wendy_80

Hej, Surfitka, moj porod mimo tego ze szybki to byl traumatyczny własnie przez próżnociąg i jego możliwe konsekwencje dla dziecka, mały miał po przyssawce dwa krwiaczki, które całe szczęscie całkowicie sie wchłonely, ale i tak robiliśmy dla pewności usg głowki i poszliśmy do neurologa, która z racji na te krwiaczki zaleciła kontrolę co 3 mce mimo ze bylo wszystko ok. Dlatego boję się powtórki z rozrywki, bo tym razem możemy mieć mniej szczęscia. A co do skurczy to miałam bóle krzyżowe właśnie bez przerw na złapanie oodechu. A jeśli chodzi o cc to owszem gorsza dla matki, ale bezpieczniejsza dla dziecka pod względem urazów okołoporodowch. Ale nie chciałam nikogo straszyć, wiadomo urazy to jakiś tam odsetek porodów, czasami niezależny od nikogo. a co do karmienia Oczekująca to dziewczyzny mają racje ze zaden laktator nie zastąpi dziecka, i nawet jak laktatorem sciagasz zdecydowanie za mało ml wg wszelkich tabel to dziecko i tak spokojnie sciagnie duzo wiecej, dokładnie tyle i le potrzebuje. Mleko wytwarza się od hormonów w czasie karmienia i tulenia dziecka. Laktator jest dobry w sporadycznych sytuacjach typu wyjscia mamy, ale nie sprawdza się w codziennym karmieniu na dłuzsza mete lece do wanny i spac

Ale ja szlam na moje wywolanie jak na zbawwienie, jak Emisia teraz :) Nikt mnie nie ostrzregag przed tym, nie mialam w otoczeniu kolezanek z takim doswiadczeniem a i na poprzednim forum ciazowym to wiekszosc pierworodki byly. Ogolnie aż do tej ciazy bylam przekonana że porod musi tak wygladac jak mój, a dopiero teraz się wywiedzialam że to nie kwestia mojej natury tylko oksy że było tak ciezko.

Wydaje mi się że Majoweczka ma porownanie bo miala naturalny i wywolywany i teraz woli uniknac oksy.

Violet, to naprawdę bardzo indywidualna sprawa i kazda kobieta odczuwa inaczej, ale ogolnie skurcze sa silniejsze a przez to bardziej bolesne. Mój porod trwal 2,5h wiec niedlugo ale mialam bole krzyzowe i meczylam się bardzo i lekarz żeby skrocic mój bol zastosowal proznociag. Zreszta wywolanie niesie wlasnie za soba ryzyko takich zabiegow. Ale zaleta jest że umawiasz się na konkretny dzien, z konkretnym lekarzem a nie trafiasz z przypadku na tego ktory akurat ma dyzur. Ja nie mam porownania z czysto naturalnym, ale te co rodzily i tak i tak mowia że naturalny duzo lzejszy.

Hej, Ja też z terminem na koniec mca ale mimo wszystko już wyczekujaca. Ale u mnie jeśli samo się nie rozwiaze przed terminem to bede w mega stresie bo nie pisze się na wywolywanie drugi raz i bede zalatwiac wtedy cc. No ale ja mimo że pozamykana to licze że bedzie szybciej z racji że to drugi porod. Zreszta dopiero odzywam powoli od rana, bo cala noc bolal mnie brzuch i pieklo krocze a od rana było mi niedobrze. Dobrze że mi tesciowa pomaga przy synku bo bym padla chyba. Ale teraz powoli mobilizuje się na maly spacer do pobliskiego sklepu z synkiem. Byle doszedl sam zebym nie musiala go dzwigac.

Info z nocy od Smyczkowej "Dzisiaj o 00:28 urodzil sie nasz synek po przez cc ma 4400kg i 59cm jestem zmeczona ale szczesliwa Wojtus jest cudowny pozdrawiamy" Wielkie gratulacje Smyczku. To się biedna nameczyla a na koncu ja pocieli. No ale final szczesliwy:)

Hej, Emisia, gratuluje synka. No i moze w koncu się cos ruszy!! Trzymam kciuki! Grzenia, twój dzidzius to się kreci jak mój, tylko mój z pozycji poprzeczno- skosnej do glowkowej i na odwrot. Zreszta już sama umiem rozpoznawac jak lezy i gdybym teraz trafila na oddzial to by było cc bo znow bokiem, o ile by się nie okrecil pod wplywem skurczy. Chociaż zauwazylam że zazwyczaj wlasnie pod wplywem skurczy macicy i napinania miesni brzucha np przy wstawaniu lub w wannie to okreca się w poprzek a jak chodze to okreca się glowka w dol i napiera na pecherz. Ale powiem wam że czym blizej terminu to chyba jednak wolalabym naturalnie a coraz mniej wolalabym cc. Pewno się to bierze z pozytywnych doswiadczen z porodow rodzacych po raz drugi. Lece spac bo dziś mialam ciezki dzien, znaczy pod wzgledem samopoczucia.

Info od Smyczka: "Jeszcze jestem 2w1 ale mam juz regularne skurcze co 4min a co u was ktora urodzila bo pewnie tylko ja jestem tyle po terminie? gratuluje rozpakowanym:)))" Tak wiec niedlugo też już w koncu bedzie tulic synka:)

Hej, Grtatulacje dla Pax!! Ale miala pewno cisnienie jaka zaczela się akcja żeby zdazyc w ten wymarzony dzien. Pewno parla że zdwojona sila hihi. No ale to doowod że mozna urodzic bez zadnych oznak porodu, ot tak. No jedyne co ja meczylo to burza hormonalna chyba. To pocieszajace dla innych bezobjawowych że też urodza jak przyjdzie ich pora:) Dziś zapowiada się chyba upal. Mój spacer dziś ogranicza się do zakupu arbuza bo mam ochote znow. A co do naturalnego wywolania porodu to przypomina mi się jeszcze reczne pranie. Ale na mnie przy pierwqszym porodzie nie dzialalo wiec nie biore odpowiedzialnosci za rade. To się moze zaczela nowa seria porodow:)

hej hej, Fajnie ze mamusie z malenstwami znajduja chwilke, aby zawitac do nas:) Niedlugo wszystkie bedizemy juz miały swoje malenstwa :) co do Smyczka to ciagle cisza, ale jak jej wywoluja to pewno nie w glowie jej pisanie do nas. Jak sie odezwie to dam wam znac. a co do gronkowca w wymazie to komu podaja antbiotyk, mnie czy dziecku??? bo u mnie gin mowil ze podaja przy porodzie ale pytalam komu przekonana ze mnei to nei dotyczy, bo z synkiem mialam wymaz negatywny Mi sie młody chyba na dobre ułozyl głowkowo bo jak siedze to musze rozszerzac nogi, tak mi brzuch wisi. co do pieluch happy to ja tez uzywalam ich do szerokiego pieluchowania, ktore to zalecil nam ortopeda przy synku bo panewki nie calkiem jeszcze sie wstawily, ale po 6 tyg juz bylo ok. co do smoczka bo gdzies sie temat pojawil to ja uzywalam przy synku do spania i uspokojenia, nie pamietam dokladnei ale maksymalnie do spania do 8 mca, potek synek sam odrzucil, bez zadnej walki z odstawianiem. Teraz tez kupilam jeden z aventu bo takie uzywalam przy synku. Jesli chodzi o lekarza przy porodzie to dla mnei tez jest to barddzo wazne, jakos samej poloznej mniej ufam. Przy pierwszym porodzie lekarz byl prawie caly czas od momentu pełnego rozwarcia i na to samo licze teraz.

Hej, Od Smyczka poki co zadnej wiadomosci, moze rzeczywiscie robia jej cc. A ja glupia czyscilam wczoraj piekarnik takim specjalnym srodkiem i bez rekawiczek i teraz mam strasznie przesuszona skore na dloniach że aż się luszczy.... Muisze zrobic jakis peeling bo raz że wstyd a dwa to jeszcze dzieccko porysuje jakby się urodzilo. Odebralam mój wynik wymazu gbs i niestety wyhodowano jakiegos gronkowca. Pytanie do tylko do ktorejs co wie, moze Little, jak dostane antybiotyk po porodzie to mogę od razu karmic? Wrazliwosc na erytromycyne, klindamycyne i penicyline. Q7- ja karmilam rok, z czego ostatnie kilka mcy to tylko w nocy, bo w dzien mlody już nie chcial. Teraz man zamiar podobnie, bez dopajania i bez dodatkowych posilkow przed koncem 6 mca. A co do formy psychicznej po porodzie to u mnie byla mega niekonczaca się euforia, a ja to taki niepoprawny optymista zawsze i na depresje jestem chyba z natury malo podatna :)

No mlody z babcia na spacerze a ja moglam się polozyc nawet:) Ja do szpitala z rzeczy socjalnych biore kubek i sztucce bo u mnie trzeba. Do picia wode a herbate bede pila jaka podadza. Kurcze mam dziwne uczucie, z jednej strony chcialabym już to miec za soba, znaczy porod, szpital i pierwsze dni a z drugiej strasznie się boje i w myslach odsuwam w czasie. Marze o szybkim samoistnym porodzie...bez przenoszenia, wywolywania i innych cudow. Leze bokiem i kot na mnie wlazl, ot tak z potrzeby czulosci czy cos czuje???bo ponoc zwierzeta się lasza przed porodem.... Oby!!

Hej, No u mnie też sa już posilki do pomocy bo tesciowa wrocila z wycieczki i w kazdej chwili przyjedzie do synka czy dzien czy noc a i pomoze w ciagu dnia że bede miec chwile wytchnienia:) Majowka co do naszych dwulatkow to ponoc duza rola ojca żeby nie poczuly się odtracone. U mnie tatus już usypia i o tyle mam latwiej że on zawsze byl dla malego bogiem wiec mam nadzieje że z pomoca meza jakoś przezyjemy ten trudny pierwszy okres jak przyjdzie konkurencja

Wiadomosc od smyczka, sprzed doslownie minuty: "Przezywam koszmar nadal nic nie wiem maly tak uciska ze nie moge chodzic a skurczy zero chyba umre wszyscy rodza a ja nawet rozwarcia nie mam no ale czop leci czekam za decyzja gin co dalej"

hej, dziewczyny wlasnie dostalam smsa od Smyczka: " Hej jeszcze nie urodziłam, żel słabo na mnie działa, skurcze mam ale słabe, czop mi odchodzi strasznie tego duzo, galareta kawowa. Dam znać jak coś się ruszy papa" pewno rano podlacza jej juz oksy...... bede dawac znac jak cos napisze jeszcze a u mnie tez hormony buzują a cierpią na tym najblizsi:( Ale wlasnie ogarnelam po weekendzie mieszkanie i w zasadzie moglabym juz isc rodzic. Teraz to chciałabym jak najszybciej, bo czym blizej terminu tym wiekszy stres ze znow beda wywolywac. A przeciez po 37 tc ciaza juz donoszona:) Ciezko mi juz okropnie i brzuch codziennie pobolewa.

Hej, No to jutro beda kolejne wiesci o conajmniej trzech dzieciaczkach, od Nisi, Evey i Smyczka:) Ktoras pisala o cewnik tzw baloniku, ja to mialam zalozone na dzien przed wywolaniem przez oksy i u mnie zadzialalo o tyle że odszedl mi czop, ale akcja skurczowa ruszyla dopiero na po oksy. Smyczku ja tel mam ciagle na widoku wiec jak tylko dasz znac smsem to napisze dziewczynom na forum! A co do meczu to ja jestem za Niemcami:)

A ja się staram wlasnie takimi historiami podbudowywac że drugi porod jest szybki i niekoniecznie po terminie! Dotychczasowe czerwcowe wielorodki potwierdzaja te teorie. Ale rzczywiscie teraz kazdy dzien to co najmniej jedno nowe dzieciatko z naszego grona:) oby tak dalej....

Hej, Kofi pisala że pozdrawia i gratuluje nowym mamusiom. Ma sliczna coreczke i wyjda ponoc już jutro. Ja też gratuluje tym co jeszcze nie zdazylam czyli Miarce i Niki. I powodzenia dla Nisi!!! Co do nowej galerii to wysle Ci maila Kasiulah. Mam nadzieje że tym razem nie bedzie problemow z nieuczciwymi kafeteriankami, bo w koncu umieszczamy tam zdjecia naszych dzieci... U mnie raczej cisza, do spinania, ciagniecia i pobolewania brzucha już się przyzwyczailam, a wszelkie wypady i goscie mnie uskrzydlaja i uzdrawiaja a że tak wyglada u nas od kilku dni to raczej się nie dam. Swoja droga moja bratowka urodzila 3 mce temu jako pierworodka bedac na moim etapie: 37tc +1d.

Wiadomosc od Miarki przekazana przez Kofi: 9 Czerwca kilka minut po pierwszej zostalismy szczesliwym rodzicami malej OLI! Miala 52 Cm i 2830 gr. Dostala pelne 10 pkt. Obie czujemy sie dobrze. Rano pewno bedzie jeszcze info od Niki. Wielkie gratulacje dla mamus!

Emisia, co to twojej terapii po porodzie to twój najskuteczniejszy psychoterapeuta bedzie mial ok 3,5kg wagi i ok 60cm wzrostu:) A mnie dziś odwiedzi bratowa z 3 mc synkiem i wyprobujemy swiezo rozlozona komode do przewijania. Dziś na obiad reszta lasagne i nalesniki z serem.

Witam, Gratulacje dla Kofi i Katii, powodzenia dla Miarki i Oczekujacej! Co do probki gbs to ja też sama zanosilam do labolatorium i sama przechowywalam w lodowce od poniedzialku popoludnia do wtorkuu rano. Dziś odbieram wynik. Dziś musi być cieplo bo mój dwuletni uparciuch wybral sobie lkrotkie spodnie do ubrania i za chiny nie chcial wlozyc innych! Co do wielkosci brzucha i dzieciatka to ja też jestem dowodem że to ma się nijak, brzuch ogromny, pilkowaty a maly malutki wg usg. No i od dziś mam donoszone dziecko, 37 tc skonczony!!! A z was ktora kolejna??? Majoweczka dawaj!!! Nisia też! A nasza mlodziez tj emisja i smyczek cwicza cierpliwosc:) trzymajcie się dziewczyny, nie zazdroszcze wywolywania...oby się samo wam ruszylo

Witam, A wlasnie wczoraj myslalam o minimini że jej nie ma a chciala rodzic przed euro! No to jej się uda! Ale ponarzekam i ja troche: wczoraj ledwo dotarlam z zakupow, brzuch byl mega twardy i skurcz jakby mnie ktos pasem mocno scisnal. Potem robilam jeszcze lasagne,(duzo coby dziś nie gotowac) i ponad godzine stalam w kuchni i do skurczu brzucha doszedl bol krzyza ktory unieruchomil mnie w pozycji stojacej. Pierwszy raz tak mialam że bylam niczym scisnieta od klatki po posladki. Ciekawe jak dlugo się tak bedzie organizm przygotowywal. Z poprzedniej ciazy nie znam takich objawow, nie mialam prawie zadnych aż do dzialania oksy. Skoro takie zyczenia co do terminow dzialaja to ja bym mogla już w przyszlym tygodniu. Mój lekarz nie jest zapalonym kibicem a do szpitala mam blisko wiec euro mi nie przeszkadza. Dziś mam kilka zadan porzadkowych ale bez przemeczania się.

Jeśli chodzi o siare to naprawdę ssie nie przejmujcie jak teraz noc nie cieknie, przyniosa wam dzidziusia,uslyszycie placz, przystawicie do piersi i mleczko poleci! U nas ostatnio byli znajomi z 3 miesieczniakiem, maly zaplakal a u mnie na bluzce plama:)

Hej, Witam z rana, widdze że nikogo nie ruszylo, nawet majoweczjki... A dziś takie ladne slonce, moze chociaż humory się poprawia. Ja już mam dobry bo maz mi przyniosl rano arbuza i zaraz jak skoncze kawe to się za niego biore:) Co do murzynskich ust to ja mam takie od tygodnia a nie rodze wiec to nie zawsze widac prawda. A witaminy, u mnie femibion natal 2 biore nadal, i uwazam że one sa glownie dla kobiety, bo dzidzius i tak wezmie z nas co potrzebujemy a nas wyciencza jeszcze porody wiec musimy być silne i naladowane chemicznymi wspomagaczami zdrowia. No a dwa że jeszcze karmienie przed nami a to też wyjalawia troche nasz organizm. Jutro swieto wiec trzeba zakupy jakies zrobic wiec że spaceru się nie wywine, chociaż w takim sloneczku to przyjemnosc. Wczoraj ktos martwil się że dziecko ma 2900 w 37tc że to niby malo, mój synek ma 2700 też w 37 i lekarz mowil że w normie a siatka centylowa na wydruku pokazuje 50 centyl wiec nie mamy się czym martwic a wrecz cieszyc że moze porod bedzie lzejszy. Aha mi się chyba dzidzius na stale okrecil a byl na przemian w poprzek lub na skos, bo brzuch aż wyszczuplal z boczkow. Zobaczymy czy się tak utrzyma czy znow okreci, porod zalezy od pozycji w momencie akcji porodowej.

Oj arbuza bym zjadla!!! Dziś już nie pojde nigdzie, ale jutro kupie chyba calego i polowe zjem na raz!