

majowiczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez majowiczka
-
AnaJ nono to pogratulowac:) ale pod tym wzgledem tez jest ok, bo sprzata mieszkanie, myje gary, rzeczy dla dzieciaczka tez obejrzy ze mna, jak musialam lezec to gotowal i robil zakupy:) wiec hipochondrie musze mu wybaczyc, choc przyznam ze czasem jest zabawnie z tego powodu:)
-
hmm fasoleczka czytam forum dosc dokladnie i musze sie przyznac ze nie wiem dlaczego pozniej moglabys nie miec, wybacz ale najwidoczniej przegapilam to.
-
czemu nikt nie wymyslil jeszcze zelazka co samo prasuje, albo moze takie jest tylko ja o ty nie wiem?:) od 4 dni zbieram sie do prasowania i lipa.
-
Ja sie do pracy na nocki nie nadaje, jak miewalam jedna na msc w pracy to dochodzilam do siebie 2 dni:) dobrze ze na 4 lata mam to z glowy juz.
-
Khaleesi81 ja to sie dziwie ze moj nie jest jeszcze w ciazy i nie wymiotuje:) przed ciaza jakby bylam chora to on tez byl odrazu mimo ze nic mu nie bylo:) jak szlam do apteki bo jakas polopiryne czy cos to kupowalam podwojnie, odrazu dla mojego:) a jak mialam chore zatoki w marcu to moj twierdzi ze do tej pory ma chore zatoki:D
-
No firma sprzatajaca jest fajna:) tylko jak by sie wygralo pare przetargow na jakies wielkie obiekty:):)zona kumpla chodzi sprzatac biura codziennie na 3 godziny.
-
Moja kumpela na wychowawczym sprzatala w knajpie po imprezach, na msc udalo jej sie wyciagnac 3 tysiace.
-
Ale moze uda ci sie fasoleczka isc np na 4 h sprzatac? tak wieczorami w biurze to chyba az 8 h sie nie siedzi , aby to ogarnac.
-
Przelomowa ja dopiero gotuje o 19:) wiec jeszcze troszeczke czasu mam:P
-
Fasoleczka tak prawa prawami, ale w Polsce pracodawca moze wszystko, i jak mu pracownik nie odpowiada bierze nastepnego:) zycie:( wiem co o tym bo bylam obecna na rekrutacjach u mnie w pracy nie raz:/
-
Przelomowa mezusia, trzeba zagnac do robienia obiadkow:) nie wolno to nie wolno ganiac:) ich tez trzeba czasem wykorzystywac, nie mozna pokazac ze mozemy:)
-
Fasoleczka ale o przywilejach mozna dyskutowac wtedy jak ma sie juz umowe:) ja osobiscie na wstapie jakby mi zalezalo na kasie nic bym pracodawcy nie powiedziala.
-
przelomowa a ty w lozeczku nie powinnas lezec?:P tylko tak do garow latasz?:P
-
Ale ja mam taki blender co biore w lapke wkladam do garka co juz mam do utarcia i mycie duzo nie ma, bo garnek tak czy siak musialabym umyc:)
-
lady daj przepis na kurczaka ala kfc?
-
no to fasoleczka po co pytalas o karmienie jak nie chcesz z tego korzystac bo sie pogubilam:) Co do kurczaka , ja trocje przerobilam przepis lady, i smaze opanierowane w bulce filety, potem daje na to pieczarki duszone i ser i wkladam do mikrofali do grilla na 4 minuty pycha:)
-
zalezy njaki blender masz, ja moim robie ciasto na nalesniki, ubijam smietane, kroje cebule, chco rzadko i jak mam duza ilosc.
-
A ja nie lubie oliwek. Na sylwestra kolezanka zrobila rewelacyjna rolade lososiowa, palce lizac:) tylko oliwki musialam wybierac:)
-
Fasoleczka ja jakbym miala problem z kasa, to poszlabymnawet na czarno do pracy i na nic nie patrzyla, karmienie jest super, ale nowemu pracodwacy nie mozesz wyjechac z tekstem ze ty chcesz wychodzic godzine wczesniej bo tobie sie karmienie nalezy, bo odrazu ci podziekuje, to jest Polska, niestety.
-
marteczka powtorze sie dnia dzisiejszego co do zebow:) sprobuj szalwie:)
-
Mowcie mi jeszcze o tych salatkach to jeszcze ja dzis zrobie, bo tez taka uwielbiam, tyle ze ja daje swoj czosnek:) tre na tarce i dodaje do takiego sosu co lady kupuje:)
-
Przelomowa ja uwielbiam zuper ogorkowa:) mojego ja pochlaniac litrami jak rosol:) i dzis mam na nia zachcianke:):) Fasoleczka ale czemu patrzysz na to karmienia itp, jak chcesz isc wieczorami do sprzatania biur, to robisz to w 3 do 4 h i wracasz do domu, nie ma co sie nastawiac na przywieleje kobiet z malymi dziecmi, jak nie ma pieniazkow, tylko zmobilizowac meza i jakos sobie to ustabilizowac, bo szkoda twojego stresu.
-
Ja tez mam blender, uwielbiam go, wszystko mozna nim zrobic, a koncowke umyc to chwila moment, w sumie tyle zajmuje czasu co umycie miksera czy trzepaczki (ubijaczki:):P
-
Zrobilam postep, wzielam prysznic:D:D:D wiec jak dobrze pojdzie za 1,5 godzinki zbiore sie do sklepu:)
-
Mongrana nawet ogorki kiszone z pomidorami?:P ja sos do spagetti robie ze sloika, wiec czy on ma jakies tam pomidory to nie wiem:) ale spoko zmienilam decyzje, bedzie kotlet schbowy:) ze spagetii za duzo roboty, bo ja oprocz miesa dodaje pieczarki, czerwona papryke , kukurydze, wiec troche podduszenie tego trwa:):):) A zupke robie w sumie dla siebie, zebym nie padla z glodu zanim moj wroci:) bo centralny obiad zawsze jemy razem, nawet jesli mialoby to byc o 22 w nocy:) bo uwazam ze jeden posilek dziennie zjedzony przy wspolnym stole zbliza:) a nie kazdy w swoim kacie:)