Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malinowa1986

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malinowa1986

  1. No to mamy kolejne Babincowe Dzieciatko:) A ja dla odmiany znow czuje bol, wiec podejrzewam, ze malpa przyjdzie w zastraszajacym tempie ( przynajmniej taka mam nadzieje, bo jak mam sie tak jeszcze ponad tydzien meczyc, to dziekuje, postoje).
  2. Migotko, ja Ci z calego serca zycze, zeby w Twoim brzuszku mieszkala Fasolka. ale ja niestety uprzedzilam sie do testow owu, bo okazuje sie, ze wychodzily mi falszywie pozytywne, a w ogole nie mialam owulki. zrob ciazowy - mam nadzieje, ze pochwalisz sie dwiema kreskami:)
  3. Migotka!!! Nieładnie nas tak w niepewności trzymać! :) Good Morning Sis :*:*:*:*
  4. Dziewczyny, to coś dla mnie :) http://bebzol.com/pl/Promocja-dwa-w-cenie-jednego.62528.html
  5. Dzień dobry Klocuszku :) Bartuś to piękne imię - dlatego się nad nim zastanawiam ;) Obym miała kiedyś kogoś, kto będzie mógł je nosić :) Jak tam Dziewczynki się czujecie u schyłku weekendu? P.S. Jajnik na razie nie boli, może faktycznie się umęczył na badaniu ;)
  6. Misiaku, ja uciekam, bo zasypiam i ledwo juz na oczy widze. Zycze Ci milych snow i spokojnej nocy :) Bede pewnie po 10:)
  7. Tak, ja mysle, ze teraz wezmiemy sie za to na ostro:):)
  8. Sliczne, ja mysle nad Miloszem, Michalkiem lub Bartusiem. Dziewczynka bedzie Marianka:):)
  9. Tez czytalam, ze to, ze wychodza pozytywne nie oznacza, ze owu bedzie. I podejrzewam, ze ja tej owulacji juz dlugo nie mam i dlatego nie zachodze.
  10. Mi przepowiedziala, ze bede sie leczyc (zanim jeszcze bylo wiadomo) i, ze bede miala w wyniku leczenia dwoch Ktosiow:) Zyje z ta mysla:)
  11. Ratowniczka - odnosnie teksanskiej masakry- my kiedys na jedna z pierwszych randek z moim mezem poszlismy na maraton filmowy do silver screena (chyba). Filmy wyswietlane: Pila, Pila II i Pila III oraz na deser Teksanska Masakra wlasnie. Po latach stwierdzilismy, ze bylismy niezlymi psycholami, zeby na randke w kinie wybrac taka tematyke filmowa:D
  12. Oby, bo utrudnia mi to funkcjonowanie. Mnie np zastanawia teraz fakt, ze co miesiac przy "niby owulacji" boli mnie zawsze prawy jajnik, nigdy lewy. Cholera, moze jeden jest felerny. Bo torbieli raczej nie mam, skoro usg wykazalo, ze wszystko jest tam pieknie (oprocz cholernego braku pecherzyka). Po raz pierwszy nie moge sie doczekac wizyty u gin. :)
  13. Halo halo:) Niestety nie przeszlo. Jak nie przejdzie to chyba czeka mnie przyspieszona wizyta u gin.
  14. No wlasnie chyba musze sie poratowac jakims prochem. Dzisiaj nie mierzylam temp. Po powrocie o 6 rano i alkoholu nie bylo glebszego sensu. Pozniej z ciekawosci po obudzeniu (po 10 rano) zmierzylam i bylo 37.3. Jestem ciekawa w ktorym dniu przyjdzie malpa, skoro cykl byl bez owu.
  15. Mulwika, przepraszam, myslalam o Ninie i sie zagapilam z nickami:)
  16. Ninus, ja kiedys uzywalam testow, wychodzily pozytywnie mniej wiecej w 12dc, wiec przestalam ich uzywac, bo myslalam, ze owu jest. Ale 11 cykli sie nie udaje, wiec byc moze wychodzily falszywie pozytywne. Owu na pewno nie mam poznej, bo lekarz nie widzial zadnego pecherzyka ani pozostalosci po peknietym, albo przerosnietym pecherzyku. Po prostu czystka. A test owu wyszedl pozytywny w 14dc. I co mam o tym myslec? Nie wiem czy mi czegos nie naruszyl przy tym badaniu, bo mnie ten jajnik strasznie boli. Baaardzo. Nic mi nie pomaga i zastanawiam sie czy sie jajnikow nie podziebilam :/ ale cholera, wczoraj bylo w porzadku, a dzisiaj nagle ten bol od samego rana..
  17. Ratowniczko, mam nadzieje, ze poszczesci nam sie szybciej niz myslimy:)
  18. To jest chyba to wielkie pragnienie dziecka - rozpiera Cie milosc, tesknota za nim, nadzieja, ze juz niebawem zamieszka pod Twoim sercem malenka istotka, ktora tej milosci bedzie potrzebowala juz od 1 godziny zycia. Ja tez to mam i z kazdym dniem ta milosc rosnie. I chociaz zdarzaja sie dni zwatpienia, to staram sie sobie od czasu do czasu wyobrazic i uswiadomic, ze na mnie tez przyjdzie czas, ze bede plakac ze szczescia, kiedy zobacze na tescie 2 kreseczki, ze kiedys bede calowac te malenkie stopki, dotykac malutkich paluszkow, patrzec na pierwszy usmiech, czekac na pierwsze "mama", wyczekiwac pierwszego samodzielnego kroku, pierwszych "trudnych pytan". I ta nadzieja i oczekiwanie pozwalaja mi zyc dalej i dalej starac sie o spelnienie tego najwiekszego marzenia. I kiedys wydarzy sie cud. Na pewno.
  19. No wlasnie nie wiem:/ Zawsze cos:/ Ratowniczka, cudowny pomysl z tym pamietnikiem. Po prostu piekny, az sie wzruszylam jak pomyslalam o pisaniu "listow do Ktosia":)
  20. Siostro, melduje, ze nie mam w domu cytryny. Chyba musze skorzystac z tabletek:) Boze, jak mnie jajnik boli niesamowicie... Nawet goraca kapiel nie pomogla...
  21. Ratowniczka - tak juz jest, ze cos (ktos) na co dlugo czekamy, tesknimy i zyjemy nadzieja, ze w koncu sie pojawi, jest przez nas pozniej bardziej doceniane. Pomysl - kiedys bedziesz miala coreczke, ktora bedzie Cie denerwowac - nieposluszenstwem np. Zamiast na nia krzyczec, pomyslisz sobie jak dlugo na Nia czekalas i ile musialas przejsc, zeby mogla sie urodzic. I uswiadomisz sobie jak bardzo ja kochasz. To calkowicie normalne.
  22. Czesc moja "Forumowa Siostro" :) Faktycznie, niezle pojechany sen. Niczym przygoda ze "sliskim kocykiem". Jak juz urodzisz, to jednak kup lozeczko, bo trzymac dziecie w nogach, to kiepski pomysl :):)
×