Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Leah24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Bo my to za dobre jesteśmy dla tych naszych panów :p Też mam w sobie taki instynkt aby się kimś zająć ale staram się hamować. Naprawdę musicie poważnie porozmawiać bo niestety ale z nieba mu ta idealna praca nie spadnie. Osobiście byłabym wkurzona ( lekko powiedziane ) gdybym codziennie do pracy latała a mój facet spałby do południa :p jestem za równością. Zaczynam czuć w kościach, że u mnie też będzie jeszcze ciekawie :|
  2. Kochająca jeśli chodzi o chorobliwą zazdrość to czy miałaś tak zawsze , w każdym związku? I jak się to objawia? Sama kiedyś miałam z tym problemy i do dziś nie wiem czy sęk był w mojej niedojrzałości czy jednak w podejściu mojego ex. Otóż on nigdy nie pozwolił mi się czuć pewnie, bo zawsze było " a to jesteś za gruba, a to się źle ubrałaś" i wręcz komentował i pożerał wzrokiem inne kobiety, parę razy też złapałam go na internetowych flirtach. Później przyszło otrzeźwienie, po jeśli facet chce cię zdradzić to to zrobi. Z tego co wyczytałam to rzeczywiście masz duże problemy ze sobą i z tego punktu musisz wyjść. Odnaleźć siebie a przede wszystkim docenić siebie bo widzę tu zaniżone poczucie własnej wartości. Z pewnością może być też tak, ze obecny partner pogłębia wszystkie twoje lęki ponieważ macie zupełnie inne podejście do życia i charaktery...
  3. Leah24

    on Turek, ja Polaka

    Do osoby powyżej, myślę że musisz się leczyć.
  4. Nie wiem ile masz lat. Ale pomnóż sobie to przez 20-30 przyszłych lat. Jesteś w stanie to wytrzymać?
  5. I kilka słów do was dziewczyny od osoby, która sama przeszła przez tą udrękę. Nie dajcie się zastraszać ani upokarzać, oni są silni dopóty dopóki my im na to pozwalamy. I uwierzcie, że wartość, którą macie w sobie nie może być tak po prostu zdeptana. Doszłam do wniosku, że mam przede wszystkim siebie i muszę to docenić, "związek" z samą sobą to jedyna pewna rzecz do końca życia.
  6. Byłam w takim związku prawie 5 lat. Osoby ze skłonnościami do manipulowania i znęcania się zawsze wyszukują sobie słabszą osobę, z problemami. Tak było też w moim przypadku bo kiedy patrzę na siebie teraz i na tą dziewczynę sprzed kilku lat nie wierzę, że to naprawdę byłam ja.On nigdy nie był ze mnie zadowolony, a to źle się ubrałam, a to źle coś powiedziałam, a to mam nieodpowiednich przyjaciół, zawsze znalazł się powód żeby mnie skrytykować. Na początku tłumaczyłam go i obwiniałam siebie, zaczęłam mieć wielkie kompleksy. Po kilku latach byłam tak zahukana, ze nie poznawali mnie znajomi. W pewnym momencie jednak byłam tym tak zmęczona i zrezygnowana, ze przestało mi na czymkolwiek zależeć. Zerwałam i wtedy zaczęło się błaganie, starania itp. itd. Kiedy do siebie wróciliśmy on zachowywał się nienagannie ale ja nie potrafiłam już być w tym związku, coś we mnie pękło bezpowrotnie.
  7. Leah24

    Kto jest w związku na odległość??

    To ja się dopisuję do tego klubu jeśli można ;)
  8. Zaczęło się banalnie, poznałam go całkowicie przez przypadek, szkoliłam swój język, zgadaliśmy się i tak już nie umieliśmy przestać rozmawiać. Jest totalne szaleństwo, dogaduję się z nim jak z nikim wcześniej, śmiejemy się z podobnych rzeczy, mamy podobne przekonania i podejście do życia. Na razie żyjemy na odległość bo on nie może przyjechać tutaj na stałe (ma swoje zobowiązania) a ja kończę studia. Ale szczerze jeśli będę miała podjąć decyzję o przeprowadzce to nie jest takie hop siup, zostawić rodzinę, przyjaciół, pracę, całe swoje życie jakie się miało dotychczas. Nie jest różowo. Czy któraś z was była w podobnej sytuacji?
×