kasiuleczka99

To nie masz za ciekawie.. ale masz racje idzie się pzyzwyczaic.. My wazymy sobie 6870... jak na niego to i tak sobie ladnie idzie :P dzisiaj szczepienie było nawet ok.. przy ostatniej tylko strsznie plakał.. ale tak to luz...

Jezli kasze na wodzie to rob ja na wodzie.. bo mleko ma juz w sobie.. jak sama nazwa wskazuje.. a ja np. jak robilam corci.. dawalam 150 wody i 5 miarek nieraz 6 zeby to jej bardziej zagescic.. ale rob tak jak mleko sie zwykle robi.. te poczatkujace i bedzie tak samo... U nas dzisiaj tez bylo ladnie i wybralismy sie na spacerek.. My w poniedziałek idziemy do szczepienia wiec dowiemy sie ile wazymy..

Ale dziewczny na wszystkim sa jakies zakazenia.. Wiec jak tym bardziej czlowiek uwaza to tym bardziej nieraz moze byc dziecko chore.. Ja tez na opakowaniu nie mialam.. ale mam jedna ze ma tam jakies 20 % BPA i nigdy mi sie to jakos nie wydawalo za zle.. Moja córcia w tamtym roku tak sie pisaku najadla i nigdy nic jej nie bylo nawet jej brzuch nie bolal i nie wydawalo mi sie jakies to straszne.. Moi bracia jak byli mali tez tak jadli i moja mamuska poszla do lekarza dlaczego oni tak jedza i zeby nie mieli jakiegos zakazenia to ona powiedziala ze brakuje im jakiegos tam skladnika.. Najedza sie i przestana i tez tak bylo...

hejka.. Ja niedawno wrocilam z spacerku.. Wywietrzyłam dupcie maluszkom... Poszlam przed 14 a wrocilam o 17... Wysiedziałam się dzisiaj jak nic.. a moja starsza córcia nawet do domu nie chciała isc.. plakała i sie złoscila.. hehe... Wysle pozniej na poczte pare zdjęc.. Całuski dla maluszków...

JESTEM ZA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Moj maly tez sie nie przewraca z pleckow na brzuszek i spowrotem.. Kazde dziecko indywidualnie sie rozwija i ma ten swoj okreslony czas... kiedy i co robic.. My mamy 26 trzecie szczepienie.. zobaczymy jak bedzie z placzem.. bo ostatnio bylo strasznie..

Ale sluchajcie... chyba kazda z nas umie swoje dzieci wychowywac.. Ja zrobiłam jak uwzałam inne tez tak zrobiły wiec po co drazyc te tematy dalej... A Lusiunia jak ci nie pasuja nasze tematy i to co kazna z nas tutaj pisze mozesz nie wchodzic.. Proste i logiczne.. nie musisz oczywiscie nawet na to patrzec co inne pisza... Moj dzisiaj konczy 4m.. I dałam mu soczek z jabuszka i marchewki ale nie bardzo chce pic.. ale za to marchewke z jablkiem deserek wcina jak oszalały.. :P

scarlett dziekujemy... hehe :P on wogole jak sie urodzil podobny byl do dziewczynki hehe bo mial te swoje dlugie wlosy... jak by nie to ze ma siuska w pampersie to by kazdy myslal ze to dziewczynka hehe :P Mój jak ma dobry dzien to sam chwyta a jak mu sie nie chce to za nic.. w swiecie nie wezmie hehe :P ale nieraz taki jeszcze niezgrabny jest... My jutro 4 m konczymy... jak ten czas szybko leci...

Ja mu wlosy obcielam bo mial juz takie dlugie ze ciezko bylo z nimi.. do tego mial koltonki stylu... ale ja i tak te obciete wloski zostawilam w kopercie.. jak b dziecko tesknilo za nimi.. tez jakies przesady ale coz.. mama mi kazala zostawic wiec zostawilam.. nic mi nie szkodzilo ich skochawac...

Hejka.. Ja dzisiaj obcielam Mikolajka.. Juz mial takie dlugie te wloski ze na oczka mu już szly... Teraz to smiejemy sie ze jest z niego kawaler i pozatm nie poci sie strasznie... Wysylam zdjecia na nasza poczte....

Ale jak dziecku da sie raz a nic mu nie jest mozna dawac.. Tak samo jak naskoczyly na mnie bo dalam grysik.. Oczywiscie dalam.. Odczekalam 3 dni pozniej i nic mu nie bylo.. Tak samo z rosolem dalam i tez odczekalam i nic mu nie bylo... A kleik dawalam stopniowo.. najpierw od lyzeczki pozniej od 2 i nastepnych... A to ze moje dziecko cala noc przesypia to juz nie moja wina.. tm sobie sam dogodzil a nie mi... Nieraz i tak nie spi sie do 12 a pozniej trzeba wstac o 4 czy 3 i co... wstaje i ide dalej spac.. nic mi sie jakos nie dzieje.. nie umieram z tego powodu :P

Co chcesz POMARANCZE sa dabre hehe :P: Tylko te z kaffe niedobre :P:D

Ja już tutaj niczego nie rozumiem... Czy matka ktora daje dziecku KLEIK juz musi na nim odrazu eksperymentować? NIE!!! Czy matka która nie karmi cyckiem juz musi byc odrazu potępiana? NIE!!! Kazdy jest inny.... Jedna ma mleko druga nie ma... I nie wydaje mi sie zeby odrazu uwazac sie za siodmy cud swiata... Ja nie karmie i nie czuje sie jakas gorsza od tych co karmia... Tyle ile moglam tyle dalam... A ze daje dziecku KLEIK to juz moja wylaczna sprawa... Tutaj sie tylko wypowiadamy i dzielimy doswiadczeniami... LALUSIA i my nie jestesmy nowoczesnymi mamami.... jestesmy normalnymi... i kochanymi dla swoich dzieci.. Kazdy robi inaczej... i kazda z nas wie tak naprawde co jest dla nich najwazniejsze.. I ja mam taka prosbe najpierw zanim ktos potepi nas niech popatrzy na siebie i na swoich znajomych co maja dzieci... SweetMalenka13 wszedzie sa takie odlegle terminy.. u nas nieraz tez ciezko jest sie dostac gdzie kolwiek :p Powiem ci ze ja mam tez juz dosc tych awantur tutaj... Bo moim zdaniem kazda z nas robi jak uwaza.. i nikt nie powinie sie wtracac i odrazu obrazac bo tak robi zle a tak dobrze..

dyrty już chyba moim zdaniem powinnaś dać sobie spokój... i zając się tym co ważne czyli swoim dzieckiem.. nikt tutaj z nas nie chce się kłócić.. powinnaś zrozumieć ze każda z nas ma prawo napisać tutaj co myśli i co ja boli i nikomu moim zdaniem do tego.. Nawet jak ktoś się zapyta o ta głupią spacerówkę.. widocznie ktoś ma taka potrzebę... i już tym samym nie powinni się inni w to wtrącać...

Hej... U nas dobrze.. Wczoraj była tak bardzo ładna pogoda ze az na polu siedzaielismy 3 godzinki... troszke pochodzilismy.. a dzisiaj juz pochmurno... szok... Ja dzisiaj korzystam z wolnego hhehe bo moj M wyjezdza na 5 miesiecy i powiedzial zebym sobie dzisiaj wolne zrobiła.. i bawi dzieciaczki sam... kochany jest.. A syneczek dobrze.. nic mu nie jest.. Wczoraj tak sie z niego usmialam bo probowal sie przewrocic na boczek i tak nozka sie odbijal ze az nas na smiech zbieralo.. :P Pozdrawiam dzieciaczki...

Wiadomo ze jesli chodzi o KLEIKI to tylko o mnie moze chodzic... Moje dziecko bez kleika spalo cala noc.. wiec nie wiem w czym tutaj rzecz.. ale coz nikt nie ma innych spraw to musi powtracac sie w innych... Zreszta co ja sie tutaj wam bede tlumaczyla.. Moje dziecko, moj problem.. napewno nie wasz... wiec powien tyle odemnie 3 kroki w bok... :>

A mamusia ciebie nie nauczyla, ze sie w innych sprawy nie wtraca... chyba tak... Bo widze ze cie niczego nie nauczyli rodzice.. narazie.. Sorki jesli cie urazilam.. ale juz nie mam sily patrzec jak obrazasz mnie albo inne dziewczyny...

Nie kole prawda mnie w oczy.. Chyba ja lepiej wiem co mi lekarze mówili niż Ty. Wiec nie wiem po jakiego HU*** się w każdego życie wtrącacie... A tym bardziej w moje... Nie każda z was ma swoje 2 czy 3 dziecko... I jak się ktoś na forum kogoś zapyta o coś czy napisze ze coś się dzieje to chyba się nic do jasnej cholery nie dzieje. A wy już robicie z tego nie wiadomo co.... Zajmijcie sie swoimi dziećmi i co jest dla nich dobre, a nie wytykacie komuś ich błędy..

Nastepna nie ma swojego zycia.. A powiem ci jedno ze nie bylo to powodem tego ze daje dziecku kleik czy juz kaszki... Tylko mial tak okropna kolke... ze sami nie wiedzieli co dokladnie mu jest... eh... Zreszta co ja sie bede tobie tłumaczyla... WYPIE***** odemnie tak jak tamta...

ZRESZTA NIE BEDE SIE PONIZAŁA JAK TY.. NARAZIE.. SORKI DZIEWCZYNY ZA WYPOWIEDZ ALE NIE BEDZIE MNIE KTOS OSKARZAL.. ZOBACZYMY JAK KTOS Z NICH BEDZIE MIAL PROBLEM.. ALE COZ.. SZKODA GADAC...

POWIEM JEDNO... NIE WTRACAJ SIE W MOJE ZYCIE>... MASZ SWOJE TO DO NIEGO WYPIER****** I MASZ SWOJE DZIECKO TO SIE NIM ZAJMIJ A NIE MOIM CZY KOGOS INNEGO STAD... A I JESZCZE JEDNO MAM STARSZA CORCE I WIEM JAK WYCHOWYWAC DZIECI I NIE MAM 17 LAT ZEBYM NIE UMIALA WYCHOWAC DZIECKA.. WIEC NARAZIE.. I ODEMNIE WYPIER******

Pomaranczka... Po 1 to nie jest od kleiku... jak bys nie wiedziala... zapytaj najpierw sie lekarza a pozniej kogos obrazaj... jak juz masz zamiar pisac o kimś zle.. A po 2 moje dziecko moj problem a nie twoj.. wiec po hu..... sie wpier..... w moje zycie i moje wychowanie dziecka... :P

Hej dziewczyny :) Ja tylko na chwilkę bo ide spowrotem do szpitala do niunka.. A na chwilke wpadlam do domku po jakies rzeczy dla niego jeszcze... My od wczoraj lezymy w szpitalu z maluszkiem... Dostal strasznych boli.. Bo ponoc jelito jedno naszlo na drugie i nam strasznie plakal wiec poszlam na szpital i juz zostalismy. Na usg wyszlo ze niby jest a teraz sie rozeszlo bo juz nie ma tego... Narazie nie placze i jest to dla mnie najwazniejsze zeby nie cierpial... Takze jezeli wasze dzieci beda wymiotowac i miec w kupie krew to idzcie do lekarza bo moga miec to samo.. Tylko ze moj synek wlasnie nie mial tych objawow tylko plakal strasznie.. ale wiecie roznie moze byc... Pozdrawiam i dozobaczenie.. jak wyjdziemy to napisze.. Buziaczki dla waszych maluszkow...

Hej. Ja dzisiaj padam na twarz :( Moj kochany syneczek pospal od 16 do 20 pozniej chwilke wolnego... i dalej poszedl spac :P A pózniej JEDEN wielki koszmar.... Obudzil nam sie po północy i nie chcial spac.. plakał.. mial nosek zatkany, podalam mu sol morska troszke odczekalam.. wyczyscilam i poszedl spac.. Pozniej znowu o 3 w nocy znowu placz i od nowa to samo eh :(.. A pozniej juz 4.50 syneczek co chwilka sie budzil juz.. i dzisiaj juz padam na twarz eh :( ale jakos dalam rade :p Nie wiem jak to bedzie jak moj M wyjedzie 10 marca na 4 miesiace :P chyba całkiem oszaleje :D hehe smieje sie oczywiscie... A jak u was nocki???

U nas co chwika jest dostawa odziezy.. i jest ich prawie 5 takich samych sklepow ze nieraz to niewiadomo gdzie chodzic, ja dzisiaj z mezem obeszlam dwa.. kupilam nawet sobie sweterek za 4 zł.. Oplacalo sie.. Wypiore i bedzie jak nowy :P Ja mam duzo ciuchow ze starszej corci ale synkowi juz nie dam sukieneczki czy tez np. bodow rozowych na pole z kwiatuszkami czy serduszkami :D tam inne biale czy zielone to luz.. Rózowe moge mu dac po domku ale na polku by sie z niego smiali a ja nie chce zeby pozniej dziecko cierpialo jak juz bedzie wiekszy...