majowiczka

Maja wiesz co szkoda ze braliscie kredytu w tamtym roku, kolega co zajmuje sie kredytami wlasnie na mieszkanie, namawialm mojego na kredyt, bo mowil ze od nowego roku banki strasznie wysrobują te kredyty i chyba to zrobili:/

No chyba przeoczylas, zaraz znajde gdzies moja wypowiedz to ja ci skopiuje:)

A w zlotowkach ile trzeba miec dochodu?

ile?? pogielo ich? ja jednak kredyt wole wziasc w zlotowkach.

Zreszta po tym co ostatnio stwierdzil, sam musi sie zdecydowac co chce:)

Maja nie przejdzie:) bo kredyt mamy w planach, ale wziecia go tylko na mnie:) juz nie poruszam tego tematu, poczekam do porodu zobaczymy jak sie dalej to potoczy:) Migotka to faktycznie jakies fatum:/

Maja za dlugo poprostu w pracy przesiadujesz;)

I co sie tak cichutko zrobilo?:)

A ja ide robic babeczki:D

oki czekam cierpliwie:)

czekam czekam...:)

Madzikulka a jakies zdjecie nowego nabytku dzisiejszego masz moze? z neta albo co?:)bo wiesz musze sie zorientowac w czym beda chodzic dziewczyni z rocznika mojej corki:D

Dasz rade napewno:)

On juz nam ta rure dwa razy robil, wiec moze troche wspolczucia poczul:) pozatym to nasz staly mechanik, wiec bylo wiadomo ze u nich bedziemy naprawiac:) a pozatym w sumie tez blisko nas holowal bo moze ok 3 km:)

wiesz jak sie ciesze, bo wiesz jak ktos slyszy lawete, to pewnie krocie zaplaci, wiec moze i ja teraz zmienie do lawety nastawienie:)

Pieknie i jeszcze jako pomaranczowka wracasz:P:P:P A ja wlasnie odetchnelam z ulga , bo naprawa auta tylko 100 zl i do tego nie policzyli nam wogole lawety:) alez mialam przez to nerwa:)

A pozatym tez da sie zauwazyc ze zbliza sie weekend:)

Choc madzikulka cos nas zaniedbuje ostatnio:)

Mama po raz drugi pewnie jakis powod tego jest:)

Mnie raczej chodzilo o to ze material tych ciuszkow nie jest sztuczny? czy np dla dzieci sa to ciuszki bawelniane? no nic jakos sie tam wybiore, skoro juz ten sklep mam w poblizu:)

u dosiach niedobrze, moze jakies bakterie sie zalegly, trzymam kciuki za ciebie:)

A jaki jakosciowo jest ten towar w tym sklepie? w miare?

No nie ja to jestem debesciara:) wlasnie odkrylam ze u mnie w miescie tez jest ten sklep:) a zawsze myslalam ze go nie ma, jakos tak malo rozpowszechniony jest chyba:) to ide obejrzec gazetke w necie, moze i ja sie skusze:D

No ja tez mysle ze nie zaczne sama cos dobrego piec:) czasem wlasnie tak jest ze najdzie ochota na cos slodkiego i trzeba isc do sklepu a tak to bedzie pod reka:)

Mama po raz drugi no to ci sie zakupy udaly:) a ja wlasnie wrocilam ze sklepu z bardzo skromnymi zakupami, bo tylko bulki i cukier, bez auta niestety tak to jest:) ale dzis wymyslilam ze mam ochote upiec babeczki, jak nigdy nie pieke to dzis bedzie ten pierwszy raz:)