Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

papilocik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez papilocik

  1. Livio, co się dzieje z Twoim M ? Czytałam o badaniach, nie najlepszych, ale czy to coś poważnego?
  2. Marysiu, to ile mam lat, oczywiscie nie jest tajemnicą :) W lutym skończę 27 lat. Witam Panie :) ja dziś w domku, sama nie wiem za co mam się dziś wziąc, ogólnie już wszystko zrobiłam z rzeczy podstawowych, więc może ugotuję dziś coś dobrego. Wyjeżdzamy w piątek z moim, do znajomych do Karpacza :) Nigdy tam nie byłam, wrócimy w niedziele wieczorem, więc się tam nie nasiedzimy, ale i tak nie mogłabym siedziec dłużej u kogoś.. Dziś pojadę na pewno do mamy, mam jakieś 45 km, ale nie wyobrazam sobie nie zobaczyc jej minimum raz w tygodniu. Poza tym mam 14-letnią siostrę, która bardzo za mną tęskni. Byliśmy na tym "Wyjeździe integracyjnym", no ale coz.. tego można się było spodziewac :D Co u Was moje kochane? Kawka poranna wypita?
  3. Globusiku, jakich gości? Jeśli mozna oczywiscie wiedziec :) to pewnie będziesz musiała przygotowac coś pysznego, czyli to, co ja lubię robic najbardziej! Oczywiscie, nie wyobrazam sobie bez Was mojego ślubu :D I tych wszystkich przygotowan, bedziecie mi baardzo pomocne. My zaraz spadamy do kina, także życzę udanego wieczorku :*
  4. 123, jak wywiadówka, to życzę duuużo cierpliwości :) U nas nie było większego problemu z salą, też bardzo się bałam, ale dziś dano nam znac, że dadzą radę na 25 sierpnia, chociaż to była 4 sala, na której próbowalismy zarezerwowac termin, ale to i tak chyba nieźle :D Bardzo się cieszę ! :) Zaraz mój luby wraca, chcemy dziś się przejechac do kina na ten "Wyjazd integracyjny", bądź "Listy do M", pewnie to będą typowe polskie komedie, niezbyt mądre, ale cóż.. można się przejechac i zobaczyc co tam nasi rodacy wymyślają :D
  5. Czesc kobitki! :) Ja dopiero teraz mam czas na kawkę, którą chętnie z Wami wypiję. Dziś pracowałam trochę w domu, przy komputerze, jutro musimy do końca rozliczyc się z ekipą remontową, mam nadzieje, ze wszystko mamy dobrze wykalkulowane bo inaczej będzie kiepsko.. Byłam dziś na małych zakupach, kupiłam ostatnie ozdóbki do domu, np wycieraczkę, popielniczkę i inne pierdółki. Obiadek zrobiony, luby wraca po 16:00. No i chyba nie powiedziałam Wam najważniejszego, ale nie chciałam zapeszac, bo dopiero dziś dowiedzielismy sie, że sala będzie wolna. 25 sierpień należy do nas !!!!! :) Buziaki !
  6. Mario, Twój syn za granicą? Pewnie w pogoni za pieniądzem, ale podobno tam jest "lepsze życie".. Może zrobi Ci niespodziankę i przyjedzie, mam nadzieję, że jest mu dobrze, bo życie za granicą, z dala od najbliższych chyba nie jest lekkie :) Globusiku, faktycznie, to duże zamieszanie, ale kiedy się usiądzie do stołu, w spokoju i harmonii to całe zamieszanie jest wynagrodzone :) Myślę, że mama mi pomoże, bo przeciez nie usiedzi w spokoju, bez gotowania. A to troszkę jak ja :D Buziaczki kochane, ciepłej, dobrej nocki
  7. Maria, jestes przedszkolanką? :) Super zajęcie. Dziewczyny, nie mogę się doczekac Świąt, uwielbiam je.. dużo ludzi, dużo dzieci, jedzenie, ciepło, wspaniała atmosfera. Rzuciłam taką propozycję, żeby były u nas, ponieważ dom jest duży, zawsze robiła moja mama, wiec w tym roku mogłaby odpocząc, ale nie wiem czy sobie ze wszystkim poradzę, chociaż bardzo bym chciała :D A Wy już wiecie jak będziecie spędzac Święta? :)
  8. Witam kochane, ja dzis na 3 godzinki byłam w pracy, a potem dom.. Zaraz z pracy wraca mój luby, dziś ugotowałam ogórkową, a potem będą skrzydełka w sezamie. Wstawiłam pranie, dziś tylko to miałam do roboty, bo tak to wszystko zrobione.. Całuję Was
  9. To poprzeczkę sobie wysoko postawił, na politechnice z tego co się orientuję nigdy nie było łatwo, ja z tym nie chce miec nic wspolnego bo przedmioty ścisłe (grające pierwsze skrzypce na politechnice) są mi obce i nie chce miec z nimi w zyciu nic wspólnego :D Globusiku jestem pedantką, niestety. Czasem jest to naprawde irytujące. A co do rozmowy z 123, to uwazam, ze w dzisiejszych czasach jest bardzo trudno wybrac kierunek studiow, wiekszosc mlodych robi to naprawde nieprzemyślanie, bo w zasadzie ciężko jest przewidziec czy da się radę na poszczegolnym kierunku, czy znajdzie się pracę, czy to jest to co chcemy w życiu robic. Mam nadzieje, ze Twoj syn sobie poradzi i będzie robił w zyciu to, co naprawdę lubi, bo chyba to jest najważniejsze :)
  10. 123, a syn w jakiej branży? :) Po stażu zawsze jest łatwiej, co do tego nie ma wątpliwosci. Tylko staż raczej nie identyfikuje się z wynagrodzeniem.. zazwyczaj są to chyba grosze. Ale najwazniejsze doswiadczenie! No tak, ale zeby otworzyc firmę to najpierw trzeba popaśc w kredyty, czego strasznie się boję.. Mysle, ze ja mialam o tyle szczescie, ze poszlam na studia zaoczne, wiec w tygodniu sobie pracowalam i jakies tam doswiadczenie zdobylam, teraz jest mi dużo łatwiej i troszkę inaczej na mnie patrzą. A moj już na szczescie w domu, poki co zaden wyjazd się nie zapowiada..
  11. Uwielbiam gotowac, dla mnie stanie w kuchni to czysta przyjemnośc. Lubię wymyslac nowe dania, doskonalic się w juz wyprobowanych potrawach i zaskakiwanie jedzących :D Kochane, ja pracuję w firmie reklamowej na tzw. umowę zlecenie, kiedy mnie potrzebują - dzwonią. Nie ma w tej pracy stabilizacji, bez której tak naprawde życia sobie nie wyorbażam, ale coz.. wiadomo jak jest z pracą, nie będę wybrzydzac, bo wielu ludzi oddałoby dużo, aby byc na moim miejscu. Chciałabym otworzyc sama jakas agencję reklamową, na zdobytych dotąd kontaktach, ale odwagi to za grosz nie mam :) a powiedzcie mi kochanie, co Wy robicie procz tego co ja, czyli zajmowania się domem :) Macie jakieś zajęcia, pasję? Chętnie się dowiem
  12. Jak spędziłyście cały weekend? :) Ja ostatecznie na kolacje przygotowałam mojemu zapiekankę z mięsem, ryżem, warzywami i serem oczywiście, a na deser szarlotkę z budyniem, był zachwycony! :D Ja natomiast dostałam bukiet róż no i przede wszystkim trochę odetchnęłam, kilka prac domowych spadło ze mnie, mycie podłog, wycieranie kurzy, czyszczenie łazienki.. dziś od rana w pracy, przed chwilą obiadek, zrobiłam racuchy z jabłkami bo chodziło za mną coś takiego, a dla mojego oczywiście kotleta schabowego, bo gdziezby on się najadł takimi racuchami :) Buziaki
  13. Witam kochane! Weekend cudowny, nie wiem kiedy zleciał, dziś wrociłam z pracy i po prostu padam. Powiedzcie mi co tutaj się działo a ja w wolnej chwilii wszystko nadrobie :) Pozdrawiam Was bardzo mocno!
  14. Czesc kochane! Cały weekend mnie tu z Wami nie było, streśccie mi co tutaj się działo a jak będę miała dłuższą chwilę do poczytam wszystko :) U mnie weekend - cudo! Czas zleciał nie wiem kiedy, dziś wrociłam z pracy i po prostu padam.
  15. Czesc kochane :) Udało mi się do Was napisac, choc nie przypuszczalam, ze bede miala na to czas. Po weekendzie będę miała duuużo czytania, bo nie wiem czy wczesniej uda mi się tu wpasc :( Jeszcze jutro muszę zjawic sie w pracy, co mnie bardzo zdenerwowalo, ale nie mam wyjścia.. A co do jabłek to najlepsza jest antonówka prosto z ogrodu, wiadomo, ze bez zadnych chemikaliów, ale jesli nie ma mozliwosci to po prostu proszę w warzywniaku najkwaśniejsze, zeby nie były po wysuszeniu mdłe :) Wysylam buziaki i pozdrowienia :)
  16. Witajcie! :) Annorlku, suszone jabłka jem w formie przekąski, są dobre na włosy, cerę i paznokcie, a w dodatku uwielbiam ich smak. Pozdrawiam Was cieplutko i lecę szykowac jakies rarytasy :D
  17. to chociaż masz jeden dzień spokoju i odpoczynku od gotowania :) chociaz ja gotowac naprawde lubie i nie traktuję tego jak ciężką pracę.. Właśnie suszę sobie jabłuszka, dzięki którym moje włosy i paznokcie trochę odżyły.. No czekam na przepisy, czekam :)
  18. Globusiku - Jabłka kroję w talarki i wrzucam do suszarki przeznaczonej do suszenia grzybów :) Mój ukochany przyjeżdża z Gdańska, mieszkamy w samym centrum, więc trochę się boję o jego powrót.. Koło 18 powinien byc, także jutro mogę byc dla Was niedostępna :( Wiecie, jestesmy razem dosyc długo, w liceum razem, na studiach razem, teraz razem, dlatego fajnie jest się troszkę stesknic :) Jak mija wieczorek panienki? Mam nadzieje, ze milo i spokojnie. Buziaki!
  19. Mój facet naprawdę potrafi zjesc, wyglada normalnie, przy wzroście 187cm waży około 75 kg, także jest naprawdę szczupły jak na faceta, a tyle je, że to się nie mieści w głowie...! Na obiad dwa razy tyle ziemniaków co ja, dwa razy tyle mięsa, dlatego spałaszowac ciasto to dla niego pestka :) poza tym poznałam dwie fajne sąsiadeczki i też już próbowały moich wypieków :D Chciałam poszukac w internecie przepisów, ale jakoś im nie ufam, wole sprawdzonę, żeby później nie wyszła klapa...
  20. Jutro muszę się zajac pysznym jedzonkiem :D Chcę tez zrobic ciasto, ale nie mam pomysłu jakie.. u nas dużo ciast schodzi, ktoś przyjdzie na kawe to się troche zje, przyjadą rodzice, rodzeństwo.. I wydaje mi się, ze wszystko już jest takie oklepane, mam ochotę przygotowac i zjesc cos nowego :) Czekam na pomysły ! :)
  21. Globusik ja też Cię serdecznie pozdrawiam, tak miło czyta mi się Twoje wypowiedzi :) Ja wróciłam z zakupów, rozpakowałam tylko wędline i rzeczy "lodówkowe", na reszte nie mam siły.. :( Jeszcze dzisiaj chcę ususzyc sobie jabłuszka, wiec trzeba je obrac, pokroic, ale szczerze polecam, są wspaniałe na włosy i paznokcie i smakują przepysznie :)
  22. Witam kobietki! Podobnie jak 123, zaraz zmykam na zakupy, bo lodówka świeci pustkami! :) Wiecie co, nawet lubię ten listopad.. smutno i zimno na dworzu, ale za to w domu, miło, ciepło i przyjemnie, no i już jutro koniec mojej samotnosci. W weekend raczej będę miała problem, żeby do Was zajrzec, bo jest straaasznie napięty. Jedziemy do moich i mojego rodziców, w sobote umówiliśmy się z siostrą i mężem mojego, w niedziele jedziemy do kilku sklepów, aby kupic ostatnie potrzebne rzeczy do domu, no i w calym tym chaosie trzeba znaleźc troszkę czasu dla siebie. a Wy co Panienki? Jak się dzis czujecie?
  23. No to annorl, bierz się za odpoczywanie :) Ja niedługo jadę na zakupy, bo lodówka świeci pustkami, jak zawsze muszę sobie napisac karteczkę, bo bez niej ani rusz :) dzis dzień wydaje mi się taki spokojny, bez emocji, bez szału.. Czasem lubię listopad, za oknem zimno, smutno, a w domku ciepło, przytulnie, chłopa brakuje, ale już jutro wraca :D Pozdrawiam Was
  24. Lunka, Globusik, bardzo dziękuje za przepisy! Jutro na spokojnie wszystko ogarnę. Lunko, bardzo chciałabym Ci pomoc, jestem przewrażliwioną osobą na punkcie cierpienia innych, ale w tej sytuacji nie możemy zbyt wiele zrobic.. Tylko trzymac kciuki. Wiem, że przy nerkach należy bardzo dużo pic i silnie je ogrzewac, ale musze jeszcze wrocic do wypowiedzi, aby zobaczyc, co jest Twojej córci bo wczesniejsze posty przeglądałam bardzo chaotycznie. Pozdrawiam Was tak ciepło, jak ciepła jest teraz moja herbata :D
  25. No w następnym tygodniu będziemy załatwiac wszystkie formalnosci, bo czas najwyższy, więc dam Wam znac. :) Jak mija wieczorek? Na spokojnie czy nerwowo? :)
×