Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aneta19861704

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aneta19861704

  1. Groszku - nie cierpię takich niedomyślnych ludzi... Masz ryzykować Wasze zdrowie żeby skakać koło gości i dogadzać im kulinarnie - tragedia:/ Bezmyślne strasznie... Wtrące się tylko dlatego że zabrały afara dotyczy dwóch "czarnych" dziewczyn. Mi się wydaje że afera nie dotyczyła na pocZątku spania z dzieckiem lub nie tylko poszło o słowo "dziadostwo" I tu wydaje mi się że w różnych regionach czy nawet rodzinach niektóre słowa znaczą coś innego - maja inny odbiór. Jakie znaczenie ma dla Ciebie Aniu to słowo "dziadostwo"??? Bo powiem szczerze u mnie "dziadostwem" określa się żulernię, patologię, nierobów i ogólnie najgorsze zło co należało by "wytępić", albo o jakiejś rzeczy mówimy dziadfostwo jak jest już do niczego, do wyrzucenia, złom... Więc takie słowo w odniesieniu do np. moich dzieci - no też bym sobie wypraszała... Domyślam się że u Ciebie to musi znaczyć coś innego bo chyba o dzieciach tak nie mówiłabyś... Tak przypuszczam. Ja też z młodym nie spałam choć karmiłam... Ale co kto woli:) Mam psiapsiółkę co spała z córką 1,5 roku i nic mi do tego - każdy robi wegług siebie:) Byłam dziś na spacerku znów, nie mogę się doczekać weekendu - ma być 20 stopni. Mmmmm - trzeba wyciągnąć lżejsze kurtki...:)
  2. hej, hej:) Ja mam łóżeczko najzwyklejsze dziecięce - po starszym. Starszy jak skończył dwa latka to dostał nowe i śpi sobie ładnie, zapewne na jakieś dwa lata kupimy piętrowe i młodszy też się wyprowadzi z naszej sypialni. Co do wygody i karmienia - ja karmiłam 8 miesięcy i cały czas łóżeczko w nocy było dosunięte maksymalnie do naszego tak że jak się obudził to tylko siadałam i wyjmowałam małego nie wysilając się - bo był na tym najwyższym poziomie, potem jak dno było nisko to młody juz wstawał i też wyciągałam go bez opuszczanego boku bez wstawania. Co do usypiania - z reguły zasypiał sam a jak miał ciężki okres że nie chciał to kładłam się na swoim i trzymałam za rączkę przez szczebelki... no problem... Był czas że chciałam żeby sam mógł z łóżeczka wychodzić więc wyjęłam całą ściankę z łóżeczka i dalej było łóżeczko przysunięte do mojego ale szybko wstawiliśmy tą ściankę spowrotem bo mały nie mając tego ograniczenia przestrzeni wyłaził w środku nocy z łóżka i źle reagował na taką "swobodę" i ścianka została zamontowana na nowo:) Ja nie spałam z małym - no nad ranem to tak ale w nocy nie... i nie żałuję:) A baldachim ja mam materiałowy bo u mnie sprawdzał się podczas spania w dzień - zasłanialiśmy nadmiar światła bo mimo rolet bywa jasno w dzień... no i żeby trochę poświńtuszyć pokryjomu:p
  3. termometrowo, zachęcamy do zaczernienia nicku - jak jesteś uziemiona to msnóstwo czasu na pogaduchy... Cóż ja nie pomoge Ci do ilości bo mam ubrania po starszym i jest tego mnóstwo, ale co do body to myślę że 7 sztuk to minimum... Za to powim szczerze że czegoś takiego jak półśpiochy nie używałam w ogóle - niepotrzebnie gumkami uciskać brzuszek... - chyba lepsze śpiochy choć ich też mało używałam ale to ze względu na to że zakochałam sie w pajacach a mój starszy jest z końca września więc zakładałam mu zwykle body i pajacyk... Co do termometrów to na pewno nie wydam więcej niż ok. 100zł, chyba zdecyduję się na taki jaki wkleiłam chyba stronę wcześniej, jest też tam opinia mamy która go posiada i sobie chwali
  4. ojej a dla mnie hipp właśnie pachnie cudnie - najlepiej z wszystkich kosmetyków dla dziecka które miałam. Mam balsam z olejkiem migdałowym i jest też pliwka tak pachnąca - dla mnie najpiękniejszy zapach:) Balsam do pielęglacki jest lekki - nie tak ciężki i tłusty jak nivea- ja właśnie zastanawiam się między niveą a hippem:)
  5. to chyba też się skuszę:) Dziękuję za opinie:) Dobra idę obierać ziemniaki:/
  6. hej, ja po spacerku. Na obiad dzisiaj żurek z maślanki, mniam, do tego kięłbaska i ziemniaczki:) Za pół godz trzeba uciekać i przygotować:) Ja jeszcze o tych termometrach bo tyle nie dam:) Co myślicie o tym? Ja tak do stówki zamierzam przeznaczyć. http://allegro.pl/termometr-bezdotykowy-microlife-nc-100-wys-gratis-i2175368824.html Miałam dla starszego ten w smoczku ale nie wydawał mi się dokładny - długo też trzeba go było trzymać w buzi - a dziecko wypuszczalo, wypluwało i nie byłam pewna czy pomiar właściwy... Taki elektroniczny też mam ale on do wg się nie nadawał... Emisia ja mam 9+ ale też żwawa jestem jak nie wiem co - ale libida brak- zresztą po tych mioch krwawieniach i tak pieszczuty niewskazane więc abstynencja...
  7. witam:) Też nie kupuję pościeli do wózka - nawet przy perwszym wrześniowym nie miałam, i nie była potrzebna -kocyki sie sprawdzają lepiej moim zdaniem - na lato to juz w ogóle - i tak jak piszecie - żadnych poduszek się nie daje... A ja czekam na mój wózeczek- zapłacony jest i zamówiony, ciekawe kiedy wyślą? Pościel już mam, łóżeczko złożone ale jest:) Ciuszki są - zostały mi kosmetyki i cudna zawartość torby szpitalnej - seksowne siatkowe majty i "pieluchy"dla mamusi:) A ja się porodu nie mogę doczekać - marzę żeby był przed terminem - oczywiście w rozsądnych zdrowych dla małego granicach - początek czerwca a nawet koniec maja byłoby OK:) Wiecie co - mam problem z chrzestnymi... Myślałam że chrzestną będzie moja siostra - w tym roku ma 16 lat i bierzmowanie - więc myślałam że będzie mogła i będzie - a tu d*pa,- nie poszła do bierzmowania... I już nie wiem kogo mam wziąć...
  8. no to zaoszczędziłaś:) Daj linka i wyrzuć z oczu kolor pomarańczowy:p
  9. Nadia i Nina bardzo mi się podobają i to bardzo, Marika też bardzo ciekawe:), ale przoduje Milena, piękne imie to też dla mnie Lena - ale za dużo ich... Znam jedną małą Nel - i to chyba najmniej spotykane imie damskie z którym miałam osobiście styczność. Nie nazwałabym za to w życiu: Amelia, Oliwia - nie to że mi się nie podoba ale co druga dziewczynka ostatnio tak ma na imię... Ja na razie wstrzymam się z leżaczkiem - zrobimy chrzest - zapewne młody dostanie jakąś kaskę to kupimy może leżaczek i łóżeczko turystyczne, albo fotelik do karmienia - Ja zamierzam chrzcić dość wcześnie więc tak postanowiłam bo potem mały dostanie pieniążki a nie będzie pomysłu co mu kupić:) Little - i jak tam internet dał radę?:)
  10. Ja dziś też się lenię i to strasznie - poleżałam w łóżeczku - teraz posiedziałam na kompie, moja mama wzięła młodego do siebie a z mężem cichy dzień i nudzi mi się strasznie - jak siedzę to młody mnie jednak uciska - chyba znów się pójdę położyć. Dobrze że chociaż coś ciekawego w telewizji dziś dla mnie - ciekawa jestem jaki będzie ten nowy program "surowi rodzice" a potem "prawo agaty"- oglądałam dwa pierwsze odcinki i spodobało mi się... jeszcze tylko ok 2,5 godzinki:)
  11. co macie na obiad, na śląsku to przeważnie w niedzielę są kluski - ja właśnie zaraz będę robić, do tego udko z kurczaczka i buraczki - a Wy?? Macie jakieś stałe obiady że np. w sobotę przeważnie to, a wniedzielę tamto...? U mnie w rodzinie było tak że mama nie wiem czemu zawsze w soboty robiła kotleta + groszek z marchewką, za to koleżanka zawsze w czwartki miała kotlety ( gotowała babcia)
  12. Miarka to chyba dupką w dole siedzi na razie:) jak w dole kopie... Mi tek kilka cm powyżej pępka:) i raz trafił w żebro:) Ja mam przewijak - taki stolik i już stoi w sypialni - tam będę miała półkę z kosmetykami - tam mam komodę z ciuchami - wszystko pod ręką będzie:)
  13. Hejka, znó mi posta kawał skasowało - co za pech... Pościeli no dwie trzeba mieć - ja teraz kupiłam jasną, mam po starszym dwie niebieskie to mogę zmieniać, nie ma problemu... Materac mam też kokos gryka po starszym i nie zmieniam, wypałam pokrowiec, i tak pod prześcieradło jeszcze dam ceratkę więc materac ani pokrowiec nie miał i nie ma prawa się zabrudzić:) U mnie na śląsku było brzydko z rana, zaczęło padać, ale teraz się przejaśnia to może jakiś spacer będzie:) W końcu wczoraj zrobiłam mojego odrosta wielkiego - aż mi dziwnie:) Miarka - ja strasznie myślę nad tym jak będzie wyglądać - mam juz pewne przypuszczenia że będzie podobny do brata ( czyli do tatusia ) - Jak byłam ze starszym w ciąży to zawsze mówiłam do męża - żeby miał po Tobie oczy - i ma takie prawie czarne węgle... bardzo ciemno brązowe:) Do dziś pamiętam jak mi go na brzuchu położyli to tylko zaglądałam żeby otworzył oczka - jakie ma? Jak otworzył to już koniec - po mnie było:) I jest:) Teraz chciałabym żeby miał też coś po mnie- może trochę jaśniejsze oczka - ja mam piwne, takie dziwne - ale zobaczymy bo takie ciemne oczy to chyba "mocny" gen i ciężko go "przebić" - ale wiem że są przypadki więc może...:) haha wendy - też myślałam nie wiem czemu że mój nieładny będzie:) majówka ja już mam komody - to chyba najwygodniejszy mebel dla małego dziecka:) Smyczek - Twój dzidziuś jest duży to wcześniej bolą Cię żebra - ja dziś znalazłam forum na którym pisałam w pierwszej ciąży i pisałam tam właśnie że prawy bok mnie boli i pod żebrami - ale to później trochę - na razie u mnie ok - chyba że za długo siedzę to się zdarza taki ból. No teraz już niestety zaczną się dolegliwości, bóle uciski itd... coraz bliżej:)
  14. majoweczko mam to samo ze zgagą - katastrofa - przeważnie żywię się ostatnio płatkami z mlekiem - to mam spokój w nocy tak mniej więcej, piję też gaviscon ale ostatnio było tak że mimo tabletki wisiałam nad muszlą bo myślałam że zwymiotuję - tak mnie paliło:( Plimka bardzo dziękuję za filmik- może w końcu ruszę dupkę:p Ale dziś już chyba nie dam rady:) Co do mojej wagi - mimo że nie szaleję z jedzeniem przez ostatnie 2 tygodnie skoczyła o 2kg, jak tak dalej będzie to nie wiem... Co do wózków oba fajne - nie wiem miałabym problem z wyborem... A ułożenie dzidziusia - mi gin w 31 tygodniu jak mały był pośladkowo powiedział że powinien być już główką w dole - standardowo... Ale może przekręcić się później i tak też się stało...:)
  15. a brzuszek - w pierwszej ciąży ubrałam ciążówki w 5 miesiącu - teraz już w drugim:)
  16. ja z pierwszym miałam przeczucie że nic się samo nie zacznie i faktycznie - miałam poród wywoływany. Teraz z kolei mam przeczucie że urodzę wcześniej - nie wykluczam nawet końca maja:) Ciekawe czy się sprawdzi i tym razem...
  17. smyczek mi też tak zapisuje - bo od początku pytał ile tygodni jest pełnych ( skończonych ) i podaje mu te skończone - czyli nie ten który obecnie trwa tylko ten skończony:) Co do ubranek to macie rację - ja miałam nieraz takie 62 co były cakie same jak 56 albo i mniejsze - różne firmy mają różne rozmiarówki... Wiecie co naszło mnie i oglądałam przed chwilą film z porodu jak babka rodziła w wannie i wyszła i z główką między nogami przeszła kawałek do innej pozycji... Choć już rodziłam - straszne mi się to znów wydało, albo śmieszne:) ehhh za 3 miesiące:) Ten pierwszy krzyk:)
  18. no tak - skoro na suwaczku jest 27t0d - to znaczy że tyle przeleciało i się skończyło. Jeśli dziś liczysz że "zaczyna" się 27 to patrząc na kalendarzu za tydzień 16.03 zaczniesz 28 itd. to w Twój termin wychodzi że dopiero zaczniesz 40 tydzień. A ciąża ma trwać 40 tygodni czyli termin to koniec ciąży czyli koniec 40 tygodnia a nie początek...:)
  19. hej, ja dziś obowiązkowo prasować muszę... Zabieram się ciągle i nie wychodzi - ale dziś tak daremnie za oknem że na spacer nie pójdę więc poprasuję... minimini chyba 28 zaczynasz??? Ja jutro 27 a termin mam na tydzień później...
  20. Hej dziewczyny - ja przed chwilą wróciłam do domku - byłam w końcu u teściowej na kawce - 2 dni żywiłam się prawie bezsłodyczowo ale dziś znów kawka u mamy i u teściowej - musiały się mężowi odwdzięczyć za kwiatki i oczywiście stawiały ciacha:) Wytrzymałam u teściowej 50 minut i mogliśmy jechać do domku. Hmmm poćwiczyłabym coś dziś - macie jakieś filmiki albo stronki z ćwiczeniami dla ciężarnych? Mam taką dużą piłkę ale jeszcze nie ćwiczyłam:p Plimka Ty masz płytkę tak? Co do jedzenia - od kilku dni nie jem chleba bo wystarczyło że zjadłam na śniadanie to po dwóch godzinach myślałam że sgaga mnie spali, o tym żeby zjeść na kolację nie wspomnę... Alkoholu nie tykam - mówią niektórzy że tam łyczek czy lampa wina nie zaszkodzą ale ja nie pijam w małych ilościach więc nie próbuję w ogóle:p Znam za to jedną jedną Panią co na sylwestra w większym gronie na tzw. sali wołała już nieźle wcięta: mi lej pół bo jestem w ciąży!!! :o - powiem tylko tyle że kilka razy poroniła - wtedy po paru tygodniach/dniach też... Cóż chyba lepiej dla tych biednych maleństw że się nie urodziły bo nie wiem co by było...:/
  21. little to zależy od przychodni - ja chodzę teraz na nfz do lekarza z mojej małej miejscowości i czuję się lepiej niz jak w pierwszej ciąży chodziłam prywatnie do lekarza z najlepszymi opiniami w kilku pobliskich miastach - a to dlatego że on miał tyle pacjentek że żadnej nie pamiętał - spędziłam u niego w szpitalu prawie dwa tygodnie potem poszłam na wizytę a on zupełnie mnie nie kojarzył:) Ten za to wie wszystko:) Ale zależy jak się trafi...
  22. kręgosłup na razie mnie nie boli - raz może albo dwa jak na za długich zakupach byłam to bolał - ale tak to OK
  23. Witam brzuszki i mamusie:) Pięknię się dziś wyspałam - starszy synek przyszedł dopiero po 7 do mnie:) Ostatnio tatuś go budził już po 6-tej jak wstawał do pracy... Ania - dziś będzie lepiej:) Borys trzymam kciuki, odpoczywaj - każdy tydzień się liczy... Wendy nie mam pojęcia czy zszywanie szyjki może mieć na nią wpływ teraz? Mój Pawełek też życzy wszytskim Paniom WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO:) Ciekawe jak się sprawca zachowa dziś:) Oczekująca - mój też jest nocny marek:) A czkawka - jest bardzo rytmiczna - takie "skoki" regularne w takim samym odstępie czasu... Tak jak u nas, bo jak kopie to raczej nie równiutko co np. 10 sekund:)
×