majowiczka

O widze migotka ze synus juz imienny:) Oskar:) pieknie:)

rownie*

No sie wyspalam:) dolka mam malego , wiec sen jak lekarstwo:) Przelomowa a czy ty chcialabys za darmo siedziec ok 8 h dziennie z dzieckiem? moja mama ma juz 65 lat do tego marna emeryture, robie mi duza przysluge, bo inaczej musialabym szukac jakiejs obcej kobiety.Moja mama pieniazkow nie chce, ale ja sobie nie wyobrazam zeby nic za to nie dostala, mi nie ubedzie a jaj pomoze.Bo roznie dobrze moglaby mnie olac i isc do obcego dziecka i sobie u kogos innego zarabiac.

Migotka super:):):) gratuluje:)

Ja mamie za opieke tez zamierzam placic, bo jednak poswiece swoj czas, a moglaby w tym czasie cos innego robic.

mama po raz drugi u mnie moja mam sie zajmie dzieckiem.

Dosiach wszystkiego najlepszego:)

Uciekam spac:) milej nocki kobietki moje kochane:)

Mongrana ja tez mialam taka drewniana hustawke co sie na framudze drzwi wieszalo, uwielbialam ja:) u nas na wsi to w co drugim domu do framugi byly te bolce wkrecone:)

Pewna to ja jego jestem, ale fakt slub to inne bezpieczensto, takze materialne przynajmniej u nas, pewnie gdyby nie bobas to bym nie nalegala az tak, ale zobaczymy co zrobi dalej jak pare razy jeszcze przypomnie czyje nazwisko bedzie mialo dziecko:)

Ja kojca nie kupuje, bezsensu wydatek lozeczko sluzy za to samo:) Anja ja tez sie wkurzylam i mi przykro, i tez nie wychodze z zalozenia ze slub cos ogranicza, ale moze on sie tego boi , ma prawo, choc stwierdzil ze slub wezmiemy pod koniec roku:/ a co do bobasa u nas nie byl w planach poprostu tak wyszlo, ale napewno sie nie zmuscimy z tego powodu wrecz przeciwnie:):)on poprostu jest mlody, moze sie troche boi nie wiem, porusze znow ten temat za jakies pare dni na spojonie i zapytam co mial na mysli zeby teraz hormony przypadkiem placzu nie wywolaly:)

Dosiach dla mnie slub to zabezpieczenie przyszlosci mojej i dziecka dlatego teraz tak klade na to nacisk, a jego slowa raczej nie bylo w sensie takim ze chce pozbierac za jakis czas zabawki i wrocic to swojej piaskownicy tylko raczej bylo tak ja powiedziala madzikulka ze traktuje slub jako jakis wazny cel w swoim zyciu i nie chce zeby byl na juz na szybko, ze chce sie jakos do tego odpowiednio przygotowac, co jednak nie zmienia faktu ze sprawil mi przykrosc:/ jeszcze pewnie wroce to tego tematu za jakis czas, jak troche mi nerw przejdzie, bo szkoda z takiego powodu wszczynac jakies awantury czy sie klocic:)

Bo zagadalam go dzis o slubie, ze moze wtedybysmy zrobili co chrzciny itp, to stwierdzil ze slubu nie chce jeszcze brac, bo chce w zyciu jeszcze miec cos przed soba a nie tylko dom i prace, wiec ja odebralam to tak jakby slub ze mna go ubezwlasnowolnil, wiec jak nie to nie, obiecuje mu ze jeszcze on sie bedzie prosil, ale tez powiedzialam mu ze dziecko bedzie nosic moje nazwisko.Alez mnie zdenerwowal az mi sie przykro zrobilo:/

A ja wlasnie zmienilam zdanie nie wychodze juz za maz:/ niech se moj to w dupe wsadzi:/

no to dosiach masz spora ta dziewczynke, moja w 23 tc 476 g Lewadnowe pole prawda? nam tez samakowal , naprawde rewelacyjny i mieciutki jak na ciemny chleb ale cena mnie powalila:)

Dosiach super ze wszystko ok:)

Lady ale ten wiekszy pies co macie nie moze z tym malym byc razem w tej piwnicy? chyba mu krzywdy nie zrobi prawda?ale moze sprobujesz ich troche do siebie przywiazac i troche razem z nimi posiedz i wtedy tobie nie bedzie smutno z powodu psiaka:)

Czyli mongrana rozumie ze foch ci przeszedl?:P U mnie w domu poprostu pies byl zawsze inaczej wychowywany , czyli nie wew ale na zew, dlatego ja teraz tez nie umiem inaczej do tego podejsc, wiec wole kota:)

Niestety czasem rodzaj zwierzecia jak i pozniejszy charakter jakiego kolwiek juz nie mowiac tu pies czy kot trzeba troche wybierac pod siebie i swoje mozliwosci, ja nie chce psa, bo nie chce miec obowiazku z nim wychodzenia, brania go wszedzie itp, poprostu to nie jest dla mnie, wiec nie chce za takie zwierze brac odpowiedzialnosc, tak samo dotyczy sie np rybek, jesli ktos nie ma ochoty ich karmic czy czyscic akwarium a tylko na nie patrzec to bezsensu je miec. Wiec jesli chce sie miec zwierze w domu to trzeba je poprostu wybierac z glowa:) i juz sie mongrana tak na mnie nie fochuj:P:P:P

No ja raczej mongrana tez z kotem nie mam tego problemu, nie wlazi wszedzie, nie sika gdzie popadnie a juz napewno niemusze go pilnowac bo on 20 godzin na dobe to spi.

Szkoda ze nie kazdy to tak pojmuje, tylko zostawia to na ulicy niestety:/

Lady to moze do piwnicy wpusc tego starszego psa i we dwoch bedzie im razniej?

Anja fajnie by bylo jakby jeszcze kazdy po tym swoim psie sprzatal:) a nie udawal ze nie widzi ze jego pies cos narobil:)

Ale szczeniaki maja to do siebie ze jednak robie czesto w domu, dopoki sie nie naucza na zewnatrz:)

wsi*