majowiczka

wlasnie troche mnie to zaciekawilo, tzn bardziej mnie zastanawia czy ten system nie jest tanszy:)i czy np nie kupic na probe, tak po domu:)

http://www.pieluszkarnia.pl/Od-czego-zaczacs-cinfo-pol-50.html fajna stronka jakby ktos chcial poczytac:)

Madzikulka u mnie rosol na rozgrzanie:) wcinam juz drugi talerz:) oraz mielone, ziemniaki i ogorek kiszony:)

mongrana jak twoj codziennie jezdzi i duzo to pewnie dlatego nie ma z nim problemow, gorzej jak autko dluzej postoi, tak jak nasz akumulator byl poprostu zmrozony po paru dniach, a po nocnym ladowaniu od kopa odpalil:) Ja tez nie mam nic przeciwko temu ze moj chce miec czas dla siebie i cos tam sobie porobic, byle by mnie tylko na noc samej w domu nie zostawial, bo w ciazy to nic nie wiadomo i wole miec kogos pod reka:)

Moje autko padlo, bo tydzien stalo na mrozie wogole nie odpalane, a tak to nie bylo z odpalaniem problemu:) Tesciowa wczoraj jak uslyszala ile u nas stopni to sie przerazila:)

u mnie 26+2:)

No to mnie pocieszylas, bo u mnie w sumie tydzien do przodu, ale dobrze ze nie tylko moj jest pokrzywdzony w tym wszystkim:)

A ktory ty masz tydzien?:)

Kurcze wy wszystkie tak mocno czuje te ruchy, a u mnie sie pojawiaja rzadko i to wcale nie jakos specjalnie odczuwalne, zeby choc moj mogl poczuc:/

Rozmawialam teraz z siostra, i mowi ze jesli kobieta miala np jeszcze depresje poporodowa i nikt u niej tego nie wychwycil, to kobieta poprostu byla w takim szoku po tym wypadku ze wpadla tylko na takim pomysl, ze spanikowala i dlatego nie wezwala pogotowia:/ moja siostra miala taka depresje, wiec wie jak kobieta moze sie zachowac w takiej sytuacji:/ choc i tak kobiete chyba bym golymi rekami udusila:/

hej, Ja dopiero wrocilam do domu i dopiero teraz przyczytalam to co sie stalo, jestem w szoku, jeszcze nie uwierzycie ale dzis w nocy snilo mi sie to dziecko:/ nie rozumiem, jak matka moze tak postapic z wlasna pociecha z calym szczesciem zycia:/ moj akumulator po nocnym ladowaniu dziala i autko hula:):) ale bedziemy je chyba teraz codziennie na noc zabierac:)

Uciekam spac:) milej nocki:) A ty mongrana nie czytaj tam na noc za duzo:):):)

W polsce to postawia ci lalunie za kasa, ktora o pieluchach nie ma zielonego pojecia a i tak bedzie wciskac ci kit ile to ona nie wie:)

Mongrana tyle ze ja mowie o polskich sklepach, wiesz zdarzaja sie ludzie i sprzedawcy z prawdziwego zdarzenia ale jest ich tak malutko ze mozna ich policzyc na palcach:) moze tam u was jest troche inaczej, nie mowie ze nie:)

A moze jakby sie wiecej mowilo i slyszalo o tych pieluszkach wielorazowych to moze czlowiek by sie czesciej na nie skusil:)

Wlasnie niby w Polsce chca zebysmy byli bardziej eco, ale ludzie nie maja czesto o tym wogole pojecia i jak to si esprawdza w praktyce, i dalej pozostaje przy pampersach bo sa wygodniejsze.

wlasnie najlepsze rozwiazanie to doszkolic sie w domu:) bo przynajmniej w polsce czesto sprzedawcy maja prowizje od obrotu i niekoniecznie poleca to co fajne i przydatne a naogol cokolwiek zebys kupila i sobie poszla:)

migotka ja bylam u stamatologa jakos w grudniu, bo musialam miec podbita karte ciazy:) i niestety czeka mnie leczenie ale dopiero po porodzie, bo bez zdjecia sie nie obejdzie:/ takze po porodzie bede jednak musiala znalezc chwilke na to:)

Pozatym ja tez nie wdaje sie w dyskusje ze sprzedawcami:) bo troche wiem jak to wyglada od drugiej strony, przynajmniej tu u nas w Polsce:):)i raczej zdaje sie na siebie i swoja intuicje lub opinie znajomych, ktorzy czegos tam uzywali niz na opinie sprzedawcy:) sama jestem sprzedawca od 6 lat, i klienta sie najpierw podpytuje a potem przechodzi w jego tok myslenia by na koncu powiedziec dokladnie to co od nas oczekuje by kupil i wyszedl zadowolony:)

Wiesz co ze mna to jest troszke inaczej, bo ja jestem innym klientem, nie jest takim np co sprzedawca wcisnie mi wszystko a ja biore we niego zapatrzona, ja ide do sklepu juz z konkretnym zamiarem kupienia tego i tego, wchodze biore kupuje wychodze:), ja poprostu tak bardzo nie lubie chodzic po sklepach,ze 5 min w jednym stanowczo mi wystarczy:)

uuu migotka, ty to masz przygody, auc, nienawidze wyrywania zebow:/ale corke masz dzielna:)

jednak pampers to pampers:):)

Ja wlasnie patrzylam na te pieluchy wielorazowe z wkladem z mikrofibry czy cos, niejest to takie glupie, ale w sumie prac trzeba jak tetre:)

no ale ty jestes polka:)

E dobrze ze tu w Polsce sie nie rozwodzimy nad takimi rzeczami za bardzo:)