majowiczka

Ja tez robie tylko badania zalecane przez lekarza, bo bym chyba zeswirowala:) mysle ze jak bedzie cos nie tak to wysle mnie na dodatkowe badania.

dziewczyny polecam wam ebay, fajne rzeczy maja dla dzieciakow:) ja wlasnie juz wybralam wozek:) tylko tesciowa musi mi stronke przetlumaczyc:D

9 listopada:) i juz nie moge sie doczekac:) choc na 90 procent jestem pewna ze to chlopak:) taka intuicja:)

Ja na usg bede juz w 14 tyg, i mam nadzieje ze uda sie podpatrzec jaka plec.

Witam dziewczyny w niedzielny poranek:)jak samopoczucie?lewandowe pole jak plecy?:)paulinek w ktorym jestes tyg?

Moze jednak skonczmy temat in vitro bo chyba budzi za duzo kontrowersji:) wrocmy do pampersow i chusteczek:)

wiec tu decyzja o in vitro nie wiem czy byla sluszna, bo jakby nie mieli dzieci to nikt na ich rozwodzie by nie ucierpial.

Tez mam znajomych maja syna po in vitro ale narazie dzieciak ma 3 latka:) tyle ze rodzice teraz sie rozwodza i dziecko jest ich karta przetargowa.

Nie mam zamiaru pytac o wszystko dziecka, ale nie chce zeby bylo odrzutkiem spoleczenstwo z jakiego kolwiek pogladu.I mam zamiar myslec o tym co moje dziecko oczekuje. Mnie np bardzo wkurza ze dorosli czesto mysla wlasnie kategoriami bo ja mam miec,bo mnie sie nalezy i juz, i wtedy sie zachowuje jak dzieci a nie dorosli.Nie wszystko i nie za wszelka cene.Pozatym uwazam ze na in vitro czesto decyduja sie ludzie juz po grubej 30 stce., bo wtedy chca juz miec dzieci a nie moga. A od zawsze wiadomo ze dla kobiety taki wiek moze oznaczac za pozno na dzieci, i kobiety czesto nie biora tego pod uwage, bo mysla ze w ich przypadku bedzie inaczej

Ja jestem akurat za in vitro, ale czy nie uwazacie przeciez ze rodzice czasem robia cos za wszelka cene, bo chca miec to dziecko. A nie znamy opini dziecka ktore sie tak urodzilo i co ono czuje. Czasem dorosli mysla kategoriami, bo mnie sie nalezy, a nie mysla kategoriami dziecka. Sorry za porownanie, ale np rodzice czasem wymyslaja wydziwiane imione, bo im sie to podoba, a czy wtedy rodzic sie zastanowil ze to dziecko pojdzie do szkoly i bedzie sie wstydzic swojego imienia, beda sie z niego smiali itp??Przepraszam ale polskie realia sa straszne i niestety dzieci w szkolach sie nie szanuja.

iiiiirrrrr moze poprostu nie czytaj forum?:) nie bedziesz sie musiala denerwowac.

dosiach weekend poprostu:)od pon znow bedzie gwarno:)

To niech przyjedzie mi mieszkanie posprzatac bedzie miec zajecie:)

Jak dla mnie to nikt nie powinien tu nikogo obrazac, bo chyba nie od tego tu jestesmy:)

chyba sie za duzo pudelka naczytalas o dzieciach adoptowanych z zagranicy!

iiiiiiiirrrrrrr skoro jestes taka madra to moze powiesz dlaczego ludzie nie chca brac dzieci do rodzin zastepczych???przeciez jest o wiele latwiej niz adopcja i w dodatku dostajesz kase od panstwa na utrzymanie takiego dziecka!! A tak sie sklada ze u mnie w rodzinie jest dziewczynka ktora zostala zabrana jakos dziecko nie adoptowane tylko do rodziny zastepczej i troche wiem na czym to polega!

ja raczej jestem za bezstresowanym wychowywaniem i raczej kara niz klaps:) ale sie nie zarzekam czy klapsa nie dostanie:)

To mam takie pytanie: jestescie za bezstresowym wychowywaniem, czy za klapsem?:)

A jakby mi dzieciaka stukla, to jak kobiete lubie to chyba bym ja pobila:)

Oj debata widze do poznych godzin nocnych:) lewandowe pole w 100 procentach zgadzam sie z Twoja wypowiedzia:) kazdy czlowiek powinien robic to co uwaza za stosowne oczywiscie z pewnymi ograniczeniami, ze nie szkodzi drugiemy czlowiekowi:) Dziewczyny, normalnie masakra od trzech dni mam tak dziwne sny, ze szok. Trzy dni z rzedu snia mi sie male dzieci:)

wlasnie wrocilam z mc donalda ale sie najadlam:)

Dziewczyny widze ze na ostre tematy nawet zaczelyscie rozmawiac:) kurcze pisalyscie widze cos o polityce i narkotykach:) wiele ludzi widze ze ma poglad typu narkotyk zabija i jest nielegalny:) ale wodka tez zabija a jest legalna:) co do adoptowania, ja mimo ze jestem za in vitro, to gdyby o mnie chodzilo to raczej zdecydowalabym sie na adopcje, niz nadzieje ze in vitro cos wskora a sie okaze ze tylko rozbudzil plomyk i zgasl. Mysle ze malenstwo ledwo narodzone mimo ze pewnie w duzej mierze ma gene patologiczne, bo kto normalny oddaje dziecko, to od malego obdarzajac go wielka milosci mysle ze ma szanse wyrosnac na madrego czlowieka:)

Ja chyba tez wole nie wiedziec, niz cala ciaze zastanawiac sie co zrobic i czy podjelam dobra decyzje czy zla.

a napewno sie juz to nie zmieni , bo dzieci wiecej nie moze miec:)

Mojej siostrze wrozba z wahadelkiem sie sprawdzila:)