycie... Nie mam z tego tytułu wyrzutów sumienia, dziecka nie usunęłam i nigdy tego nie zrobie, a tabletki "po" i "anty" są po coś wymyslone, mamy XXIw. Większość kobiet je zażywa i nikt im problemów z tego tytułu nie robi. baj
-
kofi, tylko na recepte! Trzeba zadziałać do 72godz, więc pilnie lekarz, pogotowie, bądź zaprzyjaźniona apteka Ale dalsze ciągnięcie tego tematu jest chyba nam nie potrzebne. Mamy sie teraz cieszyć póki co naszymi brzuszkami i wspaniałm stanem, a później małymi potworkami ;) Lepiej myśleć po porodzie nad dobrą antykoncepcją, aby uniknąć sytuacji "nagłych" i zupelnie niepotrzebnych o ile nie planujemy kolejnego bobasa.
-
Minka, ja też mam walizke na kółkach z wyciąganą rączką, w duuuzym rozmiarze. Moja mama jak ją zobaczyla, to powiedziała, ze jestem psychiczna. Tyle rzeczy napchałam, jakbym na 2tyg leciała gdzieś na wakacje. Może i to wyglada tragicznie, ale same podkłady i pampersy zajmują 1/3 miejsca! Reszta to ubranka synka i moje, do tego kosmetyki, klapki, ręczniki, szlafrok. Zebrało sie :O Ciekawe co na widok tej walizki powiedzą lekarze...?
-
ooo jakie tutaj obstawianie terminów się zaczęło ;) może zakłady niedługo pójdą, dajecie dziewczyny :P Emisia czarownica niech obstawia, hehe. A może ten Anetowy 16 maj? Mi sie tam nie śpieszy, nic wskazuącego na poród wcześnieszy nie wskazue. Sprawdzałam i mam dokładnie 29dni do terminu, a jeszcze tyle do zrobienia. Jeszcze mam dwie imprezy, na ktore zamierzam ubrac szpile ;) A gdzie nasza aktualna tabelka, może łatwiej bedzie podglądnąć kto co i jak... i wtedy typowac :D Little, może warto przeczymać Michalka te kilka dni w szpitalu do kolenych badń, dla pewnosci... Zimno jak cholera, wieje wiatrzycho, zrobiłam wisenną lekką zupkę a na drugie jedziemy na pizze, nie jadłam ze 4mies. Na okrągło królują u mnie ryż, makaron, pierogi, placki.
-
Moja sąsiadka ma jeżyka :) Jeżyki pigmejskie sa cudne, co prawda b.śmierdzą i trzeba często to wszystko sprzątac, ale mimo to sa urocze. Dziecku bym nie kupiła takiego stworka, bo to nie zabawka i bez sensu je męczyć. Chciałam się przejść, ale pogoda sie spiepszyła :( rano było słonko, a teraz oberwanie chmury Albo ja jestem jakaś dziwna, albo mam szczęście, ale nie miałam jeszcze ani razu rzadnego skurczu, nic mnie nie boli, nie kłuje, nie puchne i póki co dobrze sie czuje. Zadowolona jestem z tej ciąży (tyle co teraz te badania nieciekawe). Boje sie jednego- oby mnie nie zmiażdżył poród :O
-
cześć ciężaróweczki! Byłam teraz na tym GBS, nic strasznego, właściwie pikuś. Odebrałam przy okazji wyniki, morfologia ok, za to w moczu mam liczne nabłonki, pasma śluzu i bakterie, a do tego leukocyty o świeże erytrocyty. Kuźwa skąd to sie wzięło?? Przecież łykam ten żuravit, miałam nawet antybiotyk :O :( Wizyta w czwartek, gin mnie zabije za te wyniki! Pewnie przy okazji gbs mi wyjdzie dodatni, już sie do tej myśli przyzwyczajam z moim szczęściem, buuu
-
Też juz wstalam, ale nie wychodze z łóżeczka, jest w nim tak cieplutko, a za oknem.. brrr Tyle co zrobilam młodemu śniedanko i wróciłam jak bumerang do mojego legowiska. Dla mnie na sniedanie dzisiaj "krówki" :D Tyle krówek przez całe życie nie zjadlam co przez tą ciąże, kocham je! W sumie to mamy połowe maja i wszystkie w dwupaku :D ale to dobrze, niech maluchy dojrzewają ;)
-
też jestem ciekawa jak to u nas będzie z kolejnością rozdwajania sie :) Synka mialam na 1.10 i urodzilam w terminie czyli 1.10 :D Termin taki wychodzil z ostatniej miesiączki, a z usg kilka dni wcześniej. Licze na to, iż historia sie powtórzy. Wiem, ze wcześniej nie chce rodzić, a z drugiej strony boje sie prznosić :O
-
cześć wam :) Anetko, trzymam kciuki, oby to była tylko taka uroda ciąży i wszytsko będzie dobrze jak za pierwszym razem! Ciekawe, na którą ten 16maj padnie? :P Little, codzień lepsze wiadomości :) Jeśli chodzi o położną to myśle, ze tym razem podziękuje i nie będzie mi potrzebna. Cały dzień synkiem, nawet wesoło było. Robiliśmy razem kruche ciasteczka a potem się nimi zajadaliśmy. Zostało jeszcze troszke na jutro :) Teraz młody pływa w wanie i idzie zaraz spać, a ja podziedze chwile na necie i dołącze do niego. Też się dzisiaj zmobilizowałam i pochowalm wszystkie zimowe buty, bo tak leżały i leżaly, kurzyly sie, zajmowały miejsce. No, a teraz wyciągłam większość już letnich bucików. Nawet o połowie nie pamiętałam.
-
Emisia, a ogolona jesteś? :P Teraz bede regularnie to robić, raz na 2-3dni, by później na ostatnią chwile sie nie pociąć ;) Ciekawe na jakim etapie jest rodząca pomarańcza? Mąż jedzie w nocy do Gdanska, ma am być do niedzieli :( Syn ma dzisiaj kiepski dzień, nie słucha, wszystko robi na złość, a do tego odzywa sie do nas okropnie, mam ochote go stłuc! Moze niebawem uśnie. A jutro jak taty nie będzie pokaże mu kto tu rządzi ;) :P
-
Tak teraz myśle o telefonie, mąż nie ma pracy stacjonarnej, jest wiecznie w terenie, także czasami bywa bez zasięgu i daleko od domu... lepiej nie wkręcać sobie takiego scenariusza. Musi byc dobrze! Pocieszam się, ze mam niedaleko rodziców, ewentualnie teściuniów. Termin jest ustalony, ale co z tego jak i tak nie znamy dnia ani godziny, chyba ze planowana cesarka. Baby, jesteśmy chodzacymi bombami :D
-
Cześć, odebrałam właśnie synka z przedszkolka, ale dzisiaj sobie juz spacer daruje, za ciepło. Kupilam duże lody i później będziemy się obrzerać. Na obiad dzisiaj robie gotowaną marchewkę z groszkiem, jajka i ziemniaczki. Nie chce mi sie nawet stac przy garkach. Dziewczyny, właśnie tego się najbardziej boje - porodu z zaskoczenia, gdy będe sama :O przeraża mnie to! Strach w oczach, a jeszcze jakbym byla sama z synkiem to już wogóle, co z nim zrobić itp. Wierze w to, ze będzie jak za pierwszym razem, tzn. obudzą mnie w nocy skurcze i normalnie pojade do szpitala. Pelna kontrola i organizacja :D
-
Cześć, Bylam już oddać krew i mocz a ten gbs mam jednak w pn na 8:15, masakra jakaś :O Co do porodu to święta prawda, iz to loteria (jego czas trwania i natężenie bólu) Pierwszy poród miałam naturalny, bez wywoływania i znieczulenia, trwał krótko, a bóle miałam tylko parte i to moze trwalo 1-2h. Nie mam więc wstrętu czy jakiegoś urazu. Wiem jedno, ze teraz nie będzie to samo... może być gorzej czego sie najbardziej boje. Ale skoro sie świadomie zdecydowalam na drugie dziecko, tzn ze wszystko jest do przezycia, a dziecko jest nagrodą :D Nie ukrywam, ze mam pietra i chętnie dołozyłabym sobie jeszcze ze dwa miesiące ciąży. Ciągle mam wrażenie, ze nie jestem gotowa, że mi dużo rzeczy brakuje i zaczynam myśleć jak ja to ogarnę. Lecz to i tak jest niczym do myśli, czy synek będzie zdrowy, czy będzie sie prawidłowo rozwijał, jak będzie wyglądał itp. Tez sie martwie, czy nei bedzie miał jakis skaz, bo poparzyłam sie kilka razy w tej ciąży, a wiadomo co sie mówi na ten temat. Plimka, 39tc brzmi poważnie, aż trudno uwierzyć w to, jak ten czas zlecial Little, po takim maluszku wszystko widać, każdy dodatkowy gram, każdą zmianę w wyglądzie buźki, rączek. Włoski rosną :) Misiek nabiera już typowego wyglądu pulchnego niemowlaka. Fajnie, że masz juz najgorsze za sobą, a wiadomo najlepsze przed wami.
-
Też dorzucę swoje 3 gr ;) Wg mnie nie we wszytskich warzywach i owocach znajdzie sie dokladnie takie mieszanki witamin i skladnikow mineralnych, ktore są potrzebne kobiecie w ciazy. Tymbardziej teraz te warzywa nie są wcale takie super zdrowe. A z drugiej strony kobiety w ciazy dodatkowo martwia sie o dzieci, wiec nawet jesli lekarz nie widzi potrzeby brania witamin, to sporo kobiet i tak bierze je na wszelki wypadek. Zresztą organizm ciężarnej sam podpowiada co potrzeba zjeść, a od czego odrzuca :D Czytam teraz artykół w necie i SOZ zaleca branie kwasu foliowego do 11-13tc, później ew. żelazo, a podczas karmienia wapń. Natomiast branie witamin zaleca się: alkoholiczkom, narkomankom, anorektyczkom, kobietom z alergiami pokarmowymi, cukrzycą. Badania coraz bardziej obalają mit witaminek w tabletkach.
-
Odebrałam synka z przedszkola i poszliśmy na spacer. przeszliśmy chyba z 5km. Teraz ledwo żyje, leże i kwicze tak mnie nogi bolą. A młody jakby nigdy nic wariuje, skąd te dzieci mają tyle energii? Oj tez by mi sie nie chciało teraz pracować ani studiować. Chociaż w pierwszej ciąży jeżdziłam na zjazdy i egzaminy i była to jakaś mobilizacja. Co do witamin, to chyba jakas plotka. Tyle kobiet je zażywa i waga dzieciaków jest zróżnicowana. Nie ma reguły. Ja coś tam łykam jak mi się przypomni, ale nie jest to regularne, bywa że i kilka dni mam przerwe. No i mialam takie piękne plany na weekend... a tu mąż oznajmia, iż musi jechać jutro do Gdańska i wraca w niedziele :( Chyba wprosze sie na ten czas do rodziców, bo samej z synkiem mi sie nie chce być. A mamusia zawsze coś dobrego do jedzonka przygotuje ;) Little- jak badania Miśka?