Hej! Ja do kurtek jeszcze się mieszczę, jedynie ze spodniami coraz gorzej, z tygodnia na tydzień kolejna para już odpada-uciskają w brzuch albo nie idzie dopiąć...:-( jeszcze tydzien, dwa i będę się musiała za ciążowymi gaciami rozglądać:-P Wczoraj byłam na wizycie-nieco przyśpieszonej. W poniedziałek miałam z rana różowawy śluz, we wtorek było w porządku, ale wczoraj pojawiło się z rana trochę brązowych upławów...wystraszyłam się,zadzwoniłam do ginekologa, a ten kazał mi od razu przyjechac do gabinetu.Całe szczęście z dzieckiem wszystko w porządu, rośnie, serduszko bije:-D a co do plamień- zrobił mi się polip, który podobno sam powien się wschłonąć... tak więc za miesiąc na wizycie się okaże czy się zmniejszył:-) mam się oszczędzać, żadnego większego wysiłku i zrezygnować póki co z współżycia,gdyź po nim znów mogę plamić...
A pytałam o płeć- lekarz powiedział,że to nie jest pewne na 100 % ale wydaje się mu, że to chłopiec :-) cieszę się,bo od początku jak się dowiedziałam,że jestem w ciąży to się psychcznie nastawiam na chłopaka:-)