Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

majowiczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez majowiczka

  1. Madzkulka powiem ci ze ja jestem zdziwiona, bo nawet moj nie moze sie drugiej czesci doczekac i juz od wczoraj marudzi kiedy bedzie i musialam mu opowiadac cala ksiazke:) gdzie on raczej nie przepada za takimi filmami:)
  2. dosiach tyle tylko, ze ty juz troche rzeczy masz po corce:) zdazylas ze tak powiem tez nacieszyc sie tymi malenkimi ubrankami i wogole:) Ja np nie moge pozowlic sobie na zakupy w ostatniej chwili a napewno nie w kwietniu, bo u mnie moze zdarzyc sie wszystko, choc lekarz twierdzi ze dam rade do 40 tc:) , i tez odradzano mi kupowanie po urodzeniu, bo wtedy na poczatku na nic nie ma czasu. Ja ciuszki dostane, ale musze miec je wczesniej zeby je wyprac itp , jestem troche przewrazliona na punkcie czystosc i swiezosci ubran:)
  3. Madzkulka to powiem ci ze nie bedziesz sie mogla drugiej czesci doczekac, t apierwsza sie skonczyla super:) a teraz rok trzeba czekac , zeby zobaczyc koniec:)
  4. Pozatym do pierwszego dziecka sie inaczej podchodzi , niz do kolejnego, czlowiek sie nie moze juz doczekac tego potomka i ciesza go takie zakupy dla malenstwa. A zdazyc sie moze wszystko czy bedzie kupione czy nie, nie mozna sie dolowac tylko trzeba sie cieszyc ciaza.
  5. Ja uwazam , ze jak ktos nie ma zadnych ciuszkow, to lepiej planowac zakupy wczesniej, ja np dostane, ale jakbym miala wszystko kupowac to w jednym miesiacu by mi kasy nie starczylo, wiec raczej przez pol roku, bym kompletowala, zeby do porodu zdazyc, bo jednak to drogi wydatek.
  6. Lady mia, jak kupuje wszystkim, jakies drobne upominki, zazwyczaj to sa kosmetyki, u mnie jest tylko mama mojego, babcia i siostra, wiec nie duzy wydatek.
  7. jesli chca wprowadzic jakiekolwiek zmiany , musza ustawe miec do konca listopada, co jest nierealne, wiec wszystko przelozy sie o rok w czasie:) Dlatego o becikowe tez sie nie martwie:)
  8. spokojnie z tym vatem, bo narazie nie ma ustawy, wiec od tak sobie go nie wprowadza:), ja na ostatnia chwile nie bede kupowac, bo nie wiadomo czy wczesniej sie nie urodzi albo cos. Wozek napewno w grudniu, bo bedzie kasa a reszte ok lutego.
  9. Mnie tez czasem napadaja mysli ze cos moze sie stac, ale staram sie myslec pozytywnie:) Jeszcze dzis mi sie snilo, ze krwotoku znow dostalam z jakimis strzepami i nie pojechalam do szpitala:( juz chyba przewrazliwiona jestem:)
  10. Hej dziewczyny:) u mnie tez pogoda do kitu masakra:( musze sie wybrac na zakupy i ogarnac mieszkanie bo pobojowisko:) Fajne łóżeczka wynalazlyscie:) ja koniecznie musze miec z szuflada, bo nie mam wogole miejsca na ciuszki , wiec by idealnie sie przydalo:)
  11. Bylam na zmierzchu:) przeczytalam wszystkie ksiazki i widzialam tez wszystkie ekranizacje:) Film mi sie podobal:) wiem ze nie kazdy przepada ze takim rodzajem filmow, ale ta czesc chyba byla najfajniesza ze wszystkich. A teraz pora isc spac:)
  12. Ja uciekam do kina:) trzeba sie rozerwac, choc nie wiem czy wytrzymam 1,5 h bez siku:)
  13. Dobrze , ze jak narazie tez nie musze narzekac, choc czasem trzeba mojemu dodac jakiejs otuchy do dzialania:) Tyle ze jestem osoba ktora zawsze polegala tylko na sobie, wiec wiekszosc spraw zalatwiam sobie sama:)
  14. Jesli to facet to smiem stwierdzic ze nie chce zrozumiec oni tacy juz sa, wola isc na latwizne a wiekszosc rzeczy i tak trzeba za nich zalatwic.
  15. przykra sprawa, tez bym nie chciala zostac bez zadnej kasy:( moze ochloncie obydwoje to dojdziecie to jakiego porozumienia.
  16. Równie dobrze moglabys przed potencjalnym pracodawca zataic ciaze i co tez by zus sie czepial?
  17. Moja kolezanka jest tak na lewo zatrudniona od dluzszego czasu i jakos nie ma problemu, zus faktycznie sprawdzil ja, ale wczesniej zadzwonil i sie umowil, zobaczyl ze jest w ciazy i odpuscil. Ja bym zaraz na moim wymusila takie zatrudnienie, przeciez tu nie chodzi o miliony tylko o najnizsza krajowa.
  18. Khaleesi81 oj widze ze grubo, dzis faceci sa topie. Co on wogole na nie wpisanie go do akt?:) troche dziwne zachowanie, a rozmawialas ty moze z tym wujkiem? moze wujek nie chce sie w to bawic. Ale w sumie nie rozumiem twojego, woli zostac bez kasy i sie martwic.Kurcze wspolczuje ci.
  19. No widzisz nie jest tak zle z tym twoim mezczyzna:)
  20. Fasolka ja tezmam takie terminy miedzy usg, ale bede sama prywatnie czesciej chodzic:) Ja zeby nie miec zadnych skurczy biore 4 tabletki dziennie magnezu:)
  21. Chore czy nie chore, nie ma co z tym walczyc , wszystko trzeba wyjasnic:)
  22. Mi jak na czyms zalezy to wtedy staram sie nie dusic w sobie, tak jak wczoraj chcialam zebys my do znajomych poszli, a moj nie chcial bo chce se polezec porobic swoje sprawy, to sie nie oddzywalam, potem jak pytal czemu jestem dla niego taka to mu powiedzialam ze dusze sie w domu, ze on codzienie wychodzi a ja tu non stop siedze sama i patrze w sufit i ze mam dosc takiego siedzenie przemyslal sprawe i zmienil zdanie:) i stanelo na moim:) nie moze byc wiecznie jak on chce:) rozumiem ze moze byc zmeczony , ale on tez musi rozumiec mnie:)
  23. Narazie jest wszystko na dobrej drodze, napewno nie bedzie tylko widzialo na jedno oko:( smutna historia, i uwazam ze glupia kobieta, ja balabym sie z lozka wogole wyjsc. Dosiach pomysl:) albo poprostu z nim porozmawiaj, i powiedz wprost co ci na sercu lezy:)ja przynajmniej tak robie, wybucham jak cos mnie boli i potem jest juz ok:)
  24. dosiach, ale skoro on nie ma ochoty gadac i rzuca sluchawka , to nie dzwon przez jeden wieczor, niech naprawde on sie pofatyguje, tym bardziej ze jestes w ciazy, i powinnien dbac o twoj stan:), pozwol mu zatesknic. Wczoraj slyszalam historie u znajomych , jak kobieta byla w ciazy zagrozonej, juz ktorej starania o bobasa i miala nakazane od lekarza lezec, ale w 24 tygodniu wybrala sie do znajomej na 4 pietro po ciuszki dla bobasa i zaczela nosic ich 8 kg dziecko, i odrazu wyladowala na porodowce z bolami, i urodzila blizniaki kazde warzylo po ok 500 g, jedno zmarlo, o jedno walcza lekarze.
  25. Widzisz dosiach sama odpowiedzialas sobie na pytanie, ze jakby ty nie dzownila to on by tez nie zadzwonil, no to moze pora go troche przetrzymac??? Mojemu sie nie zdarzylo nie dzwonic, zawsze dzwonil, bo jest nauczony ze jak nie zadzwoni to jego pech. Rozumiem cie, ze on jest na delegacjach, ale jak sama napisalas nie powinnas sobie dac wejsc na glowe, bo potem bedzie juz coraz gorzej. Odpusc sobie naprawde wydzwanianie na jakis czas.
×