Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malinowa1986

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malinowa1986

  1. Ja to czasem Monisia mam wrażenie, że mamy prawie identyczne cykle :P
  2. Pod warunkiem, że mój mąż jest "zdrowy" - bo mamy zamiar sprawdzić to za tydzień (nie wiem czy będą terminy, czy to się zapisuje z wyprzedzeniem, czy nie). Temp skoczyła mi w 14dc (już nawet nie zapisuję, musze zacząć znów robić wykresy), 2 dni po 36,8, pozniej spadła na 36.7, a pozniej skoczyła do 37, wiec serio nie wiem czy to w tym drugim momencie nie miałam owulacji. Od drugiego skoku nie sprawdzam temp, bo mi się zwyczajnie nie chce. Jeśli owu była, to jakiesz szanse moze są, jeśli nie, to nie ma. Dowiem się na początku Nowego Roku :) Jeśli nie będe mieć PMSa, to chcę zatestować rano w Sylwestra, żeby wiedzieć czy mogę się napić :)
  3. Monisia, ja już nawet nie wiem czy miałam owu czy nie miałam, a jak miałam, to nie wiem kiedy :D Mogę się domyślać, że była w 12-13dc. A ostatni raz kiedy "próbowaliśmy" był w 11dc - później musieliśmy sie rozstać na kilka dni :) Tak więc nie mam wielkich nadziei.
  4. Pomarańczowa ptr123456 - zdziwiłabym sie gdybyś majac 30dniowe cykle miała owulację przed 15dc... Wg Ciebie niby co jest wiarygodnym symptomem dni płodnych owulacji, jeśli nie śluz czy temperatura?
  5. Monisiaaa, w końcu. Własnie miałam pytać co u Ciebie :)
  6. No to znow cykl do bani :) z S zobaczymy sie dopiero jutro po poludniu, a to bedzie juz za pozno :) no nic, chociaz Wam zycze pieknych "prezentow" noworocznych :)
  7. A spadek byl (na 36,4) wlasnie w 11dc. Z kolei jajniki bolaly mnie niesamowicie w 9 i 10dc. Wiec ja juz autentycznie nie wiem kiedy sie wstrzelic, zeby bylo dobrze :)
  8. No ja mam wlasnie ten problem, ze sluz mam juz w 8-9dc, zanika ok 12-13dc, a 14dc wzrasta mi temp. Moge sie domyslac, ze owu mialam w 12dc, a nie bylo mojego mez. Skwituje to zalosnym "buuuuu" :) Dzisiaj znow 36,8. Troche niska, bo 2miesiace temu leciala nawet do 37,5.
  9. W ustach, ustach. Wczoraj 35.5, dzisiaj 36.8. Tak wiec juz sie podnosi. Teraz tylko wyczajenie kiedy byla owulka...
  10. Dziewczyny, jak to jest, jesli chodzi o schemat temp? Jesli dzisiaj mi sie podniosla, tzn, ze owulacja byla wczoraj? Juz sie autentycznie gubie..
  11. Nietoperku, gratulacje! :) Pechowa - u mnie tez juz 8 cykl i nadal bez skutku :(
  12. Ja już 7dc mam, więc powoli zaczynamy :) Mam dzisiaj kupę pracy - od jutra na urlop, więc muszę trochę nadgonić. Ja już wiem, że ten cykl bedzie nieudany, bo bedziemy często z moim mężem daleko od siebie - np. akurat na te niby mega płodne dni (13-14dc).
  13. Monisia, pamietaj, spokojnie. U mnie @ na calego! Autentycznie jest tak ogromna jak nigdy. Haha, po prostu pieknie. Jade wlasnie do pracy i uzmyslowilam sobie, ze zapomnialam ibupromu - bedzie jazda, bo moje @ sa strasznie bolesne. No ale moze znajdzie sie ktos o dobrym sercu z tabletka w kieszeni :)
  14. Monia, to naprawde smutne. A do mnie @ juz przyszla. Co prawda plamie na razie, ale jutro juz sie rozkreci (jesli nie dzisiaj).
  15. Monisia - oj przyjdzie, przyjdzie :):)
  16. O Boze, luska, tak mi przykro.. nie wiem nawet co napisac..
  17. Monisia, u mnie nie bylo (kupilismy sobie 2 dni wczesniej wspolny prezent z S.) :) u mnie juz w porzadku, czekam na piatkowy @.
  18. Witaj Malinka :) Lekarz nie zlecil Ci badan hormonalnych? Mysle, ze jak najbardziej powinien, skoro poronilas. Mysle, ze badania nasienia moga poczekac - ja zaczelabym od Ciebie,. Skoro raz udalo Ci sie zajsc w ciaze, to z nasieniem raczej nie jest najgorzej. Przynajmniej tak mi sie wydaje.
  19. ja wyciszona i przygotowana na @ :)
  20. Mongrana! W końcu ! :) Bardzo się cieszę, że Ci się udało. Życzę Ci, żeby Dzidziuś był zdrowy i żeby wszystkie dolegliwości i zazgrożenia minęły. I nikt Cię nie wyrzuca. Te, które miały się poobrażać już się poobrażały, więc spokojnie :)
  21. Hahaha - no pewnie, poobrażajmy się wszystkie.
  22. Moniaa - i właśnie o to mi chodziło... musi istnieć jakiś powód, bo to przecież nie jest jakaś straszna tajemnica. A pomarańczka - pomarańczką. Jak tylko ktoś ma chęć "rozgrzania forum" to od razu przywdziewa pomarańczowy kolor. Cóż..
  23. Bajbajka - a mój @ mógłby już przyjść. Mam takie huśtawki nastrojów przed @, że sama z sobą nie mogę wytrzymać.. :)
  24. O przepraszam, ja jeszcze starająca się:P Ja nie mam żadnego żalu do Mongrany. Bo dlaczego miałabym mieć? To, że jest w ciąży w niczym mi nie przeszkadza, ani w niczym nie pomaga. Czasami zastanawiałam się czy jest w ciąży czy się stara, ale nigdy jakoś nie byłam przesadnie ciekawa, więc nie pytałam :) Mogłabym się dziwić tylko jednemu - że wytrzymała w tajemnicy i nie krzyczała wszem i wobec "Jestem w ciąży!" (bo ja na pewno bym tak robiła :P)
×