majowiczka

Agus ale na co nie bede miala checi?:) bo pogubilam sie:D

Mongrana my mamy tez taka z tych mniejszych, ale ja przy gotowaniu brudze tyle naczyn ze szok:) wiec max stoja 2 dni, pozatym oplukane ,wiec jakis syf nie stoi tam:) no na 4 dni zeby naczynia staly w zmywarce to tez nie bardzo bym sie godzila, w sumie na stanie w zlewie tyle dni tez nie, bo to jednak zaczyna sie rozkladac i cuchnie:/

Anmargaret gest to ona ma, bo i mikser mi przywiozla i gofrownice, malej kocyk, tylko nie wiem jak tam z jej funduszami:D

No to jak u babci sie jej zdarza od wielkiego dzownu to nie ma tak zle:) ale fakt badania duzo nie kosztuja a moga przedewszytkim uspokoic:)

Nie ma co panikowac:) moze to faktycznie tylko jej zainteresowanie zyciem i zabawa:) ale warto miec na uwadze inne opcje i ze poprostu takie sie zdarzaja:)

Lady, dobrze ze u gina super, ale ta twoja dzidzia naprawde uparta , na forum juz chyba tylko ty zostalas w niewiedzy:) zobaczymy jeszcze tylko po porodzie ile sie sprawdzilo:D:D, maja dobrze ze u ciebie tez wszystko ok, a dzidzia poprostu klocek:D:D:D

hahaha lopata dobre:D:D:D nie wpadlabym na taki pomysl prezentu:) A co do zmywarki 800 zl piechota nie chodzi jakby nie patrzec, a ja od pracy mam zjechany juz kregoslup, wiec takie 30 minut stania przy zlewie to dla mnie masakra a juz niedlugo brzuch sie tammiescic nie bedzie:) ja na zmywarke nigdy nie narzekalam, domywala dobrze, tyle ze ja odrazu np po obiedzie oplukiwalam naczynia zeby wlasnie nie przyschnelo, bo my to tak raz na dwa dni wlaczalismy stara jak jeszcze byla sprawna:)

No milo milo:) bo moglaby powiedziec mam was w nosie i rodzcie sobie sami:) a juz stanie przy zlewie dla mnie to nie lada wyczyn, bo kregoslup mnie juz boli i myje na raty co jakis czas siadajac:) no i przy malym dziecku to duze ultawienie bo bede mogla skupic uwage na nim a nie na garach:):) Madzikulka corcia chce ci po porodzie niespodzianke zrobic jaka jest piekna:) Ja jutro bede torta piekla:) ciekawe co z tego wyjdzie:D

no wlasnie na moja siostrzenice wlasnie krzyczeli z tego powodu:/ i wcale jakos to nie pomagalo:/

no nie ma co panikowac, ale warto miec na uwadze:) wazne ze z tego powodu sie na nia nie denerwujesz:)

wiesz co u nich to dosc dlugo trwalo do przestanie chodzenia w pieluchach ok 2 latka do ok 5 latek jak siostra sobie uswiadomila wkoncu ze to wcale nie musi byc dziecka wina:/ nie strasz sie:) bo nie chcialam sie wystraczyc, tylko zebys poprostu miala to na uwadze, bo takie rzeczy sie poprostu zdarzaja:)

dosiach a nie migotka mialo byc*:)

wlasnie my migotka gotowe sie tu poklocic o ich obiad:) a oni juz pewnie pelne brzuchy:D

dosiach dokladnie:) zreszta zalezy jakie ma sie w domu uklady:):)takze nie ma co polemizowac:)

Uwazam ze kazdy postepuje wg swoich sil, nie mowie ze ma Tobie ugotowac obiad:) ale zeby nie mial pretensji jesli ty tego nie zrobic raz na 7 msc i zeby poprostu zrobil sobie kanapki i wypil goraca herbate, chyba facetowi w tym przypadku korona z glowy nie spadnie?no chyba ze spadnie no to przepraszam:)

czyli rozumiem ze od faceta w tym przypadku nie mozemy nic wymagac? tylko moze po pracy przychodzic i byc zly bo nie ma obiadu? bo to tylko moje dzieci, a facet nie ma z nimi nic wspolnego?

zamiast zle ma byc zje*

Dosiach jak moge ci cos doradzic, nie chce tam sie wtracac zrobisz co uwazasz za stosowne:) ale ja bym sie skusila na zrobienie posiewu moczu poprostu tak dla wlasnego spokoju:) ja pamietam jak bylo u siostry ze siostrzenica normalnie szla siku, ale nie czula tego pierwszego sygnalu i do wc dochodzila juz z mokrymi majtkami niestety:/

Ale czy jesli dziecko w jeden dzien zle w zastepstwie cos innego , typu kaszka, kanapki, czy nie wiem jajecznica to cos zlego sie stanie,to rozumiem ze jak jestesmy lub bedziemy matkami to nie mamy prawa sie zle czuc? ja nie mowie o notorycznym niepodawaniu dziecku obiadow czy ich zaniedbywaniu bo jestem w ciazy, ale o jednym dniu na 7 miesiecy:)

Witam:) doczytalam:D Mongrana mail zwrotny poszedl:) Dosiach nie zgodze sie z toba ze ugotowanie to nie jest wielki wyczyn, gdyz migotka nie narzeka tylko zasuwa, ma dwojke malych dzieci i ma prawo miec raz na 7 msc jeden gorszy dzien i jednak facet powinien to zrozumiec, nikt mu nie karze codziennie sie samemu stolowac ale od wielkiego dzwonu moglby zrobic cos wokol siebie:/ Dosiach a co do popuszczania siku, to moja siostrzenica miala taki problem, ze non stop popuszczala, siostra juz nie miala z tym sil i wkoncu poszla do lekarza i jakis dopiero tam zabieg pomogl, bo na tle chorobowym poprostu nie trzymala moczu:/ takze nie masz co sie na corcie denerwowac, bo niekoniecznie musi ci to robic specjalnie:) A ja dopiero wrocilam z miasta do domu:/ mam dosc , naprawde, choc jakos od soboty sie troche rozruszalam, chodze spac o 24 wstaje o 7 rano , nie spie w dzien nie leze wogole, ciagle cos sie dzieje:) A co najwazniejsze tesciowa kupilam nam dzis zmywarke:) zeby mnie obciazyc od mycia naczyn:D:D jupi od srody juz nie musze sie z tym babrac:D

wlasnie madzikulka i dobrego fryzjera ciazko a juz ciezko wyjsc zadowolonym:) dlatego cierpliwie do niego tyle km pokonuje:) bo przez 3 lata jeszcze mnie nie zawiodl:) Mnie tez sie u ciebie blond bardziej podoba:)

jezdze do takiego mlodego chlopaczka, ale on jakby sie urodzil z nozyczkami w rekach:) farbuje super bo dobrymi farbami, a scina rewelacja ze wlosy sie super ukladaja:)

no:)ale ufam tylko jemu iwiem ze mi nie spitoli i wyjde zadowolona:)

no ja niestaty przed porodem o fryzjerze moge zapomniec:/ bo juz w 8 msc nie wydolilbym jechac 70 km do fryzjera i jeszcze tam spedzic na fotelu tyle czasu:/

Ja niestety tez nie:) musialam dwa razy czytac zeby zrozumiec o co chodzi:)