majowiczka

Moj to byl wczoraj nawet zaskoczony ze jego mama juz dzis przyjezdza:)

ale jaka radosc jak sie pierwszy raz uslyszy mama:) Migotka to powiedz twojemu ze tez potrzebna ci pomoc;/ moze wtedy nie pojdzie do rodzicow.

hmm to cos chodzi o to ze pokażą realia macierzysntwa, ze wcale nie jest to takie kolorowe jak sie wielu ludzia wydaje:)no nic ja obejrze, moze warto bedzie:)

We wtorek w programie Uwaga bedzie temat maciezynstwo bez lukru:)

no mowila ze cos ok wtorku robi:)

no wiesz nie bedzie sie uczyc na moich zylach krwi pobierac, bo bym tam umarla:)pozatym widzialam ze ja tez stres zaczal brac, a mloda byla, tu kobieta w ciazy, do tego mdlejaca:)

ja jeszcze beszczelnie poprosilam o inna pielegniarke, bo ta pierwsza nie mogla sobie poradzic a ja naprawde mialam dosc:)

ja mam cztery siniaki:) na dwoch rekach i dwoch dloniach:) tak mnie urzadzily:D

wiesz co mi pielegniarka po wypiciu powiedziala zebym sobie siedziala grzecznie na korytarzu, ale jakby tylko bylo mi slabo czy cos sie dzialo to mam do nich wejsc do gabinetu i moge sie tam na lozku normalnie polozyc:) takze mysle ze jak robisz w jakims profesjonalnym laboratorium to mysle ze nie powinnas miec z tym problemow:) zreszta ja nawet lezalam na tym lozku jak po dwoch wklociach nie mogly dalej pobrac krwi a ja im lekko odlecialam:)no ale sorry musza miec na uwadze ze maja do czynienia z kobieta w ciazy, przynajmniej ja w tym gabinecie co robie to z ciezarna obchodza sie jak z jajkiem:)

wypic to jeszcze moglabym wypic, bo zle nie bylo jak sie duszkiem wypije, ale juz reki do krwi bym nie wyciagnela:)

Mnie jak lekarz powiedzial ze wyniki glukozy sa ok, bo poczulam sie jakby conajmniej ktos za mnieurodzil, ze nie musze tego wiecej pic i nie musza mi juz krwi pobierac:)

I dobrze robisz:) nie ma co panikowac:) ja poszukalam w necie bo lekarz powiedzil ze ok, to nie mam czym sie martwic:) ale przynajmniej dowiedzialam sie fajna ciekawostke, bo nie wiedzialam ze na tym to polega:)

ja mam w jednostkach mmol1/1 a norma na czczo jest do 5,83.

Luz u mnie jest ok:) Krzywa cukrowa w ciąży wyniki Wyniki krzywej cukrowej w ciąży wskazują na to, czy badana osoba ma cukrzycę. Jeśli ciężarna nie ma cukrzycy, jej poziom glukozy wzrośnie i szybko spadnie. Poziom glukozy we krwi wraca do stanu wyjściowego w ciągu dwóch godzin od wypicia glukozy. Jeśli poziom cukru utrzymuje się na wysokim poziomie, może to oznaczać cukrzycę. Czyli wyniki sa jak najbardziej w porzadku, bo moj organizm umie sobie radzic z cukrem:)

ja sie nie znam na tym wiec tak naprawde nie wiem jak powinno byc:)

na czczo 4,36 a po 2 godz 4,21, niby lekarz powiedzial ze ok, ale ja sie zastanawiam czy wogole zauwazyl ten drugi wynik bo na nim jest kod kreskowy i trzeba sie przypatrzec, ale nie panikuje bo powiedzial ze ok, ale na nastepna wizyte wezme ze soba te badania i zapytam jeszcze raz:)

hallo, hallo:) pobudka, piekny dzien sie zaczal, sobota minus 21 stopni:)

A ja wlasnie ogladnelam moje wyniki badan, i glukoze naczczo ma wieksza niz po 2 h:) takie troche to dziwne:/

No tak weekend to pusciutko:)

Nie martwcie sie ja wczoraj dostalam wyplate i dzis tez juz jestem prawie gola i wesola:D

No to tutaj wentylacja tez jest pozal sie Boze, karze dzis mojemu ja kartonem zatkac w dupie mam, mnie do szczescia potrzebna nie jest:/ a wlascicielka niech cos z tym zrobi:/ Kurde lewandowe pole to nie fajnie:/ ja nie lubie tak na week bez kasy zostac jeszcze jak sie na nia liczy:/

lewandowe pole a moze juz ci teraz zus placi jak umowa ci sie skonczyla?i dlatego taka obsuwa?

Ja w ciazy pije tylko mleko 3.2 jakos tylko to mi podeszlo:)

A moze to byc przebicie na wentylacji, bo jakis matol ten dom robic i np w zimie zamiast wywiewac powietrze to wszystko zimno idzie do mieszkania przez wentylacje i w tamtym roku kazalam mojemu wentylacje kartonem zaslonic i nic nie smierdzialo a w tym roku nie zaslonic i dzien w dzien smierdzi:/

wiesz co teraz bedziemy placic za mieszkanie to powiem mojemu zeby powiedzial o tym wlascicielce i niech cos zrobic, wiesz to smierdzi tylko przez chwilke ale i tak zdarzy glowa rozbolec.