Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

majowiczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez majowiczka

  1. Szczerze nie zaglebialam sie w to az tak bardzo, mysle ze maly waran nie zabilby psa, ale moglby mu zrobic krzywde, pies widzialby w tym zabawe, waran jedzenie:)warany to zwierzeta mimo wszystko dzikie, kot watpie czy moglby miec z nim szanse.
  2. Jakos swoje ofiary musi zabijac:) , wiec wg lepiej zwierzeta domowe trzymac z dala od takich zwierzat:) mimo ze przez szybke wydaja sie takie mile:D
  3. szczerze to nie wiem, ale warany maja dosc silna paszcze i uscisk i mimo ze sa mniejsze to nie dam gwarancji ze np jakby zlapaly psa za lape to by jej nie odgryzly, to nie sa az tak rozumne zwierzeta, ze powiesz nie wolno i puszcza:)
  4. Warana tez mamy:P Wychodzil , wychodzil, ale tylko pod moim czujnym okiem, albo faktycznie z moim ale na smyczy, ale my mamy maly ogrodek , wiec nie musimy sie wszystkim z tym pokazywac, ja bralam go bez smyczy ale nie odchodzil daleko, a teraz wzwiazku z ciaza nie chcemy go brac na zewnatrz bo sie troszke boje ze jakies swinstwo przyniesie ( czyt toxo):)
  5. Jak cie pobolewa to wez no spe i bol ci przejdzie.
  6. Moj sie raz juz zagalopowal i zapomnial raz zamknac tarasu i kot nam o 2 w nocy na zewnatrz zwial, jakby sie wtedy nie znalazl to bym z moim rozwod odrazu wziela:)choc slubu nie mamy:D
  7. Moze on by tam bigosu nie narobil, ale to zwierze futerkowe, wiec nie wiem jakby sie weze zachowaly jakby go wyczuly, i czy takie spotkanie moglby przezyc ewentualnie, wiec ja wole nie wyzykowac i od malego jest uczony ze mu nie wolno.Zwierzeta sa trzymane w terariach, ale tez nie mamy pewnosci czy czegos by nie zrzucil z polki albo cos, wiec lepiej niech nawet nie ma mozliwosc proby takiej:) ja jestem zbyt przywiazana do tego zwierzenia zebym mogla pozwolic aby stala mu sie krzywda:) za to to chyba bymnajpierw mojego za jaja powiesila:D
  8. I tak powinno byc ze zwierzetami, ze na zewnatrz niech szaleja ale w domu nie powinny nic niszczyc:) my sie smiejemy z naszego kota, bo w osobnym pokoju mamy inne zwierzeta o kotu tam wchodzic nie wolno, wiec jak sa drzwi otwarte i sie zbliza do progu to dostaje bezwladu nog i kladzie sie na progu, ale rozumie ze mu nie wolno i juz.
  9. Ooo i tu moj tez swietnie daje znaki ze ma dosc trzymania na rekach lub glaskania:) moj czesto nie rozumie tego i trzyma go na sile, wiec wtedy potrafi sie na niego wkurzyc, ale mu mowie widzisz ze on nie chce to go pusc, zdarza mu sie mnie podrapac, ale wtedy jak sie bawimi i to ostro, no to jak kazde zwierze lapkami zahaczy a ze ma pazurki no bywa:):)a tak to on uwielbia jak sie go ciagnie za lapki na plecach przez pol kuchni, jak sie go lekko w tylek pierze:) takie ma jazdy:)
  10. a przedewszystkim nie lazi po meblach stole itp, wie ze jego miejsce jest na podlodze:)
  11. Ja toleruje tylko koty rasowe i to nie wszystkie, dachowce to koty czesto chodzace swoimi drogami i majace wlasciciela w 4 literach:) ja mam brytyjczyka, jest prze kochany, i nie zachowuje sie jak zwykly kot, to taki leniwiec, ktory by caly dzien spal:) ale bardzo lubi sie tulic itp, nie drapie nie gryzie, czasem mozna go jak szmate potraktowac a on nic:D
  12. Ale sie fatalnie czuje, chyba mnie chorobsko bierze:) zimno mi, glowa mnie boli i taka jestem blee:/
  13. Dlatego mam kota:) bo spacery z psem, dbanie o niego itp to nie dla mnie:)kot nie wymaga tyle uwagi, tylko jedzenie, picie i czysta kuweta, od czasu do czasu wyczesanie, jak potrzebuje pieszczot to sam przychodzi, ale wymaga mniej uwagi niz pies, ale jest tez prze kochany:)
  14. Dlatego dopoki nie bede miec domku z ogrodkiem, nie zdecyduje sie na psa, bo wiem ze to nie dla mnie , trzeba to kochac, zeby z nim wychodzic, spacerowac itp.
  15. aniaw na kafeterii jest juz taki temat:) ale z doswiadczenie moge ci powiedziec ze mialam tak samo, zrobilam test drugi za tydzien i wyszlo juz tak jak powinno.
  16. to niezle , bo ludzie to naogol wychodza przed blok, pies sie wysika i wracaja do mieszkania.
  17. Ja jakbym tylko miala duzo kasy to caly czas bym na allegro jakas nowa rzecz znalazla dla bobasa:) zreszta kazda matka (chyba) chce zeby jej dziecko bylo najlepiej ubrane:)
  18. To na ile czasu ten Twoj wychodzi z psem?
  19. Nie chcialo mi sie mongrana, ale jak patrzylam w lustro to az zle mi sie robilo takie odrostu:) a przy moim kolorze szybko plowieja:):) wiem co na temat lenistwa, bo dzisiejszym spacerze po sklepach, sama stwierdzilam ze to nie dla mnie ze lezenie rozleniwilo moj organizm:) dlatego do fryzjera nawet sie nie wybieram, bo mam go 70 km od domu i zadna sila mnie nie zmusi zeby sie wybrac:)
  20. Teraz to juz coraz ciezej by bylo sie do fryzjera wybrac, bo juz z brzuchem sie tam nie powyginam do mycia glowy no i z farba troche sie trzeba tam nasiedziec a ti juz nie dla mnie:)
  21. Jestem jestem:) farbe zmylam:) zrobilam sobie krwista czerwien:) ale juz wymyslilam ze po porodzie jade do fryzjera i robie sobie pol na pol rudy z blond:) cos trzeba w sobie zmienic:) i sie lekko odswiezyc po 9 miesiacach:)
  22. No to mongrana teraz bedziesz miec jak z dzieckiem:) zeby nie wpadl w wir poszukiwan, bo nie da ci spokoju:D
  23. Mongrana a jak twoj jakis wozek juz wybral?:)
  24. A mnie sie na noc farbowania zachcialo i musze siedziec z ta farba:/
  25. Mongrana koniecznie jutro musze sobie kupic, bo mi smaka narobilas:P:P:P No tak nie ma jak kibelek i meska posiadowka:):) Migotka no to do maja juz niedaleko a potem juz tylko z gorki:)
×