Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

DariaN22

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez DariaN22


  1. ja przytyłam 10 kilo i gdzies z 2 tyg po porodzie wchodziłam juz w swoje spodnie, nie mam wagi wiec nie sprawdze ile mi spadlo hehehe ale mysle ze moze juz mam swoja wage albo troszke wyzsza, za to przy drugim porodzie to wiem ze dopiero byłam szczesliwa z wagi i sylwetki dopiero gdzies w lipcu czyli 4 miesiace po porodzie no ale przytylam 25 kilo, aha i nie mam i nie miałam zadnych diet jem wszystko nawet słodycze nie ograniczam sie :)

  2. oooo w koncu ktos ze starych znajomych hehehe hej magda u mnie ok, mała miała miec szczepienie ale przełożone na za tydz bo jeszcze syropki zażywa na ten chropowaty oddech, ogólnie to jest bardzo spokojna i mało co płacze więc mam dużo czasu wolnego jak narazie, kropelki na kolki pomagaja i jużtak sie nie napręża jak na początku a tak wogule to waży już ok 4500 i robi sie mały pulpecik heheh a przeprowadzka to dopiero gdzieś w lutym:) a co tam u ciebie słychać??? pozdrowienia dla wszystkich mam i trzymam kciuki za szybkie porody :)

  3. hej z obraczka to ogolnie mam za duza o 1 rozmiar albo wiecej i myslalam ze zmniejsze sobie po porodzie bo napewno mi spuchna palce i wogule cala spuchne a tu zonk, wogule nie spuchlam, nie to co przy poprzednich ciazach i obraczka dalej mi spadala , a przy porodzie mozna miec przynajmniej przy naturalnym. MamaOlala zagladasz tu czasem??? co tam u was slychac ?? pozdrowienia i buziaki

  4. alez tu cisza .... ja dzis po wizycie wszystko sie ladnie zagoiło i juz nawet okres od 3 dni mam a 6 tyg minie w sobote, mam recepte na tabletki anty i od jutra zaczne zalywac, gadalam o spirali 500zl miedziana a mirena 1200...... no dramat buziaki dla wszystkich :* wogule to sie ciesze bo mam sie przeprowadza do rudy ślaskiej kochłowice i ma az 4 przystanki do mnie a nie tak jak teraz 1h jazdy :) dajcie znac co tam u was:*

  5. Gratulacje dla wszystkich mamusiek :) ja sie odhamiłam troche przez weekend bo mąż wrócił i pojechaliśmy do teściowe, młoda dalej tak cieżko oddycha i jeszcze zaczeła mi czasami kaszleć wiec jutro chyba pojde do lekarza, chociaż wydaje mi sie ze to rzeczywiscie suche powietrze bo juz za tyle czasu ile ma ten katar to by dawno cos sie rozwineło poważnego, narazie siedzimy w domu bo syn chory dalej i nie chce go rozchorować, młoda ma kolki i zaparcia ale to po nowym mleku bo od wczoraj przeszłam na bebilon ar na ulewania bo strasznie mi ulewała a nawet wymiotowała i teraz jak narazie jest ok tylko ze od 24h zrobiła jedna kupe i to dość twardą. narazie jest szcześliwa bo poł nocy stekała biedna, a kolkami sie nie przejmuje w końcu jej przejda trzeba przeczekac, buziaki

  6. Megi nie załamuj sie , musisz być silna dla małej :) może to tylko chwilowy kryzys i wszystko wróci do normy...., też często płacze bo mnie to wszystko przerasta ale musze jakoś dać rade, wiem jak ci cieżko bo ja mam to samo mała ostatnio jakaś niespokojna boje sie że kolki sie zaczynaja, do tego syn nie grzeczny nic mnie nie slucha, dobrze ze starszy z moja mama bo bym zwarjowala.

  7. Gratki dla megi i gagatka:) no MamaOlala to chyba juz sie zaczeło:) ja też tak miałam a wieczorem juz dzidzia na rekach :) trzymam mocno kciuki :) a u nas po staremu, mała dalej tak charczy ale nawilżam jej nosek chodze na spacerki i wietrze w domu, może to rzeczywiscie suche powietrze.a ja znowu krwawie na czerwono ale nie duzo... zmeczona jestem wogule juz tym wszystkim heheh w sumie od wyjscia ze szpitala 13.10 to mąż był tylko raz w domu na noc 20.10 a w tamtym tyg wogule bo go do holandii wysłali i jestem ciągle sama i czasami sa momenty ze mam juz dość, smutno tak samej.... pozdrowienia i buziaki dla was kochane :)
×