papilocik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez papilocik
-
Marysiu, takie sny zawsze skłaniają do refleksji.. Podobno jak ktoś zmarły nam się śni to znaczy, że za nami tęskni, ile w tym prawdy nie wiem. Zapaliłaś znicz, pomodliłaś się za nią, dobrze, że zobaczyłyście się chociaż we śnie :) Moje Drogie, my skończyliśmy pakowanie, Barni odwieziony do rodziców i wyruszamy jutro w góry :) Już Wam życzę szczęśliwego Nowego Roku, bo później nie będę miała okazji. Całuje Was mocno i mam nadzieje, ze wszystko opowiecie mi jak wrócę. Marylko, 123, Globusiku, Lunko, Livciu, jestem z Wami. Serdeczne pozdrowienia
-
Moje kochane, życzę Wam, aby te Święta były wyjątkowe i magiczne, aby Wasza rodzina żyła w zdrowiu, zeby nigdy Wam niczego nie brakowało. Pozdrawiam Was mocno i każdą z Was będę widziec przy moim wigilijnym stole :)
-
Lunko, Livciu ja równiez zyczę Wam powodzenia i Wesolych Świąt :) Od rana w kuchni, w swoim żywiole :) został mi do zrobienia śledź po cygańsku, kruche ciasteczka, sałatka jarzynowa, więc nie stresuje się, wszystko na spokojnie. Mój w domu, był już dwa razy w sklepie, bo ciągle mi się przypominało, że czegoś nie mam, chyba bardziej by odpoczął w pracy, ale okres przedświąteczny niestety nie jest do odpoczywania :D U Was praca wrze? :) Wszystko dopięte na ostatni guzik?
-
123, ale numer :) No powiedz kto jest nadawcą, taka ciekawa jestem.
-
My mamy lepsze, to prawda :) Jaki alkohol podajecie na świąteczny stół, czy raczej żadnego? Nie wiem czy mój ajerkoniak będzie pasował. A Barni jest miłym, ciepłym psem, co prawda często przebywa na podwórku, bo ma dużo ciepłej sierści, ale spędza też czas w domu, nie zabraniamy mu tego. Nie chce go całą Wigilię trzymac na zewnątrz, ale nie wiem jak zareaguje na wiekszą liczbę gości. I jak goście na niego :D Globusiku, marylko, lunko, livciu, co u Was ? :)
-
123 - dziękuje za bigos, pyszny! Lunko, ja za wiele do roboty nie mam jeśli chodzi o kuchnie, bo wszyscy chcą mnie w tym wyręczyc.. Będę robic przede wszystkim zupkę, mam nadzieje, ze wyjdzie smakowita :) Mój wział sobie wolne, dzis i jutro. Pospaliśmy, tak, ze nie było sensu jeśc sniadania i od razu obiad. Wczoraj do późna oglądaliśmy filmy, czasem robimy sobie takie seanse :) A apropo obiadu, kupilam ostatnio "pomysł na.." zapiekankę, powiem Wam, że albo ja coś sknociłam (chociaz nieskromnie mówiac wątpie:D), albo to jest naprawdę niedobre. Powiem Wam, że moje miasto jest w lekkiej bieli. Zastanawiam się co zrobic z moim Barnim, kiedy przyjdą wigilijni goście. Całuje Was serdecznie.
-
i co Marysiu, wszystkie sprawy kulinarne na Twojej głowie? To cudowne Święta Ci się zapowiadają. U mnie na Święta, będzie tylko jeden mały szkrab, no i trójka dorastającej młodzieży :D
-
Czesc kochana 123, a u mnie hmm.. wszystko raczej dopięte. Wiadomo jeszcze jakieś tam codzienne, podstawowe prace domowe trzeba będzie wykonac, ale to dopiero jutro :) a u Ciebie jak przygotowania? Wigilia duża/mała? :) Bardziej otwarta czy rodzinna? :) 123, to jaką pracę wykonujesz? Jeśli mozna wiedziec. Buziaki
-
Czesc kochana 123, a u mnie hmm.. wszystko raczej dopięte. Wiadomo jeszcze jakieś tam codzienne, podstawowe prace domowe trzeba będzie wykonac, ale to dopiero jutro :) a u Ciebie jak przygotowania? Wigilia duża/mała? :) Bardziej otwarta czy rodzinna? :)
-
Czesc Szalone! :) Właśnie wrócilam z drobnych zakupów z pobliskiego, osiedlowego sklepu. Spotkałam sąsiadke, która mieszka 3 domy dalej, twarz posiniaczona.. Starała się to zasłonic, jednak dośc nieudolnie. Az mi serce stanelo jak ją zobaczylam. co u Was? Jak zwykle mnie wczorajsze wariacje omineły.. :) Buziaki dla pracusiów i tych odpoczywających.
-
w sumie nie zajęło tak dużo miejsca (to apropo mojego linku) pomarańcze wyglądają świętnie i naprawde nadają świąteczny zapach. Buziaki
-
http://www.google.pl/imgres?q=gozdziki+pomarancza&um=1&hl=pl&sa=N&biw=1366&bih=530&tbm=isch&tbnid=R_gO8ri3ZlGW7M:&imgrefurl=http://www.wielkiezarcie.com/article48883.html&docid=uyHqQHjPzzrnlM&imgurl=http://www.wielkiezarcie.com/zdjecia/pomaranczazgozdzikami/SG102658.jpg&w=320&h=316&ei=BpPwTrrSL-KC4gTF0LjWAQ&zoom=1&iact=hc&vpx=493&vpy=150&dur=590&hovh=223&hovw=226&tx=155&ty=90&sig=104596903622694700657&page=1&tbnh=164&tbnw=168&start=0&ndsp=11&ved=1t:429,r:2,s:0 mniej więcej tak wyglądają moje pomarańcze :) przepraszam, że tyle miejsca to zajeło. Lunko duuużo duuużo zdrówka, bo to najwazniejsze i wszystkiego czego sobie zyczysz :) Czemu u mnie nie ma śniegu? Tęsknię za nim. Idę pichcić obiad.
-
A no przeziębiona jestem, bóle głowy, mięśni, katar, gorączka, gardło.. Na szczęście już trochę lepiej. Dziś kupiłam mamie książkę Cejrowskiego, którego bardzo lubi, napiszę dedykację, zapakuje i na pewno się ucieszy :) A ja tak o tych Świętach.. :D Mam do zrobienia grzybową i rybę po grecku, myślę, że nie będzie problemu. Na pewno upiekę też kruche ciasteczka, ktore piekła moja babcia. Wiecie co zrobiłam? Spapugowałam pomysł teściówki. W pomarańcze wbiłam goździki, ozdobiłam tym mieszkanie, pachnie Świętami! :) Co u Was kochane? Widziałam, że lunka i livcia troche ostatnio pobalowały :D Globusiku, 123, marylko, lunko i livciu, zyczę Wam dobrej nocki.
-
Witam moje Panie :) zaraz się biorę za czytanie Waszych wpisików, ale najpierw chciałam dać znać, że żyję, bo ślad na troszkę po mnie zaginął :D chorowałam cały weekend, z łóżka nie wstawałam, ciągle spałam.. tragedia, nie pamiętam kiedy byłam tak chora. Wraz z poniedziałkiem trzeba było zebrac siły, wiec musze czuc się lepiej :) Zaraz wszystko nadrobie, buziaki ślę :)
-
Lunko, daj nam znac, martwimy się. Globusiku, buziaki dla Ciebie :)
-
Marylko, pieczesz czy smażysz? :) Cześc kochane. Ja po pracy, dziś mój był pierwszy w domu, chyba lekko go zaraziłam gotowaniem, wchodzę do domu, bez sił, namysłem zamówienia jakieś pizzy, a tu proszę.. zostałam ugoszczona jajkiem sadzonym, ziemniaczkami i ogóreczkiem, a co tam :D :D nie wybrzydzałam i nie narzekałam, niech się cieszy :) Zaraz muszę opróżnić pralkę, a mój będzie wieszał (bo jak ja to zrobię to takie to pogniecione...) :D Co u Was? Jak Wasze prace codziennie? Globusiku, livcio, lunko? Jakie plany na resztę dnia?:) Marylko karkówkę na pewno zrobię w weekend, tylko powiedz czy pieczesz czy na patelni smażysz. 123 jak mama? No i jak w Twojej kuchni? :)
-
poprzeczka ustawiona jest wysoko - miało byc :)
-
pierwsze, pierwsze. Dlatego mam nadzieje, ze będą wyjątkowe.. Wiecie jak to jest, same przygotowujecie Święta, tak jak moja mama czy babcia, więc poprzeczka ustawiona jest wysoka :) obliczyłam 15 osób, razem z nami. Oczywiscie nie mam wiele do roboty, podzieliliśmy się :) No właśnie, a powiedzcie mi jak u Was wyglądają Święta! Bardzo lubię dowiadywac się o Was czegoś nowego :) Moje kochane, a powiedzcie mi (juz nie apropo Świąt) co myslicie o karkówce smażonej na patelni? Wyjdzie taka dobra jak z grilla, piekarnika? Mogę przyrządzic marynatę taką jak do grilla i usmażyć na patelni?
-
Czesc kochane, ja dziś kupiłam prezent mojemu, świąteczny prezent. Skrzynkę z narzędziami, który facet nie chciałby jej dostać? :) Kupiłam piękny, tradycyjny, biały obrus, serwetki, sianko, opłatek. Do Świąt jestem prawie przygotowana :D same widzicie jak bardzo to przeżywam.. Dziś miałam wolne - od pracy oczywiscie, jutro natomiast pracuję. W piątek też. Co u Was? Co dziś w kuchni? U mnie dzisiaj kurczak miodowo-czosnkowy, na życzenie mojego :) Dziś miałam tak "ciężkie" sny, że wstałam cała obolała i zmęczona.. Pozdrawiam, w ten ciepły.. JESIENNY dzień
-
No właśnie taki grudzień, a co to za Święta bez śniegu.. ja go tak bardzo oczekuję, ponieważ uwielbiam jeździc na nartach, a ze śniegiem dużo przyjemniej się jeździ :D mój zajada dokładkę obiadu a ja sobie przysiadłam do Was, mam trochę pracy przy komputerze. Pozdrawiam
-
Czesc kobitki. U mnie dziś bardzo słonecznie, znalazłam czas na kawkę i papieroska, siedzę przy otwartym balkonie i jest ciepło. Nie wiem czy jest się z czego cieszyc, bo nie wiem czy Wam mówiłam, ale jednak wyjeżdzamy w góry po Świętach, więc ten śnieg mógłby spaść.. Mama zaopiekuje się Barnim, ale nie wiem jak to nasze maleństwo się odnajdzie :D 123, z mama już lepiej? Lunko, czekam na te Święta, oj czekam.. Marysiu, jak w pracy? Globusiku, co słychac w pięknym mieście? :)
-
Witam po krótkiej przerwie :) weekend oczywiscie był napięty, zakupy, do rodzicow, sprzatanie i nie mialam czasu na nic, ale o dziwo odpoczęłam :) Ale widze, ze jestescie na miejscu, nic złego się nie dzieje, więc bardzo się cieszę! U nas wszystko co do Świąt ustalone, cieszę się, wiem na czym stoję. Marylko, nie przejmuj się, moja siostra miała wykonywaną taki zabieg, dla lekarzy to banał. Globusiku, 123, lunko, livciu, porządki zrobione? :D
-
123 - mimo wszystko w szpitalu jest bezpieczna i krzywdy jej tam nie zrobią, nie jest to miłe, ale konieczne.. Daj znac po wynikach. Trzymaj się ciepło
-
123 - jestem z Tobą. Oj te telefony.. ja ostatnio swój zalałam. Na szafce koło łóżka stoi telefon i mała woda (w nocy zawsze chce mi się pić) i ostatnio telefon + mała woda = zalanie i zepsucie telefonu :D Marylko, to jutro odpoczywasz od dzieciaków? :) Co do mojej sukni ślubnej to nie wyobrażam sobie jej wybierać bez mamy! :) Kobietki co w Waszych kuchniach słychac? Ja dziś zrobię ajerkoniak, w sobotę zawiozę go do rodziców na obiadek, zostaniemy na noc, wolni od samochodu, wiec można się napić :)
-
Też Wam życze dobrej nocy :) :)