Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

papilocik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez papilocik

  1. Nie, nie odchudzam się. Dziś rano wymiotowałam, chyba się czyms zatrułam wczoraj, ale nie mam pojęcia czym, dlatego dzis nie chcę katowac organizmu.. A pigwę kupuję na straganie wawrzywnym, na którym kupuję wszystko co tylko się da :D ma podobno lepsze właściwosci niz cytryna, ktora w polączeniu z herbatą wytwarza coś, co nie jest zbyt dobre dla naszego organizmu, tak jak polaczenie ogorka kiszonego z pomidorem, cos takiego kiedys slyszalam :) Mozecie mi podpowiedziec, co ugotowac na piątek, na powrot mojego :) myslalam o zapiekance z ryżem i mięsem, ale sama nie wiem, moze jeszcze jakiś pomysł wpadnie.. Miałam odpoczywac, a siedze przy komputerze i niestety jeszcze pracuję :(
  2. Witam jesiennym popołudniem :) Co u kobietek słychac? Ja caly dzien na ryżance i sucharkach.. Zaraz będę kłasc pigwę do słoików (zawsze używamy do herbaty), a u nas pije się jej dosyc dużo, także pigwa schodzi szybciutko. Potem muszę wywiesic pranie i odpoczynek..
  3. Annorlku, widze, ze mamy to samo pojęcie :) Zaczynam sama piec chleb, kolorowe napoje już wykluczyłam, musze jeszcze zaczac robic sama soki :) albo kompoty, zeby byly do popicia, na deser, jest to pewnego rodzaju oszczednosc, a przede wszystkim zdrowie. Dzieci mozna nagradzac domową szarlotką, sałatką owocową, ale nie batonikami czy cukierkami. Ta zasada na pewno jak pojawią się dzieci, wejdzie w moje życie :) O cukrze trzcinowym słyszałam, że jest nieco zdrowszy niż biały, ale jednak - cukier to cukier i niestety nie jest zdrowy ani niskokaloryczny. Ja dziś o ryżance i sucharkach.. :(
  4. Wczoraj oglądałam program o cukrze, jak wpływa na zdrowie, na kilogramy i w ilu produktach się znajduje.. Czysta masakra! Doszłam do wniosku, że chyba przestanę słodzic herbatę czy kawę i nigdy przenigdy nie przyzwyczaję swoich dzieci do batoników, czekoladek i innych. Nie zdawałam sobie sprawy, że w produktach typu: ketchup, musztarda, ogórki konserwowe, moze byc cukier.. Zjadamy go ponad 40 kg rocznie. Czas zastapic cukier owocami, oooooo tak :D
  5. Na pewno Was zawiadomie i mam nadzieję, że będziecie mnie wspierac przed przygotowaniami :) No przewrażliwiona to na pewno jestem, ale jeszcze raz spróbuję to przetrzec.. Globusiku jesteś kochana! :) Słuchajcie, słyszałam, że w listopacie można jeszcze sadzic krzewy i drzewa, myślicie, że to dobry pomysł, aby posadzic cos takiego? http://allegro.pl/bukszpan-wieczniezielony-15-22cm-i1915492546.html
  6. No ja właśnie też się nie znam na tych wymogach i nie mam pojęcia.. Mam nadzieje, ze to w sam raz, poniewaz wczesniej nie damy rady tego ustalic. Ugotowałam ryżankę, z marchewką i dziś chyba będę ją jadła cały dzień :) Cieszę się, już niedługo piątek i wraca mój luby :) Zdenerwowałam się dzis, nasz pies (wielki Bernardyn) wszedł do pokoju, w którym mamy taki biały, puchowy dywanik.. i zostały ślady po jego łapach, próbowałam sprac Vanishem, ale ciągle mam wrażenie, że kolor troche się zmienił.. Macie na to jakąś radę? Buziaki
  7. Ja nie dietuję z Wami :) po prostu pytam jak sobie radzicie, a moje wymioty - sama nie wiem czym są spowodowane..
  8. Hej! Apropo naszych wczesniejszych rozmow to ja gotowałam mojemu przyszłemu mężowi już na studiach, ale wiadomo.. obiady na szybko, jakieś kotlety, zupka chińska, czasem spaghetti i tyle. Teraz jest mimo wszystko więcej czasu, a z resztą ile można życ na zupkach chińskich? :D Ślub planujemy koło czerwca - lipca, konkretną datę zamierzamy ustalic koło lutego, czy to nie za pozno? Chcemy najpierw dom wykończyc, zeby załatwic jedną sprawę, a pozniej zaczynac drugą. Jestesmy już zaręczeni, ale myslicie, że w lutym nie za pozno powiedziec zaproszonym, ze slub już w czerwcu? :)
  9. Czesc, jak tam kobietki radzicie sobie z dietą? :) Ja dziś wymiotowałam, pierwszy raz od nie wiem kiedy.. brzuch mam pełny, ociężały, chociaż jeszcze nic ni zdążyłam zjesc. Ugotuję sobie ryżanki, nie chce jesc nic "ciężkiego"..
  10. Globusiku bardzo dziękuje, kochana jestes. Tak chyba zrobię, przygotuję coś dobrego, ładnie przystroję stół i wprowadzimy romantyczny nastrój :) Może zrobię jakąś zapiekankę z mięskiem i ryżem? Mój luby w ogole nie lubi wymyślnych potraw, najlepiej to kotlety, kotlety i jeszcze raz kotlety. Ale powoli już go przyzwyczajam do innego jedzenia. Oj ja też dawno nie jadłam barszczu ukraińskiego.. Ale sama nie umiem go dobrze robic, duzo lepiej smakuje mi mamy barszcz :)
  11. Czesc Annorlku ! :) trzymam za Ciebie kciuki. I spadam na kawkę
  12. Ja właśnie zrobilam sobie małą przerwę w pracy, właśnie na kawkę :D dzisiaj po powrocie ugotuję chyba pomidorową, będę miała na dwa dni, a jak nie ma mojego lubego to nie chce mi się jakos gotowac dla samej siebie :) Nie wiem tylko jak go ugoscic w piątek, bo wraca z wyjazdu służbowego :D a Wy co kobitki planujecie robic w ten smutny, szary dzien?
  13. Dzień dobry ! :) Strasznie smutna pogoda, dołująca.. Nie chce mi sie nic, a nic. Na 11:30 mam się zjawic w pracy, a nie zrobiłam jeszcze nic kompletnie, zero organizacji w dniu dzisiejszm.
  14. O proszę. Wiesz kropelko, o takich rzeczach się słyszy, ale po prostu nie przywiązuje się do tego wagi, tak jak np w moim przypadku.. Ale dzieki za spostrzeżenie. Ja już po prostu mam nawyk, że jem śniadanie to jest kawa, do obiadku jakiś soczek. Ale odpuscilam wszystkie kolorowe napoje, bo obejrzałam kiedys program na tvn style i to co tam jest dodawane przechodzi ludzkie pojęcie. Tablica Mendelejewa!
  15. Ostatnio czytalam w gazecie, aby podczas diety nawyk picia kawy czy herbaty do śniadania zastapic szybkim koktajlem. Podajże z jabłka, miety i kiwi. Podobno jest bardzo syty i na długo nie chce nam się po nim jesc. Ale nigdy nie próbowałam :)
  16. Mieszkam w okolicach Łodzi :) z przyszlym mezem usilnie staramy się wykonczyc dom, aby mozna bylo juz na spokojnie ustalic termin ślubu :D Moze troche nie pokolei robimy, ale doszlismy do wniosku, ze lepiej miec swoje miejsce, swoj dom, a dopiero potem ślub bo tak czy siak kochamy sie i jestesmy szczesliwi. Teraz do piątku jestem słomianą wdową, bo moj kochany na wyjezdzie słuzbowym. Powiedzcie mi cos o sobie, bardzo chetnie sobie poczytam. Pozdrawiam cieplutko
  17. no wiadomo, w dzien niesposob jest się nudzic, ale wieczorami już doskwiera samotnosc, no my mamy wielkiego bernardyna :D Ale do domu go narazie nie wpuszczamy. Jutro moze wieczorkiem przejade się do rodzinnego miasta, bo daleko nie mam, moze nawet zostanę na noc :) No wlasnie, tez sie boję o powrot.. Ma padac snieg podobniez, slisko na drogach, oj bedzie stres.. A dla siebie samej to za bardzo mi sie gotowac nie chce, jem cos na szybko :)
  18. Babka, babka! Lubie gotowac, dbac o dom, w miedzy czasie jeszcze praca, dobrze czasem usiasc przy komputerku i zobaczyc, ze nie jestem sama :) Póki co jeszcze nie mam dzieci, jestem ciekawa co będzie jak się pojawią :D Słuchajcie, świetne to forum. Udzielam sie jeszcze w jednym, podobnym i bardzo sie ciesze, ze Was tutaj znalazłam.
  19. Sorceress23 - 6 cytryn 1/2 litra spirytusu (ja dodaje trochę mniej) 2 szklanki wody 1 szklanka cukru Wodę z cukrem zagotowac, cytryny umyc, obrac ze skory, przekroic i wycisnac sok. Skorki i wycisniety sok dodac do wody zagotowanej z cukrem. Gdy nasz "syrop" bedzie juz zimny, dodac spirytus. Odstawic na 2-3 tygodnie :) Polecam! Wreszcie sie cos ruszylo i jest co poczytac! Dzis przygotowalam sałatkę Cezar, kupilam troche wiecej piersi to zrobilam kotlety na obiad.. I odpoczywam. Rano byłam na zakupkach, kupilam bluzke i sukieneczke, wiec nastroj troche lepszy, ale do piatku jestem sama, smutne wieczory :) Co u Was?
  20. Czesc kobitki :) Co tam dzis zaserwowalyscie/serwujecie na obiad? Straszna pogoda, od rana głowa pęka..
  21. W zimę nie ma się co katowac dietami! :) Ja zawsze ze 3 kilogramy w okresie listopadowym przytyje, a jak przychodzi wiosna, zawsze je zrzucam, w zasadzie to same się zrzucają :D.. Poza tym latem wieksze mozliwosci, wiecej swiezych warzyw, owocow. Powiem Wam, ze chyba wolę juz taka zimową pogodę niż taką smutną jak dzis jesień. A od rana głowa mi pękała... Spałam prawie do 11, dziwny dzień. Teraz życze dobrej nocki, buziaki :)
  22. Dobry wieczor drogie Panie :) Bardzo lubie uczestniczyc w tego typu porach, tak jak i Wy zajmuje sie domem, uwielbiam gotowac, takze mam nadzieje, ze wzajemnie sie sobie przydamy :)
  23. co sie dzis z Wami dzieje? :) smutno tu..
  24. No faktycznie, dzis cisza i spokoj.. Ja przed chwileczką zrobiłam 3 butelki cytrynówki, domowej roboty najlepsza! Delikatna, aromatyczna, zawsze się przyda kiedy wpadną kolezanki, kiedy bedzie jakas wieksza imprezka, albo po prostu na deserek, zmniejszylam tylko liczbe procentów, zeby byla jeszcze delikatniejsza. Co u Was Moje Drogie? :) no i dzis zostalam słomianą wdową - do piątku..
  25. Dzien dobry :) Ja na dzis i na jutro przygtowalam gulasz węgierski z zacierkami, juz dawno mialam ochote a jakos nie bylo okazji. Od rana bylo sporo sprzatania, potem obiad, a teraz juz tylko odpoczynek..
×