Ja odpowiem na pytanie autorki.
Rowerek jak rowerek :) pedałuje sie i pedałuje. Ja do pracy przez 3 miesiace jeździłam na rowerze 10 km w jedna strone. Nigdy nie byłam w stanie ubrac spodni ktore kupilam, a byly takie piekne. Ok 2 lat temu schudłam tak, ze wkladając je jeszcze mialam troche luzu.
Obecnie jestem po porodzie wiec z tym lipa, ale rowerek jak najbardziej. Nogi, brzuch, uda, rewelacja. Ja schudłam 10 kg. Wazylam 63kg przy wzroscie 173 cm a po 3 miesiacach wazylam 53 kg /173 cm. Bylo mi tak fajnie i lekko, zadne boczki, brzuszek plaski :) looz blooz :P