MadziKulka

No majowiczka tak to ok, bo myslslam ze Ty z jednego rozm chcesz tyle miec :D Lady po cesarce 24h masz looz, ale kaza wstawac. A po pn odrazu masz dziecko wiec nie ma taryfy ulgowej. Ale dzidzia zazwyczaj duzo spi wiec odpoczniesz.

Khaleesi o wyczuciu to moge mowic ja. mama miala termin na 21.10 a urodziłam sie 1.11 :D

dzieki Khaleesi :) Stan wojenny wszyscy wspominają tak jak by był wczoraj wiec nie mow ze stara jestes :P

Khaleesi wnioskując po nicku to masz okrągłą liczbę ??

dzięki Lady, w koncu nie czuje sie jak w urojonej ciązy, tylko naprawde juz czuje ze ktos tam mieszka :D

No na to wygląda :) ale fajnie,bo juz nie moglam sie doczekac :D

Ok Lady, poszukam cos specjalnie dla Ciebie :)

Haaaaaa :D:D:D:D:D no naaaaaareszcie !!!!!!!!!! W koncu mnie moj dzidzius skopał tak jak powinno to byc :D:D w koncu cos wiecej niz samo "slizganie" sie pod brzuchem :D:D

Majowiczka chyba lekko przesadzasz z tą 20-stką bodów i pajaców, szkoda kasy. Mysle tak jak dosiach ze po 7 to max. Mongrana a jak Ty chcesz 1-2 razy w tyg prac ciuchy dla dziecka to musisz ich miec naprawde duzo, bo praktycznie co drugi dzien prałam. A bo to sie uleje, osika, kupa pocieknie wiec czasem dziennie 3-4 razy przebierasz dziecko. A lato bedzie wiec nie ma siły zeby nie schło.

Maj bez przesady, dzieci taaaak szybko nie rosą zeby ciucha mily jeden raz. No chyba ze nakupuj Bog wie ile to faktycznie nie zdazy nawet raz ubrac :) wiec dziewczynki wszystko z rozsątkiem, bo po co wydawac nie potrzebnie pieniązki

Fasoleczka ma jednak lepsza pamiec do kolorow :)

fasoleczko majowiczka kupila ale chyba byl czarno?zielony i odbierala go osobiscie.

Ja lubie rozowy ale nie wyobrazam sobie zeby moja corka miala od a do z w tym wlasnie kolorze bo w pewnym momencie bym dostala ataku szału :)

Mongrana nie ujdzie Ci to na sucho, ja bede pamietac baaa zapisze sobie na wypadek gdybym zapomniała :P

Oj tam Mongrana Ty nie wyglądasz na wiecej jak 30 lat. dawaj dawaj mow ile masz :D bo mnie ciekawosc zżera juz ;>

Moj synek mial i czerwone, zolete, zielone....wszystkie kolory tęczy oprocz tych wiadomych dla dziewczynek-rozwy, fiolet. ale dla dziewczynki tak samo mozna ubrac niebieskie pod warunkiem ze nie bedzie autka naszytego :) Jak sie okaze ze bede miec coreczke to przegladne Marcelka ciuszki i nawet mozna bedzie cos poprzerabiac...typu naszywki poszywac z kwiatuszkami itd :)

Mongrana Twoja kolezanka ma swiętą racje. Najlepiej kupowac tez ubranka na wyrost bo komu sie bedzie chcialo z malenstwem po sklepach biegac. Chociaz ja kupowałam na allegro, to tez dobre rozwiązanie.

Rozmiar 50 to jest dla wczesniaków i na bank jak dziecko urodzi sie w terminie to bedzie za male :(

ja zaczynałam od 62, teraz mniejszych tez nie kupie. Dostałam od mamy wyprawke na 56 jedną i mogłam sobie ją schowac do szafy nie używaną :D

Majowiczka ja wczoraj zagadałam do swojego m i mu mowie ze panicznie boje sie porodu. A on do mnie no ze przeciez juz rodziłam i nie powinnam sie bac :O tylko ze on sobie nie zdaje sprawy co to jest pn (zreszta tak samo jak ja-ale wiem ze lekko nie jest) i dla niego porod przez cc to loozik :/ a nie wiem czy praktycznie uda nam sie byc przy porodzie razem, bo nie wiadomo kiedy, jak, i o ktorej godzinie to sie wszystko wydarzy. Poza tym kto zostanie z Marcelkiem? a i moge miec cc wiec nic nie planuje na zaś.

Mongrana nie dziw sie swojemu m bo to jego pierwsza ciąża a moge sie załozyc ze żaden facet nie czyta wczesniej nt ciązy, ruchów i pielęgnacji noworodka :)

Oj Lady sobie śledzie upatrzyła :D Migotka dobrze ze z corcia wszystko ok. A wlasnie, u nas ten nasz przebierańcowy Sylwester nie wypalił i znajomi wymyslili zeby jechac do wrocka na rynek :/ a mi tak sie chce najbardziej stac w tym tloku i marznąc. Zdecydowalismy ze siedzimy w domku, we dwoje, naszykujemy sobie żarełka...ja popijając Bavarie (probowalam na swieta brzoskwiniowej-pychota) a m co tam bedzie sobie chcial :D Nie chce mi sie zapraszac nikogo bo pewnie bede niecerpliwic sie kiedy sobie pojda do domu. A trzezwy z pijanym nigdy sie nie dogada.

Nooo wlasnie Lady teraz sobie tez przypomniałam...która to...przynac sie szybciutko :D

Tez podpisuje sie pod stwierdzeniem :umiesz liczyc licz na siebie". Ja w pierwszej ciąży sama wszystko kupowałam i nie liczyłam ze ktos mi cos kupi, a jak by sie zadeklarowal to prosze bardzo ale nic na siłe. Poza tym nie bylo u nas w rodzinie malych dzieci i ciuszki tez kupowalam. Fakt faktem jak Marcelek sie urodzil troche grosza dostal do kołyski to bylo na biezące wydatki w sensie na dziecko.

Ale macie tempo..nie powiem. A ja oczywiscie porane wspędziłam na lumpach :D i otóz zakupiłam swterek rózowy :P dla coreczki, bo nie moglam sie oprzec. Najwyzej spakuje cala wyprawke dziewczeca i sprzedam :D Fasoleczka kochana jak Cie lubie, ale zaczynam Cie nie rozumiec. Najpierw piszesz ze nie dasz sobie rady, pozniej piszesz ze dasz. Raz Twoj kochany i go zalujesz a pozniej jest calkiem inaczej. Hmm nie umiem Ci doradzic, cokolwik powiedziec bo nie wiem. Ja na wigilie zajadalam sie barszczem z uszkami i pierogami z kapustą. A przez 3 dni jedalam kutie :D:D w tym roku babci wyszla przesadnie pyszna :) Lady ale sie usmiełam z pękających bombelków na budyniu hahaha jestes niesamowita :)